Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 2 synków

Co jest do cholery z ta płcią?????

Polecane posty

Gość mama 2 synków

Kurcze wczoraj był tutaj topik mamy która chciała baaardzo córkę a wyszło że synek będzie. Płakać mi się chce jak takie coś czytam Dziewczyny ogarnijcie się!!!Płeć nie ma znaczenia! Ja od zawsze zakładałam że będę mieć 2 córeczki. po prostu innej opcji nie było. Jak ktos mówił że skąd taka pewnośc to mówiłam że ja sie boję mieć chłopca bo gorzej wychować, to takie łobuzy a wiek dorastania do jakaś masakra. Ale wszystko sie zmieniło jak DOROSŁAM do macierzyństwa i zdecydowaliśmy się z mężem na powiększenie rodziny. jak zaszłam w ciążę to od ujrzenia dwóch kresek było mi zupełnie OBOJĘTNE" kto się urodzi. byle było zdrowe. No i urodził się chłopczyk. 3 lata później znów byłam w ciązy i znów było mi wszystko jedno. i znów chłopczyk. i radość za każdym razem taka sama, bo jak lekarz mówi jaka płeć to zawsze mówił; będzie miała Pani pięknego, zdrowego chłopaka. i dla mnie najważniejsza była informacja: ZDROWY. teraz jest w 3 ciąży i będzie dziewczynka. i radość mam taką samą jak przy chłopcach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Miałam to co Ty :D też chciałam zawsze córeczkę, jak dowiedziałam się o ciąży to mówiłam, że nie chce znać płci bo to dla mnie bez znaczenia, po 2 tygodniach zmieniłam zdanie i chciałam poznać płeć, chociaż nie musiałam-czułam synusia... Po kilku tygodniach usłyszałam "a tu widać siusiaka" potwierdziło to 2 następnych lekarzy (najpierw 3d, potem moja prowadząca, potem lekarz w szpitalu). Ma już 3 tygodnie, w ciąży bałam się "jak to będzie z jajeczkami, jak pielęgnować..." i... wszystko przyszło samo! :) Ma dopiero 3 tygodnie, ale świata po za nim nie widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie się z Tobą zgadzam ;) Rozwalają mnie kobiety które histeryzują i bóg wie co jeszcze robią bo nie mają "wymarzonej" płci :o Ot,co! NIEDOROSŁY do macierzyństwa i tyle! Dla mnie najważniejsze było zdrowie dziecka,bezpieczny poród itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
A ja zawsze Chcialam mieć parke- najpierw syna później córkę. Nie wiem czemu. Może dlatego że zawsze rozpaczalam iż nie mam starszego brata... Teraz jestem w 37tc i będę miala córkę. Jak dowiedziałam sie o ciąży wszyscy mówili że będzie syn i mimo że najważniejsze dla mnie było zdrowie dziecka a nie płeć im mówiłam że jak przyjdzie czas to lekarz powie to wiedziałam że córka. No i tak wyszło. Usłyszałam słowa:jajek nie widać, będzie dziewczynka. Cieszę sie bardzo. Tak samo jak cieszyłabym sie z syna- chodź bardzo chciała bym go mieć to wiem że małe na to szanse... I podejrzewam że mogę mieć 5 dzieci a na 90% będą same córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak nie byłam w ciąży to
też chciałam dziewczynkę, jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży to płeć stała mi sie obojętna i od początku czułam, że będzie chłopczyk i wczoraj na usg było widać siusiaka i cieszę się strasznie! ;) Modle się, żeby był tylko zdrowy i już go kocham z całych sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zawsze chciałam mieć parę, ale w kolejności najpierw chłopiec potem dziewczynka... no i wyszło odwrotnie :D Ale i tak się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm....hmm...
a ja zawsze chciałam mieć 3synów. I pierwszy jest syn. Ale jak w drugiej ciąży dowiedziałam się, że będę miała córeczkę też się bardzo ucieszyłam, mimo wszystko, i powiem tyle, że jest kochana i nie zamieniłabym jej na drugiego chłopaka (synka też mam cudownego, żeby nie było)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
a jeszcze dodam-zanim zaszłam w ciąże mówiłam że jak będzie chłopak to zaciskam nogi i nie rodzę :D :D :D i mogłabym sobie zaciskać... wyszła cesarka hehehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chciałam parkę i też syna starszego. Parka jest, syn młodszy. Jak zaszłam w ciążę to po cichutku liczyłam, że będzie syn. Kiedy pani doktor powiedziała, że córka to czułam się trochę zawiedziona, ale potem... nie oddałabym córki za 10 chłopaków i kocham oboje jednakowo. Ja rozumiem, że można bardziej chcieć córkę czy syna, ale mówić, że jak urodzi się inna płeć niż ta wymarzona to się nie będzie kochać... taka osoba nie dorosła do macierzyństwa. Lepiej wziąć pieska. Tam można wybrać płeć, rasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja skrycie marzylam o coreczce
A maz bardzo chcial syna. Ja chcialam w ogole parke ,najpierw chlopak a potem dziewczynka,ale wiedzialam,ze maz na drugie dziecko sie raczej nie zgodzi i stad ta dziewczynka. No i po pierwszym usg jak lekarka powiedziala ze na 99 % chlopak to tak sie ucieszylam i sama sie zdzwiwilam, ze przeciez wolalam dziewczynke .a tak mi sie tylko zdawalo. No i najwazniejsze dla mnie zeby bylo zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenia marzeniami o płci ale trzeba sie cieszyc z tego co Bóg dal ja czekam juz tyle lat i nie wazne co bedzie wazne zeby sie po latach walki udalo starajcie sie doceniac to co macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źródło błonnikaa
a ja jestem w 32 tygodniu. Lekarz mówi, że jajek nie widać, więc raczej córka ale to jego "raczej" powoduje u mnie spazmy niepewności. Ja jestem własnie z takich podłych bab, co nie chcą mieć chłopaka chodźby nie wiem co... Nie mam nawet rezerwowego imienia wybranego, nic kompletnie. Wyprawka różowa i nie przewiduję innej opcji, żeby nie urodziła się dziewczynka. Poprostu tak bardzo chcę dziewczynkę, że nie wiem co zrobie jak się chłopak urodzi :/ A tak jeszcze a propo. Oglądałam kiedyś taki program o matkach, które tak bardzo pragnęły dziecka danej płci, że popadły w paskudne depresje, kiedy im sie rodziło co innego, już nie wspominając, że miałay już po 5-9 dzieci i wszystkie jednej płci - nie takiej jak chciały (jedna tam miała chyba 6 chłopców a bardzo chciała mieć dziewczynkę i ciągle zachodziła w kolejne ciążę, żeby mieć tą upragnioną dziewczynkę a ciągle się chłopcy rodzili). Psyholog się wypowiadała, że u nich ta presja na dana płeć jest tak silna, że jest to porównywalne nawet do tego co czuja kobiety, które wogóle nie mogą zajśc w ciąże. One nie były w stanie obdarzyć uczuciem tych dzieci, bo nie tego pragnęły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Moim zdaniem osoba, która całkowicie skreśla jedną płeć kompletnie nie nadaje się na rodzica. Ja rozumiem, że można mieć preferencje jakieś ale takie klapki na oczach to już nie jest normalne. Szczerze Wam życzę, żeby urodziło Wam sie to wymarzone dziecko, bo w przeciwnym razie może dojść do wielkiego nieszczęścia. Dziecko to mały człowiek, który bardzo potrzebuje akceptacji ze strony rodzica. Takie odrzucenie ze względu na płeć to jednak z najgorszych rzeczy jakie można maluchowi zafundować. Uważam, że osoby z takim podejściem po prostu nie dorosły do pewnych rzeczy. Jestem w stanie zrozumieć takie podejście u młodej dziewczyny, która układa sobie w głowie idealny życiorys. Ale kobieta, która jest w zaawansowanej ciąży i mówi, że narodzenie syna będzie dla niej dramatem jest dla mnie skrajnie nieodpowiedzialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
A z cyklu złośliwość losu- mojego kolegi matka bardzo marzyła o córze. Urodziła 5 chłopaków i się poddała. Stwierdziła, ze więcej już nie chce. Ale przytrafiła się wpadka. Pełna nadziei oczekiwała porodu i znów syn :D Właśnie znajomy mój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Ja trochę rozumiem lekkie rozczarowanie, kiedy słyszy się "chłopak" a chciało dziewczynkę, lub odwrotnie... to naturalne, ale zwykle trwa chwilę i potem się człowiek nastawia i najważniejsze jest to, że dziecko jest zdrowe. Ja mam dwie córki, a mąż czekał na syna - ale to przecież nie znaczy, że nie kocha dziewczyn :) Zresztą ja uważam, że teraz siły rozłożone są sprawiedliwie :P A tak poważnie - kwestia płci często jest stawiana na pierwszym miejscu, ale wystarczy chwila, żeby sobie wszystko przewartościować. U mnie w pracy dwie kobiety straciły swoje dzieci tuż po urodzeniu, jedno z powodu wady serca, drugie miało ciężkie wady genetyczne i było wiadomo już w połowie ciąży, że nie przeżyje... Czy w obliczu takiej tragedii płeć ma jakiekolwiek znaczenie? :( Cieszcie się kobiety, że MOŻECIE mieć dzieci. Wokół mnie, wśród najbliższych i znajomych, jest tyle dziewczyn, która LATAMI starają się o dzieci, że to naprawdę szokujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tfytfytr
do kobiet, które mają synów - powiedzcie mi jedno.. bo mi płeć jest obojętna, byleby zdrowe, ale... czy nie miałyście problemów właśnie z jajkami Waszych synów? w sensie przewijanie, mycie... czuję się conajmniej dziwnie z myślą, że miałabym go tam dotknąć.. no niby to normalne, bo dziecko, czy syn czy córka trzeba umyć.. ale jakoś dziwnie się z tym czuję. nie macie takich problemów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
mój mąż miał takie lęki przed córą- ale ogarnia;) z synem spokojne dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co za różnica czy dotykasz syna czy córkę?;) Wkładasz do wanienki, myjesz, spłukujesz, wycierasz, ubierasz i już;) Syn miał jedynie lepsze ciśnienie przy sikaniu podczas przewijania i zawsze na mnie nasikał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopsikjah
bałam się "jak to będzie z jajeczkami, jak pielęgnować..." heheheh , o jakie jajeczka ci chodzi? To że mówi się staremu facetowi że ma jaja , nie znaczy że mały chłopczyk ma jajeczka,bo to jakoś brzmi niesmacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto nie ośmieszaj się
gdybyś teraz oczekiwała 3 CHŁOPCA to Twój topik jak najbardziej byłby zrozumiały i WIARYGODNY, a tak... śmieszna jesteś:O ciekawa jestem czy tak skakałabyś z radości i pouczała innych z czego mają się cieszyć, gdybyś teraz oczekiwała 3 chłopca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto nie ośmieszaj się--> wczoraj ktoś założył temat, że jak zajdzie w ciążę to nie może urodzić syna bo nie będzie Go kochać. Musi być córka. Pisała to kobieta, która dzieci nie ma. Podejrzewam, że do tego autorka nawiązała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...
kobieto nie ośmieszaj się - to Ty sie ośmieszyłaś swoim wpisem. Dla mnie najważniejsze aby dziecko było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 synków
oczywiście że cieszyłabym się tak samo!!!! Przecież jakbym miała się nie cieszyć to bym w ciąże nie zachodziła. bo raczej po dwóch chłopcach to trzeba się nastawić na kolejnego. więc ja byłam nastawiona że będzie 3 chłopczyk. a jak okazało się że dziewczynka to byłam zaskoczona. Jak ktoś chce się doczepić to zawsze się doczepi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha! tez zawsze chcialam corke!! niedopuszczalam do siebie mysli ze bede mogla miec kiedys syna, zobaczylam II kreseczki na tescie i bylo mi wszystko jedn! byle by bylo zdrowe, w 16tc dowiedzialm sie ze bedzie syn, bylam dumna jak nie wiem, teraz moje szczescie ma13 dni :) urodzilam 1 lutego 2013 slicznego zdrowego synka i jestem MEEEEGA szczesliwa :) nie wiem jak ja moglam wczesniej tak myslec! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam...........
dwóch synów i będąc w 3 ciąży na pewno chciałabym córkę, a dlaczego ? dlatego żeby być spełnioną mamą w 1000%, by móc bawić się lalkami z córeczką, ubierać różowe ciuszki i w ogóle... te kobiety które mają córeczki wiedzą o czym piszę... kocham synów najbardziej na świecie, nie oddałabym nikomu, najważniejsze dla mnie było zdrowie i nic więcej, ale jednak gdzieś tam w środku miałabym żal gdyby 3 dziecko nie było by córeczką, bo wiem że na więcej dzieci mnie by nie było stać.... ale to nie dyskwalifikuje dziecka do tego by go kochać bezgranicznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się zgadzam
Zawsze chciałam dwie dziewczynki, no i mam! Ale po 10 latach zapragnęłam jeszcze jednego dzidziusia, oczywiście po cichutku liczyłam tym razem na synka, ale będę mieć ukochaną trzecią córeczkę. Gdybym się nastawiała tylko i wyłącznie na chłopca to bym w ciążę nie zachodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita28
mama 2 synów - ja też jestem mama dwóch chłopców.Jeden będzie mial 2 latka, a drugi roczek.Planuje 3 dziecko,nie ukrywam ze chciałabym córkę,ale jak będzie chłopak to też będzie kochany jak pozostali! Byle zdrowe!wiesz może w którym dniu cyklu zaszlas w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście też tego nie rozumiem... tzn. rozumiem jak się mówi: o fajnie jakby była córeczka czy synek, ale nie rozumiem kiedy kobieta w jakąś depresję wpada- dla mnie to bez sensu. Jak tak, to mówią: staramy się o DZIECKO a potem żal, że wyszedł chłopiec/dziewczynka to co przepraszam, w tym przypadku to np. ten chłopiec to nie DZIECKO? :D Szczytem patologii była dla mnie kobieta, o której był raz program w TV (nie pamiętam, który kanał, ale chyba TLC). Ta kobieta miała bodajże 8 synów i szału macicy dostała na córkę (tzn... szał na córkę był już ileś tam synów wcześniej, ale się nie udawało). Postanowiła pojechać gdzieś do jakiegoś stanu, w którym planowanie płci przez In Vitro jest legalne. Zrobili tam jej x zarodków- wszystkie wyszły płci męskiej- i co? i g... za przeproszeniem, zarodki poszły "w śmietnik" a ta idiotka zrozpaczona była jakby co najmniej umarło jej jedyne dziecko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabamaba
mama 2 synków strasznie chciała mieć córeczkę nie wyszło ale zadowolona jest i szczęśliwa choć i tak ukrycie bardzo marzyła o córeczce i aż pieje z radości że bedzie córeczka i tak strasznie chciała ogłosić to na forum że zrobiła to w taki sposób hehehe nie łatwiej byłoby napisać "będzie córeczka :) " a nie przechwalać sie jaka to ja jestem wspaniałomyślna a inne matki te które chciały wymarzoną płeć są głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO sabamaba
otóż to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×