Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość angelika0979

czy ktoś wie jak żyje się z Nigeryjczykiem

Polecane posty

Gość gość
Masz swój rozum, intuicję więc powinnaś wiedzieć chociaż z drugiej strony nie masz szans go sprawdzić jeżeli nie przebywasz w jego otoczeniu dlatego znajomości zaczete przez Internet obarczone są ryzykiem, nie wiesz czy jest jak ci przedstawia siebie czy rodzina nie współdziała z nim czasem może być tak że ta siostra to jest jego żona ( cała rodzina może liczyć na poprawe sytuacji finansowej twoim kosztem ) poprostu musisz zaufać i być ostrozna zarazem gdyż w razie niepowodzenia potem możesz mieć kłopot ze zrozumieniem i współczuciem wśród swojego otoczenia gdyż mimo wszystko takie związki wbrew temu co nam narzucają w mediach nie są powszechnie akceptowane - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw się spotkajcie, pożyjcie normalnie...a potem reszta. Bezsensu żebyś się teraz zamartwiała ale wiesz taki związek internetowy to trochę tak, że znamy kogoś tak jak on chce być poznanym, idealizujemy i wydaje nam się cudownie. Życie na co dzień to trochę inna bajka i wtedy dopiero poznasz czy masz się o co niepokoić. Nie decyduj się za szybko na ślub, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fasolciu jeżeli planujesz ślub i dzieci z facetem którego NIE WIDZIAŁAŚ w realu ani z nim na żywo nie rozmawiałaś ,o którym wiesz tylko tyle ile on ci powiedział to lepiej zakładaj szybko spiralkę bo do płodzenia potomstwa póki co nie dorosłaś ...niestety to prawda nie hejt . Aha -poczytaj o "nigeryjskim przekręcie" tak po polsku jak i o ile możesz w żrodłach anglojęzycznych . Poczytaj pomyśl -coś ci się rozjaśni . P.S wielu Nigeryjczków(to pojęcie umowne tam jest sporo odrębnych ludów/plemion) to MUZUŁMANIE ,często tacy którzy to ukrywają .To też ważne w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do żon Nigeryjczykow .Co się stanie jak zdradzi się męża?Co się stanie kiedy mąż dowie się o zdradzie?Lepiej się przyznać samej czy nic nie mowić?Zapomnieć o nic nie znaczącym epizodzie?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aj aj. Zaswędziało, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muzułmanin ma prawo ciebie ukrać ...zgodnie z naukami Mahometa . Nie wiesz o tym ? Jak ateista /chrześcijanin to zależy od chłopa -oni maja mocne ręce ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli lepiej nic nie mówić . A jak można odejść od męża , mąż w ogóle nie liczy się z moim zdaniem . Mówię ,że już tego nie chcę nie umiem i nie chcę tak żyć. Muszę robić dokładnie to co mąż każe w danej chwili .Każe mi pójść do łazienki to muszę to zrobić.Każe mi pójść spać to muszę iść do sypialni.Nie wolno mi wyjść bez zgody męża z domu.Płacz Go nie wzrusza.Nie mogę podnieść głosu bo mąż jest wtedy bardzo zły .I nie chce mi dac rozwodu .Powiedział,że nigdy mi nie da .Powiedział ,że nigdy mnie nie zostawi.Tyle kobiet jest porzuconych przez Aftykanczykow .Dlaczego ja mam takiego pecha i mąż nie chce mnie porzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę powiedźcie mi jak zareaguje mąż Polak, na wiadomość, że go zdradziłam? Ukarze mnie, rozwiedzie się ze mną, pójdzie do innej czy może przebaczy? Czy ktoś mi powie? Hmm no właśnie chyba nie bo ilu Polaków tyle charakterów, każdy jest inny, każdy związek jest inny i każdy szuka swojego rozwiązania w takiej sytuacji. Czy nie myślisz, że to samo dotyczy Twojego męża i Nigeryjczyków. Niestety nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek z nas, tym bardziej, że zupełnie nie znamy Twojego męża, jest w stanie odpowiedzieć Ci na zadane pytanie. Odnośnie drugich żali, wiesz taki dar wszyscy mamy, że otrzymaliśmy wolną wolę i możemy decydować o swoim życiu. W związku z powyższym wydaje mi się zupełnie bez sensu narzekanie, że mąż Cię nie chce zostawić i równoczesne pozwalanie mu na takie traktowanie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstalam się z mężem .Nie lubię zdrad ,kłamstwa i narzekania .Czas zacząć wszystko od nowa .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmilena
Oszustwa to u nich chleb powszedni, kobieta nie ma prawa do swojego zdania,poza tym większość z nich to wcale nie katolicy tacy jak my,oni mogą spać z wieloma kobietami,tam nie ma zdrady, narzucanie swego zdania i to nieroby,w Polsce przy pracy fizycznej padli by na twarz i zrezygnowali szybko,mogą mieć dzieci kobietę w Nigerii swoją i chcieć tylko wizy by dostać się do Europy,poza tym to mistrzowie w oszustwach internetowych,dać murzynowi Internet to cały czas siedzi i porabia głupie Polki, podszywają się pod żołnierzy amerykańskich i wyłudzają pieniądze, niczego dobrego nie powiem o nich,to moje doświadczenie życiowe nie spałam z murzynem , brzydza mnie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjagoda
Najbardziej p**********e.jakie istnieją, zarozumiały, głupi do tego myśli że wszystkie rozumy pojadl,prostaty i chamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możecie mi powiedzieć jak wygląda sprawa seksu u Nigeryjczyków po ślubie ? Rozleniwiają się i popęd opada ? Piszcie na przykładzie swoich doświadczeń, nie interesują mnie opinie które zasłyszałyście od koleżanek itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość radia
Będziesz jęczeć do rana,oni uwielbiają seks,przy tym dobrze się zabezpieczać bo oni mogą płodzić dzieci w nieskończoność Co nic seks i to po dwa razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam męża Nigeryjczyka, w życiu nie spotkałam lepszego mężczyzny, wyrozumiały uprzejmy troskliwy z niesamowitym poczuciem humoru. Ciężko pracujący żeby zapewnić dobrobyt mnie i dzieciom . Jesteśmy razem 6 lat. Gdy się poznaliśmy ja nie znałam angielskiego on nie znał polskiego. Nie było to jednak przeszkodą. On nauczył mnie angielskiego i jego rodzinnego języka a ja nauczyłam go polskiego. Dzięki temu nasze dzieci mówią w 3 językach. Wcześniej też byłam żona Polaka. Totalna pomyłka. Nie pracował obchodziły go tylko moje pieniądze alkohol i koledzy. Ciągle awantury. Moje znajome też mają mężów Nigeryjczykow i również nie mogą złego słowa powiedzieć o nich. I również mają bardzo złe doświadczenia z Polakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz moja historia: Poznaliśmy się przypadniem na ulicy, przystojny inteligentny gość. Wymiana nr telefonu no i się zaczęło. Piękne gadki, spotkania, wydawalo mi się, że spotkalam ideał. Przedstawił się oczywiście jako singiel mieszkajacy za granicą a do Pl wpadł tylko coś zalatwic. To załatwianie przedłużało się a ja wpdlam jak sliwka w kompot. Po 3 miesiacach, nastąpiła mała rozłąka i "moja milosc" musiała wrócić na kilka dni do swojej Norwegii, bo tam pracował. W tym czasie o ironio zadzwoniła do mnie jego żona, Polka, matka trójki ich dzieci. Okazalo się, że jestem jedną z wielu, ogólnie to ta kobieta zajmuje się głównie sciaganiem innych koniet z niego. Żyją tak bo dzieci podobno sa najważniejsze. Mij "wspanialy" związek zakończył się po tej akcji a smród ciagnie do dzisiaj. Kiedy przez przypadek go spotkalam po kilku miesiącach tłumaczył sie Że jest z tą kobietą tylko dla papierów i jej nie kocha, kłamcy zawsze będą kłamać. Dziewczyny otrzasnijcie się, szanujcie. Oni chcą tylko jednego i będą nawijac makaron na uszy aż tego nie osiągną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem jak się żyje z Nigeryjczykiem. Przez 6 lat byłam niewolnicą we własnym domu. On wielki Pan mógł wychodzić wszędzie nie interesowały go dzieci i teraz też nie interesują. Latał za babami przez 6 lat. Potrzebna mu byłam tylko do obywatelstwa. Ich główną cechą jest to, że zawsze mówią, że kochają rodzinę swoją i dzieci, Mówią, że rodzina jest najważniejsza, nawet jak masz zeza to powiedzą ze jesteś piękna. Bo wiedzą jak się dostosować. Wiem jacy oni są przekonałam się, że po 6 latach jak złapałam go z kochanką to połamał mi palca i z zimną krwią powiedział, że to nie on. Teraz w sądzie się szarpiemy o mieszkanie w kredycie które ja spłacam. Na niczym mu nie zależy tylko na kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynka1979
Byłam w związku z nigeryjczykiem i co do seksu to w życiu nie miałam lepszego, szczerze zycze kazdej kobiecie takiego seksu jaki ja mialam, w dodatku duza maczuga miedzy nogami, czyli dokładnie to co my kobitki uwielbiamy, prawdziwe dzikie zwierze z niego bylo ;) Inna kwestia jest związek, absolutnie do zwiazku sie nie nadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opinii Holenderek -do wiadomych celów ok , ale zachowania spoleczne i psychika nastolatka czyli do normalnego zycia 7/8 z nich to katastrofa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASS
Poznałam przez internet pewnego nigeryjczyka. Wiadomo... Nie musze pisać. Jego kolega zalajkowal moje zdjęcie i cos napisał od razu powiedzial zebym z nim nie gadała, po moim zapytaniu dlaczego przeciez to jego kumpel powiedział ze nikomu nie e ufa a jestem bardzo mila i mógłby to wykorzystać. Bardzo miłe - dba o mnie martwi się ale chciałby sie spotkać oczywiście i mówi po kilku dniach sprawdzania co i jak ze latwiej byloby mi przyjechac do niego bo mu będzie ciężko zdobyć wizę ze slub by spowodiwal to ze ja prędzej dostanę ale wie ze będzie mi ciężko zostawic dzieci na ten czas - mam dwójkę. Mowi ze nie lubi swojego kraju, ma jakas prace ale nie codziennie co go wkurza. Ze nie moge być tak sama z dziećmi musi się mna ktos zaopiekować zaczyna myśleć gdzie i jak moglibyśmy zyc razem.... Z jednej strony podejrzane z drugiej zapowiada się moze na "tego lepszego" musze go wyczuć np ze mozemy mieszkac i pracować razem zyc w WB co on na to czy koniecznie europa czy ja gdziekolwiek i wyjdzie szydlo z worka -?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćromka
Bass.chcesz jechać do jakiegoś kolesia poznanego przez internet?szok,a niech to się okaże zboczeniec,masz dzieci,pomyśl o nich ,W ogóle nigeryjczycy kłamią jak świnie,nieroby,praca go wkurza......itp. znajdź sobie tu na miejscu,byście mogli poznać się ,pobyć razem,ni e narażaj swego życia ,wyjazd do NIgerii,tam może być rożnie .możesz nie wrócić już żywa...pisze serio,jak on chce ,niech pierwszy leci na spotkanie z tobą ,a nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjazd do Nigerii hmm bardzo ryzykowne. Możliwe, że pokazałby ci swoje prawdziwe oblicze szybciej tam na miejscu ale nie wiem czy byś przeżyła. Na pewno kobiety i dzieci dla nich są nikim. Nawet jeśli wpierają, że bardzo lubią dzieci i religię i rodzinę to wszystko jest na pokaz by wzruszyć serce laski, a szczególnie takiej laski która nigdy nie zaznała miłości od rodziców, która jest rozwiedziona, która ma problemy ze swoją samooceną np. związane z tuszą. Zam pseudo księdza w Warszawie, który na swojej stronie internetowej robi multum zdjęć z odprawianej przez siebie mszy i na tych zdjęciach są osoby np. ona biała on nigeryjczyk bo to im jest potrzebne do obywatelstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASS
No powiem wam że chyba poprzedni mój wpis był emocjonalny bo raz wasze wpisy dwa po czasie wychodzi "szydło z worka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga ja wlasnie koncze malzenstwo dla Papierka nie wierz mu mam zmoim dwie cory nie obchodza go wcale dzisiejsza boc zawazyla bo wiem ze mial kochanki nie daje na dzieci i na koniec mnie pobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hihaho. Piekielnie jestem ciekawa czy po tych wszystkich latach od założenie tematu te, które były w "udanych związkach" nadal mogą mieć powody do zadowolenia. Ja sama też się tu udzieliłam w sierpniu 2016 podpisując się "Barbara" i wróciłam po niemal 5 latach. Napisałąm wtedy, że narazie jest super i jak się coś w przyszłości zepsuje to się będę martwić w przyszłości. I powiem tak.....Na szczęście dla pewności nie zdecydowałam się na dziecko z moim słodkim nigeryjczykiem bo mam już swoje lata i coś mi to wszystko za słodko wtedy wyglądało. Hahahaha. Postanowiłam odczekać 5 lat do czasu aż dostanie kartę STAŁEGO pobytu i jego pozycja w EU umocni się na tyle, że będzie mógł zdjąć z siebie ten lukier i pokaże prawdziwą naturę. No i moje drogie panie....gdy tylko dostał kartę stałego pobytu oraz szybciutko złożył wniosek o polski paszport to w jednej chwiluni z Dr. Jekyll"a wypełzł Mr.Hyde. LOL. I się zaczęło, bezrobocie , agresja, niekontrolowane wyzwiska, wyrzygiwanie, ignorowanie, olewanie spraw, śpimy osobno, już chętnie chce rozwodu, samotne i samowolne wakacje w Nigerii, całonocne czaty na whatsappie, żadnego kwiatka na dzień kobiet i 5 rocznicę ślubu....DNO. Totalne dno. Kochani....jeśli jest zbyt słodko to nie jest prawdziwie. Conajmniej dwa podobne związki w moim otoczeniu to permanentna farsa. To, co się tu wypisuje o Nigeryjczykach to niestety prawda. Mnie jednak poraża fakt, że potrafią latami nosić tę maskę. Mnie by się nie chciałó, przysięgam. Trudno mi zrozumieć ten rodzaj desperacji, pazernosci. Nigeryjczycy nie uciekają z Nigerii z powodu wojny itd....to nie sprawa życia i śmierci. Oni uciekają z powodu biedy i to umiarkowanej bo ci najbiedniejsi nie mają szans uciec. Uciekają tylko ci ze średnią pozycją, nie są więc aż tak biedni. Uciekają z pazerności i zachłąnności. Bo w EU będą mogli leżeć wentylem do góry i bzykać wszystko co się rusza. To ekstremalni kombinatorzy. Nie mogę stwierdzić czy mnie zdradzał...Nie robiłam dochodzenia bo to nie mój styl. Nie ryję, nie dłubię, nie naruszam cudzej prywatności bo on lubi to robić czym doprowadza mnie do szału. Wiem jednak jak bardzo trzęsie się za zieloną kartę , że ma zahasłowany każdy sprzęt, że coś ukrywa. Z doświadczenia w życiu wiem że prawda i tak sama na wierzch wypłynie. Spodziewam się raczej iż nagle objawi mi jakąś ciężarną naiwniarę bo  dla pobytu w Europie zrobi dosłownie wszystko. Apropos - Polska nigdy nie jest ich miejscem docelowym. Są o niebo ambitniejsi. Polska to dla nich tylko przystanek z przesiadką. Takie "zło konieczne", które trzeba przejść by osiągnąć "Raj ostateczny". Mój mąż jest z plemienia Joruba ....to wykształceni cwaniacy. Najczęściej do Europu pchają się najpierw podczepiając się pod studia. To daje im kilka lat na wmanewrowanie jakiejś kobiety w ślub. Ciąża nie daje im pakietu pozwoleń (mogą zostać ale nie mogą pracować). Więc pozostawiają to na absolutny koniec listy. Bazują na oszustwie matrymonialnym. Po uzyskaniu STAŁEJ karty pobytu już są gotowi na rozwód by czerpać już same tylko przyjemności z osiągniętego celu. Co do facetów z plemienia Igbo to od początku mnie ciarki na myśl o nich przechodzą. Od zawsze trzymam się od nich z daleka. Do Europy zwykle trafiają w nielegalny sposób. Lub na studia ale tylko na chwilkę. Szybko zaraz potem zbrzuchacają kilka kobiet naraz. Przekręty to ich baza. O nigeryjczykach z plemienia Hausa to nawet nie będę pisać - głównie muzułmanie. Nawet takiego nigdy nie poznałam bo  w życiu nie zintegrowałą bym się z ich mentalnością. Jestem raczej feministką więc muzułmańskie style to moje absolutne przeciwieństwo. Wracając do mojego męża. W 3Mieście czarni mają problem ze znalezieniem mieszkania do wynajęcia na siebie. Wiec wiadomo, że mój Mr.Hyde nie zamierza się wyniesć z mieszkania, które teraz zajmujemy. Bardzo schematycznie więc robi wszystko by mi obrzydzić życie na tyle....że to ja się wyniosę. No i owszem, wyniosę się. Tyle, że prezentów ode mnie też nie będzie i już się skontaktowałam w tej sprawie z Biurem Imigracyjnym. Zobaczymy czy aż tak stabilny grunt ma na jaki liczy. Nie wydaje mi się żebym kiedykolwiek jeszcze w życiu dałą się naciągnąć na ślub jakiemukoliek facetowi....zdecydowanie wolę "kocią łąpę". Ale jednego jestem pewna: żadnych Nigeryjczyków BEZ PAPIERÓW! Bo znałam przed ślubem innych Joruba , którzy już mięli stałe papiery ale to już zwykle normalni faceci o mentalności zbliżonej do Europejczyków. Cóż.....wybrałąm przelukierowany kawałek ciasta i się teraz krzywię. Hahahaha. No tak, śmieję się. Bo co innego mam zrobić? Sobie zawdzięczam odrobinkę zdrowego rozsądku odnośnie niepakowania się w ciążę z nim... Bo nie wyobrażam sobie jaki dziś przeżywałą bym przez to dramat. Polska nie jest krajem dla samotnych matek.  Utnę jednak spekulacje na temat tego, że my Polki lecimy na wielki czarny rozmiar. To mit. Ja osobiście zawsze miałam fetysza na czarną skórę i odkąd jest łątwiej ich znalezc wszędzie odtąd nie muszę się zadowalać placebo (czyli facetem nieczarnym). I choć okazało się, że trafiłąm na oszusta matrymonialnego dla zielonej karty to i tak nie zmieni się moja preferencja. Czarna skóra pozostanie moim fetyszem. B,edę jednak odsiewać grubo wszystkoch kolesi bez papierów. Albo może jakiegoś Afroamerykana czy czarnego Brytyjczyka......No czemu nie? :}  Kochani odezwę się gdy już osiągniemy stan błogiego porozwodzia.... Chyba że ktoś jakieś pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PS - dodam jeszcze, że postanowiłam włączyć swój własny lukier. 😏 Utrzymam go w złudzeniu , że ma mnie pod kontrolą. Tymczasem ogarnę wyprowadzkę i poczekam na reakcję Biura Imigracyjnego odnośnie mojego zgłoszenia, że małżeńśtwo szlag trafił. Prawo mówi wyraznie - kartę stałego pobytu można cofnąć jeśli dojdzie do rozwodu w ciągu dwóch lat od jej otrzymania. A tu dwa lata nie minęły. Poudaję więc, że lubię tego Mr.Hyde'a żeby nie wpadł w panikę (jeśli o owym prawie wie) bo wtedy z całą pewnością szybko zbrzuchaci jakąś naiwniarę. Trzymajcie kciuki by ten jedyny raz nigeryjski oszust matrymonialny otrzymał kubeł zimnej wody i wylądował spowrotem w Nigerii...na stałe. Ale były by jaja, co? Hahahaha. Od otrzymania stałej karty pobytu ani myśli pracować bo jak twierdzi nie będzie dawał sobą pomiatać za polskie żebracze pensje. No w sumie ma rację ale skoro już gra swoją rolę to to było nieostrożne. Biuro Imigracyjne tego nie pochwali. Nie dał też Polsce nowych obywateli wbrew swoich deklaracji imigracyjnych. I nie tylko nic nie wie o polskiej historii ale nawet nie uczy się polskiego języka bo uważa, że do niczego mu się to później nie przyda. Jasne więc będzie dla służb, że Polskę traktuje jako przystanek z przesiadką a mnie jako bilet. Wyczuwam wielkie kłopoty pana zielonej karty... Ajajaj....Stał się jednak bardzo agresywny (lub zawsze był tylko to lukrował dla sprawy) i nie wiem czy mnie nie zadźga gdyby mu cofnęli kartę pobytu przeze mnie. Jego desperacja by zachować kartę pobytu jest bowiem monstrualna. Patologicznie histeryczna. Słyszało się w newsach takie historie przecież.....nie? Zobaczymy. Tak czy siak napewno tu jeszcze wstąpię bo ciąg dalszy tej historii bez wątpienia będzie. Drogie rodaczki.....ja rozumiem ten fetysz na czarną skórę bosama to mam ale nie pakujcie się z nimi w ciążę jeśli chcecie bezboleśnie przejść proces ich przemiany z Dr. Jekyll'a w Mr.Hyde'a w sytuacji gdy wasz wybranek nie posiada jeszcze mocnych papierów pobytowych. Ślub będzie przyjemny, rozwód ciężki ale jeśli nie będzie dzieci to rozejdzie się po kościach. Więc nie dawajcie się zapładniać tym bez papierów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wymienię wam kilka znaków na to by mniej-więcej ogarnąć zielonokartowe intencje waszego faceta. Dane zebrane z doświadczeń moich i moich koleżanek związanych z Nigeryjczykami wszelkiej maści. Po pierwsze o dziecko będzie zabiegał tylko do uzyskania drugiej czasowej karty pobytu. Potem sam będzie wam wmawiał, że trzeba poczekać aż wam się poukłada finansowo. Oczywiście zrobią wszystko by się nie poukłądało. Celowe doprowadzanie do bezrobocia na tysiąc wymówek na przykład. Druga sprawa - samotne wakacje w Nigerii pod pretekstem długiego niewidzenia z rodziną. Bilety drogie a wy musicie przecież oszczędzać na pozniej, żeby mieć rodzinę. Hahahaha. Zdystansowane twoje kontakty z jego rodziną i takie same jego z twoją. Niemal zero jego polskich przyjaciół. Będzie też spędzał z nimi czas bez ciebie - będziesz zawsze trzymana na dystans od jego spraw. Oczywiście wszystko zalukrowane......zakamuflowane.... Hasłą na laptopach, komputerach, telefonach. Włąsne konto w nigeryjskich bankach. Częste pobyty na portalach społecznościowych. Rycie w twojej prywatności (twoj facebook, twoj telefon etc) - nie mogę rozgryźć w jakim celu. Zupełnie nie będzie zainteresowany nauką j.polskiego ani poznaniem historii Polski by (wg tego, co wam wciskają) planować wspólną przyszłość. To objaw planowania wyjazdy z polski po uzyskaniu mocnych papierów. Będzie też wszystkim swoim nigeryjskim kontaktom opowiadał o wszystkich waszych kłótniach robiąc z siebie oczywiście ofiarę. To na wypadek gdybyscie miały zamiar uciąć ich pobyt w Europie. Będą też dużo dowiadywać się o prawie i procedurach bo temat ich karty pobytu będzie dla nich najbardziej drażliwym tematem. Nwet gdyby was przyłąpał nago siedzące na ich bracie a wspomnicie o zielonej karcie to całą energię włożą w awanturę mającą na celu ochronić ich pobyt w Europie. Nic nie jest ważniejsze. Można to nawet zastosować jako test. Tzn nie zdradę ale kłótnię o coś tam i wspominkę, że zgłosicie w BI rozpad związku żeby im cofnęli kartę. Żaden punkt awantury nie będzie ważniejszy dla oszusta matrymonialnego....i tylko tego punktu będzie bronił zajadle. Znikajace fundusze. Oczywiście nie dowiecie się gdzie i ile zarobił ani co się z kasą stało. Daj mu jednak dostęp do swoich funduszy a nie będzie pytał czy może brać. Gdy wyczuje ze ty masz to automatycznie on jakimś dziwnym trafem nagle nie ma... Bo to, bo sramto... W wymówkach na każdy temat są geniuszami lepszymi niż pokręceni polacy. Seks....no tak. Będzie dużo ale po uzyskaniu drugiej karty pobytu czasowego będzie już bylejaki. Szybko i dla jego relaksu. Oczywiście można im jezdzić po ambicji bo faceci z natury mają jakąś paranoję na tym punkcie ale po co? Lepiej mieć czym go w razie WU policzkować 😉 To tak na marginesie. Ogólnie będziesz mieć wrażenie, że po uzyskaniu drugiej karty pobytu czasowego nie jesteś częścią jego życia.....że stoisz gdzieś z boku niewidzialna przez większość czasu. Jakbyście żyli obok siebie a nie razem. Po uzyskaniu przez niego STAŁEJ karty pobytu zrzucają maskę i w kilka miesięcy odkrywacie że nie tego faceta poślubiłyście. Jak mi się przypomną inne symptomy trafienia na nigeryjskiego oszusta matrymonialnego dla karty pobytu to dopiszę. A tymczasem CZY KTOŚ Z WAS MIAŁ SYTUACJĘ, ŻE TAKIEMU COFNIĘTO KARTĘ STAŁEGO POBYTU Z POWODU ROZPADU MAŁŻEŃSTWA? Czy to w ogóle działą? Bo  niby regulacja prawna jest ale nie znajduję żadnych takich historii w necie. Może jednak Biura Imigracyjne pozbywają się problemu machając ręką na oszusta matrymonialnego? Ciekawi mnie czy są jakiekolwiek sukcesy w tych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzyłam w te wypowiedzi, myślałam, ze rasizm itp. Nie twierdze, ze nie można trafić dobrej osoby w Nigerii bo nie znam wszystkich ludzi z tego kraju. Niestety moja historia tez się okazała słaba. Poznany w klubie, chciał numer do mojej koleżanki ale ona miała chłopaka wiec zaczął tańczyć ze mną i nagle się zakochał. Mi się tez podobał ale na początku trzymałam bardzo duży dystans, nie spotykałam się, rzadko odbierałam telefon czy odpisywałam. Potem zaczęliśmy dużo rozmawiać przekonał mnie jakim jest wspaniałym człowiekiem, chce mieć rodzine dzieci bardzo tęskni za bliskością, za normalnym życiem z kobieta.. itp itd będzie firmę zakładał, nie chce się już bawić. Spotkałam się zaczęła się bajka, jaki miły świetny facet, pytał się o rodzine o wszystko co mnie dotyczy, strasznie się interesował. Zaczęłam się spotykać, doszło do seksu - zdjal prezerwatywę i bez mojej zgody skończył w środku !! - powiedział mi ze pękła, co nie było prawda ale w tamtym czasie wydawała mi się taka sytuacja nierealna bo ma człowiek kulturę nie podejrzewa innych o takie świństwa, uwierzyłam ale teraz wiem ze zdjął ja specjalnie. Wzięłam tabletkę po i ok. Zakochałam się, zaczęliśmy być razem. Cały czas próbował zrobić dziecko, Zawsze za późno wyjął itp. Przyjeżdżałam do niego do domu, prawie cały czas spał i ogladal netflixa, nom stop gadał z kolegami na whatsupie, wieczory spedzial z kolegami, weekendy tez, mówił ze męskie sprawy, coraz więcej zaczęłam się zastanawiać co się dzieje. Jak się znajda jacyś ...e, ze o ...ka się złapała na czarnego to pamiętajcie dziewczyny ze biali tez tak potrafią, są alkoholicy leja żony nie pracują nie zajmują się dziećmi itp. Wracając do tematu- miał problemy z przelewami, nie miał na czynsz, proszę kochanie pożyć oddam wszystko - i dałam 1500 zł na czynsz... straciłam bo nie miał z czego oddać oczywiście...W końcu zrobiłam mega awanturę o wszystko i mój idealny facet wszystko obrócił przeciwko mnie wszystko moja wina bo ja taka jestem i nie taka, nie gotowa do związku na serio on chciał się rzenic a tu taka trafił nieporządna kobietę itp itd... powiem tak, nie pisze tego dla ...ów którzy przyszli się ponaśmiewać tylko do Was dziewczyny, nie mówię nie rób tego, uważaj mega uważaj, zaczyna się bajecznie, Twój jest inny i ta nadzieja.. miejcie oczy wszędzie. Może akurat trafiłaś dobrze albo trafiłaś tak jak ja, i nagle miód zmieni się w gorycz, każdy szuka miłości, ale sprawdź sto razy. Ściskam wszystkie kobiety, które będą to czytać i być może komuś pomogę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy któraś z Was słyszała o przypadku, kiedy Nigeryjczyk wrobił dziewczynę z Polski w przemyt narkotyków? Szukam informacji na ten temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×