To było Tak... Wczoraj.

to jeden projekt. Zawsze odzywa się jak on jest, a jak ktoś zada niewygodne pytanie, to tylko on się udziela, ona nagle znika. Ogólnie Pendzior to się ośmieszasz, bo to jest tak infantylna historyjka, że aż głupia :O

Julia okaże się starszym panem pod sześćdziesiątkę, łysiejącym z zaburzeniami erekcji.

julia poka tzytzki

Tak to sobie tłumaczcie. Ale przyjdzie czas, że wam kopara opadnie...

choć trochę honoru i jakiekolwiek poczucie własnej wartości, to skończ tę żałosną farsę i przenieś swoje życie osobiste wyłącznie na płaszczyznę realną. Nie wiem co chcesz osiągnąć... Szukasz poklasku ? Tylko szkoda, że się ośmieszasz. Dorosły facet, a zachowuje się jak małolat.

Ale o co chodzi? Jak ktoś nie chce może nie czytać. Ja chcę :)

i co dalej?

przez to osiągnąć? udowodnić że jesteś żałosny? bo to jest żałosne :O

To jak? widzieliście się już? Julia pokonała tysiące kilometrów do Ciebie?

Pół tysiąca. Spotkamy się za 212 godzin.

wow, niezle

jaki ty jesteś żałosny :O

Żałosne, to jest męczyć się w związku, który nie rokuje. Oszukiwać partnera, bo tak lepiej. Bo można później wrócić na ciepły obiad w rodzinnej atmosferze. A w sercu żal, który nie pozwala czuć jak dawniej. To jest żałosne. Jak można być tak żałosnym i nie odejść dla dobra obojga partnerów? Jeszcze masz jakieś zdanie za temat żałosności?

Żałosne nie jest to, że postanowiłeś odejść od żony, tylko to, że wywnętrzasz się na babskim forum. Robisz z tego sensację, obiecujesz jakieś dowody... To jest żałosne i dziecinne i nie wiadomo czemu ma służyć.

Tez sie zastanawiam, czemu ma słuzyc rozbieranie swojej zony i łózka na atomy... ale dzieki temu przynajmniej czytacz ma szanse sie powkurzać i wylac troche żółci

Temu służy forum.

My tego oczekujemy od Pendziora

Każdemu słuzy według uznania.

Ok niby temu służy, ale w tym momencie stajesz się tzipą niestety :O Tzipą która musi wywlekać swoje życie na forum publiczne bo sobie z nim nie radzi.

Nie kumam, w temacie zdradzamy fantazje erotyczne napisałeś o Julii to co poniżej, głównie mi chodzi o "czułem ją" i "właściwie czuję jej zapach nadal", nie widzieliście się na oczy, to jak ona Ci pachniała i ją czułeś? 28.03.2013] 23:13 [zgłoś do usunięcia] Pendzior Widziałem, słyszałem i czułem Ją już. Teraz będę smakować... Pendzior666@ Żyj i pozwól żyć innym. Przynajmniej tym, którzy na to zasługują @interia.pl 23:19 [zgłoś do usunięcia] Pendzior Właściwie czuje jej zapach nadal... Pendzior666@ Żyj i pozwól żyć innym. Przynajmniej tym, którzy na to zasługują @interia.pl

Fantazje... No pomyśl przez chwilę, w jaki sposób można czuć czyjś zapach na odległość...

wysłała Ci brudne majtki?

Jeśli dla Ciebie wzięcie aromatycznej kąpieli, nawilżenie się balsami założenie świeżej bielizny i zrobienie sobie w niej dobrze, są brudnymi majtkami- to tak.

jesteście słodkie zboczki :)

Jak można zakochać się w kimś kogo się nie zna i nie widziało na oczy? czy to desperacja? takie coś to dla nastolatków

Życie nie takie scenariusze już pisało...

pisz jakie pisało... :)

Krytykanci autora tematu! O czym należało by pisać, by byliście zadowoleni? Czy jest taki temat? ;)

forumowicz bierny; TO jest wypowiedź...

Ileż można czytać wypociny tego onanisty?