Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pendzior

To było Tak... Wczoraj.

Polecane posty

Czesc Slowianka Pendzior Mam pytanie ile w ciagu dnia Ty myślisz o swojej żonie, bo odnoszę wrażenie ,że około 90% czasu kiedy nie śpisz .? Zdaję sobie sprawę ,że sytuacja jest napięta i stresujaca ale ja bym się na twoim miejscu zajął jakimś biznesem ,zarabianiem kasy -pal ją licho -znajdź sobie jakies inne pożyteczne zajęcie .Musisz wstać z kolan ,otrzepac kurz i do roboty ! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj cukierku - to nie takie proste, kiedy potrzeba seksu jest ogromna...ja też ciągle myślę o mężu, ale sprawa wygląda inaczej, bo jak się wreszcie pojawia, to mam, co chcę, a on????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppssa
ale jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
a moim zdaniem, jeśli chodzi o żonę Pendziora, jest wręcz odwrotnie jak to napisała słodka słowianka po pierwsze, to Pendzior sądzi, że jest mądrzejszy od żony, inteligentniejszy i przez to mam wrażenie traktuje ją nieco po ojcowsku zamiast po partnersku założę się (choć nie o dużą stawkę :P ), że żona Pendziora jest słabsza od niego psychicznie i emocjonalnie to Pendzior jest jednostką decyzyjną w tym małżeństwie i on WIE co jest dobre dla nich obojga żona jego nie czuje się z nim jak z partnerem ale jak z opiekunem, który nią kieruje, a bycia kierowanym nikt nie lubi w konsekwencji zamknęła się przez nim całkiem i nic się już z niej nie wyciągnie, bo Pendzior jest tym, który wymaga, wobec którego jest obowiązek nawet jeśli Pendziorowi wydaje się, że nie naciska, że nie chodzi obok żony nago, itd. kobieta czuje, że to wisi w powietrzu, że jest to w Pendziorze tak na marginesie :) Pendzior skąd ten nick? bo mi się jakoś tak dziwnie kojarzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowianko Ale Twój mąż zarabia KASĘ ,a Ty pewnie mieszkasz w konkretnych czterech ścianach ;) Znosisz rozłąkę bo męża kochasz ale i pieniążki uwielbiasz :) Sarkazm nie jest zamierzony ani złośliwy ;)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyb - przecież napisałam, że jest bardzo słaba psychicznie, a emocjonalnie?nawet nie mówię już nic na ten temat, jest jak Izabela - ta też musiała być sterowana, jej świat jest inny - uważnie czytajcie wszystko, co pisze Pendzior - kiedyś napisał o serialach; jego żona nie widzi różnicy między światem realnym a fikcyjnym; miesza się to jej - pamiętacie, jak zachowywała się Izabela, widząc tłumy pracujących ludzi??? Zbyt mocno naciska - to fakt, to też już wcześniej pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka by nie była ,to bym na jej miejscu Pendziora za jaja powiesiła przeczytając to wszystko o sobie. Jaki problem wejsć i przeszukać w necie co większe fora, a nie jest ich duzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierek - wiem, różnica jest kosmiczna; nie wyobrażam sobie takich starań, jakich on dokonuje nie wyobrażam sobie, żeby mojemu mężowi na mój widok nie stawał mówiąc obciachowo a już gdyby nie miał orgazmu?koszmar nie wyobrażam sobie stawać na głowie, żeby wreszcie dziś chciał ze mną być... chłopakowi należy współczuć i SEKSUOLOG się kłania i tyle w temacie - nie jesteśmy specjalistami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
słowianko, czytaj, to jest to, bo ja napisałam, że żona jego jest PRZECIWIEŃSTWEM cech, które Ty podałaś to, że jest słabsza psychicznie od Pendziora, nie znaczy, że musi być sterowana Pendzior nad nią dominuje w tym sensie, że uważa się za mądrzejszego a ją za dziecinną i słabą i ona przez to boi się mieć własne zdanie, boi się konfrontacji z nim, bo on jako silniejszy w gębie i tak ją zagada, a jej pewnie się gardło ściśnie i nic nie powie, nie wydusi słowa, by się nie rozpłakać pod naciskiem Pendziora, ewentualnie obieca mu coś, żeby się odczepił, żeby jej nie męczył żona jego przez to nie czuje się partnerką i naprawdę nie chodzi o to, że Pendzior jest zły, ale po prostu dwie osoby o takich cechach charakteru nie stworzą dobrego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
o, na przykład Żyleta z Tobą by Pendzior nie miał problemów, bo byś mu się nie dała tak tłamsić, jak tłamsić, jak daje mu się jego żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barberita
żona autora wątku co tu dużo mówić zaciągneła hamulec reczny i tyle... tak do końca chyba nie dowiemy sie po ktorej stonie leży wiecej winy,gdyż znamy tylko probem widziany oczyma Pandziora... nie ma tak ze tylko winna jest jedna strona. no a z tym że dałeś jej przeczytać jakąs opinie na forum toś pojechał na bogato...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
słodka - no wyobraź sobie, że moge wiedzieć kto to jest Łęcka :) mam swoje lata ;) osobiście nie wierzę, że żona Pendziora może być taką osobą - jak pamiętam, jest kierowniczką, a nie wydaje mi się, że taka niezdara (przepraszam za słowo), niezorientowana w niczym i bezwolna, jak nam maluje autor, zostałaby jakimkolwiek kierownikiem szyb - jak tak Cię czytam, to jesteś spoko, że użyję młodego języka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pendzior jest wygadany i to jest fakt - ale czy uwazasz, ze ona w tym zwiazku nie ma nic do powiedzenia? Przeciez on liczy sie z jej zdaniem...Rozumiem...uwazasz, ze jest ulegla dla sw.spokoju - nie twierdze, ze nie. Znów zasmiecam topik Prusem, ale widze kolejny zwiazek - Izabela, dla poziomu zycia, jakie wiodla do tej pory byla sklonna ostatecznie oddac sie Wokulskiemu - ale bylo juz za pozno...jak bedzie tutaj???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
nie widzę postów :) może teraz będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyb... Masz całkowitą rację w tym co piszesz. Musiałem dać jej to przeczytać bo ona nie wierzy, że z powodu braku seksu można się rozejść. Że inny seks niż nasz to w porno. Że mam być jej bardzo wdzięczny, że robi mi loda bo inne... Co mnie Qrwa obchodzą inne! Ona chce zmian ale nic z tym nie robi. Nie wychodzi z jakąkolwiek propozycja. Albo powie, że można by kupić jakieś gadżety, bieliznę. Nosz Qrwa to sama nie może? I mówi o tym dopiero gdy małżeństwo stoi nad przepaścią a właściwie chyli się ku niej?! Wczoraj na pytanie czy chce coś z tym zrobić odpowiedziała- a jak myślisz. Dobrze, że byłem po LOLku bo bym ja natychmiast spakował bez słowa. A teraz finał- komentarz degrengolady nie zrobił na niej wrażenia. Jeszcze jakieś pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
antku partyzancie - dziękuję :) słodka słowianko - uważam, że Pendzior choć jemu się pozornie wydaje, że jej słucha, tak naprawdę w głębi serca już dawno "wie swoje" a jej się już nie chce z nim wojować mam wrażenie, że w dyskusjach, nawet jeśli są one spokojne i ciche, Pendzior stawia żonę pod ścianą, a ona wobec jego emocjonalnej nad nią dominacji, zapomina w takich chwilach języka w gębie w pracy, gdzie nie ma Pendziora, gdzie nikt nie ma nad nią władzy, jest kierowniczką i widać się w tej roli odnajduje, skoro nadal pracuje i takie mam wrażenie :) że w pracy potrafi być silna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
i naprawdę nie chodzi mi o to, by Cię Pendzior przedstawić w złym świetle, bo jako facet się starasz, nie idziesz od razu na łatwiznę i nie szukasz od razu kogoś na boku, próbujesz rozmawiać, pomagasz w domu, dbasz o siebie chodzi mi po prostu o to, że nie pasujecie do siebie pod względem siły wewnętrznej Twoja żona z osobą słabszą możliwe, że reagowałaby inaczej i więcej powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyleta - wyjelas mi to z ust (przepraszam za znaki - klawiatura wariuje) to poza...Ksiezniczka musi miec, co chce a jak jest bunt, to ewentualnie sie zgadza, dla spokoju SWIETEGO bo nie jest glupia i wie, ze przegra z nim, bo w gebie(za przeproszeniem)jest mocniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie rozumiem po co katować tak w kółko ten temat :O Sprawa jest prosta - bierzesz żonę za spinę i idziecie do seksuologa czy poradni małżeńskiej i próbujecie rozwiązać sprawę. Nie ma, że chce, czy nie chce - idzie i koniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyb windy towarowej
Pendzior, podeślij nam żonę, niech się wypowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
Pendzior, żona musi się określić, jak ona sobie wyobraża pożycie, czego chce, czego nie chce, co jej zdecydowanie przeszkadza, czego jej definitywnie brakuje, czego oczekuje, a co chce/jest gotowa dać. I nie ma zmiłuj, żadnych "może", wiem, że kobieta jest w stanie dokładnie to określilć. Jak jest kierownikiem, to musi być w stanie to okreslić. No chyba, że nie - wtedy tylko specjalista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest typową księżniczką. Jestem kobietą. Nie wiem czego chce ale będę zła jak tego nie dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze, a oni znow
miela ten durny temat!to jest jasne jak slonce" zona widzi w tobie opiekuna, partnera, ale kocha cie jak brata. nie pozada ciebie, chociaz obiektywnie mozesz byc 8 cudem swiata. ja tak mam z mezem. jest b. przystojny, dziewczyny go nagabuja, dzwonia, zakochuja sie, a dla mnie to swietny, kochany facet, przyjaciel, ale seks z nim mnie odrzuca, unikam jak moge. no nie pozadam go i tyle... za to podniecaja mnie niektorzy obcy mezczyzni, robilabym z nimi wszystkie sprosne rzeczy, wiec pewnie kiedys go zdradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aserty
boze, a oni znow, może to Ty jesteś żoną Pendziora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloster_
Temat nie jest durny. Wyobraź "boze, a oni znow" jak może czuć się Twój partner kiedy zabiega o Twoje względy. Mimo, że dostaje sygnały o Twojej niechęci. Walczy o Twoją przychylność. Niby widzi, że nie ma szans - nie poddaje się w imię miłości do Ciebie. Ty widzisz jego starania. Jednak są one dla Ciebie żenujące. Bez szans na realizację. Powstaje problem. Jak z tego wybrnąć. W takiej sytuacji znalazł autor. Jak Ty "boze..." widzisz Waszą przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×