Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jadzkaaaaaa

Były z obecną rujnują moje życie

Polecane posty

Gość jadzkaaaaaa

6 lat temu rozwiodłam się. Sąd przyznał mi opiekę nad synem. Orzekł jego winę rozpadu małżeństwa. Notabene znalazłam ich w łóżku, a on do mnie z tekstem "to nie tak jak myślisz". Po trzech tygodniach pani napluła mi w twarz, gdy jechałam rowerem z dzieckiem, zajechała drogę, napluła, zaczęła bić i wykrzykiwać różne rzeczy. Dziecko zaczęło płakać... Przez dwa lata miałam dobre życie. Przygarnęła mnie opiekunka mojego dziecka- dobra kobieta. Zaczęłam pracować, dużo zarabiać. Więc założył mi sprawę o przywrócenie praw rodzicielskich, bo zaniedbuję dziecko tyle pracując. Sprawa toczy się nadal. Ja w międzyczasie kilka razy zmieniałam mieszkanie. Niestety też szkoły dla syna, ale otwartość mojej pociechy zawsze była ujmująca i szybko nawiązywał nowe znajomości. W międzyczasie tatuś z żoną skutecznie szukali prowokacyjnych sytuacji i każdy mój krok obracali na swoją nutę- oczywiście jako szkodliwą dla kontaktów dziecka z ojcem. Na przekór wszystkiemu (i to chyba jest najgorsze i jest błędem podstawowym) nie nastawiłam syna przeciwko ojcu. Jesteśmy po 2 badaniach w RODK, odwołał się od pierwszego wyroku, i póki co opłaciło się, bo panie psycholożki wydały opinię, aby doświadczalnie syn zamieszkał z ojcem i żeby zobaczyć co z tego będzie. W badaniu jasno określono, że ojciec manipuluje synem, przekupuje go, nie umie rozmawiać ze mną o sprawach syna. Swoją drogą zrobiłam wszystko, żeby zostać rodziną zastępczą, ale były był wszędzie- dosłownie, żeby moja wymarzona przyszłość się nie udała. Zasłaniając się, iż syn tego nie chce, że chcę to robić dla pieniędzy, że jestem z patologicznej rodziny. Owszem, wychowała mnie ciotka ale nie mam żalu do matki. Zresztą... pracowała ciężko, a z tego co mi wiadomo nie piła, nie biegała za facetami. Kocham ją i nic do tego temu ... Od 6 lat pracuję w domu dziecka, dzięki mojej bezpośredniej pracy nad matkami 3 dzieci wróciła do domu ( w jednym przypadku- mało kto dawał jakiekolwiek szanse). Po raz drugi mnie bito, na ulicy- były trzymał, niunia trzaskała po pysku, znów w biały dzień. Wszyscy przekonywali, że nie ma sensu walczyć po sądach bo i tak niczego nie ugram, więc mam tylko przeprosiny i zobowiązanie, że niunia nie będzie się zbliżać na odległość 50 m. A wszystko dlatego, że miałam czelność założyć sprawę o podwyższenie alimentów- tak niunia tłumaczyła to policjantowi. Wynajmuję małe mieszkanie i pracuję na zmiany- gdy kończę pracę o 22 syn czeka na mnie u ukochanej opiekunki- dobrej kobiety. Nie "daję jednak rękojmi należytego wychowania syna, dlatego należy ograniczyć mi prawa rodzicielskie, a o opiece ma decydować kurator przez pół roku". Syn ma zamieszkać przez ten czas u ojca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot_,_ Sylwester
cóż... wyglada na to że zarówno tatus dziecka jak i jego niunia ma doskonale w pompie poczucie bezpieczenstwa dzieciaka pogratulować tatusia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzkaaaaaa
... kolejny żałosny- "pies",

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka_,_na psy
w majteczki chcesz zajrzeć czy cycki ci wystarczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzkaaaaaa
Piesku, popełniasz błędy, pisze się to ostatnie słowo przez rz, więc weź słownik do rączki zamiast małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzkaaaaaa
Oleczko, manipulacja czyni cuda, jadnek dzień po badaniu podczas którego syn tatusiowi ochoczo opowiedział, że chce z nim mieszkać, okazało się że nie wie co znaczy "mieszkać". Gdy mu wyjaśniłam, popłakał się, bo myślał, że to oznacza, że tata będzie go częściej odwiedzał i zabierał do siebie. Niunia ma syna i się razem bawią. Tatuś z pania postarali się o kolejne dziecko więc ma siostrę i babcię. A u mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzkaaaaaa
On ma prawa ograniczone, jedynie. Syn dwukrotnie był świadkiem tych zdarzeń. Ale nie będę uciekać. Pisząc tu, mam nadzieję wyciągnąć wnioski z wypowiedzi. Nie zawsze patrzymy na wszystko z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzkaaaaaa
Syn ma 8 lat. Facet ma wiele za uszami, ale niczego mu nie udowodnię. Pobicia- oberwał też mój syn, gdy był w czasie małżeństwa pod jego opieką, kradzieże itp. Ale wszyscy jakby byli głusi i skupiają się na mojej "patologii". Ciągle muszę się z czegoś tłumaczyć. Bez przerwy bronić. Zostawiłam mu wszystko, o psa walczył bardziej niż o syna. Nawet łaskawie stwierdził, że jeżeli nie mam pieniędzy to mogę zostawić mu dziecko, ale pies zostaje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy już będziesz naprawdę na skraju wytrzymalości - ja na Twoim miejscu nie wahałabym się i napisala do telewizji lub do jakieś gazety- lub poszukala pomocy u osób zajmujących sie przemocą w rodzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadzkaaaaaa
Piesku; a co to patologia. Sprawdzisz w tym swoim malutkim słowniczku? Może będziesz tam pasował :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn jest w takim wieku że naprawde łatwo nim manipulować - poza tym tatuś może go rozpieszczac i podlizywac mu sie - a wiadomo w domu matka jest bardziej od przypilnowania dziecka.. napisałaś że pracujesz w domu dziecka - więc na pewno masz opinie z pracy o swojej reputacji- nie rozumiem jak kuratorki moga sie Ciebie czepiać o to że pochodzisz z takiej a nie innej rodziny- przecież to nie ma wpływu na Twoje obecne zachowanie-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci opowiem moją historię
Współczuję autorko. Zastałaś gnoja z kochanką w wyrze a to bydle jeszcze mści się na tobie jakbyś ty jemu zrobiła krzywde. Ja też rozwiodłam się ale nie mamy dzieci i powodem rozwodu było to, że on do pewnego momentu mnie oszukiwał mówiąc doróbmy się a potem będzie czas. Kiedy już właściwie wszystko było on mnie wyśmiał, nazwał głupią i powiedział że nigdy nie chciał i nie chce dzieci. Do swoich kolesi nazewał to co zrobił "ustawieniem się w życiu". Dodam, że całe życie aż do teraz poracuje jako cieć za marne grosze a ja zarabiałam 3-4 razy tyle co on, bo zajmowałm dobre stanowiska. Po rozwodzie gnębił mnie, więc wyprowadziłam się, wzięłam kredyt i kupiłam sobie mieszkanie w bloku. On zostal ze wszystkim na pięknie urzadzonym dużym mieszkaniu a ja z niczym. Zniczczył nawet mój samochód, który stał pod blokiem. Takich gnoi trzeba tępić chyba tylko ich bronią, ale kto ma na to zdrowie i odwagę? Ja myślę, że oni mają zjebaną psychikę. Żyją chorą zemstą i nienawiścią. To psychole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psie, czy ty aby jesteś
niedorozwinięty? czy tylko usiłujesz manipulować autorką? psychol nie potrzebuje ŻADNEGO powodu, żeby znienawidzić. żadnego OBIEKTYWNEGO powodu. on może znienawidzić za to, że kobieta jest lubiana w towarzystwie bardziej niż on, że ma uśmiech na twarzy, jest ładniejsza, milsza, lepiej zarabia, słowem- za cokolwiek. i ani autorki, ani nikogo innego nie powinno obchodzić, dlaczego ten akurat psychol ją znienawidził. come on, zacznij myśleć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka_,_na psy
nie wymagaj od psa aby zaczał mysleć. on tu nie po to aby spojrzec z twojego punktu widzenia, on tu po to aby to co zle stało sie jeszcze gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale cyrk
dlaczego piszesz że "pani" cię biła?? Masz ręce?? Nie mogłaś jej zaj*ebać? Nie było świadków tego wydarzenia na ulicy? Policja dostała zgłoszenia, dlaczego nie założyłaś sprawy o pobicie i nie zrobiłaś obdukcji?? Potem ponownie cię bili? Nie wiesz co to jest gaz pieprzowy idealny na takie okazje? Mam wrażenie że jesteś skazana na nieszczęścia i wszystko jest tobie przeciwko bo jakaś niezdara z ciebie . Poza tym między wierszami tego co opisujesz da sie wyczuć jakieś drugie dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psie, czy ty aby jesteś
hahah, ale z ciebie debil, psie. jesteś pewnie nieudacznikiem, który ma żal do kobiet, że są lepsze, więcej zarabiają i nawet nie spluną w stronę takiego "okazu" :D cóż... DEAL WITH IT, ofermo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suka_,_na psy 77 razy
fajnie sie zaczynasz pruć piesku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×