Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysleeeimysle

jak polubic tesciowa??

Polecane posty

Gość mysleeeimysle

Zastanawiam sie jak ja mam ja polubic? Z moim mezem jestem 8 lat . I na poczatku ja nawet lubilam bo byla inna niz wszystkie kobiety w jej wieku (45). Zachowywala sie jak nastolatka nie byla powazna. Chociaz pogadac tez umiala normalnie. Moja niechec do.niej zaczela sie wtedy gdy nagadala mojemu facetowi ze ja bylam na jakiejs imprezie i tak sie upilam (maz byl wtedy w wojsku, a ja nie bylam na zadnej imprezie tylko moja siostra) no i on jej uwierzyl i byla mega awantura, ale pozniej mnie przeprosil i powiedzial ze nie wie dlaczego sie matki posluchal . I wtedy zapalilo mi sie czerwone swiatelko. Dla mnie zawsze taka kochana byla zapraszala na kawke itp a za plecami buntowala meza przeciwko mnie. Pozniej bylo juz gorzej. Zauwazylam jaka jest falszywa. Obgadywala swoja druga synowa do mnie a kiedy tamta przyjechala to w tylek jej wlazila. Az mi szczeka opadla jak zobaczylam kiedy jest dla tamtej taka serdeczna a przed godzina wyzywala ja. Teraz nie potrafie rozmawiac z tesciowa. Przez jej falsz zniechecila mnie do siebie. A problem jest w tym ze wszyscy ja lubia i uwazaja za fajna osobe. Dla mnie tez kiedys byla fajna ale juz nie umiem z nia rozmawiac. Inni sie dziwia ze mam ''taka wspaniala tesciowa'' a jej nie lubie. Czy da sie cos zrobic zeby ja polubic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie krytykujcie tak
po co lubic falszywą osobe? po prostu bądz dla niej uprzejma i tyle. Nie musisz jej lubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba najpierw musiałybyście szczerze porozmawiać. Musiałabyś powiedzieć Jej, że wiesz i widzisz co robi i jaka jest bo inaczej to chyba nigdy nie będzie między Wami zdrowej relacji. Tak czy inaczej życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleeeimysle
Wlasnie chodzi o to ze ja nawet uprzejma nie potrafie dla niej byc. Wydawalo sie ze jest inna. A kiedys jak u niej bylam i miala gosci to chciala ze mnie sluzaca zrobic! Izus ukroj ciasta zrob herbate itd wkoncu powiedzialam ze musze isc. Nie bede jej uslugiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleeeimysle
Ona nie nalezy do osob ktore umieja rozmawiac powaznie. Jak pisalam na poczatku mimo wieku zahowuje sie jak nastolatka. Wtedy jak ona obgadywala druga synowa a pozniej byla dla niej mila to powiedzialam jej dlaczego najpierw ja obgaduje a pozniej tak jej slodzi a ona na to w smiech i mowi ze tej wywloki nienawidzi. I jak z nia rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfghj
moja teściowa to straaaszny plociuch, więc ja się do niej nie odzywam, bo nie wiem co komu i kiedy powtórzy czy zrobi. moje rozmowy z teściową dotyczą tylko pierdół i spraw bieżących. nie opowiadam co u mnie, nie wpadam na kawusie. teściowa nie matka, a synowa nie córka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleeeimysle
Ja wiem ze tesciowa nie jest rodzina ale mialysmy dobry kontakt. Gdyby nie to ze jest taka falszywa dalej bysmy go mialy. Nie to ze jakos mi zalezy ale drazni mnie gdy siedzimy u niej i przychodza jej brata dzieci (juz dorosle) i tak z nia nawijaja i mowia ze ona taka fajna a ona nawet im dupe obrabia, a oni ja tak lubia. Ja sie jej nie zwierzam bo boje sie ze powtorzy. Jej szwagierka powiedziala jej kiedys cos w tajemnicy a ta mi powiedziala z dopiskiem nie mow nikomu, pozniej powtorzyla to mezowi i wszystkim w okolo ale zaznaczyla ze maja nikomu nie mowic. Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pomranczowo pisze
heh, ten temat tyczy sie nie tylko teściowych chodź sama też to przerabialam ale kiedys przy drugiej synowej to ja jej pojechala, zebys widziala jej minę - bezcenna oczywiscie sie wypierala wiec ja wkręcilam ze nagralam cała rozmowe wiec wkoncu sie przyznala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleeeimysle
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muro,f7
jak juz ktos napisał badz dla niej uprzejma ,ale lubic to juz jej nie musisz.Ja mam bardzo podobnie tyle tylko ze do tego jeszcze dwie fałszywe szwagierki i poprostu trzymam je na dystans i tyle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysleeeimysle
Wlasnie tylko jak byc uprzejma dla takiej osoby ktora obrabia ci tyllek a pozniej jest kochana? Nie potrafie z nia usiasc i pogadac. Jak przyjezdzamy do niej w odwiedziny to prawie w ogole z nia nie rozmawiam. Ona mieszka w malym miasteczku gdzie my z mezem tez mieskalismy przed slubem i mialam tam bardzo fajna kolezanke a byla to tesciowej siostrzenica. Mialysmy fajna relacje ale odkad zmarla mama kolezanki i zaczela ja bardzo czesto odwiedzac tesciowa to nasze relacje z kolezanka sie zmienily. Juz przestalysmy sie odwiedzac normalnie rozmawiiac. Mam wrazenie ze to tesciowa mogla obrobic mi tylek i nastawic ja przrciwko mnie skoro tak nagle sie zmienila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja teściowa..........
zawsze uśmiechnięta,wszystko jej się podoba,wszystko chwali,a potem dowiaduję się od jej drugiej synowej,że ciągle mnie krytykuje za plecami. Jak coś kupię mówi,że jej się podoba,a potem jak się napije,to wychodzi szydło z worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem tesciowej nie da sie polubić,ja probuje ja chociaz tolerowac ale tez mi sie to nie udaje,za duzo krzywdy mi wyrzadzila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×