Poród w najmniej odpowiednim momencie ?:)

Hej w jakich miejscach zaczela sie wam akcja porodowa ???:)

mnie w tramwaju w godzinach szczytu

mi w sklepie ;)

ja normalnie w domku po kapieli i kolacji :)

a mnie w szpitalu na patologii ciąży.najgorszy termin z mozliwych.. była to noc z soboty na niedzielę i zestaw lekarzy dyżyrnych oraz położnych był najgorszy na jaki mogłam trafić. idiota lekarz i do tego cham + porąbana położna. dramat. nie bede opisywac sytuacji i losów mojego porodu, bo to nie na temat.

w publicznym miejscu i było to widać? tego się boję ;)

Podczas gry wstępnej :)

w łóżku ;)

nie bój sie :D ja urodziłam prawie w rajstopy ;)

zaczelam rodzic o 7 rano...ze to akcja porodowa kapnelam sie o 15(w miedzyczasie zaliczylam zakupy w galerii), do 20 czekalam na ....sama nie wiem na co...chybe te okropne skurcze (a mialam je juz co 5 minut,ale za bardzo nie bolalo)-o 21 dotarlam na porodowke. O 1.15 urodzilam (ale cieciem przy 8 cm rozwarcia)(ach wody mi nie odplynely, tylko sie delikatnie saczyly- a ja glupia myslalam,ze mam nietrzymanie moczu)