Zdrowe jedzenie-TAK !! Ale tylko dla bogatych..:( -tylko dla "biedniejszych"

Nie stać mnie zdrowo się odżywiać... Świeże soki -wyciskane z owoców, eko warzywa.... itp. Jak Wy się odżywiacie-aby było zdrowo a nie pusto w portfelu? rodzinka małżeństwo i niemowlę/małe dziecko

Bardzo tanio możesz np zrobić sobie domowe przetwory z sezonowych owoców i warzyw za bardzo niską cenę. Makaron razowy mozesz zrobić w domu, chleb mozesz sobie piec sama...tylko trzeba chcieć i umieć no i pomyśleć

do pracy, nie mieć nadgodzin. Jeśli siedzisz w domu i mąż Cię utrzymuje, wtedy możesz zdrowo gotowac

A czy chleb opłaca się piec? chleb kupie za 2 zł. a pieczenie wyjdzie dużo drożej

Nie ma dzisiaj czegoś takiego jak zdrowe jedzenie. Drogie panie, znajmomy rolnik sprzedaje marchew 'eko" - jest to dokładnie ta sama marchew, którą zbiera ze "zwykłego" pola, tylko przed skupem jej nie myje :D i oczywiście sprzedaje 2 razy drożej :D macie swoją eko żywność :D

Jak tam wiem, że jak ktoś chce to ze wszystkim zdąży :) problemem są ludzie którzy tylko szukają dla siebie wymówek i zamiast myśleć o tym jak sobie zorganizować dzień zaglądają w garnki innym ludziom oraz interesują sie kto kogo utrzymuje :D j Co do chleba to za 2 zl nie kupisz zdrowego chleba, a piekąc go w domu za tą samą kasę mozesz mieć zdrowszy. Tak samo wszelkie przetwory. Nie trzeba ich wcale robić całymi dniami, tylko musi sie chcieć.

kup działkę i uprawiaj, ja do teraz mam swój seler a jabłka właśnie się skończyły, codziennie jedzone i kompot gotowany, a to nie był rok wielkiego urodzaju i wcale nie zajmuje to dużo czasu, my chodzimy w weekendy i to nie zawsze, no fakt, że mamy blisko, ale w sezonie owoce i warzywa w większości mamy swoje a i cała zamrażarka pełna

Moze i nie ma zdrowej żywności, ale zawsze mozna mieć chociaż trochę zdrowszą np bez konserwantów, słodzików itp

Zdrowo to znaczy z głową- urozmaicone posiłki, warzywa...Wiosną i latem zawsze da się kupić od jakiejś babci swojskie warzywka, część przetwarzam, część mrożę i używam zimą. Zimą są kiszonki, które też są zdrowe. Soki możesz wyciskać sama. Co do makaronu i pieczenia chleba też się zgadzam z pozostałymi, mało tego, nie będzie po nim zgagi, dłużej będzie świeży i syty. Surówkę też zawsze z czegoś można zrobić. Co do reszty rzeczy to staraj się nie smażyć , tylko dusić czy gotować na parze i już masz zdrowe jedzonko.

dania jak chlop egoista?

tanio to pasztet w biedronce z E250,methyloxxxx i inne, E60 -chemia

No i powiedzmy sobie szczerze :) zawsze chleb ze smalcem będzie najtańszy...nie ma tak że ktoś znajdzie autorce cudowny sposób na darmowe oszczędności...no chyba że Jezus przyjdzie i rozmnoży zdrową żywność specjalnie dla autorki :p i też nie zrobi tego z niczego :p

Na darmo. Bo sie rozpisze a i tak polowa forum to zjedzie. Dlatego sobie daruje. Ale mozna. My z mezem zyjemy oszczednie,zywimy sie zdrowo. Nie jemy zadnych gotowcow, tlustych tradycyjnych dac itp. Oboje pracujemy na etacie,male dziecko w domu. Chleb pieke sama,wychodzi taniej i zdrowiej. I czasu nie pochlania. Bo wymieszanie kilku rodzaju mak (albo jednej) z zakwasem to 5 min. Przelozenie do foremki to pol minuty. Potem sobie rosnie ile potrzebuje i piecze sie z gora 40 min (zalezy od przepisu) mojej pracy jest tu 10 min. Ba nawet mam przepis na super chleb psazenny na drozdzach bez zagniatania. Bez ulepszaczy itp. Jak sie chce to mozna,trzeba pomyslec i tyle. W naszwej diecie E nie znajdziesz.

do pampersów- :) chłop egoista po jego kolejnych wypowiedziach tak mnie wytrącił z równowagi,że wykorzystując to,że te sciowa jest chora i zła na niego jutro nie ma wyboru i zostanie sam z dwojgiem dzieci. Już to przeżywa....

ja staram się nie kupować wędlin/kiełbas gotowych. Piekę, wędzę, gotuję, suszę mięsiwa do chleba. Karczek czy szynka kosztują ok 12 zł/kg a wędlina w tej cenie, to najwyżej mielonka - pies zmielony z budą :o

to z wszystkim zdazy, tak moze mowic tylko osoba ktora chyba nigdy ciezko nie pracowala. I nie mowie, ze ja pracuje ciezko, bo nie, ale moj maz robi po 12 h dziennie , a z pracy sa kobiety ktore pracuja tez 12 h dziennie i dojezdzaja z bardzo daleka. Czasem pracuje sie w soboty... mysle ze gdyby one mialy tak robic przetwory, w ogole nie mialyny czasi na zycie. Duzo osob tak pracuje niestety. Przynajmniej wsrod znajomych. Kolezanka po pracy idzie do drugiej pracy bo z jednej nie moze sie utrzymac Takie czasy

ja uważam, ze wypiekanie chleba jest drogie, czasem pieczemy ale rzadko. Chleb kupuję ciemny, jem dużo warzyw (głównie pomidory i sałata), jeśli smażę to na oliwie z oliwek, nie jem słodyczy, nie słodzę, niewiele solę - wydaje mi się, że na początek wystarczy :) ale niestety, kupując taką ilość warzyw, która zastąpi inne, mniej zdrowe a bardziej zapychające rzeczy wydaję minimum 100zł (na same warzywa) tygodniowo :/

Aha, latem czasem wędzę kiełbasy czy szynki, ale to też tanio nie wychodzi, bo jak kupisz 2kg szynkę to po wędzeniu zostanie 0,5 kg ;) ale na wędlinach nie oszczędzam i kupuję lepsze, nigdy nie w gotowych paczkach tylko u Zyguły,bo mi najbardziej smakują :) i zgadzam się, że nie prawda, że "jak się chce to zdąży" bo dzień ma tylko 24h a do tego troszkę trzeba przespać ;)

Smazenie na oliwie jest niezdrowe bo ma niska temperature spalania,najlepszy jest olej rzepakowy,doucz sie tepaku

Ja tam wole pomalowac paznokcie albo polezec w wannie niz piec chleb

Zdrowiej smażyć na oleju niż na oliwie. my na warzywa i owoce wydajemy ok 900zł miesięcznie. i to zwykle że sklepu. nie kupuję gotowych sosów, past, pasztetów czy wędlin-robię sama i nie zajmuje to aż tak dużo czasu.

tępakiem to Ty jesteś skoro nie potrafisz się kulturalnie wypowiedzieć. niską temperaturę spalania to ma masło i oleje tłoczone na zimno - doucz się zanim kogoś pouczysz.

"Badanie opublikowane w Journal of Medicinal Food (S.Farnetti, Food Fried in Extra-Virgin Olive Oil Improves Postprandial Insulin Response in Obese, Insulin-Resistant WomenJ Med Food 14 (1) 2011) wskazuje jasno, że najlepszym olejem do smażenia jest oliwa z oliwek extravergine." to tylko w Polsce się wymyśla, że na oliwie się nie smaży, ale w Grecji, Włoszech czy Francji TYLKO na oliwie z oliwek się smaży...

Tloczona to jest oliwa oleje sa rafinowane,to chwyt reklamowy,no co za ciemniak i smazenie na oliwie nie jest zdrowe buraku

Ale co ty wywkakujesz z jakimis badaniami sponsorowanymi,zrob sobie eksperyment w domu i zobacz co sie szybciej bedzie dymic

chodziło mi o nierafinowane oleje oczywiście tłoczone na zimno. aaaa o matko, skąd Ty bieżesz te newsy??? nie smaży się na oliwie, oleju się nie tłoczy... słów brak ;)

to sobie wyobraź, że nic mi się nie dymi jak smażę na oliwie ;) z resztą jak napisałam - jedź do Francji i spytaj na czym smażą ;)

w sumie nie wnikam, jak się nie potrafi smażyć to może się i olej uda przypalić... mi się nigdy nie udało ;)

Dla Włochów czy Greków oliwa z oliwek jest najlepsza,ale my mieszkamy w Polsce (przynajmniej ja) i w naszym kraju,a konkretnie w naszym klimacie zdrowiej jest jeść olej niż oliwę. Czemu? Bo u nas jest mniej słońca niż u nich. Poczytajcie informacje na temat zapotrzebowania na witaminy w klimacie nasłonecznionym i w klimacie gdzie tych dni słonecznych jest jak na lekarstwo. I porównajcie to ze składem oleju i oliwy i odpowiedź będziecie miały na tacy.

najlepiej znalezc chlopa lub zrezezszenie, kotre bedzei ci dostarczac warzywa eko do domu. dzieciom gotuje zupy- kremui i mroze. wedlin praktycznie nie jemy. *kupuje piersi indycze albo schab i pieke smarze, przetwarzam. generalnie wole porste jedzenie. lepije zjesc mniej a zdrowiej niz zapchac sie swinstwami.