Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anuszka82

Listopadowe mamusie - Listopad 2013 odliczanie czas zacząć

Polecane posty

Gość wiara-w-marzenia
Ja byłam na nfz kiedyś u ginekologa i zrobił mi krzywdę. Wyobraźcie sobie że tak mi zrobił cytologie że idąc do domu krwawiłam i bardzo mnie bolało :/ Nigdy więcej nie poszłam do ginekologa na nfz. To był jedyny raz i wróciłam znów do swojej Pani ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj wiem coś o NFZ i to nie tylko ze względu na ciąże.. ale ze względu na raka.. płacę na NFZ a wszystkie badania muszę tak czy inaczej robić prywatnie bo na NFZ bym się raczej nie doczekała.. no ale co zrobić POLSKA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez chodze prywatnie, place 100zl i w tym mam tez usg i zawsze dostaje 2 zdj. A lekarz u ktorego bylam tydzien temu na nfz zrobil mi usg przez brzuch i tez nie dal zadnego skierowania. na szczescie moj ginj uz to nadrobil i czekaja mnie wydatki zwiazane z badaniami, gr krwi i rozyczke juz mam z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o to chodzi ze co miesiąc kupę kasy odbijają nam na ten pieprzony fundusz a jak przychodzi co do czego to i tak człowiek idzie prywatnie bo jakby miał czekać w kolejce do specjalisty to znalazłby się już dawno po tamtej stronie... Wiecie może właśnie o to tam im w rządzie chodzi żeby ludzie płacili a potem umarli a kasa wtedy dla nich na te premie za nic robienie... szkoda gadać ale jak człowiek choruje to nawet ostatni grosz wyda żeby mu tylko pomogli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc wszystkim Mamuśkom uciakam odespac dzisiejsze wrazenia wyspijcie sie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róża, całkowicie się z Tobą zgadzam...bo wszędzie gdzie idziesz na nfz - szpital, przychodnia, obojętnie jaki lekarz, to patrzą na Ciebie, jakby Cię za karę musieli leczyć...A to jest ich zafajdany obowiązek. Nie mówiąc już o kolejkach...ale pacjenci też nie są fair. Jak u mnie jest kolejka do ogólnego, to zazwyczaj jedna osoba zapisuje do lekarza siebie, męża/żonę, dzieci, brata, siostrę, mamę, teścia i kuzynkę :/ Żenada...a potem idzie ktoś naprawdę chory i nie ma dla niego numerka... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma21
jak tam jak tam ? kobitki ja zaraz sie kłade spac bo juz zmeczona po całym dniu jestem objadąłm sie i mozna isc spac:) zakupy mnie wykonczyly ciążowe he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek ;) Nieznajoma21 jakież to zakupy ciążowe robiłaś? Ja jeszcze nawet o tym nie myśle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Fajnie się Was czyta, ale kurcze, brakuje mi czasu na wszystko... Ale od początku, rozstępy po pierwszej ciąży mam okropne, wyglądam jak zebra a od samego początku smarowałam się (systematycznie!) Mustelą. No i co? Nic nie dało rady... Geny i tyle :/ Przytyłam 19kg w pierwszej ciąży i juz po dwóch miesiącach byłam na -22kg (ale to przez stresy zwiazane z pobytem w szpitalu i naszym nieudolnym karmieniu) Mam sporą nadwagę ale i problemy z tarczycą więc odchudzanie w moim przypadku jest ciężkie... Zamierzam natomiast w ciąży bardzo zdrowo się odżywiać by nie przytyć tych 19 kg, a może w ogóle nie przytyć, no zobaczymy jak to w praniu wyjdzie... Dzięki Ci kobieto za pomysł z koszulką, też dla swojej córy taką zrobię, ciekawe czy się teściu zorientuje że po raz drugi będzie dziadkiem :D Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe że podkradam pomysł... Czuję się wręcz świetnie, nic mi nie dolega. U lekarza jeszcze nie byłam, idę 29 marca na 18:00...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamalistopadowa
Hej mamusie! Ja w prawdzie miałam wizytę (i mam nadal) na 8 kwietnia ale zapisałam się na dziś do lekarza bo mam kilka wątpliwości- po pierwsze pojawiło sie u mnie mase wodnistego śluzu, dosłownie aż zalewa mi bieliznę. Po drugie mam już drugi raz wieczorem taki ból podbrzusza- kłująco-ssąco-wydymający- jak pooddycham głęboko to przechodzi po chwili. No i jeszcze jedno miałam wczoraj na papierze takie dwie drobinki jakby milimetrowe grudki żółtego/beżowego śluzu. I z tym oto ja- panikara- idę do lekarza. aco mi tam! najwyżej popatrzy na mnie i złapie się za głowę ale ja nie zamierzam się zamartwiać czy wszystko ok (ps. jestem po poronieniu może też sta moje schizmy). w ogole jestem cały czas zmartwiona, wcale sie nie cieszę tylko bez powodu ciągle ryczę... musze sie jakoś ogarnąć. wizyta na 14. trzymajcie kciuki, dam znać co powieział lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamalistopadowa chyba lepiej isc sie przebadac i miec pewnosc ze wszystko jest w porzadku, nie martw sie nie siejesz paniki po prostu martwisz sie o swoja fasolke :-) Nie martw sie wszystko bedzie w porzadku trzymamy kciuki...:-) Daj pozniej znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamalistopadowa głowa do góry!!! ;) nie masz sie czym zamartwiać mnie ciąglę coś kłuje ciągnie itp itd i też mam dużo śluzu. Moja przyjaciółka mówi że jestem straszną panikarą, ale odkąd dołączyłam do Was jestem spokojniejsza. Widzę, że wszystkie mamy podobne problemy i razem przez to przejdziemy i będziemy razem tyć ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lililala_, mam podobny problem. Też staram się trzymać zdrowo i nie wrzucać w siebie byle czego i byle kiedy. Lekarz powiedział że w ciąży mogę przytyć max 6 kg. Więc trzeba się pilnować :) Mamalistopadowa, jak już dziewczyny pisały wcześniej nie przejmuj się niczym tylko marsz do lekarza. W ciązy brak stresów i spokój ducha najważniejszy :). A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Może nie uwierzycie, ale za oknem słyszę takie fajne ćwierkanie, jakby to już wiosna była :) Może jednak to już ostatnie podrygi zimy? Mam taką nadzieję... Lililala, masz rację, geny. Miałam tak samo. To udało Ci się sporo zrzucić po ciąży. Ja nie chcę przytyć więcej niż 10, to potem może jakoś dam radę :P Mamalistopadowa, lepiej iść do lekarza i mieć spokojną głowę, niż się stresować, bo przecież to też źle wpływa na maluszka. Daj znać po wizycie. U mnie drugi dzień bez plamień, więc pełnia szczęścia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Cześć kobietki. Ja już po wizycie u ginekologa. Pęcherzyka na razie nie widać, ale Pani doktor powiedziała, że najprawdopodobniej miałam przesuniętą owulację, po tym jak jej opisałam cykl. No i mam przyjść za 3 tygodnie. Powiedziała, że już wtedy będzie serduszko widać. Po becie powiedziała, że widzi, że wszystko dobrze się rozwija i nie ma powodu do zmartwień. Patrząc na trzon macicy powiedziała, że wszystko jest ok. Na razie mam brać kwas foliowy a po następnej wizycie przepisze kompleks witamin (chyba Ladee Vit) bo moje wyniki z krwi są bardzo dobre. Dostałam skierowanie na kolejne badania trochę nie bardzo mogę je rozczytać, ale wiem na pewno że jest tu toksoplazmoza (choć kota nie mam, ale warto być przezornym), glukoza, grupa krwi bo musi być na papierku i jeszcze jakieś 3 inne, ale nie mogę rozczytać. Mam je zrobić 12.04 przed wizytą u niej bo mam na 15.04

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh wszystkie macie juz to pierwsze badanie za sobą a ja musze czekac jeszcze 6 dni :-P Ale się macie fajnie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie macie koty w domu? ja mam aż albo tylko :) :) :) dwa. Tokso nie miałam i nie noszę z tego co mi wyszło w wynikach. Kuwetą zajmuję się mój mąż, ja jestem od głaskania ;) wiara-w-marzenia jak beta rośnie to i groszek też urośnie ;) Pattina wytrwałości i cierpliwości życze- mi jej brakuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiara w marzenia, a kiedy była OM? Ja sobie mniej więcej wyliczyłam, że mimo, że OM 26.01. to termin będzie na 17-18.11 :) Ja kota nie mam, ale badania na toxo też miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Ja miałam ostatnią miesiączkę miałam 19.02 z obliczeń po niej termin jest na 26.11, ale zapewne tak nie będzie przesunie się o tydzień, dwa do przodu. Czyli pewnie dopiero na grudzień. No, ale tego dowiemy się za 3 tygodnie. Teraz czekanie mnie zabije chyba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak dzieki ale mnie rowniez Bóg cierpliwoscia nie obdarowal ;-) A ja OM mialam w walentynki :-) A TP wychodzi na 21.11 ale w poprzedniej ciazy urodzilam dwa tygodnie po terminie (mialam na 19.01.2012 ur. 30.01) więc śmiem sadzić ze teraz tez moze sie przesunac...ponoc to czesto sie powtarza jak pierwszy porod wczesniej to drugi tez i tak samo z opozniajacym sie porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Pattina, Ty masz badanie za 5 dni i pewnie już będzie coś widać :) Miałaś @ 5 dni przede mną i ginekologa 5 dni po mnie 10 dni to bardzo dużo dla dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
pomyłka 11 dni bo za 6 masz ginekologa, a ja muszę 3 tygodnie wytrzymać :P i 2 dni. Ciekawość mnie zje chyba na śniadanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierwszy porod mialam prawie tydzien przed terminem i gdyby teraz dzidzia sie pospieszyla lub jesli bedzie cc to ja zalapie sie jeszcze pewnie na pazdziernik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam wyniki dzisiaj z labu i tsh 1.09 HCG (zrobiłam bo tak:P takie widzi mi się ) 64832 w 7 tydz i 0 dni i grupa krwi B rh- czyli mamy konflikt z mężem bo ma B rh+\ narazie lekarz wiecej mi nie zlecał badań , reszta po założeniu karty ciązy- miejmy nadzieje w przyszłym tyg. Czy któraś z przyszłych mam zna się na wynikach bety ? wynik dobry zły? spadam do pracy ... Miłego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
To wszystko zależy od wcześniejszego badania, ale w 7 tygodniu to już nie ma co na to patrzyć tylko na USG bo beta po woli zacznie spadać zaraz Normy beta-HCG tydzień ciąży mlU/ml 3-4 ----------- 9 - 130 4-5 ---------- 75 - 2600 5-6 --------- 850 - 20,800 6-7 ------- 4,000 - 100,200 7-12 ---- 11,500 - 289,000 12-16 ---- 18,300 - 137,000 16-29 ----- 1,400 - 53,000 29-41 ------- 940 - 60,000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AaNnKkAa..............29 lat..........07.11................Gliwice daria872...............25 lat..........07.11................Trójmiasto nie tylko grupy mamy te same :) a z tą betą bardziej chodziło o to że moja kuzynka straciła groszka w 7 tyg , miała małą betę i brak serduszka... i kazała mi biegiem lecieć żeby sprawdzić czy wzrasta. Ciocia dobra rada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiara-w-marzenia no to rzeczywiscie ja bym chyba umarla z ciekawosci ;) Ale za to ty pewnie bedziesz miala dokladniejsze wyniki bo dzidzia bedzie wieksze ;-) Wszystkiego sa plusy i minusy ;) Nie ma rady trzeba czekac...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę przy beta hcg nie liczy się wynik, tylko przyrost. Więc jeśli chcesz mieć miarodajny wynik, to powinnaś powtórzyć badanie za 48h. Mój Piotrasek urodził się w terminie :D Miesiąc się modliłam, żeby nie wcześniej, bo mąż by z pracy nie dojechał :D No i posłuchał. Termin miałam na 8.09 w sobote no i w sobotę się zaczęło :D I dobrze, bo sama chyba bym nie zdążyła do szpitala :/ a dodam, że w poniedziałek przed porodem miałam 3cm rozwarcia, dlatego tak się bałam, że się pospieszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×