Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anuszka82

Listopadowe mamusie - Listopad 2013 odliczanie czas zacząć

Polecane posty

Gość mynia199
Zobaczycie jak czas szybko zleci i za chwile my będziemy opisywać sobie nasze porody (mam nadzieje ze wszystkie się utrzymamy na tym forum i żadna nas nie opuści) Oj jak ja bym chciała być już po... a tu jeszcze około 30 tygodni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajoma21
młoda przyszła mama;) Jestem Miesica 2 tydzien 6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Wczoraj zaczęłam 10tc:) też bardzo boję się porodu ponieważ dużo się nasłuchałam:( alem mam nadzieję że to tylko..."strach ma wielkie oczy" i nie będzie tak źle. Najbardziej niepokoi mnie właśnie brak wiedzy:( jeżeli chodzi o dolegliwości to właśnie na początku 9tc ustąpiły wzdęcia i mdłości:) co bardzo mnie cieszy:) a wy jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda przyszła mama;)
Nieznajoma21 ja jestem w 8 tyg i mam termin na 12 listopada, to skoro Ty jestes w 6tyg, to nie mozliwe,ze masz termin porodu miesiac i 10dni po mnie... Powinnas miec na 26 listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Faktycznie jakoś ajek się nieodzywa od jakiegoś czasu, a jednak dość regularnie pisała. Nasza rodzinkę dopadł jakiś jednodniowy wirus typu jelitówka - MASAKRA! Mloda w środę wrócila z przedszkola niby ok, ale wieczorem zaczęła ostro wymiotować i tak do 3.00 nad ranem. Ja nic niepospałam bo ciągle latałam do jej pokoju. Czwartek rano ok, dziecko jak zwykle. Za to mnie tak zlapało w nocy z czwartku na piątek że rzygałam do 7.00 rano - najgorsze że ja juz nie miałam czym i to bylo najbardziej męczące. Nigdy niedoświadczylam czegoś tkaiego ;) Cały piątek przeleżałam z gorączką ale już bez wymiotów, przespałam pół dnia no i oczywiście całą noc bez problemu ;P Dzisiaj "zdycha" mąż i teście na górze. Ja mam nadzieję ze to coś nie zaszkodzilo mojej dzidzi. Nigdy więcej takiego cholerstwa..... a jak sobie pomyślę co jeszcze moje dziecko przyniesie z przedszkola to aż się boję ;) Co tam u Was? Acha pytałyście jak tam porody - ja miałam tak zajebisty i łatwy poród że się śmieję, że tym razem to nie zdążę dojechać do szpitala chyba, albo urodze na izbie ;) Pamiętam że moja pierwsza myśl po porodzie (nielicząć zachwytów młodą) to : "gdyby nie te szycie to jutro mogę rodzić znowu" ;) Takich porodów życzę każdej z Was no i sobie oczywiście ;) Miłego wieczoru dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda przyszła mama;)
A ja dzisiaj sie nawet dobrze czuję, oczywiscie pomijając poranne mdłości. Tylko mam problem z moim wzdetym brzuchem i nie wiem, czy mogę brać espumisan na przykład??? Wogóle to zauważyłam ostatnio, ze jak chodzę w innych spodniach niż wygodne dresy, to mi sie jakoś wpijaja w brzuch i mi to przeszkadza po uplywie paru godzin, pod wieczór, to juz musiałam guzik w dżinsach rozpiać, a przecież narazie jeszcze nic nie przytylam. Może to przez te wzdecia, ktore mnie ostatnio męczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Może wzdęcia, a może macica Ci się już dosyć mocno powiększyła. Dzieciątko nie musi być duże żeby brzuszek zaczynał wyskakiwać. Może duża ilość płynu owodniowego? Ja już się nie dopinam w spodnie. Wzdęć nie mam, a brzuch wyskoczył (jak nie brzuch to oponka) ale mąż zauważył już dzisiaj i sam zwrócił uwagę na to że się zwiększyło mi w obwodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria ja nie am bóli. Najlepsze jest to, że mnie zawsze bolał kręgosłup i blokowalo mi czasami lewą nogę a w ciązy wszystko mi przechodzi, za pierwszym razem mialam tak samo ;) Czy u Was już zawitała wiosna w końcu? Bo u mnie nadal szaroburo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara-w-marzenia
Ja powiem ze o dziwo kręgosłup mnie nie boli, a spodziewałam sie czegoś innego, bo chorowałam przez 4 lata na chorobę scheuermanna. Niby teraz juz zaleczone to dziadostwo jest. Niektóre kręgi mam trochę zdeformowane niestety, ale nie mam zmienionej postawy ciała. No i spodziewałam sie kosmicznego bólu, a tu spokój ;) Jeśli chodzi o wiosnę to wczoraj i dziś piękne słoneczko u mnie w mieście;) pogoda zdecydowanie bardziej na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natija89
hej ciezarowy;) wlasnie sie obudzilam;o nie mam na nic sily.... kregoslup mnie nie boli, wzdecia sa oczywiscie ale to co mnie martwi to to ze przytylam juz 3 kg;/ i zauwazylam ze brzuch przed samym spojeniem lonowym jest wiekszy..zawsze mialam tam plaski a dop wyzej zaczynaly sie fale dunaju;D hihi a teraz troche spuchlam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda przyszła mama:)
Hej, a ja nie mam dobrych wieści - znów mam jakieś krwawienie:( przedstawię Wam to chronologicznie, bo trochę tego było podczas zaledwie 8tyg mojej ciąży. A więc tak: 1.Pierwsze krwawienie 26lutego kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży i to było w terminie miesiączki, z tym że bardzo skąpe i trwało tylko 3dni. W ogóle to myślałam,że to okres, a dopiero za kilka dni zrobiłam test i była niespodzianka:) 2. drugie było 13marca i trwało tylko pół dnia właściwie, z tego powodu trafiłam do szpitala i od tamtej pory biorę cały czas duphaston, który teraz zamieniłam na luteinę. 3. trzecie bardzo delikatne, ledwo widoczne, lekko brązowe 28marca, na szczęście trwało tylko jeden dzień. 4. 7kwietnia czyli dzisiaj, jest takie jak okres tylko skąpe - dokładnie takie jakie było 26lutego. Mam tego dosyć i jutro idę do lekarza! zaznaczę,że cały czas brałam duphaston, a obecnie biorę luteinę. Nie mam pojęcia skąd się biorą takie plamienia, średnio występują co jakieś dwa tygodnie. Czy któraś z Was też tak ma lub miała? zaznaczę,że to moja pierwsza ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem już dawno powinnaś leżeć w szpitalu na obserwacji Ja przy pierwszej ciąży gdzies w 13 tyg trafilam na 3 dni do szpitala (w wypisie mialam napsiane ze powod przyjecia poronienie zagrazajace), choc u mnie plamienie wystapilo po stosunku przez otarcie, ale lekarz niechcial ryzykowac i mnie przyjal Wiec lec jutro do lekarz, ja zreszta na Twoim miejscu to dawno juz dzwoinilabym do swojego - chyba ze nie masz takiej mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny u nas dzis była ładna pogoda świeciło słońce :-) świetnie ! Dziś bylismy u przyszłego chrześniaka, który ma miesiąc. jest taki drobny i słodki :-) poprostu śliczny :-) Powiedzialam przy okazji o ciąży, także wszyscy bliscy już wiedzą :-) dziewczyny czy wy tez tak sie martwicie? ja martwie sie i ciagle myślę czy wszystko ok. nie moge doczekać sie następnej wizyty, która bedzie troche wczesniej bo chce w maju na 2 tyg. wyjechac do moich rodziców.wiec zamiast w maju ide 29 kwietnia. bede miala te usg prenentalne.mam nadzieje ze wszystko ok ....mi na szczescie mdłości juz mniej dają w kosć, czasem jeszcze zwymiotuje ale duzo mnie. i wogle tak troche raźniej i lepiej się czuje. Dziewczyny czy wasi męzowie chcą być przy porodzie? mój się wacha, chyba nie bardzo chce. a ja bardzo bym chciała, czuła bym sie przy nim bezpieczna. mam nadzieje ze się namyśli. Mi wszyscy mówią , że będzie córka.Tylko mąż mówi, że on robił syna :-) zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda przyszła mama;)
Ja jak bylam 13 marca w szpitalu z powodu drugiego krwawienia to tez mialam napisane poronienie zagrazajace, ale po wyjsciu kazali mi za 10dni ponownie zrobic usg i na szczescie okazalo sie wszystko dobrze. W kazdym razie w tym momencie po wczorajszym krwawieniu nie ma sladu, ale oczywiscie do lekarza jutro pojde. Ciekawe co mi powie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda przyszła mama;) najwazniejsze zeby lekarz zrobił ci usg i potwierdzil ze wszystko ok. moze zmieni lek albo zwiekszy dawke albo zaleci ci lezec plackiem... najwazniejsze zebys poszla to on juz bedzie wiedzxiał co zrobić. trzymamy kciuki zeby bylo wszystko ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MYNIA199 widziałam, że pytałaś o poród. Ja mam już syna i rodziłam sn na naszej toruńskiej porodówce. Nie słuchaj głupot! Położne są bardzo pomocne, wystarczy robić to co mówią. Na sali jesteś sama z mężem/ojcem dziecka i położną. Masz swoją łazienkę, prysznic pod który idziesz kiedy chcesz. A na położniczym po prostu pytaj jeśli czegoś nie wiesz lub coś Cię niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hadkanka
cześć umnie słonko za oknem świeci w piątek mam wizyte u gina martwie sie bo mam mały brzuszek jak stoje to jest taki wiekszy ale jak siedze to jest wklęsły a mam tyło zgiecie macicywiec może ona sie przesuwa czy coś martwie sie bo dwie pierwsze ciąze straciłam i dlatego tak panikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam tyłozgięcie macicy, ale to w niczym nie przeszkadza. Sama się odpowiednio układa gdy jesteś w ciąży. Nie panikowałabym że nic nie widać. Jest jeszcze bardzo wcześnie... jak się czujecie? W piątek wizyta u lekarza, w środę badania krwi. Nie lubię igieł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mynia199
MamaTomaszq - Dziekuje za informacje i wsparcie:) U mnie znowu wystepuje brak apetytu i mdlosci a juz tak dlugo bylo dobrze... Mam wrazenie ze pogoda tez ma na to wplyw (skoki cisnienia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez dzisiaj jest nie dobrze chce mi sie spać mam straszną ochote na sex ale sie boje od zajścia w ciaze nie kochałam sie z narzeczonym czasem robiłam sobie dobrze mam nadzieje że dzidziusowi to nie zaszkodzi a jak jest u was jeśli moge zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mynia199
Ja normalnie się kocham z mężem. Nie ma co hamować swoich potrzeb. Oczywiście jak nie mam na to ochoty to się nie kochamy, albo jak czuje jakiś dyskomfort to też znajdujemy alternatywną pozycję. Myśle, że jak mamusi jest dobrze to na dzidzie też to pozytywnie wpływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki...Jak się trzymiecie nie dopada Was jakieś wiosenne przesilenie? :-) U mnie ok dzis sie czuje dobrze troszke mnie tylko plecy pobolewaja. Tylko ze ja sie ciagle martwie czy z dzidzia wszystko w porzadku czy nie bedzie chora itd. jestem jakas przewrazliwiona :-( W pierwszej ciazy tez tak mialam... Ide poogladac rozmowy w toku bo M dzis pozniej wraca z pracy a synek bawi się grzecznie :) A co do kochania,to jezeli nie ma przeciwwskazan lekarza-a u mnie nie ma :) To czemu nie? W koncu podczas uprawiania seksu,wydzielane sa hormony szczescia a to napewno na dzidzie zle nie wplynie :) W poprzedniej ciazy kochalismy się z M do samiutkiego konca bo od II trymestru mialam strasznie podwyzszone libido ;-) No i fakt ze nie trzeba się zabezpieczac :) A pod koniec to juz mielismy nadzieje ze wywolamy tym porod bo gdzies tam wyczytalam w internecie ze seks pomaga na wywolanie ale niestety nie podzialalo ;-) Milego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie :) a wiec pokolei, bo dawno mnie tutaj nie było.. zaczne może od porodu :) a więc u mnie wyglądało to nastepująco.. odeszly mi wody, ale skrórczów i rozwarcia brak.. podpieli mnie do oksytocyny i ok 15 się wszystko zaczęło.. fakt faktem boli, ale naprawde da się wytrzymać i szybko zapomina się o tym bólu.. rodziłam naturalnie wiec nie obeszło się bez nacinania krocza, jednak nie jest to takie strasznie jakby się mogło wydawać.. troszkę zaszczypało.. a zabieg szycia jest robiony w znieczuleniu miejscowym.. ok 22:15 mój syn przyszedł na świat i był to jednocześnie najlepszy i najgorszy moment w moim życiu.. cieszyłam się że już po wszystkim i mały jest z nami.. ale nie płakał, był cały siny i przelewał się przez ręce.. wystraszyłam się potwornie, ponieważ ja byłam pewna że dziecko po porodzie musi wrzeszczeć.. okazało się że mały miał główkę owinietą pępowiną, nie oddychal..ani ja nie mogłam przytulić dziecka zaraz po prodzie ani mąż (choć było to ustalone wcześniej) nie mógł przeciąć pępowiny.. jednak już po kilku sekundach choć dla mnie trwało to wieki usłyszałam płacz.. dziecko zobaczyłam dopiero na drugi dzień.. mąż mógł odwiedzić małego dużo wcześniej.. później po wyjściu z szpitala kilka wizyt u neonatologa, ale na dzień dzisiejszy mały zdrowy, rozwija się prawidłowo, ma się świetnie :) co do samopoczucia, hmm chyba coraz lepiej.. coraz mniej wymiotów, co mnie bardzo cieszy.. teraz staram sie wstać zaraz jak się obudze i pędze szybko robić herbatke i śniadanie i choć często się zmuszam to jem.. i czuje się naprawde o niebo lepiej.. dziś oglądałam Tv i cały czas co kanał jest coś o ciąży :) ostatnio tak sobie myslalam, patrzyłam po różnych znajomych, i wymyslilam że jak ktoś w ciąży dużo wymiotuje to będzie mama chłopczyka a jak nie to dziewczynki :) i jak narazie co kogo pytam to sie sprawdza, jeszcze mi się nie zdarzył żaden wyjątek :) i ja również czekam na jakieś wiadomości od ajek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda przyszła mama;)
Hej, Tak jak pisalam wczoraj - poszlam dzis do lekarza, zbadala mnie i powiedziala,ze ciaza rosnie i to krwawienie nie bylo dla ciazy zagrazajace. Dalej mam brac luteine i uwaga- lezec plackiem... Usg kazala mi zrobic na poczatku maja zamiast 23 kwietnia - tak jak wstepnie bylam zapisana, zeby odbylo sie w 12 tygodniu. Ogolnie czuje sie nawet dobrze, mdlosci w bardzo malym stopniu. Gin dala mi tez skierowanie na kolejne badania: mocz, krew itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) dziewczęta wiosna idzie:) w sobotę widziałam ponad 10 bocianów;) ostatnio czuje się coraz lepiej. Senność, mdłości ustąpiły, nawet zgaga nie dopada mnie tak często i nie jest aż tak nasilona. U mnie brzuch delikatnie się zaokrąglił i w niektóre spodnie nie zapinają się na mnie a jeżeli się zapną to jak usiąde uwierają. Tylko w dresach i legginsach komfortowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuski. Dawno nie pisałam ale u mnie nic nowego sie nie dzieje.Mialam jutro isc na badania ale zapomnialam kupic pojemnik na mocz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusinka:):):):) musze Cię zmartwic,moja pierwsza ciąża to mój synek i zero wymiotów samopoczucie świetne i wogóle cera super promienna włosy lśniące no po prostu czułam się mega kobieco :) Ja slyszalam wlasnie odwrotnie i u mnie w rodzinie sprawdzalo się ze wymioty sa na dziewczynki...;) A teraz niewiem jaka będzie płeć bo wtedy jakoś od samego początku czułam i chciałam żeby był chłopczyk :) Ale jak na razie również zero wymiotów chociaż wolała bym córę :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się przychylam do zdania Pattiny . u mnie wsród znajomych tez panuje poglą ze jak mdłości to córeczka. moje dwie przyjaciołki są pewne ze bede miała córke bo one nie odczuwały dolegliwości w czasie ciąży. ja też już bym chciala wiedzieć :-) ale niestety nie ma rególy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×