Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sjkhfkldfll

wiecie jak moj facet ubral dziecko do spania?

Polecane posty

Gość sjkhfkldfll
moja mama byla w ciazy z bratem i zaczela rodzic rano o 6, zanim tata wyszedl do pracy, a mial wtedy wyjazd sluzbowy do miasta oddalonego o jakies 100km i jej mowi: wytrzymasz jeszcze? ja tylko skocze do tego Radomia i pojedziemy do szpitala. na szczescie mam go nie puscila nigdzie i pojechali do szpitala, brat urodzil sie o 7.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Dla mnie wygrywa mąż, który zasnął na stojąco w łóżeczku dziecka :D:D:D:D Z "wpadek" ubraniowych u dziecka miałam tylko jedną, jak córka miała ze dwa lata z hakiem. Jechaliśmy w trasę i już po wyjściu z domu trzeba było się cofnąć, bo siusiu się jej zachciało. No to na szybko zdejmowanie kombinezonu (zima), siku, ubieranko. No ale wychodzimy i coś mała marudzi (jeszcze nie mówiła za wiele więc żadnych konkretów). W foteliku tez marudziła i nie wiedziałam, co jest grane. Po tych 100km w aucie, już u teściów, rozbieram ją do kąpieli i okazało się, że owszem, rajstopki jej podciągnęłam, ale majtki wcześniej nie :P Biedna, musiały ją nieźle uwierać. Przypomniała mi się jeszcze sytuacja z pracy, jak przyszła do biura klientka, żona Bardzo Znanego Pana (z pierwszych stron gazet), ubrana w bluzkę na lewą stronę :P Tłumaczyła nam, że była w sklepie i przymierzała ubrania, i tak jakoś nie zauważyła :P O, jeszcze kiedyś w restauracji wyjmowałam portfel, a do niego przyczepiła mi się podpaska :D Czysta oczywiście :P Musiała się odwinąć z opakowania :D Koleżanka prawie pod stół wpadła ze śmiechu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mudresa
Ale się uśmiałam. A te wszystkie krytykujące mają mężów nudziarzy i same też są zasmucająco nudne. Ja kiedyś jako trzylatka siedziałam sobie na nocniku i wycinałam coś z gazety a mój tata wrócił po jakimś firmowym bankieciku i usnął w fotelu, był trochę rozczochrany więc postanowiłam te włosy poprzycinać. Kiedy do pokoju wpadła mama zaniepokojona dłuższą ciszą mało nie zemdlała tata miał fryzurę jak w reklamie fanty. Jego mina gdy się obejrzał w lustrze, bezcenna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To idę kiedyś z moim po schodach. Ja przodem, On za mną. No i coś żartujemy i mąż do mnie "Zagęszczaj ruchy" i w tym momencie słyszę łubudu z tyłu a mój się poskładał tak sam zagęścił ruchy. xxxxxx Raz jesteśmy u znajomych na imprezie (jeszcze za narzeczeństwa). Impreza się kręci w najlepsze, wszyscy roześmiani a A (gospodyni) postanowiła coś na ciepło podać. No to postanowili z K, że przetestują miskę do mikrofali za 300 zł. Wsadzili krokiety, nastawili i dalej wszyscy imprezują. Nagle: A: Ty K - miska się pali K: Hahaha, dobra, dobra I dalej my sobą zajęci A: Ale na prawdę miska się pali I miska za trzy stówy poszła. Tylko krokietów było szkoda bo miska miała dożywotnią gwarancję:P xxxxxx Ta sama A jak jeszcze u rodziców mieszkała. Rodzice pojechali po pralkę nową a Ona została w domu. (Dodam, że rodzice mają firmę i rozprowadzają gaśnice). Nastawiła olej na frytki a On się zaczął palić to Ona dawaj za wodę i gasić. Wiadomo jak to się skończyło. Kiedy rodzice wrócili z pralką to musieli kuchnie remontować. Do dziś zastanawiamy się czemu za gaśnicę nie złapała. xxxxxx I znów ta sama A. Tato Jej zmieniał żarówki w żyrandolu. Ona weszła do pokoju i do taty: "Nie jest Ci ciemno?" I sru na włącznik. xxxxxx I znowu A. Mieli psa z rodzicami. Późny wieczór, wyszła z nim na dwór a tam taty samochód stoi przodem na cegłówkach, przednie koła odkręcone. Ona popatrzyła, psa wyprowadziła, wraca i pyta taty czemu koła odkręcił. Jak się później okazało to kiedy zapaliła światło na klatce to przegoniła złodziei bo chcieli jeszcze tylne odkręcić. Ot, takie szczęście ma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa mama
Uśmiałam się do łez. Dobrze, że przez te idealne, superinteligentne i nieomylne mamusie temat nie upadł. Mój mąż też założył synowi najpierw rajstopki, a potem zapiął body. Często myli ubrania dzieci, ale przy zakładaniu orientuje się, bo jeden nosi 86 a drugi 116 :) Ostatnio był ze starszym u fryzjera. Przed wyjściem z domu przypomniałam mu, żeby założył młodemu czapkę. Założył, owszem, ale na lewą stronę. Czapka ma duży pompon więc mały miał na głowie "rożek", a na czubku sterczały mu nitki. Obydwóm absolutnie nie przeszkadzało. Wczoraj natomiast młodszy syn zrobił kupkę, a ponieważ ząbkuje jej konsystencja była oględnie pisząc nieszczególna (o zapachu nie wspomnę). Mąż zaczął przebierać syna i ściągając body zrobił to tak, że rozmazał zawartość pieluchy dosłownie po całym ciele (nie pytajcie jak to zrobił, bo do dziś zachodzę w głowę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzxmzx
Napiszcie coś jeszcze bo bardzo śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a maz odjechal :)
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmmm.
Mój mąż miał przygodę z psem. Poszedł do sklepu i psa przywiązał pod sklepem. Wrócił do domu zadowolony a po godzinie ja wróciłam z pracy i pytam gdzie pies (zawsze mnie witał). Po soczystym "o kurwa" pobiegł po psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na forum gazety
był super topik o wpadkach, chyba co każda nie perfekcyjna pani domu zrobić powinna, pamiętam m.in o odcedzaniu gorących skwarek przez plastkikowe sitko:) z moich wpadek: - Doznałam zacmienia po kupieniu butelek dla dziecka i wyrzuciłam te male biale dekielki, ktore pozwalaja zamknac szczelnie butelkę. musiałam kupić dwie dodatkowe. - Wyparzyłam w sterylizatorze zelowy gryzak i plastikowe łyżeczki, efekt był taki że musiałam czyścić sterylizator z plastikowo-zelowej mazi - Wyszłam z domu z dzieckiem na 3h i nie zauważyłam ze drzwi do mieszkania odbily i przekrecenie klucza nic nie dało. Drzwi pozostały lekko uchylone. Na szczęście mieszkam w bardzo spokojnej okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peper
W sobotę rano byłam umówiona do fryzjera,bo po południu szliśmy na wesele.Trzyletnia córka i mąż jeszcze spali.Wracam i cóż widzę! Moje dziecko w piżamce jeżdzi na rowerze po całej ulicy! Aż się we mnie zagotowało!Córka cichutko wyszła z pokoju,bo tatuś jeszcze spał i wpadła na pomysł,że pojeżdzi na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xderexdedxde juz nie przesadzaj ze mojemu dziecku sie krzywda stala przez to ze tatus z babcia ubrali go w za male ciuchy.nogi nie byly gole bo mial skarpetki dluzsze, no i mial przeciez kurtke. Poza tym na dworzu bylo 10 stopnii a nie mroz. Syn jest bardzo szczuply zeby nie powiedziec chudy wiec nic go nie uciskalo tyle ze wszystko za krotkie. Wygladal komicznie ale nie mam zamiaru brac z tego powodu rozwodu. Najbardziej sie usmialam z meza co usnal z glowa w lozeczku a pozniej ubral sie do pracy. :D ja w nocy tez nie jestem przytomna jesli mnie ktos obudzi. Mam kolezanke i ona ma tak ze moze w nocy z kims rozmawiac, odpowiadac na pytania, moze chodzic ale nic nie pamieta. I tak np. Odbierze telefon przez sen, porozmawia z kims a rano teego nie pamieta. Kiedys usnelo jej sie i nagle tak glosno: Cicho, cicho bo bede spiewac. Jej brat sie zainteresowal, a ona zmowu: Cicho mowie bo bede spiewac! Cza. Cza. Cza cza cza. Cza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpiegowaczka 1234567
Mój tez się raz o 4 rano ubrał do pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa mama
To było dawno temu. Mój tato zabrał mnie i kolegę z pracy do miasta, w którym chcieliśmy studiować. Ja z tata siedziałam z przodu kolega z tylu i tak sobie rozmawialismy. Mniej więcej w połowie drogi zatrzymaliśmy się przy jakimś sklepie w niewielkiej miejscowości. Wyskoczyłam z auta, zrobiłam drobne zakupy i chciałam je włożyć na siedzenie z tyłu obok kolegi, a usiąść dalej z przodu, bo miewam chorobe lokomocyjną. Gdy tata tylko usłyszał kłapnięcie drzwi, wbił 1 i odjechal. Biegłam za autem, krzyczałam, machałam rękami... Ale nawet nie zauważył. Zastanawiałam sie tylko co zrobic skoro portfel i telefon zostawiłam w samochodzie. Na szczęście po kilku km kolega mówi do taty: "prosze pana, a Ania?" Na co tata: "o k..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miimiiii
a moja koleżanka przyszła do pracy z pomalowanym jednym okiem :D Ryczałyśmy ze śmiechu pół dnia :) Dobrze, że miałam jakiś ogryzek kredki w torebce, to sobie drugie domalowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaaaaaaaa
wiesz co? Ja rano mam do obudzenia, ubrania zapakowania odwiezienie w 2 rozne miejsca 2 dzieci i na 7.45 do roboty. I kiedys przyszlam do pracy, zadowolona, ze juz zostala mi tylko lekcje poprowadzic (nauczycielka jestem), ze najgorszy etap dnia za mna...i....rozpinam kurtke i wlasnym oczom nie wierze...a ja w samym staniku...Takze zrozum meza, njalpeszym sie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzxmzx
O ja cię niezłe, bardzo niezłe, hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Mąż uwielbia ubierać córce rajstopki tył na przód, więc mówię mu zawsze, pamiętaj- dwie kreski z tylu, jedna z przodu ;-). Chodzi mi o szwy. Ze tez stopki mu zawsze pasują jak tak ubiera ;-). Czapke też nieraz zakłada tyl na przod i wszystko mu się zgadza ;-). Piszcie, bo mily, normlany temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdsbbb
Moj Mąż uwielbia ubierać córce rajstopki tył na przód, więc mówię mu zawsze, pamiętaj- dwie kreski z tylu, jedna z przodu . Chodzi mi o szwy. Ze tez stopki mu zawsze pasują jak tak ubiera . Czapke też nieraz zakłada tyl na przod i wszystko mu się zgadza . Piszcie, bo mily, normlany temat Masakra jakiś tłumok ten twój mąż jak można nie umiec założyć ubrań dziecku? Ślepy czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa pojechała w niedzielę do pracy ( pracuje od poniedziałku do piątku) i jeszcze się cieszyła że mało ludzi w autobusie i ma miejsce siedzące. Mój mąż w piątkową noc przed naszym ślubem obudził mnie o 2 czy 3 nad ranem bo przypomniał sobie że nie odebrał spodni od garnituru od krawca ... Jak córka była młodsza to notorycznie zakładał jej buty odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż kiedyś
kąpał naszego 2 latka i zapomniał mu umyć twarz, a że jadł wcześniej na spacerze watę cukrową to miał cała twarz niebieską. ale dosłownie całą, policzki, nos, czoło, koło oczu. do dziś się zastanawiam jak on tego nie zauważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noxelia
wpadki ubraniowe sa smieszne, ale to, ze idiota w zimie dziecku butów nie ubrał to nie rozumiem, a ta tez mądra muł bagienny sie nie upomniał :o niedorobiona jakaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mama
córcia miala roczek a syn 3 latka - po kąpieli zostawilam dzieci w pokoju same , żeby umyć szybko wannę i skożystać z toalety tak fajnie cicho bylo przyszlam do pokoju i okazało się ,że moje pociechy posmarowały sobie buzie sudokremem :) mialy całe białe buzie tylko czoło i oczy nie posmarowały zdjęcie mam do teraz i często się z niego śmiejemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma banned
502 Bad Gateway

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pms syndrom
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamiiiii
też podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synek mamusi mojej
Koniec obciachu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamisynek poszedl na rynek
Moja mamusia przejechała do nas i rano szykujac sie do wyjścia polakierowala sobie włosy bo moja zona miała taki dobry lakier... zona nigdy tego nie używala! Po powrocie zdziwiła się skąd na bluzce ma Takie brązowe kropki? Wszystko wyszło na jaw jak włosów nie mogła domyć. Dopiero za czwartym razem! Użyła lakieru przeciw przemakaniu butów zamszowych:-) A trochę obnosiła się w tej bluzce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy synuś mały czyli maminsyn
...mieliśmy nową pastę do zębów z Amway. Mama po wyjściu z łazienki powiedziała, że większego gówna w życiu nie widziała! Nie pieni się i smakuje delikatnie mówiąc jak nie fiołki! Wzięła krem do rąk:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn mamusi swojej
O sobie nie napiszę bo z łakomstwa to tylko wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie koncząca się hisstoria
U nas było tak ze byłam na uczelni a maz miał z córką po mnie przyjechać i mielismy iść na zakupy razem. Córka ma 2 lata. Przyjechali, weszlismy do sklepu, zdejmuje małej płaszczyk ja się patrze a ona ma: żółte grube rajstopy, ta to różowe leginsy 3/4, polarową bluzę, na nią sukienkę princeskę czerwoną a na to wszystko założone majtki w owieczki. Mąż stwierdzil ze się tak sama ubrała i później nie chciala dać się rozebrać. No i tak paradowała po tym sklepie, jeszcze w czapce na głowie bo też zdjąć nie chciała. Ciekawe co ludzie sobie o nas pomyśleli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×