Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sjkhfkldfll

wiecie jak moj facet ubral dziecko do spania?

Polecane posty

Gość sjkhfkldfll
*nie zauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueretue
auto nam sie jedno zepsuło i mąz po mnie z synkiem przyjechał. wyobrazcie sobie snieg plucha na dworze on ubrał małego ale bucików zapomiał mu ubrac i w ten snieg małego na bosaka postawi. ale był pisk. albo przyjechał po mnie do pracy z mały, patrze buty rozmiar 25 ,mały nosi 22, body za małe spodnie za małe. a i jeszcze jedno. mielismy grilla znajomi, siedzimy na dworze. i ja piłam wodke cytrynowa z kielsizka. maz wtedy synka pilnował. i zostawiłam pól kieliszka, bo zawsze pije po pól. a maly nawet nie wiem kiedy łup za tego kieliszka i wypił, zaczął płakac pluć, a mąz biegnie do niego z kubusiem i krzyczy,, masz kochanie popij,,, maz go rozbiera ja szykuje prysznic ustawiam wode, a maz siub wsadził go do prysznica ze skarpetkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkhfkldfll
ale mi poprawilyscie humor :) fajne wpadki. moj maz duzo takich mial, ale musze pomyslec bo o wielu nie pamietam teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkhfkldfll
moj tesc mowil, ze jak zona zaczela rodzic w srodku nocy (de facto mojego meza :) ) to odpalil maluszka i iz piskiem wyjechal z podworka. dopiero po chwili sie zorientowal, ze tesciowa zostala pod domem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkhfkldfll
moja kolezanka z pracy kiedys przyszla z jednym walkiem we wlosach - byl z tylu glowy i nie zauwazyla go w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejka
Ja sama niedawno przebierałam swoje dziecko, ściągnęłam rajstopy, po czym zmieniłam pieluchę i nałożyłam zdjęte rajstopy z powrotem. Mały wstaje, bym mogła mu podciągnąć rajstopki na brzuch i mi się mały ugina, na stopy pokazuje, że nie może ustać, myślę, "co jest grane ? Patrzę, a okazało się, że w środku w rajstopach pod stopą miał zgniecione skarpetki, w każdej stopie rajstopy jedna. Widocznie nie zauważyłam ściągając rajtuzy, że mały miał jeszcze skarpetki i one się zawinęły w tych rajtopach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejka
Mój mąż kiedyś dawno temu, jak jeszcze małżeństwem nie byliśmy, wybierał się do pracy, dałam mu buziaka i poszedł, jak przyszedł z pracy, mówił mi, że koledzy ze zmiany kazali mu policzek umyć, bo miał wielki odcisk ust z szminki na twarzy.I tak jechał przez miasto, dopiero w pracy koledzy zauważyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
widzisz ja takie rzeczy widze... a skoro przygotowywalas kaszke, to potem dziecko z butla w lozeczku zostawilas?? gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweewwe
sasasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueretue
a moj nauczyciel raz prztzedł z grzebykiem we włosach. ale był wysmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkhfkldfll
Badz soba widze, ze lewa noga dzis wstalas... synek nie pije z butli tylko karmie go lyzeczka jak juz pisalam zostal przez tate wlozony do krzeselka a po kolacji tata ubral go w spiworek. ja umylam malemu zeby i polozylam do lozeczka - zasypia sam. a przez spiwor ciezko by mi bylo wyczuc, ze cos tam jest.ehhh frustracja jest gorsza od faszyzmu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądź sobą - nie wierzę, że Tobie albo mężowi nie przytrafiło się coś podobnego... Skarpety w dresie to mój starszy syn ma nagminnie. Albo czapkę w rękawie. Nie raz w kurtce ma wypchany rękaw a jak nie może znaleźć jednej to kolejną ubiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój mąż zrobił sobie numer jakieś 10 lat temu na weselu u mojego kuzyna. Kupił sobie buty eleganckie. Pół wesela przetańczył mimo że narzekał że jeden but go obciera, dopiero po powrocie do domu wyjął z niego zmięty papier ( taki który wkładają by but się nie zaginał) A jak jechaliśmy w maju na komunię ( 100 km od nas) ja pakowałam mężowi buty do garnituru i wzięłam dwa lewe. Od innej pary. Na szczęście teść ma podobny rozmiar i pożyczył mężowi swoje...Ale co się nasłuchałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkhfkldfll
pamietam jak dawno temu bylam z kolezanka na imprezie i ona nie wytrzymala ilosci kolorowych drinkow - zrobilo jej sie niedobrze i w obawie, ze nie zdazy do lazienki zwymiotowala do torebki. ja tego wtedy nie widzialam. wrocila do domu i polozyla sie spac. rano oczywiscie zaspala do pracy, szybko sie pozbierala i wziela torebke. w autobusie zorientowala sie, co ma w srodku. cala zawartosc do wymiany - lacznie z telefonem i dokumentami. na szczescie torebka byla skorzana wiec jej nigdzie nie przecieklo. fuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhvcvdhhvcfgd
ja ostatnio powiesiłam łychę do sałatki w przedpokoju, okrąglutką jak księżyc w pełni miałam jakieś zaćmienie i wydało mi się, że to łyżka do butów nawlekłam nawet na ozdobną tasiemkę dwa srebrne paciorki, uszyłam mały trzosik dla ozdoby i tak wisiała sobie na haczyku w korytarzu dopiero jak mój mąż zobaczył i się zdziwił to mnie olśniło że to przecież normalna łyżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhvcvdhhvcfgd
a sama ją sobie kupiłam do mojej ulubionej sałatki z rukolą nie ufam już mojemu mózgowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplakalam sie na pomaranczowo
Autorko skoro dziecko spalo to mu nie przeszkadzalo :) przezylo. badz soba troche dystansu, nie tylko tatusiowie popelniaja bledy,ale jak widzisz i mamusie. Nie wolno ojca pilnowac co na kazdym kroku robi. A ze czasem mu nie wyjdzie to trzeba przymknac oko i nie zrazac go. Co do tematu : przypomnialyscie mi jak ja kiedys wieczorem szybko sciagnelam spodnie a na drugi dzien czy ktorys tez je wkladalam. Byla zima wiec wlozylam pod spod rajstopy. W pracy bylo mi jakos nie wygodnie,poszlam do lazienki a tam w nogawkach stare rajstopy,ktore sciagnelam razem ze spodniami ;) jJak bylam mala to mama nalozyyla mi sukienke,a ja poszlam do lazienki,zrobilam siusiu,sama podciagnelam majtki,wszyslysmy z klatki a wszystkie dzieci sie smieja. Mama sie oglada i mowi "Ania co ty zrobilas?"a mi sie dol sukienki podwinal z tylu do gory i wszedl w majtki. mialam wtedy z 4 latka. a jeszcze bylam z rodzicami na spacerze i zgubilam pieluche, to byly czasy tetrowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżankę z wałkiem na głowie uświadomilismy kiedyś w firmie dopiero po godzinie musielismy się z niej wybrechac ale podeszła do tego z dystansem i powiedziala że następnym razem przyjdzie z ręcznikiem na głowie mój mąż ostatnio się pomylił i kilka par rajstop kupił na 128 cm wzrostu a córka ma dopiero rok stwierdził że dorośnie hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplakalam sie na pomaranczowo
Albo jeszczew lepszy motyw. Moj maz kiedys przyjechal po mnie do pracy, wsiadam do samochodu a on w bluzce od pizamy! Pomylil sie biedak,bo mial jedna strasznie podobna do pizamy, bluzka czarna,w serek,z aplikacja jmakies wzorki szare,kupiona w diversie.a ta od pizamy niemalze identyczna,tylko wzozrki szaroniebieskie. Nawet material bardzo podobny. Ubaw wtedy mielismy,ale na szczescie wracalismy prosto do domu. O a ja kiedys bralam prysznic strasznie zmeczona i mylam glowe. Wzielam szamponu,masuje ale nie chce sie pienic. Pomyslalam,ze za tluste wlosy,splukalam i jeszcze raz.i znow to samo. Kilka razy probowalam,plakac mi sie juz chcialo,mialam dosc tego mycia,chcialam isc spac a szampon sie nie pienil. W koncu zajarzylam : zamiast szamponu uzywalam odzywki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplakalam sie na pomaranczowo
Justek to kiedys do nas pacjentka przyszla w walku na glowie :)tak sie spieszyla,zeby zajac pierwsze miejsce w kolejce,ze zapomniala zdjac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthvgft
mój mąz tak kiedyś pilnował syna że ten wysypał cale opakowanie chrupek do nocnika na szczęscie nocnik byl pusty i zdazylo mu sie kiedys zalozyc mu body tyl na przód dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sasiadka zostawiła
dziecko z teściową, wraca a ta narzeka że te pampersy to o kant d... potłuc, że przemakają gorzej niż tetrówki itp itd. Sąsiadka zdziwiona patrzy a dziecko ma pampersa założonego na lewą stronę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traperka :)
Ale sie usmialam czytajac Wasze wpadki heheh dobre :) Ja kiedys jedna tez zaliczylam sama ze soba rano wstalam wciagnelam spodnie ktore nosilam poprzedniego dnia i polecialam do sklepu po bulki dla dzieci do szkoly,wrocilam patrze a za mna rajstopa sie ciagnie z nogawki mi wylazla :P Poprzedniego dnia bylo zimno,no i rajstopy pod spodnie zalozylam i zapomnialam o nich.Jak ktos to widzial,a widzial na pewno to mial niezly ubaw ze mnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj chyba taki wieczor byl :P ja po kapieli ubralam malego, wlozylam w spiwor i do lozeczka. nagle po ok godzinie mnie olsnilo ze ... nie zalozylam mu pieluchy! musialam go nieco przebudzic i zalozyc :D na szczescie nadal wszystko suche bylo :) co do pampersow to tesciowa nagminnie malemu tyl na przod zakladala :) ile razy bym nie tlumaczyla! maz jak przyjechal po mnie do szpitala jak z Frankiem wychodzilam nie zabral mi bluzki i w koszuli nocnej wracalam :) dobrze ze kurtke wzial :) nie wiem jak zapomnial bo byla w torbie z reszta rzeczy :) nagminnie zapominam zdjac skarpet w przebieralni na basenie :D pod prysznicem sie orientuje :P :P :P i tak paraduje w klapkach, stroju i tych skarpetach naciagnietych :P co do body na rajtuzach to moj tez tak zaklada :D ale ja nic na to nie mowie :P malemu nie robi to roznicy a ja nie bede go poprawiala na kazdym kroku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traperka :)
A przypomnialam sobie jak moja babcia opowiadala,gdy moja mama byla malutka pare miesiecy miala strasznie jej cos plakala ktoregos razu,nozkami okropnie tarla i plakala,a byla w pieluszce i kocyku owinieta,no babcia ja nosi i nosi i juz nie wie co ma robic bo ta sie drze coraz bardziej,no to ja odwija patrzy a tam igla wbita w udo taka igla do szycia szok co? A babcia lubila szyc i igly do szycia miala tak powbijane w fartuch i widocznie jak mame przewijala to jedna igla jej wypadla prosto w pieluszke.Na szczescie na placzu tylko sie skonczylo eh biedna moja mama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka kiedyś szła na wesele i juz na miejscu okazało się, że jej mąż ubrał spodnie z innego garnituru, a marynarkę z innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój mąż kupił sobie koszulę na krótki rękaw. Jesteśmy u znajomych, impreza a nagle ktoś Mu wyciąga tekturkę, która ma za zadanie usztywniać kołnierzyk w sklepie. Dobrze, że metki usunął:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgy
no to teraz ja: wychodziliśmy z domu mąż córkę ubierał ja poszłam samochód wyprowadzić z garażu. Mówię do niego że na komodzie leży pomadka nivea i żeby posmarował dziecku usta. Jak wyjmowałam dziecko z samochodu myślałam, że padnę. Córka usta pomalowane czerwoną pomadką. Pytam się go czemu dziecko pomalował "no kazałaś sama". No tak ale pomadką nivea a nie moją. Nie mógł znaleść tamtej wziął inną i jeszcze się dziwi że ja już czterolatkę maluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×