Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...umre...

tesknie za kochankiem..

Polecane posty

Witaj hmmmm. bierz życie pełnymi garściami, tylko dla siebie!! Nikt Twojego życia nie przeżyje za Ciebie!!!. Ja kiedyś byłam tak świętojebliwa jak te co tu piszą, i bardzo bardzo kochałam mojego ex męża i zakochałam się jak Ty w żonatym facecie, uciekałam od tego bardzo, nie zdradziłam wtedy. Zdradził mnie mój ex mój mąż. Gdybym mogła cofnąć czas, to inaczej by się moje życie potoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
Witam wszystkich Pytanie do "do hmnmm." I ogólnie wiadomo, że "mundurowi" to praktycznie sami rozwodnicy... Zapytam po czym wnosisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
.hmmm nie bierz do głowy co ludzie piszą, chodzi mi tu o wyzwiska i prostackie wypowiedzi. A innym tak do wiadomość, że jeżeli ktoś nie wyzywa kogoś i nie obrzuca epitetami to nie jest za obłudą, kłamstwem czy zdradą, po prostu może jeden próbuje zrozumieć drugiego, jego zachowanie i postępowanie i szkoda, że ludzie nie potrafią dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do hmmmm
czy twoja matka była moherowym beretem, to znaczy według ciebie taka, ktora szanowała męża, nie łaziła nocami z kochankiem, zostawiajac ciebie i rodzeństwo (jeśli masz) z twoim ojcem? czy była kobietą podobną tobie? Nie nauczyła cię jak być porządnym człowiekiem, kto cię w pogóle wychował? ulica? gardzisz mężem, chcesz żeby się wyniósł, zagladasz jak głupia małolata za sasiadem o "smutnych oczach" ha ha ha i dziwisz się że żona go pilnuje! Powinna go kopnąć w dupę, podać o alimenty, i wymazać ze swojego życia, bo jesteście siebie warci - OBOJE !!!!! Mam nadzieję że twoj maż ma już nową, normalną kobietę, że jednak nie siedzi u kumpla ale u kochanki. Chociaż nie akceptuję zdrad pod żadną postacią, to w tym przypadku myślę, że powinien to zrobić i nie przejmowac się żona, która ma go głęboko gdzieś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do hmmmm
Też myślę, że pani policjantka nie ma zasad moralnych - żadnych !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do hmmmm
co nas nie zabije - nie ośmieszaj się swoimi wypowiedziami, bo masz rozumek jak ptaszyna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
do "mam pytanie do hmmmm" co twoje wypowiedzi wniosły do tej dyskusji na forum, może jakoś rozwiń swój tok myślenia odnośnie ".hmmm" czy "co nas nie zabije", oczywiście nie dotyczy to tylko ciebie, żebyś nie myślała, że się czepiam, mnie bardziej interesuje, czy ludzie się zastanawiają nad tym skąd się biorą zdrady kłamstwa dlaczego się źle dzieje w małżeństwach na krótko po ślubie i inne tego typu pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Nie obrażaj ptaszyn!! Wiele gatunków jest monogamicznych. I żadna ptaszyna sie nie qrwi (no może kukułka troche, bo jajka podrzuca) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talib ja ci zaraz wniose
Jaka dyskusja ? Popieranie oszukiwania nazywasz dyskusją ? Talib powiesz to wrescie .Ty juz jestes kochanką .Szukasz usprawiedliwienia dla isebie Ale nie ma takiego . Wnosze w ta wymiane tylko tyle .Nie umiecie zyc z mezami to fora ze dwora .Nigdzie nie znajdziecie miejsca ,chyba ze sobie prywatne forum oszukujacych zalozycie .Tam bedziecie do woli mogly sie poklepywac . Tyle wnioslyscie ,ze zlym okiem patrze na sasiadki :) ( to byl zart ,tlumacze jak krowie na rowie bo ze zrozumieniem ironii ,sarkazmu macie problemy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty////////// fora ze dwora
załóż sobie prywatne forum albo możesz też otworzyć wątek pt cnotliwe żony, albo udzielać się na innych wątkach o kochankach a ty uczepiłaś się jak rzep psiego ogona chociaż temat cię nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
do "Talib ja ci zaraz wniosę" no rozczaruje cię nie jestem kochanka i nie szukam usprawiedliwienia, nie trafione spostrzeżenie domorosłego psychoanalityka, dyskusje można prowadzić na każdy temat, trzeba tylko umieć, ty umiesz tylko kogoś oskarżyć, nie zastanawiając się czy słusznie czy nie, czy masz racje czy nie, ale to twój problem prostackiego myślenia, uśmiałam się z tego "szukasz usprawiedliwienia":-) Podejrzewam, że na inne tematy też nie umiesz prowadzić dyskusji, bo punktów "zapalnych" jak np. wiara, religia, polityczne zapatrywania czy choćby nawet orientacja seksualna, to tematy dla ciebie za ciężkie na dyskusje. No cóż nie każdy jest doskonały, może za dużo się od ludzi wymaga, żeby choć przez chwilę normalnie zabrali głos w zwyczajnej wymianie poglądów i zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogustach
Widzisz Talib, ludzie naprawdę rozumieją siłę instyktów, ale to nie znaczy, że nimi pozwalają sobie kierować. A ty Talib cyzym się kierujesz w życiu? Jakie masz prioritety ? Z tych wynurzeń osobników płci żeńskiej wynika tylko, że ich dobro i korzyść jest ponad wszystkikim i wszystkiemu. Nie muszą się z nikim liczyć. Oj tam! Boli to kogoś, bo to frajer/ka, to można sobie nim doope podetrzeć. Talib, pytam jak człowieka. Czym dla ciebie jest krzywda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc talib i co nas nie zabije tak zamierzam,bede czerpac z zycia jak najwiecej,ile sie da...za bardzo mi na Nim zalezy,dzisiaj sie spotkamy ok 14.00 (dla moherow-pomyslcie o mnie o tej porze,ze jest mi cudownie:D),niestety tylko na chwile,glownie aby porozmaiwac... chetnie bym pogadala na forum ale niestety nie ma z kim:( no i ide spac,czas do 14.00 bedzie wiekiem...pozdrawiam mam pytanie do hmmmm teraz mozesz byc mi wdzieczna za to,,ze ci odpisuje,skusze sie tylko jeden raz! moji rodzice wychowali mnie jak najlepiej umieli,sa szanowanymi,powazanymi ludzmi w mojej miejscowosci...Mama jest psychologiem na Uniwersytecie,Tatus no wiesz,jakby Ci to powiedziec,Komendantem Wojewodzkim Policji (zaraz powiecie,ze mialam chody?:D)w zwiazku z czym sa porzadnymi ludzmi...ja rowniez sie do Nich zaliczam,nie skreslam siebie,ani moi przyjaciele tylko za to,ze nie kocham meza a zakochalam sie w kims innym... nie uwazam siebie za gorsza,bo zdradzilam,tak sie potoczylo i nic nie poradze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmnmm.
No teraz mnie zaskoczyłaś :-) Masz matkę psychologa i takie pokręcone życie? Idź do niej i powiedz o swoich problemach, bo niewątpliwie je masz, a przy okazji twoj mąż, no i jeszcze żona twojego kochanka i jego dziecko i twoje dzieci i twoj kochanek, bo on cię zwodzi, a ty mu wierzysz ;-) Trochę się tego zebrało... Rodzicie może się starali, ale nie szanujesz czlowieka z ktorym tworzysz rodzinę. Coś kiepskie masz podejscie do życia. Ty czerpiesz z zycia ile sie da, a on pije z rozpaczy, że trafił na zdradliwą żonę. Czuję pogarde do takich ludzi jak ty :-( Mam nadzieje, że romans ponownie wyjdzie na jaw i dowie się o nim twoj ojciec i matka. Ciekawe co wtedy powiedzą? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Tatuś milicjant. Hmmm... to wiele tłumaczy. A wiesz jak zazwyczaj zaczynały sie kariery oficerów milicji? Rok w zomo. Najlepsza partia we wsi to komendantówna. Zaraz po organiściance ;) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx do hmnmm. - tu już nie ma co leczyć. Tu trza kija i loć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmmm.
Z kijem powinna przyjść żona kochanka i tak natłuc "hmmmm" po gębie (dwanej dobrej koleżance), żeby okolica i dzieci słyszała, że córka milicjanta, tyka żonatego. A żonaty mężuś powinien też dostać po gębie od żony i pilnować rodziny, a nie obcej baby :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talib
do 'pogustach" krzywda jest złem, co do moich priorytetów to żyj i pozwól życ innym,ale też chcę zrozumiec ludzi ich postepowanie a nie oceniać. Jak byłam młodsza to łatwiej mi przychodziło oceniać, teraz z racji wiekszej ilości lat i tego co widze co się dzieje w życiu, moje spojrzenie na świat się zmieniło i nie chodzi tu o to, że ja zmieniłam priorytety, chodzi o to, że teroria to jedna sprawa a praktyka(zycie) inna. Wiem, że zaraz może posypać się deszcz oskarżeń, czy innych teksów, że powinno się żyć tak jak mamy opracowaną teorię, ale życie jest tak czasami przewrotne,że wychodzi inaczej. ".hmmm" jak i "co cie nie zabije" wychodząc za mąż nie zakładały, że zdradzą czy zostaną zdradzone, chciały na pewno wspaniałego życia. jednej jak i drugiej życie się pogmatwało, jedni powiedzą, że jednej na własne życzenie, bo się zakochała w innym, a nie powinna, drugiej tak wyszło, chociaż ktoś tez może powiedzieć, że "co cię nie zabije" tez ją mąż zdradził na własne życzenie, bo ktoś ją oceni, że np. nie spełniała wszystkich oczekiwań męża. Uważam, że ludzie nie rozmawiają ze soba, nie mówią o swoich kłopotach, strapieniach czy pragnieniach, a często jest tak, że mąż czy żona chce na siłę zmienić swoja druga połówkę na swoje widzi mi się i wtedy zaczyna się problem w małżeństwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Jak wielkie by to nie były problemy, to problemów małżeńskich nie załatwia się kutasem sąsiada. Kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak talib,masz racje,dziekuje Ci🌻, na sile nic nie da sie zrobic,jesli uczucia wygasna na tyle,ze na osobę /partnera/ nie mozna nawet spojrzec,to jakim cudem ma byc ok? moj maz na sile chce zostac,kiedy ja mu tlumacze,ze nie kocham Go i nie wiem czy bede w stanie jeszcze Go pokochac...Kiedy wychodzilam za mąż,zylam nadzieją,ze wszystko zawsze bedzie tak jak w ten dzien,kochalam i bylam kochana... nie planowalam zdrady,nigdy w zyciu!!! i wlasnie wtedy sie ukazalo,ze nie zawsze teoria musi isc z praktyka w parze. wszystko sie przewrocilo do gory nogami,obrocilo sie o 360st.ja stalam się samodzielna,samowystarczalna,juz nie potrzebowalam meza do spraw codziennych,np do tego,aby mi zmienil kolo na drodze,...zaczelismy sie mijac,widywac tylko po godz.dziennie,bo pogoń za pieniędzmi,za tym,ze zawsze jest ich malo(chociaz zawsze cos tam mielismy),wygrala... klotnie,niedomowienia,ciche dni przewazyly,z dnia na dzien oddalalismy sie od siebie i to nie jest tak,ze nie probowalismy tego poskladac,tylko ucieklam do innego.. probowalismy i to bardzo dlugo...byc moze we mnie jest problem,nie twierdze,ze nie,mam ciezki charakter,jestem uparta i zawzieta ale maz rowniez nie jest bez winy.. mysle,ze teraz juz jest poprostu za pozno na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
No i widzisz talib, co robisz? Widzisz?? Głaszczesz szambo i poklepujesz! I co robi szambo? ŚMIERDZI! O! Zobacz jak śmierdzi: - byc moze we mnie jest problem (śmie mieć jeszcze wątpliwości!!) - maz rowniez nie jest bez winy (a jego wina na czym polega? na tym że normalne żył i pracował, a powinien stale rżnąć przy zlewie i rozmawiać 24/dobe). To twoja wina talib. Twoja wina, że za trzy godziny będzie rżnięta przez sąsiada. Powinnaś w tym czasie ćwiczyć baranki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hmnmm.
Od czego masz matkę psychologa? :-) Tyle razy radzono ci bys poszła na terapię, a ty uparcie twierdzisz, że to w mężu jest problem, nie w tobie. Tak jest najłatwiej. Szukać winy w innych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale wina jest zawsze po obu st
Ale wina jest zawsze po obu stronach. Kropka. Czy wy ludzie nie potraficie pojąć, że zdarza sie tak, że ludzie już nie chcą być ze sobą? Przestancze żyć durnymi marzeniami! Jak ktoś nie chce jeździć fordem to jak ma możliwość kupuje fiata, bo mu sie podoba i kropka. To samo jest z ludźmi. Jak nie chcę kogoś widywać robię wszystko, żeby tak było. I tyle. Idealizowanie związków jak formę podporządkowania czy małżeńsstwa jako aktu własności na drugiego człowieka jest tak prymitywne jak nie posiadani w domu kibla w cywilizowanym kraju w XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Jak żona przestaje kochać męża i nie chce już z nim być to: 1. żona się z nim rozwodzi 2. rozwódka szuka gdzie by tu nogi rozłożyć a nie: 1. żona rozkłada nogi przed sąsiadem 2. żona myśli jak tu sie rozwieść żeby sie nie pokaleczyć Takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
O! Następna! Wina jest po obu stronach. Ale: - jak mąż pije - to wina męża - jak mąż bije - wina męża - jak mąż mało zarabia - wina męża - jak żona dale doopy na lewo w krzakach - wina jest po obu stronach. Uważasz że dawanie żonatemu sąsiadowi, okłamywanie męża, krzywdzenie dzieci - to jest przejaw cywilizacji???? Nawet czarny murzyn w czarnej afryce tak nie postępuje. Wymiana chłopa porównujesz do wymiany samochodu??? Zapisz sie do stada szympansów - tam panują takie zwyczaje. Cywilizowana kobieta.. PHI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale wina jest zawsze po obu st
Tylko, że czasami dzieje się tak, że ludzie robią głupie rzeczy. Sorry, nie czasami, często. Popełniają błędy, robią z siebie debili i idiotów mimo, że nawet we własnym mniemaniu nigdy by tego nie zrobili. Ale tak łatwo szastac wyrokami jak się siedzi wygodnie po drugiej stronie monitora. Skąd ludzie mają w sobie taką chęć oceniania innych i to jeszcze wg siebie? Tego nie moge pojąć. Pewnie, że kobieta powinna się rozwieźć, jasne, że tak. Ale dlaczego od razu piszesz o rozkładaniu nóg? Co to jest za termin w ogóle? Porządanie towarzyszy cżłowieki od zarania dziejów i nic i nikt tego nie zmieni. Jakby to było takie proste każdemu księdzu złożone ślubowanie powinno odcinac dotęp testosteronu do mózgu. A jak wszyscy wiemy to tak nie działa. Człowiek jest tylko człowiekiem, jest myślącym zwierzęciem, ale nadal zwierzęciem. Nikogo nie bronie, ale też nie oceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale wina jest zawsze
jest po obu stronach i ludzie to rozumieją. Tylko twałpon nie rozumie. Pewnie on nie jest człowiekiem a jego wypowiedzi na tym forum wskazują na chorobę psychiczną z którą się nie może uporać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Bo to nieprawda że wina zawsze jest po obu stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TWAŁPON
Sie dopiero narobi ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×