IDZIE WIOSNA !!!Jutro startuje z dietą, kto ma ochotę się przyłączyć?

Hejka laski. Miłej niedzieli życzę. Halinka - fajnie, że walizkę kupiłaś. Teraz tylko zbierać graty i do PL... :) A poza tym ja to mam czasem wrażenie że jem najwięcej z was wszystkich bo w pracy to ciągle coś, ale oczywiście ze zdrowych rzeczy. Chociaż ostatnio nie mam już tyle czasu na podjadanie hehe. FIT - ja już nie byłam na siłce od środy i tak mi z tym źle. Dlatego obiecuję że w tym tygodniu podgonię. A na bieżni jak mam lepszy dzień to godzine, kiedys nawet bylo 75 min. A jak słabszy to 40 minut - staram się nie schodzić poniżej tego chociaz na początku 20 min to była tragedia i padałam na twarz haha. Ale to znak że kondycja mi się poprawiła. Ja jeszcze przed śniadankiem, ogólnie to jeszcze leżę i czytam oraz piszę z telefonu. Może zjem kanapkę z twarożkiem plus do tego kawa, ale to poźniej. A na obiad będzie schab tylko jeszcze nie wiem w jakiej formie - tak żeby i mojemu gigusiowi smakowało. Może pieczone roladki z pieczarkami i papryką.

Aha i jeszcze jedno - Halinko gratuluję spadku wagi!!!! ;)

FIT - a jak masz zamiar walczyć z tymi nogami?? mnie na moje jakaś nerwica trafia heh...gruby brzuch zszedl mi momentalnie, ręce są duuużo szczuplejsze. Nogi też schudły ale duuuzo mniej:( te uda najgorsze...może przy np 53 kg będzietrochę lepiej.i tak jak Magda wspomniała jeśli taką mam budowę to później tylko ujędrniać, dbać o skórę itp....ach te nogi!

czesc dziewczyny weszlam dzis na wage i nic...ani grama w dol buuuuu muszę intensywniej cwiczyc i nie marudzic, tyle... dzis jestem po sniadaniu - 2 chrupkiego z lososiem Halinka - gratuluje spadku :)

miłęj niedzieli dziewczyny :) ja dzis wyruszam do kolezanki w odwiedziny wiec się nudzic nie bede :) do pozniej

Cześć laski :-) Ja jestem już po porządnej jajecznicy Zaraz idę na zakupy, tym razem na trzeźwo :-D Może teraz nie wrócę z pustymi łapkami, w oko wpadła mi sukienka i bluzka, muszę się na coś zdecydować. Widziałam też fajne spodnie ale póki co nie będę ich kupować, bo liczę na zmianę obwodów :-) A o ile lekko luźniejsza bluzka czy sukienka nie stanowią tragedii to wiszące na tyłku spodnie już tak... ANGEL czekam razem z Tobą na te twoje spodnie, bo muszę sobie kupić coś podobnego do pracy ( kolor czarny ) ale musze wiedzieć, jak z tym materiałem - boję się żeby się nie kulkował i nie wypychał na kolanach, bo tak miałam niestety ostatnio.

:-D Jeszcze coś mi się przypomniało - te paski!!! które kupiłam i był za długie :-D Wczoraj były skracane :-D I wiecie, co? Robiliśmy to razem z mężem, musieliśmy do tego użyć śrubokręta, wielgachnego noża, gwoździa i ....wiertarki :-D A na stronie internetowej producent pisał, że to taka łatwizna :-D

ANGEL wklej jeszcze raz linka do tych Twoich galotków :-) Ja znalazłam coś takiego, to chyba podobny materiał? http://moda.allegro.pl/wyszczuplajace-spodnie-zamki-przeszycia-rurki-s-m-i3072416153.html http://moda.allegro.pl/bezkonkurencyjne-spodnie-zamki-kanty-rurki-s-m-i3098058790.html

http://allegro.pl/show_item.php?item=3100528886 http://allegro.pl/show_item.php?item=3084418948 mi się zdaje, że one są takie śliskie, kiedyś miałam coś podobnego ale brązowe i z taką inną strukturą, bardziej grubsze i fajnie wyglądały.. tyle że już są na mnie za duże, za luźne w pasie, zresztą poplamiły się jakimś olejem czy czymś i już nic się nie dało z nimi zrobić. Jutro na pewno nie przyjdą ! Bo buraki w piątek pisali że jeszcze nie wysłali i wyślą jak najszybciej ! No ale sorry...jakbym chciała żeby mi szły tydzień to bym zamówiła listem poleconym ekonomicznym, który też mieli w ofercie. No ale dobra, cierpliwie czekam póki co. A myślałam,że w weekend się w któreś wystroję:( A ja po śniadaniu, kawie. Jakoś późno dzisiaj i później będę robić ten obiad, już mięsko leży sobie w przyprawach. Mojemu zrobię z pieczonymi ziemniakami i z masłem. A sobie tylko z surówką chyba. Ja mam dzisiaj dzień lenia i nic nie robię, nigdzie nie jadę. Dopiero na wieczór umówiłam się z koleżanką do rossmana bo piling mi się skończył i mleczko do demakijażu.

Magda - miłej wizyty u koleżanki! przynajmniej nie będziesz myślała o tym Twoim !!

jak śliskie to dobrze, bo te moje co się porozciagały i zmechaciły ot takie matowe były. Jak przyjdą to sprawdź skład materiału, bo na aukcji nie podali. A te co ja zamieściłam jak myslisz? Jaki to materiał?

Zaraz zaraz....jedne z tych Twoich i jedne z tych, które zamieściłam to chyba te same spodnie :-D Zauważ, identyczny krój :-D

Było trzeba to zimą zrobić, a nie teraz

te Bezkonkurencyjne spodnie zamki kanty rurki S/M to coś podobnego jak jedne z moich tylko kolory inne i zdjęcia słabszej jakości dlatego może się wydawac, że coś innego Ja już nic więcej nie kupuję bo kasy nie mam a jeszcze te teflonowe patelnie mi przyjdą w tym tygodniu. Ale spójrz jeszcze na te : http://allegro.pl/dwukolorowe-bryczesy-rurki-przeszycia-s-m-i3095813236.html podobają mi się takie dwukolorowe ale nie wiem czy nie będą pogrubiać

12:51 [zgłoś do usunięcia] SW 1313 Było trzeba to zimą zrobić, a nie teraz Przecież nadal mamy zimę :-D

daj spokój Ssu, ktoś zakompleksiony się odezwał i zazdrości :)

Nie no, chyba rzeczywiście siądę i zacznę wpieprzać słodycze, bo przecież już za późno, przecież tylko zima jest sens sie odchudzać ;-) A tak poważnie to uważam, że każdy moment dobry i czy ktoś zaczął miesiąc temu, czy zacznie dziś, jutro czy za tydzień to liczy się fakt, że się tego podjął i pora roku nie ma nic do tego. Ja mam zamiar schudnąć na zawsze, a nie tylko na wiosnę czy lato, dlatego nawet jeśli cel osiągnę dopiero jesienią będę szczęśliwa. A tak zupełnie na marginesie dodam, że w październiku zeszłego roku ważyłam 65-66 kg wiec przez tą zimę też nie próżnowałam :-) Moje obecne odchudzanie to taki drugi etap :-)

ja w ogóle nie zwracam uwagi na takie posty dodawane przez anonimowe osoby, także luzik - niech sobie piszą. Dokładnie każda pora jest dobra i ja też chcę schudnąć na zawsze, a nie tylko na lato żeby nałożyć piękne bikini. Zimą też chcę być szczupła.No ja zaczęłam już dawno temu ale miałam więcej do zrzucenia niż wy wszystkie :D

niewiele więcej ode mnie :-) A ile masz wzrostu?

Chcesz zrzucić zbędne kilogramy ?? Zrób to tak jak ja , nie stosuję żadnych diet cud, ani super tabletek, po prostu zdrowo jem i uprawiam sport. Zapraszam na mojego bloga http://zrzucbrzuch.blogspot.com/ opisuje tam swoją drogę przez odchudzanie i postępy. Zajdziecie na blogu wszystko co niezbędne by walczyć z nadwagą porady, zdjęcia , filmy , przepisy potraw i opisy ćwiczeń , zapraszam serdecznie to nie jest jakiś "cud " sposób tylko rozwiązanie jak stracić nadwagę przy pomocy własnego wysiłku i zmodyfikowanego jadłospisu. Zapraszam

Znów nie widać postów :-( Ok, lecę na te zakupy, do sklikania wieczorem

160 cm. Oki udanych zakupów, ja idę trochę ogarniać w kuchni.

ja juz wrocilam od kolezanki :) dzis zjadlam jeszcze piers z kurczaka i 2 chrupkie z lososiem. a teraz odpoczywam i ogladam ugotowanych

a ja dopiero po 17 wyłoniłam się z domu, miałam dzień kanapowca przed tv normalnie. Zajechałam do rossmana i tesco i właśnie wróciłam. No i tym sposobem przegapiłam Ugotowanych! :( Kupiłam jakiś piling cukrowy, jakiejś nieznanej firmy.. Ale w sumie w rossmanie nie było żadnych ciekawych. "slim no limit" A ja zjadłam w końcu kawałek schabu i troszeczkę pieczonych ziemniaków, a o 17 półtorej kromki żytniego z wędliną i ogórkiem konserwowym i koniec na dziś - to za tą pizzę hehe. ooo bylam w sklepach i zapomniałam herbatkę kupić ! ;/

a i dzisiaj zadzwoniła do mnie koleżanka, o tak o zapytać co słychać, jak się czuje dziadek itp. I stwierdziła,że chyba zrezygnuje z siłowni, bo nie opłaca jej się to, gdyż nie ma czasu a karnety są np miesięczne a nie na ilość wejść. Więc nie będzie chodzić. No cóż, jak tam chce... Będę sobie chodzić sama i tyle.

cześc dziewczyny :) u mnie na śniadanie jogurt, później na obiad karczek z czerwoną kapustą, podwieczorek jabłko a na kolację nie mam zupełnie ochoty - pobiegałam na siłowni 40 minut i pocwiczylam brzuch i posladki :) na te moje nogi to mam nadzieję ze killer i turbo z Chodakowską pomogą - od kwietnia zaczynam codziennie, narazie połacze jeszcze ze skalpelem, no i bieżnia oczywiście + przysiady i zobaczymy, narazie jak sie mierzyłam to jest 57 cm :/

to ta sama koleżanka Angel?:P niezła jest, naprawde :D

tak tak, o tej samej mowa. ale co tam - i tak więcej razy chodziłam bez niej niż z nią. a na początku były takie super plany i takie podekscytowane byłyśmy i miałyśmy się nie wycofać, a ona już mi suszyła głowę o tą siłkę chyba od jesieni - sama wyszła z inicjatywą żeby się zapisać, tylko jakoś przeciągało się w czasie, aż w końcu w styczniu wzięłam się ostro za to odchudzanie. Ale - nie chce to nie. Będę chodzić sama.

Angel to ja wsiadam w busa i idę z Tobą na siłownie:-P szczerze to poza siłownią w szkole to ja nigdy nie byłam :-( Zakupy udane chociaż nie kupiłam nic z rzeczy, które planowałam :-D

hehe fajnie ssu. a ja nie planowałam dzisiaj nic kupować ale jak już byłam w rossmanie to pochodziłam trochę po sklepach i kurde...nie wiem albo jestem niemodna albo dziwna bo jest tyle ślicznych bluzek np w reserved ale wszystkie te oversize - takie mega luźne. Ja nie lubię takich, wolę przylegające. I wszystkie które są ładne to te szerokie ;/ Ja już po prysznicu i pilingu.