Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkur.szuru

Moja kochanka chyba mnie zle zrozumiala

Polecane posty

Gość Re re re re
Jestem kochanka. Uklad mam taki sam. Pytaj jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur.szuru
czesc re re, powiedz,jak jest u was, kochanek pyta ciebie o to co porabiasz?dzwonicie do siebie codziennie? jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur.szuru
u nas jest tak ze ona o nic nie pyta, nie dzwoni,jak ja o cos ja zapytam to ciagle mi wypomina to co mowilem na poczatku ,juz mnie to zaczyna wkurwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Odezwali sie swieci,najmadrzejsi tak chce nby mi sie spowiadala,ze mna sypia chybama jakies zbowiazania' Buahahaha! Nie ma żadnych zobowiązań względem Ciebie, to Ty masz zobowiązania względem swojej żony. Nie ośmieszaj się, męczyzno;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur.szuru
chyba udaje taka,bo sie wkurzyla o ta rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkur.szuru
moja sprawa co robie,a ty mnie nie bedziesz mowila jakie mam zobowiazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk_90
albo Twoja kochanka jest złośliwa z natury albo próbuje cie nauczyć zebys nauczyl sie obierac w slowa TO CZEGO CHCESZ bo z tego co piszesz . Mowisz jedno a potem robisz drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexiz
Skoro ty nie odejdziesz od swojej żony i masz jednak te 2 fronty chociaż myślisz tylko o niej, ale niestety od żony nie odejdziesz, więc dlaczego ona ma się zachowywać jakby z tobą była skoro tak na prawdę nie jest? Niestety ale jak coś robisz nie fer, to ktoś odwdzięcza się tym samym. A ona prawdopodobnie albo chciała z tobą być na poważnie i nie akceptuje tego, że będzie również z żoną i po twoich słowach o wolnej znajomości robi to specjalnie, żebyś zobaczył jak to jest dzielić się z kimś ukochaną osobą, żebyś zdał sobie sprawę, że tak być nie może, albo po prostu lubi sex na tyle, że pasuje jej znajomość z tobą a także z innymi facetami na zasadzie niezobowiązującego sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linkaalinkab
ale sie przyczepiliscie faceta! kurde, kazdy ma zycie jakie ma i to ich sprawa co robia i z kim- guzik was to obchodzi.Naprawde teraz nie mozna z nikim pogadac- bo zaraz odzywaja sie wszyscy swieci- akurat w to wierze!!! ....do autora:- u mnie jest tak, ze tez mam kochanka i kontaktujemy sie codziennie, mowimy co robimy, gdzie idziemy, jestesmy o siebie zazdrosni, potrafi zaddzwonic i zapyta czy juz jestem w domu itp. Wszystko kwestia tego co czujecie do siebie, ja wiem, ze on mnie kocha, ja kocham go nad zycie- ale coz, ułozyło nam sie tak a nie inaczej- wiecznie to trwac nie bedzie, ale poki trwa jestem szczesliwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadina12y
pewnie troche ja kochasz, dlatego tak reagujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak napiszee
Jakim trzeba byc glupim zeby w takie uklady wchodzic miec dwie dziury na zapas hohoho jaki glupi czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Re re re re
Wkur.szuru U nas jest bardzo podobnie. Ja mimo iz nie pytam zawsze wiem gdzie jest, co robi. Za to on wkurza sie ze na mnie jak sie nie odzywam . A potrafie nie odzywac sie przez tydzien. Jego krew zalewa na cos takiego. Mnie to dziwi bo umowilismy sie na poczatku ze musi nam wystarczyc to co mamy, czas jaki mamy dla siebie. Ja mam meza, on partnerke. Dla mnie to uklad czysto higieniczny. Nie widze powodu zeby tlumaczyc sie jemu z tego co robie, z kim przebywam. Nie dzwonimy do siebie w ogole. Dla bezpieczenstwa. Piszemy smsy. Kazde z nas ma drugi telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Re re re re
I zauwazylam juz dawno ze jemu to nie wystarcza. Chce wiecej. Ja wiecej dac nie moge.nawet nie chce. Nie powinienes wymagac od swojej kochanki zeby spowiadala ci sie ze wszystkiego. Ty pewnie tez nie mowisz jej o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgoskamowia
a ja chcialabym, by moj kochanek troche bardziej sie zaangazowal. Nie chce by zostawial rodzine, bo ja tez tego nie zrobie, ale chcialabym by cos wiecej do mnie czul. Ty widac, ze chyba ja kochasz, bo tak, to byloby ci to obojetne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi ciu.las
a gdzie podział sie ten nasz bohater? Pewnie liczył na to że wszyscy będziemy mu przytakiwać. Ale jak takiej męskiej dzi.wce można skinąć glową skoro s.ra we własne gniazdo.Ty miernoto!!! Obyś sie doczekał tego samego od swojej zony,du.polizie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pierdoll naobiecywałes
jak kazdej innej a tera biedzaczka grasz erotomanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaa
Ja jestem strasznie ciekawa co robi mój kochanek, gdy ie ma go przy mnie. Zastanawiam się z im spędza czas, choć zapewnia mnie, że nie ma innej kobiety. Zazdrośc mnie zżera, gdy nie jest pod tel :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluniasd
wiesz, ja sie nauczylam nie byc zazdrosną, bo to tylko psuje mi zdrowie:)Na początku byłam, a u niego tego nie widzialam, wiec tez przestałam.Wyszłam z założenia- ty nie jestes, to ja tez.Ale po jakimś czasie przyznał się , ze jest zazdrosny:p.Miałam satysfakcję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaa
On jest zazdrosny, choć na pozór oboje zgrywamy twardzieli. To jakiś w ogóle dziwny układ. Niby oboje chcemy czegoś więcej, niż spotkania po kryjomu a oboje jesteśmy uparci i stoimy w miejscu. Np od wczorajszej wymiany zdań, nie rozmawiamy ze sobą dziś cały dzień, bo każde czeka na to drugie, aż się odezwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Re re re re
Ja nie jestem zazdrosna o kochanka. Na poczatku bylam, z czasem odpuscilam. Zreszta tak jak pisalam zawsze wiem gdzie jest i co robi. Nawet jak wyjezdza gdzies ze swoja partnerka to ciagle pisze smsy z oficjalnego :-) telefonu. Zawsze mi pisze ze dojechal do domu, wiem co pije , co gotuje, serio! Ja sie tak nie uzewnetrzniam. Jak wiem ze dluzej nie bede pisala to daje mu znac ze bede niedostepna przez jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluniasd
hehe, dobre- ja sie nauczyłam tego przy nim. Ciagle tworzył jakies sytuacje, bym była zazdrosna.No to przestałam, oczywiscie nie tak do konca, ale daję radę.Za to on- zrobił sie bardziej zazdrosny- i bardzo dobrze, bo przynajmniej wiem, ze naprawde cos do mnie czuje:)Mile to jest, nawet jak sie jest w takim zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanku zazdrosny
Dobrze ci tak zyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Re re re re
On nie znosi jak sie nie odzywam dlugo. Mowi ze sie niepokoi, zaraz ma focha i warczy na wszystkich. Mile to jest ze tak sie mną interesuje, zabiega o mnie. I czeka na mnie. Czeka na smsy, czeka na spotkanie, czeka na spacer. Uwielbiam go, ale nie kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaa
Ja swojego też uwielboiam, ten wspólnie spędzany czas, nie mówię tu tylko o sexie. Najgorsze jest to, że mu nie ufam do końca. On też się bardziej uzewnętrznia niż ja, mówi co robi, gotuje itp, ale ja mam taką naturę, że wszędzie węszę podstęp :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluniasd
a mojego kocham, on kocha mnie- ale wiem ze wiecznie nie bedzie to trwac, dlatego probuje sie dystansowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Re re re re
Własnie dlatego ze nie bedzie trwac wiecznie wole sie zbytnio nie angazowac. Jak dlugo trwaja wasze romanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaa
Mój trwa 4 miesiące, ale jest dośc intensywny, smsy przez całe dnie, spotkania 4 razy w tyg... Jest idealnie, choć ten nasz upór i duma wszystko niszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Re re re re
Moj trwa prawie 3 lata:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołzaaaaaa
Niezły wynik już :) Jak udaje Wam sie utrzymywać w tajemnicy tyle czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to sie
kurwiszony zleciały jak czarownice na łysą górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×