Seks grupowy 6 miesiecy po slubie !!

a i nie PISZ wiecej w tym temacie bo to ostatnie 10 minut jakie STRACIŁAM odpowiadajac na twoje posty !

ninKA ^-^ :0 serio jak zdusisz swoje wyrzuty sumienia to bedzie Ci łatwiej, a jak sie przyznasz to tylko przerzucisz problem na meza:) ja nigdy sie nie przyznaje:)

mariusz_btm Oj Mariuszku, ciesz się, ze przypadkowo się nigdzie nie spotkamy, bo Twoje ego mogłoby na tym ucierpieć. Czytam co i jak piszesz i uwierz mi, że nigdy by Ci się nie udało. Nie jest to kwestia bezsensownego zaprzeczania, to raczej znajomość siebie i tego co mnie przyciąga do danego osobnika płci męskiej. Jestem pewna, że nie posiadasz tych rzeczy, które są dla mnie atrakcyjne. Nie mężczyzny, który jest zdolny zdobyć każdą, więc to co piszesz jest dla mnie po prostu zabawne :) Zróbmy test, napisz jak co takiego byś robił przez te rzekome dwa dni do zdobycia mnie. Założę się, ze ani jednaj nie wymienisz rzeczy, która na mnie działa i mogłabym się Tobą zainteresować.

* nie ma mężczyzny

Zulussss, jesteś tylko kolejną dziwką potwierdzającą regułę.

Amelia_86 :) jestes super:))

WomanInTheFog eh, to chyba ty masz o sobie dosc duze mniemanie ze tak odrazu stawiasz sie w tej grupie na ktora potrzebuje dwa dni :P oczywiscie nie kazda kobieta jest taka sama i nie na kazda to samo dziala, istnieja 3-4 podstawowe typy kobiet i zeby zakwalifikowac kobiete do jednego z nich nie trzeba wiecej niz kilka minut. naprawde nie zamierzam cie do niczego przekonywac bo nie trzeba byc ekspertem psyhologi zeby wiedziec ze czlowiek tak nagle nie przyjmie innego punktu widzenia ktory bedzie zmienial caly jego swiatopoglad, szczegolnie jesli postawi to jego samego w gorszym swietle. nawet jakbys sie obudzila u boku jakiegos nowopoznanego pana to i tak znalazlabys sposob zeby we wlasnej glowie to usprawiedliwic. :) pozdrawiam serdecznie

i prowokacje całkiem niezle wam wychodza:)

mariusz_btmm Hmm jak mogłabym usprawiedliwić szmacenie się? Tak właśnie dla mnie to jest puszczanie się i tyle. Mam ponad 30 lat i uwierz mi, było trochę w moim życiu sytuacji gdzie mogłam to zrobić. Skoro więc przez te najbardziej szalone lata przeszłam z godnością, to czemu nagle miałabym się jej wyzbyć? To Ty masz zbyt wysokie mniemanie o sobie twierdząc iż mógłbyś zdobyć każdą. Nie jesteś w stanie mi udowodnić, że mógłbyś mnie uwieść, więc stwierdzasz, że nie będziesz mi udowadniał, iż się mylę :) Nie mam o sobie zbyt wygórowanego mniemania, ale wiem, że nie oddam siebie byle komu. Dla mnie pójście po dwóch dniach do łóżka jest oddaniem się byle komu, bo nie znam tej osoby. Z racji moich jakże odmiennych od większości kobiet zainteresowań i rzeczy które lubię, panowie działający stereotypowo, czyli liczący tylko na seks nie mają szans. :) Bez urazy, to jest poparte długoletnią praktyką przebywania w towarzystwie męskim. :)

WomanInTheFog Świetne słowa !! Zgadzam sie z Tobą . Chciała bym Cie poznac w realu ;)W jakiej częsci Polski mieszkasz ? I jest mi jakos bardziej wstyd przez to co piszesz Mariuszowi :( Wracając to Twojej wypowiedzi skierowanej do mnie, w której mi napisałaś, że mam dwa wyjscia..Napisz mi proszę, co byś zrobiła na moim miejscu ?! Wiem, że to bez znaczenia ale chciała bym wiedziec . I racje masz, że prawdopodobnie mój mąż nawet jak mi wybaczy to zacznie mnie inaczej (gorzej) traktować .A nawet może i zdradzać . Ale nie musi ... Nie wiem naprawde co w tym przypadku jest najlepsze dla niego..dla mnie ..dla córki :( Czy wizyta u psychologa mogla by mi pomóc ?

womaninthefog uwierz ze nie potrzeba wiecej niz kilka godzin zeby sprawic aby kobiecie wydawalo sie ze znacie sie od lat. no i oczywiscie nie bylbym osoba ktora liczy tylko na seks, wrecz przeciwnie. oczywiscie ta dyskusja nie ma sensu bo tak jak pisalem w kazdym poscie doskonale wiem ze nie zmienisz zdania i nigdy bym czegos takiego nie oczekiwal od zadnej kobiety. nigdy nie bedziecie we wlasnych oczach tym czym jestescie w moich :)

ninKA! Zdradziłaś to zdradziłaś, po ch..j drążyć temat?

ninKA ^-^ :) idz do dwoch psychologów naraz:) przeciez lubisz podwójnie:)

Autorko, to jest ciężka sytuacja, Co ja bym zrobiła? Kurcze nie chcę Ci w tej kwestii doradzać( ciężko doradzać, jak się czegoś nie przeżyło), bo to jest Twoje indywidualna decyzja, ja podałam Ci możliwe wyjścia z tej sytuacji. Myślę, że jeżeli czujesz taką potrzebę, to jak najbardziej idź do psychologa, wygadasz się na spokojnie i uspokoisz. Nie wiem jaki jest Twój mąż, Ty go najlepiej znasz bo podejmując tą decyzję musisz myśleć też o nim. Jeżeli zdecydujesz się powiedzieć, to nie za kilka lat ( to go będzie bardziej bolało) tylko w miarę szybko, jeżeli zostanie z Tobą, to powinniście razem iść do psychologa aby pomógł wam to wszystko poukładać i spróbować posklejać. Tyle mogę Ci doradzić, decyzji za Ciebie nikt nie podejmie, a ja jestem daleka od pisania co ja bym zrobiła, nie wiedząc zupełnie nic o takiej sytuacji.

mariusz_btmm Czym? Chyba kim, jestem człowiekiem. To kimże my kobiety dla Ciebie jesteśmy? Ehh przecież żaden wytrawny podrywacz nie przyzna czy nie pokaże kobiecie, iż zależy mu na seksie. Dokładnie robi to co opisałeś, czyli to ona ma inicjować seks. Mój drogi za dobrze znam mężczyzn aby łapać się na takie gierki. Wypowiadam się zwykle na uczuciowym, i już niejedna osoba tam napisała, iż wyglądam jak kobieta, ale umysł nie mam kobiecy, więc niestety na mnie takie coś nie działa :) Ciężko mi uwierzyć, że jeszcze nie trafiłeś na taką co by z Tobą nie poszła do łóżka. Choć jest to możliwe, jeśli Twoim targetem są puste lalunie :)

"Zulllusss ninKA ^-^ idz do dwoch psychologów naraz przeciez lubisz podwójnie" :D:D:D:D

WomanInTheFog Zgadza sie, że ja najlepiej znam swojego męża ale wierz mi -w tej sytuacji nie mam zielonego pojęcia jak zareaguje ! Na pewno ta wiadomośc nie "spłynie" po nim :( Mozliwe, że jakis czas bedzie chciał pobyc sam :( NIE WIEM :( I to mnie dobija ! Ale dziekuje za odpowiedz . Przyjemnie mi sie czyta Twoje posty .

womaninthefog granie ksiecia z bajki naprawde nie jest takie trudne, ale oczywiscie ja wyrywam tylko puste lalunie a ty nie jestes jedna z nich. niech twojego ego pozostanie nienaruszone. i wcale nie jestem z siebie dumny ze potrafie nie wiadomo co, mysle ze kazdy facet z odrobina inteligencji i skurwysynstwa we krwi jest w stanie robic podobne rzeczy. wolabym zyc w swiecie w ktorym tak nie jest, i dalej wierzyc w milosc, odnajdywanie drugiej polowki i starzenie sie we dwoje ale niestety te czasy naiwnosci juz nigdy nie wroca.

...związku nie zaznasz.

ninKA ^-^ Spróbuj jeszcze w myślach na spokojnie odwrócić tą sytuację. Jakby Twój mąż Cię zdradził z dwiema kobietami. Jak chciałabyś aby się zachował? Czy dałabyś mu szansę? Myślę, że to może Ci pomóc w podjęciu decyzji. A co do pytania skąd jestem, to mieszkam obecnie w Krakowie :)

zauważyliście że autorka tematu skrzętnie omija posty w których sugeruje się jej że chce powiedzieć mężowi o tym co zrobiła bo jest egoistką?

jeśli zdaćsobie sprawęiżz takich sytuacji biorą sięmorderstwa... ciesz sięwolnością ale zawsze pamiętaj o konsekwencjach. Wydaje sięnajmniejszą to, że będziesz miała to w głowie do końca życia ale czy to jest mało to zależy od osoby.

mariusz_btmm Problem w tym, że ja nie chcę księcia z bajki, tylko normalnego faceta z mnóstwem wad, podzielającego moje zainteresowania itp. Więc księciuniów od razy odrzucam :) Nie czuj się urażony z tymi pustymi laluniami, po prostu uważam, że generalizujesz. To tak jakbym stwierdziła, że wszyscy faceci są źli. Wcale tak nie jest, kwestia tego według jakiego kryterium patrzymy na drugą osobę. Skoro miałam już styczność z takimi podrywaczami i to na prawdę dobrymi ( z paroma do dziś się kumpluję), to chyba wiem, że nie ulegam i mogę to stwierdzić ze 100 procentową pewnością. Mógłbyś tak pisać jeżeli miałabym 18 lat, bo wtedy byłabym naiwna, romantyczna itp. Nie jestem romantyczką, nie wierzę w miłość, ale i tak twierdze, że nie seks nami rządzi.

alkohol? a może lepiej powiedzieć chciałam i zrobiłam.

:)

mariusz_btmm Cóż za wyczerpująca odpowiedź :P To do której grupy już mnie zakwalifikowałeś, bo rozumiem, że ten uśmiech to właśnie oznacza :D

Jak długo jeszcze zamierzacie waLkować ten temat:O

Dokąd mariusz_btmm nie przyzna, że nie może mieć każdej :P

"Oczywiscie, ze kocham męża." No wybacz, ale gdzie była miłość, jak się wystawiałaś jednemu, a potem drugiemu? No chyba nie powiesz, że fantazjowalaś wówczas o mężu... Jak już mówiłem, może przebaczy, ale nie da się tego zapomnieć. Jeszcze jakiś romans z jednym facetem, chwilowe zauroczenie - to może i dałoby się wybaczyć, jakoś wyprzeć z pamięci, ale 6 miesięcy po ślubie i to zabawy z dwoma? Wyobraź sobie, że Ty zajmujesz się dzieckiem, a on w tym czasie posuwa dwie panienki...

mariusz za dużo Barneya się naoglądałeś