Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chodząca na rzęsach

Słaby orgazm u mężczyzny

Polecane posty

Gość Chodząca na rzęsach

Życie seksualne w moim małżeństwie przechodzi kryzys. Przez kilka lat libido mojego męża stawało się coraz słabsze. To ja inicjowałam zbliżenia, zadowalałam go na różne spodoby. Jak bym mogła, to bym na rzęsach stanęła, żeby na nowo go rozbudzić seksualnie. Dopiero niedawno mąż przyznał się, że nie odczuwa orgazmów. Jeżeli już to bardzo słabe. Zauważyłam również, że nie osiąga pełnego wzwodu. A ja tak tęsknię za jego "potęgą" :) Do wytrysku dochodzi, ale chyba przedwczesnego. Co możemy w tej sytuacji zrobić. Jak poprawić jakość orgazmów u męża. Za odpowiedzi będę bardzo wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodząca na rzęsach
To, że jest przemęczony - prawda. Ale to już trwa tak długo... Nawet na urlopie. Niby bez stresu, odprężony, a o seksie nie myśli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najzwyczajniej w świecie nie podniecasz go dostatecznie lub czymś się stresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba z wozu...
a może nadciśnienie, cukrzyca, stres, tudzież dziesiątki innych schorzeń ?. A tu tylko sex i sex, echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodząca na rzęsach
Oczywiście, że opcja " nie podniecam go" byłaby najprostszym wytłumaczeniem i logicznym. Niestety zauważyłam u niego brak namiętności. Nie ważne czy miałam 5 kg więcej czy mniej.... Problem trwa. Mój mąż twierdzi, że go podniecam, podobam mu się. Ja tego nie czuję. Podejrzewam jednak, że widok żadnej kobiety go nie kręci. Faceta też NIE :p Owszem któraś by go pewnie rozpaliła, ale jak zapałkę. No i musiałby przedewszystkim chcieć na nią spojrzeć. Co do mojego wyglądu, nie mam sobie nic do zarzucenia. Topmodelką nie jestem.... Ale otrzymuje sporo komplementów... Niestety nie od męża. Wszystkie wyniki męża są w normie. Porno nie ogląda, nie masturbuje się, kochanki nie ma. Wiem, że dla niektórych moje bezgraniczne zaufanie do męża wyda się dziwne, ale jestem 100% pewna. Jedyne co miał, to cuężkie 6 ostatnich miesicy. Mega stres w pracy. Ogólnie ma ciężką pracę pod względem fizycznym i psychicznym. Jednak problem trwa dobrych parę lat. Nie wiem jak mu pomóc. Tak bardzo chciałabym, żeby seks sprawiał nam obojgu przyjemność. Nie chcę go zmuszać, ale sprawić, aby poczuł pożądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wszystkie wyniki męża są w normie. Porno nie ogląda, nie masturbuje się, kochanki nie ma. Wiem, że dla niektórych moje bezgraniczne zaufanie do męża wyda się dziwne, ale jestem 100% pewna." Otóż te wyniki nie sa chyba w normie. 3 RAZY NIE. To wlasnie nie jest norma. Dlaczego ? Pomyśl sama. I nigdy nie bądź 100% pewna. Miej mocne 50% to juz będzie sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodząca na rzęsach
Masz rację. Uwierz mi, że ja nawet bym chciała zobaczyć jak mężowi głowa za jakąś ładną laską na ulicy leci. Mijając sporą grupę dziewczyn z naprzeciwka na plaży, nie zauwarzył, że szły toples. :/ Ładne, zgrabne kobiety. Dlatego jestem taka pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj wyślij go na siłownie ale nie na bieganie a na podnoszenie ciężarów i żeby się nie męczył kondycyjnie :D Ja jak zrobię porządnie nogi (to jedne z największych mięśni) to jak wracam do domu to mam taką chcice a wszystko że takie ćwiczenia podnoszą poziom testosteronu i ogólnie ja mogę dłużej, mam dużo lepsze orgazmy , mam lepszą samo ocenę, uchodzi stres i generalnie czuje się jak facet. Mnie pomaga może i Twojemu pomoże wrócić na właściwy tor :) Niech pochodzi ze dwa tygodnie/3 tygodnie 3 razy w tygodniu i zobaczy czy coś mu pomogło:) Taka moja rada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po cwiczeniu nigdy nie jestem napalony choc na co dzien jestem i to strasznie. Nie wiem zatem jakim cudem po silowni masz tyle energii,zwlaszcza po cwiczeniu nog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×