mamy udany seks...ale

on ogląda porno w necie. Mamy naprawdę udany seks, dopieszczam go, biorę do buzi, a ostatnio przypadkiem zobaczyłam w cookies, że on wchodzi na strony porno i to na kilka minut przed wyjściem do pracy, tylko po to włączył kompa. Ja akurat byłam na kilka dni u mamy. Czy to normalne, że on tak robi ?

może sie dokształca :)

no może...

Tak....chce być mistrzem.;-)

Będziesz mu później dziękować za nowości w sypialni i długi seks. Albo i nie...

co miało znaczyć "albo i nie..." ? że wymyśli mi jakieś BDSM ?

ale tak się składa, że to ja najczęściej jestem bierna, a on pasywny... nigdy sam niczego nie wymyślił, nie licząc anala...

Może się przy nich za dużo trzepać i nie mieć siły czy też możliwości na seks z Tobą. Możesz przecież obejrzeć razem z nim i wybrać coś ciekawego do spróbowania.

ja najczęściej jestem bierna, a on pasywny xxx Kto w takim razie jest aktywny? :-)

przepraszam,aktywna, nie bierna miało być

ale moj oglada w tv porno jak tylko zmruze oko,pare razy sie obudzilam patrze a na ekranie rozowa landrynka ,wsciekam sie ale co mam zrobic?

oglądaliśmy kiedyś razem, ale wydawało mi się, że to zbyt odważne jak dla niego, zawsze takie niewiniątko udaje, ale jak się do niego dobieram to nic nie mówi, eh faceci, zrozum to...

ja się nie wściekam, sama z nim oglądałam kiedyś, ale z nim, nie sama, mnie zastanawia po co to robi, skoro żyje w związku

Mam dokładnie tak samo. Pamiętam jak raz mieliśmy bardzo udaną noc i mój chłopak nie raz był zaspokojony. rano musiałam wyjść na godzinę i jak wróciłam to on poszedł pod prysznic a ja skorzystałam z jego laptopa. w jego historii były same pornole oglądane przez ten czas co wyszłam. Normalnie mnie zatkało. myślałam, że jest mu dobrze i przez tamto zmieniłam swoje podejście do niego. Myślę nie raz nawet o rozstaniu bo w pewien sposób czuję się przez niego oszukiwana. wiem, że za każdym razem jak zostawał sam to oglądał pornole. Teraz mieszkamy oddzielnie więc na pewno to robi, ale strasznie mi to przeszkadza i nie wiem co mam robić...

czy kazdy facet trzepie kapucyna?

no właśnie, nie wiem co o tym myśleć, on oglądał te porno prawie co wieczór jak mnie nie było tydzień, chciałabym sobie wmówić, że to pewnie przez to, że brakowało mu seksu ze mną...

To, że robi to od czasu do czasu gdy nie jesteśmy razem to jeszcze ok, ale jesli robi to zawsze po tym jak zostaje sam, mimo, że w nocy i w ogóle nie musiał narzekać to tego nie rozumiem

faceci tak mają udany związek,a mimo to lubia patrzeć. Kazdy z nas to fetyszysta. Mniejszy lub wiekszy. Wbrew pozorom,kazda cipka tez jest inna,choc o tym można sie przekonac mając ja pod językiem. Nie rób z tego tragedii.

no cóż, nie ma to jak opinia jebaki, wezmę sobie do serca..

facet z uregulowanym pozyciem intymnym funkcjonuje inaczej. Juz nie bawi go sam seks. Weaz z upływem czasu,podpatruje jak to robia inni. Filmy,chociaz w 90% oszukane,sa istna kopalnią pomysłów na urozmaicenie. No i z wiekiem dosrata sie do oczywistej prawdy,że bardziej podniecająca jest droga do orgamu niż sam orgazm.Oczywiście u faceta,gdzie główną rolę pełnia oczy. U kobiety seks pojawia się w mózgu i to sie ie zmienia,tylko z upływem czasu nasila.

no dobra, czyli mam nie panikować i nie robić tragedii, to jest normalne. Ty też oglądasz takie filmy ?

oglądam :) Normalne jest wtedy,gdy się z tym nie kryje,a przynajmniej nie kręci. Cienka ścianka dzieli ciekawość oczu od rozpasania. Musisz kontrolować tę granicę,żeby jej nie przekroczył. Jesli stwierdzisz,że bardziej go interesuje oglądanie filmu od Twojego ciała - powaznie się zastanów.

a ja sama nie wiem co myslec bo moj az ciezko pracuje ,czesto jest tak ze nie ma ochoty na seks ze mna,nie lubi minetek ale lody i owszem.czasem jak sobie obejrzy to sie bierze za mnie w nocy,czyli to jak mam rozumiec dobry objaw?

Ale czy to normalne, ze facet ogląda prawie codziennie te filmiki skoro jest w związku?

on się kryje, bo się wstydzi przyznać, że ogląda, taki ma charakter, ale jak mu wprost powiedziałam, że wiem, iż ogląda, to wpierw się wypierał: no gdzie tam ! Po wypiciu alkoholu przyznał się, że to dlatego, że mnie nie było i że więcej mam go nie zostawiać. Ale...czy tak naprawdę było? Niestety w myślach czytać się nie da.

no właśnie... z tym, że jak ja jestem to tego nie robi, ale pewnie dlatego, że bym to widziała...

ja ogladam czesto bo mnie nie zaspokaja tak czesto jak bym chciala

no co jest..? Mówisz, że jak jesteś to nie ogląda, ale jesteś pewna, że np. jak on zostaje sam w domu na te kilka godzin jak Ty wychodzisz to on spokojnie z laptopa korzysta? beż żadnych pornoli?

Nie znam waszych facetów,nie jestem Lwem Starowiczem,ani żadnym psycho-seksuologiem. Piszę na podstawie własnych przemysleń,doświadczeń. Ważne jest wychowanie,kultura seksualna,sympatia lub miłość. Może miłość mniej,bo zabija przyjemność. A tak wogóle to minetka jest cool

ależ nie ogląda, ja nie pracuję, on prowadzi firmę, jak wraca z pracy to ja jestem i już sama nigdzie nie wychodzę, bo jest po 20:00. więc nie ma kiedy