Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkshuilashd

kobiety które tkwią w toksycznych związkach

Polecane posty

Gość wredniucha10
plakacmisiecholerachce wiem jak jest. jezeli uwazasz ze jaki kolwiek damski bokser jest caly czas podlym ch*jem to jestes w bledzie... myslisz ze jest na swiecie az taka idiotka ktora jest z facetem ktory ciagle ciagle i ciagle ja gnoi? ja nie wyobrazam sobie tego zeby moglo tak byc. nie da sie zacznijmy od tego zakochac w kims kto nie daje ci niczego... pisze na wlasnym przykladzie wiec cos o tym wiem." no tak!!! złodziej przecież też nie kradnie cały czas! morderca nie morduje przecież często! damski bokser nie bije codziennie! więc jak można się na nich gniewać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkshuilashd
wiesz ja tez naprawde tego nie rozumiem i jest to dla mnie najwieksza glupotą jaka może być, czasami mysle ze bardziej rozumie tego męża tyrana- jest zakompleksionym gnojem, ktoremu mamusia kazala brac slub bo sobie wpadli, i teraz ma na wyzywieniu dziecko i niepracujaca zone, to podle co teraz pisze ale jego łatwiej mi zrozumieć. Ale to jest moja przyjaciolka i nic nie pomaga a ja juz nie moge patrzec jak sie męczy a nie powiem jej ze jest idiotka i ma sie rozwiesc i tyle bo "rozejdzie" sie ze mną. Pisze tu bo chce ją zrozumiec bo tylko tak moge pomoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakacmisiecholerachce
tak. to ze jest taki kochany gdy jest dobrze. pozatym tak jak pisalam moj tylko mnie szarpie przewraca i wali plecami o ziemie, pare pazy dusil i z 3razy dostalam z liscia kiedys jak sie poklocilismy w samochodzie skrecil w las i powiedzial "zabije cie" pozatym byl kochany. dlatego tez nie odpowiem ci na pytanie czy gdyby mnie pobil tak ze trafilabym do szpitala to czy umialabym wybaczyc ale to wyzej wybacza ale pewnie tak. to moja opinia na dzien dzisiejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakacmisiecholerachce
wiem ze jestem idiotka jestem tego swiadoma tak samo jak slow ktore mi sie cisna "niech twoja przyjaciolka go zostawi" ale po co mam jej to pisac jak ona o tym wie? ocenic siebie umiem sama i doskonale wiem jak sie nazwac, pisze tu by pomoc autorce w zrozumieniu kolzezanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkshuilashd
plakacmisiecholerachce- to u ciebie wcale nie jest lżej niż u mojej przyjaciółki... przykre to jest, tak jak nie wiem co napisać teraz tobie tak samo nie wiem co powiedziec jak z nią rozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"dlatego tez nie odpowiem ci na pytanie czy gdyby mnie pobil tak ze trafilabym do szpitala to czy umialabym wybaczyc ale to wyzej wybacza ale pewnie tak. " straszne, tragiczne, żałosne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkshuilashd
ale naprawde widze dużo podobieństw w twoim i jej zachowaniu... Ona jest tak samo świadoma jak i Ty że lepiej nie bedzie że to błędne koło. Tylko ja nie wiedziałam czemu z nim jest, czy go kocha czy co... Ona jest chyba od niego poprostu uzależniona. Zamierzam sprobowac wyedukowac jej rodzine, może gdyby zamiast słow : "to twoje życie", usłyszala "bedziemy cie we wszystkim wpierac i bedziemy twoimi rodzicami bez wzgledu na to czy zostaniesz jego zoną czy nie"... moze wtedy miała by wiecej siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifka w mandarynkach plus
Tkwią bo chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakacmisiecholerachce
nie mi nie musisz mowic nic ja czuke sie coraz bardziej silna. najwazniejszym jest zrozumiec swoj blad i przyjac do wiadomosci to co sie dzieje i ze jest to zle a przede wszystkim ze to nie twoja wina i nie wstydzic sie tego. ja mam to za soba wiec jest ok. pomagaj kolezance bo to o nia tu chodzi. trzymam za nia kciuki bardzo mocno i mam nadzieje ze sie jej uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil jgora
czasami jest tak żze kobiety które miały ojca alkoholika szukają sobie faceta alkoholika bo ten co nie pije jest nudny to jest tzw. syndrom DDA czyli uzależnienie od silnych emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plakacmisiecholerachce
rodzina to dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffskol
Moze ona sama musi dojrzec do tego. Tak bylo ze mna,pare dobrych lat zbieralam sie i nie moglam. Az gdy siegnelam dna,kiedy juz mialam totalnie dosc,zrobilam to. Ona musi sama zdecydowac. Na pewno sie boi wszystkiego,ja tez sie balam. Wazne jest,zeby miec wsparcie. Na razie odpoczywam,upajam sie cisza i spokojem,jaki mam. Zaluje tylko,ze tak pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil jgora
powinnaś pójść do psychologa i o tym porozmawiać jeżeli nadal będzie bił to rozważ zgłoszenie na policję aczkolwiek mogą go wsadzić, mój kumpel uderzył żonę po pijaku i teraz siedzi a pokłócili się o błahostkę jakiś talerz cczy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkshuilashd
dziekuje ci bardzo za wszystkie rady :) wczułam się troche w sytuacje :) trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffskol
Wbili nam w glowe,ze jestesmy nikim,ze nie damy rady,bluzgali,poniewierali. To odbija sie mocno,blokuje przed ruchami. Ale przychodzi moment kulminacyjny,kiedy juz organizm sam sie buntuje i powoli nie daje rady,psychika siada,depresja sie poglebia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffskol
Dobra z ciebie kolezanka,jesli autentycznie chcesz pomoc. Ale tylko od niej zalezy. Konsekwentna musi byc w decyzji,by nie wrocic z powrotem do niego. Da rade,jesli tylko sama bedzie chciala powiedziec STOP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkshuilashd
hffskol- wiem ze za nią decyzji nie podejmę i juz jej nawet nie podpowiadam rozwodu, ona wie że tak można :) ale poprostu mam taką nadzieje że jak poprosze jej kuzynki żeby ją odwiedzały jak najczesciej, nie mówiły nic o Panu K, tylko rozmawiały na tematy szkoły dziecka sąsiadów i inne neutralne, to moze wtedy poczuje ze ma wieksze sparcie. Bo narazie wszyscy popelnilismy ten sam błąd krytykujemy go przy niej, pukamy sie po głowach i nie raz były takie sytuacje ze jak sie spotkalysmy z jej kuzynkami i one mi zaczely opowiadac co sie tam dzieje, ja to skomentowalam, a Ona tylko siedziala obok cicho... I ja dopiero teraz widze jakie to było głupie zachowanie z naszej strony i że musimy to wszyscy w sobie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×