PAZRZCIE CO WYPRAWA MOPR!!!JAKIM PRAWEM, PYTAM???

mops to lachuderstwo, nie wiem jakim prawem zadali ode mnie peselu mojego faceta z ktorym nie mam slubu zueby objac mnie ubezpieczeniem i oplacici moj koszt pobytu w szpitalu.z jakiej paki skoro ta sprawa go nie dotyczy nie jestesmz rodyina nawet nie jest u mnie zamekldowany?wytlumaczy mi ktos kompetentny?

juz ci odpowiezialam w tamtym temacie! po cholere zakladasz taki durny temat

tlumacze ci ze on ne ma zadnych obowiazkow wobec mnie wiec jakim prawem mieszaja obca osobe w moje sprawy??

co ty pierdzielisz? jak to on nie ma obowiazkow wobec ciebie? poczytaj sobie ustawe o pomocy spolecznej a potem sie madrzyj

bow iekszosc z was klamie ima faceta a udaje ze nie ma by wyludzac

no jak obca osoba ma mec jakes obowiazk???? z jakiej racji?to i jna mam obowazek ubezpieczac kogokolwiek z kim se spotykam??? chyba nie

OBCY?? chyba Cię ponosi? :D

durny temat

dlaczego sama nie opłaciłaś pobytu w szpitalu łachudro ??

dobra miec faceta a meza to dwe rozne rzeczy.maz ma obowazki wobec zony i vice versa. a on nie mus mnie utrzymywac ani ja jego, zadna z nas rodzina, to wg prawa obca osoba

WEDŁUG USTAWY TWOJ FACET A IDENTYCZNE OBOWIAZKI JAK MAZ I JESTESCIE RODZINĄ!!!! skoro twierdzisz ze jest to dla ciebie obca osoba to powinnas od niego pobierac oplate za mieszkanie u ciebie i samej sobie oplacic ubezpieczenie CZAISZ TERAZ?

pusta jesteś jak słoik po dżemie

dlaczego mnie ponosi?nie brat, nie swat, nie ojciec, nie maz, no to obcy wg prawa, proste. a nie zaplaclilam bo nie mialam ubezp.wzrejestrowali mnie, teraz juz mam. a skoro nie mialam innej mozliwosci w szpitalu zwrocli se do mopsu bo pobieram zasilek pielegnacyjny jestem nepelnbosprawna

no chyba ciebie ponosi ustawa o zwazkach partnerskich jeszccze nie weszla w zycie. jest obca osoba bo nie uzyska w szpitalu info o mnoim stanie hzdrowia, ale dla mopsu to juz rodzina, sprytnie

a kto powedzial ze nie pobieram od niego oplaty?plac polowe czynsu to jak wspolokator

a myślałaś że kto zapłaci, tępa babo?? Tusk? :D

a skoro jestesmy rodzina to dlaczego mopr nie wyda mu mojego zasilku w kasie tzlko sama musze odebrac?chooore

Łachudro ? tępa babo ? tak cię nazywano w domu, a teraz przenosisz to na innych ludzi...

jeszcze raz ci mówie PRZECZYTAJ USTAWE O POMOCY SPOLECZNEJ ZANIM ZACZNIESZ DRZEC RYJA, jest ta wyraznie napisane ze twoj przydupas ma obowiazki wobec ciebie, W SWIETLE TEJ USTAWY JESTESCIE R.O.D.Z.I.N.Ą zakumasz to w koncu?

gdzoe moge znalezc zapis ze nby wg prawa dwie obce osoby sa rodzna???w ustawe o pomocy spol y 2013 tzego nie wdze

dlatego mu nie wyda, bo wiekszosc klientow to patole i by tej kasy do domu nie doniósł a ty bys pozniej z awantura przyszla :P

z 2013? dobre :D bo jest tylko jedna z 2004 z późniejszymi zmianami :D i nie kłóć sie ze mną bo jestem doświadczonym pracownikiem socjalnym

mamy inne nazwska inne zameldowanie nic nas nie laczy wg prawa polskiego jestesmy OBCYMI LUDZMI. ale mops zrobil z nas rodzone.gdzie to jest napsqane pokaz mi

http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-12-marca-2004-r-o-pomocy-spolecznej/ racja, z 2004 roku z pozniejszymi zmianami gdzie tu jest cokolwiek o definicji rodziny????

az wzielam do łapy moj egzemplarz ustawy :D art 6 pkt 14

nie bardoz rozumiem - skoro to dla ciebie obcy facet to czemu podałaś jego pesel ? przecież nikt cie od tego nie zmuszał , prawda ? nie podajesz peselu swojego konkubenta , nie masz ubezpiecznie , idziesz do szpitala - NFZ wystawia ic rachunek - dlaczego tak tego nie rozwiązałaś ?

art 6 pkt 14 "rodzina-osoby spokrewnione lub niespokrewnione pozostające w faktycznym związku, wspólnie zamieszkujące lub gospodarujące" DOTARŁO? w praktyce mozesz byc rodzina nawet ze swoja kolezanka jesli wpolnie gospodarujecie, a ty najwyraźniej jestes zwykła oszustką. ale nie martw sie, w mpsie nie pracuja głuki i dobrze znaja takie jak ty :D

co to znaczy faktyczuny zwiazek wg was? i gospodarowane?jak se sprawdza czy zwazej jest faktyczny czy po prostu pomieszkuja razem na luzie?on sie ne czuje w obowiazku wobec mnie a ja wobec niego tezu nie.

takim pannom jak autorka wydaje ise po prostu że rodzina to bardzo zawężone pojęcie do ojca , matki - ew męża , żony - i dzieci . A rodzina o pojęcie z dziedziny i prawnej i emocjonalnej .

właśnie dlaczego nie powiedziałaś "momencik, nic nie podam, poproszę o rachunek. Sama zapłacę" ?? :o