czy opłaca sie wyjechac do USA

Najbardziej mnie smieszy jak mnie uswiadamiacie bezsensu jakbym nie miala tam rodziny i nie wiedizla ile co kosztuje i ze za szpital sie placi jak ja tam mam byc zamiar 3 miesiace gora 6 masakra lekarstw wybierac nie wiem o wszystkim o czym mi mowicie i kazdy glupek o tym wie .

jade do rodziny za nic nie place juz pisałam kase mam tyko dla siebie a wy mi odradzacie jakby to był koniec swiata no ,ale tak nie warto lepiej w polsce siedziec za 1200 macie racje buahahah

http://www.spojnik.com/dam-prace/sprzatanie/35658-potrzebna-pani-do-pracy-w-okolice-wallington-nj.html

co to za smieszna dyskusja prawdopodobienstwo wynosi moze 0,99% hehe ,ze takie cos sie stanie . masakra musiliby deportowac takim sposobem kilka milionow polakow z usa to nie jest argument . Nastepna madra chyba wiem o tym ze termin nie ma nic do rzeczy

ale smieszycie mnie bo jak pisze .ze mam juz prace tam załatwiona to chyba jednak chce . Jakby tak nie było to bym nie opowiadała bredni

Pewnie tak zupełnie za darmo to cię nie wyjdzie to życie, no chyba że na serio nie będzie ci głupio nawet jeść na czyjś koszt. Generalnie to z niepewną perspektywą na 2000$ moim zdaniem nie ma po co jechać, w dodatku ze słabym angielskim. Poza tym jeśli będziesz potrzebowała lekarza to stracisz większość tej super kasy, którą zarobisz ;) Znam Polaków, którzy dobrze żyją w USA, ale to raczej inna kategoria ludzi...

a kto napisal ,ze nie znam angielskiego boza chce jcha tylko na wakacje na kilka miesiecy nie ma staole zarobie i wracam jak ktos jest na turystycznej nie placi za szpital sa specjalne szpitale nawet takie da osob ktore sa nielegalnie zreszta na co ja niby bede chorowała przez wakacje . Co roku peło moich znajomych jedzie na wakacje i sa zachwyceni i jada znowu nie daczego ciagle negatywy . Boze jakie uwagi gowno was obchodzi to ze bede ukogos jadla no ,ale waszym zdaniem nie oplaca sie jechac izarabiac 2 tys dolarow miesiecznie jak mam wybor 2 tys dolarow albo 1200 zl no ,ale według was sie nie oplaca

Polska kraj pesymistow , chamow i zazdrosnikow .

nawet jak odłoze 1500 doalrow miesiecznie to sie oplaca nawet jakbym odłozyla 1000 to tez sie oplaca ale co tam nie oplaca sie i chuj nie jedz zostan z nami w tym zjebany kraju tuska , siostra dziewczyny mojego brata pojechała z chłopakiem rok temu przekroczyła turystyczna siedzi nielagalnie zbieraja kase na dom za jakies 2 lata wroca i beda juz wp olsce ciekawe czy ich by było stac jakby wp oslce siedzila na wybudowanie domu

Nie rozumiem w takim razie po co pytasz na forum czy warto jechać skoro odpowiedzi na wszystkie pytania zadane znasz a poza tym masz , jak czytam cała rodzinę w Stanach więc z takimi pytaniami do nich !!!!!Przecież wiedzą najlepiej co i jak . Poza tym jak babcia była 30 lat to wszystko ci powinna załatwić łącznie z pracą i pobytem legalnym .

Pytam bo myslałam ,ze dowiem sie czegos ciekawego moze ktos mi powie co warto zabaczyc i td doradzi cos o pracy gdzie lepiej i jak a tu same negatywy nie opłaca sie itd . Co warto ze soba zabrac o czym pamietac itd doradzi jak sie zachowac na lotnisku przy wbijaniu pobytu . Na ilek upic bilet powrotny zeby wbili na pol roku . Mam zamiar kupic bilet z mozliwoscia przebukowania ,ale boje sie kupowac odrazu na pol roku ,ze moga sie czepiac o to co tak dlugo bede zwiedizac myslalam ,ze moze ktos ma doswiadczenie i mi doradzi .

Londa87 nawet nie nie zastanawiaj tylko Leć tam. Jaka tu czeka cie przyszłość jakie zarobki 1500 o ile tyle dostaniesz. Po drugie jaka tu czeka cię Emerytura jaka opieka lekarska. Jak masz możliwość to nie zastanawiaj się bo nie ma nad czym.

Temat już raczej przeterminowany, ale może komuś innemu się przyda. Jestem tu już dwa lata. Przyleciałem po studiach, bo podobnie jak Ty miałem dość "pracy" za 1500zł na rękę w PL. Oczywiście wiza turystyczna, którą otrzymałem kiedyś tam chyba na początku studiów. Już raz wcześniej zdążyłem odwiedzić USA wpadając na wakacje i wiedziałem, że jeśli tu przyjeżdżać to na dłużej. Nawet jeśli chcesz tylko na pół roku to wykup bilet z terminem powrotu po miesiącu (taki z tanią opcją zmiany daty lotu). Ja miałem termin powrotu po chyba 4 miesiacach i na lotnisku zaprowadzili mnie do specjalnej kanciapy na dokładniejszą kontrolę. Obyło się bez murzyna w gumowej rękawiczce, ale przetrzepali mi cały bagaż, portfel i wypytywali o wszystkich z rodziny, którzy tu są. Wszyscy są legalnie, ale wujek ma firmę budowlaną (o tym też wiedzieli z tego ich systemu), więc słusznie podejrzewali, że przyleciałem do pracy. Oczywiście cały czas szedłem w zaparte, że tylko odwiedzić. W portfelu miałem chyba tylko 100$, to pytali jak mam zamiar za to przeżyć te 4 miechy lol. Ogólnie, dla nich to jasne, że przylatujemy do pracy, ale póki nikt się nie przyzna to mogą nam nafiukać. A co do życia tutaj. Na budowie zarobić można na starcie jakieś $12/h (100 za 8h, bez doświadczenia). Oczywiście przy wysokim zaangażowaniu i rosnących umiejętnościach można liczyć na szybkie podwyżki. Nadgodziny płatne 1,5x lub 2x. Nielegalnych pracowników cała masa, bo legalni często zrzeszają się w uniach (związki zawodowe) a przez to są kilka razy drożsi. Czy jest problem ze znalezieniem pracy... Problem bezrobocia jest obecny na całym świecie, nie inaczej jest i tu. Pisałem o pracy dla facetów, to może teraz coś dla pań. O pracy w dużych sklepach na bank można zapomnieć bez papierów, ale w małych raczej nie ma problemu. Restauracje, bary, nawet głupie dunkin donuts są pełne obsługujących dziewczyn o dziwnych akcentach (dlatego czasem z rańca piję kawę z dwoma cukrami, mimo że zamawiałem bez). Wiadomo, że osoby "nielegalne" mają trudniej konkurując o miejsce pracy z obywatelami/kami, jednak właśnie z tego względu wielu pracodawców stawia na nielegalnych, bo cech**e ich zapał. Jeśli macie kogoś z rodziny lub przyjaciół skorych do pomocy na starcie, to głowy do góry i rezerwujcie loty. W naszej kochanej Polsce jest coraz gorzej. Słyszę w polskich wiadomościach, że PKB rośnie, inwestycje, średnia krajowa i w ogóle standard życia obywateli i ogarnia mnie pusty śmiech. Niby co ja tu robię, jeśli w ojczyźnie dzieje się tak dobrze i czemu większość moich znajomych z PL ciągle narzeka. Wiejcie stamtąd jeśli macie okazję. Pozdrawiam z NJ!

Karoltez87- fajna odpowiedz. Prawdziwa i bez nadęcia. Osoba z takim podejściem zawsze i wszędzie sobie poradzi. Zgadzam się w pełni z wypowiedzią, mieszkałam w NY 4 lata, następne 5 w PL, teraz planujemy wracać do USA- to co dzieje się w naszym kraju przeraża...

Warto jezeli zna sie biegle angielski, ma sie wyzsze wyksztalcenie, legalny pobyt. Inaczej sobie nawet takiej sytuacji nie wyobrazam. To tak jakbym sie do Chin udala z nadzieja ze osiagne cokolwiek. Jezyka nie znam, szkol tam nie skonczylam- czyli tragedia.

I właśnie dlatego, że tyle osób jedzie tam pracować na czarno Polska nie ma ruchu bezwizowego

Bardzo bym chciała wyjechać na stałe. W Polsce źle się dzieje. Nie wiem tylko jak załatwić sobie pobyt na stałe. Nie mam tam żadnej rodziny, nie wiecie może czy ktoś kto jest tam na miejscu nie pomógł by mi załatwić pracy i do kogo mogłabym się zwrócić o pomoc?

Po studiach bałem się, że nie znajdę pracy. Miałem tylko rok doświadczenia zawodowego, ale nie chciałem skończyć, jak zwykły robol. Sami wiecie, o co chodzi. Postanowiłem zaryzykować i wziąłem udział w programie Internship/Trainee przez 1globe.pl. Otrzymałem płatne praktyki na stanowisku marketingowym. Miejsce praktyk zostało wybrane przez biuro www.1globe.pl . Skorzystałem z opcji full placement. Trudno opisać całą moją historię na forum, ale warto zaryzykować. Polecane przeze mnie biuro jest zarządzane przez studentów dla studentów. Wszystkie moje interesy były chronione i ani przez chwilę się nie bałem :) Z takim doświadczeniem w Polsce potraktują Cię, jak króla. Uwierz na słowo.

Jest problem, nie będziesz mogła ciągnąć socjalu z MOPSu.

Autorka to tepa strzała. Tyle w temacie.

Już od początku coś mi nie grało, bo przecież z wizą turystyczną nie można pracować. Jak dostaniesz odpowiednie pozwolenia, to wtedy owszem, opłaca się wyjechać. Ja też to planuję, ale turystycznie, bo podoba mi się ten kraj. Na razie się przygotowuję http://zipnews.pl/2015042015567-odkrywanie-ameryki-tanie-podroze-do-usa

Nie wiem czy się opłaca, ale ja bym leciała. Tu masz tanie loty http://tanielatanieusa.pl Nie wiem nad czym się tu zastanawiać.

co ?wy gadacie?Gufno wiecie o zyciu w A meryce.Ja spendziłem tu 26lat i nie zamiezam do zadnego innego kraju ,a juz na pewno nie Polski,,,.KRAJU NIEWOLNICTWA,,,Koniec kropka nie zamieram tyrać tylko po to zeby jeść suchy chleb,tak jak to jest w Polszy.I jak ktoś mi powie ze w Polszy mu sie dobrze zyje ,to ja mu powiem ze jest głupcem i tepym robolem za pomyje

^ ten powyżej to idiota ^_^

http://swiat-slow.pl

Nie kobieto! Nie wyjeżdżaj do USA! Zostań w Polsce! Tam najlepiej żyć!

Hahaha w Polsce najlepiej żyć :D Uśmiałam się :D Ja jeszcze nie wiem czy będę wyjeżdżała na stałe ale na razie się wybieram na work and travel jak ktos chce ze mną to proszeeee! Bo mi smutno :D Jade z one globe travel ;)

Też się wybieram w przyszłym roku ale z BTC, fajna sprawa. Wyprawa do USA zawsze była moim marzeniem ale zamieszkać tam na stałe? Raczej nie! Jestem chyba za bardzo związana tu z rodziną i znajomymi, wolę opcję work&travel i zamierzam w ten sposób zwiedzić całe Stany :)

Sama się nad tym zastanawiam choć skończyłam studia prawnicze... Żeby nie wyjechać tam i nie zrobić sobie jakiegoś fachu jak barmanka czy np. fotograf, kosmetyczka itd ( już tam na miejscu bo w te z Pl mogą nawet nie był tam uznane) i wyjechać.. Mam rodzinę w Califiornii więc tyle fajnie ;) Nawet mnie tam zapraszali ale narazie nie byłam u nich nigdy, może w przyszłym roku... Prawda, jest taka ,ze tam wiecej bym zarobila w takim fachu niż w Pl po moich studiach prawniczych, ale zobaczymy na przestrzeni kilku lat jak mi sie tutaj zycie ulozy bo jesli poznam np. mojego meża i on nie bedzie chcial wyjechac, a mnie bedzie na nim zalezalo, to pewnie zostaniemy w Pl

Czyżbyś chciała mnie poderwać:D?