postanowiłam resztę życia przeżyć w celibacie.

Zaba smacznego. Ja przed snem zjem batona i troche paluszkow Lajkonik.

Zaba znajdzie tego jedynego predzej, niz jestesmy w stanie to sobie wyobrazic

Moich rowniez. Uwielbiam krupnik na podrobach

moja ulubiona zupa to jednak pomidorowa:) ide spac, dobranoc Wam:)

maciuś, odżywiasz się okropnie :o ­ krupniczek

@Tamari: moja chyba tez. Dobrej nocy

@zaba: wiem, ale obiecuje poprawe:)

nie, faceci się nie zmieniają :)

Ja jestem inny

maćku, a twojej pannie nie przeszkadza, że tyle czasu spędzasz na kafe>

Nie:) Poza tym, to tylko tak wyglada, ze spedzam tu duzo czasu, na fejsie i goldenline spedzam o wiele wiecej hehe;)

Żaba tak ku pokrzepieniu serca ;P Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym na temat zbiorów znajdujących się w tamtejszej bibliotece. - Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało gdyby mnich przepisujący księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie? - Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli. - No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało? - Mówię ci, że nikt się nie myli, znasz tekst biblii na pamięć? Przyniosę ci jedną z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic, a nic nie odbiega od tej z której i ty się uczyłeś. Mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy. w końcu młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza. Znalazł go w bibliotece siedzącego nad dwoma tekstami biblii (jeden z którego się wszyscy uczyli, a drugi ten jeden z pierwszych kopii najbliższych oryginałowi) i płacze. - Mistrzu co się stało? - W pierwszym tekście jest napisane "będziesz żył w celi bracie", a w kolejnych kopiach "będziesz żył w celibacie".

Masz rację żaba faceci się nie zmieniają ale kobiety niestety tak :/ :P

a że zapraszasz na kawę laski z forum też jej nie przeszkadza? ­ życie ze smakiem - ja się zmieniam na lepsze. wypleniłam niemal wszystkie złe nałogi, prócz kafeteryjnego :P

@Zaba: ale ona przeciez nie wie, ze ja sie udzielam na babskim forum;) Bez przesady:) A co do kaw, to przeciez normalne, ze kazdy ma swoich jakichs znajomych, z ktorymi chce sie od czasu do czasu spotkac. Ja tez nie jestem toxic i nie robie problemu jak chce isc na piwo z kolega, ktorego zna skads. Przeciez oczywistym jest, ze jak sie naduzyje zaufanie, to bedzie to koniec.

heh, generalnie chyba mało o sobie wiecie :P ­ cóż, masz bardzo tolerancyjną pannę. ­ ja wolę nie myśleć, co bym zrobiła facetowi, który za moimi plecami umawiałby się z kobietami. ale byłoby to coś baaaardzo bolesnego

Ale ja sie z nikim nie umawiam za niczyimi plecami. Jak sie z kims umawiam, to mowie przeciez o tym. Umawianie sie za plecami tez uwazam za nie w porzadku A co do netu, to przeciez nie chodzi o to, zeby sprawdzac historie wejsc na www, dla mnie to by bylo co najmniej dziwne. Jak juz napisalem: nie jestem toxic i nie toleruje osob toxic:) Przestrzen jest dla mnie mega wazna, bo jestem psychicznym klaustrofobem;)

Oczywiscie mowie tu o "kawie" w sensie spotkanie towarzyskie, a nie ze w tym znaczeniu innym.

Czasem nasze słabości są jak przyprawa która dodaje smaku. Wiec każda zmiana musi być przemyślana żeby nie zmieniać smaku życia a odpowiednio go doprawić:P. Ja rozumiem "pracowanie" nad swoimi słabościami i wadami ale całkowita przemiana często nie wychodzi na dobre. Jeśli zupa jest za słona nie eliminuj soli a ograniczaj ją, kontroluj jej ilość. Nie zakochujemy się w ludziach idealnych ale takich gdzie wady i zalety uzupełniają się tworząc unikalną, ciekawą i w pewien sposób intrygującą osobowość.

Dobrej nocy:)

nieco współczuję lasce, ale jej wybór :) ostatecznie każdy ma to, co chce, nieprawdaż?

@Zaba: ze mna nikt nigdy zle nie mial, takze jako znajomy:) Ale faktem jest, ze ciezko mi zawsze bylo tworzyc relacje, bo albo szybko sie nudzilem, albo zaczynalem dusic. Wylaczam komputer, dobranoc:)

O Maciek doczekal sie podszywu. Ciekawe kto to?

Wybaczam, Maciej:)

Taki Adorator

Dobrego dnia:)

cóż, niektórzy widzę nie odróżniają żartów na kafe od życia realnego ­ może odwyk by się wam przydał, co?

to tez sie posmiejemy

Kafe jest fajne;)

lepiej orendżu pokaż swój :) albo lepiej nie - niedawno jadłam :o