Mój ojciec ciężko pobił moją matkę - dostałem telefon od sióstr, co zrobić?

To kolejne prowo tego rudego brzydala, a wy mu jeszcze radzicie :D

dolony, a sam piszesz że samotne matki to patologia :D

już poszedł ciekawe :D

Bo to jest patologia. Jak można się wiązać z kimś takim jak mój stary.

jak ojciec mojego kolegi pobił jego mame, to kolega wywalił go z domu.... i do teraz jego ojciec nie mieszka z nimi, czasami przyjdzie ale juz inaczej sie zachowuje, ale nie ma powrotu. I tak juz mija pare lat i jego matka ma święty spokój. Także autor jest niepoważny.

CZARNY RYCERZU CZY TWOJA PROŚBA O RADĘ JEST SZCZERA CZY TYLKO SZUKASZ TEMATU NA POGADUCHY??? WIDZĘ ŻE SPORO TEMATÓW NA FORACH ZAKŁADAŁEŚ I TRUDNO MI SIĘ PRZEKONAĆ DO TEGO CO PISZESZ,ALE JEŚLI TO PRAWDA TO POCZYTAJ CO MAM CI DO POWIEDZENIA I INNYM W TAKIEJ SYTUACJI A NAWET TYM KTÓRZY NIE ROZUMIEJĄ JAK TO JEST...........

powinienies zagrozic ojcu, a najlepiej przekonac mame by od niego odeszła.

Jak ona nie chce pomocy, nic na siłę. Niech dalej z nim walczy. Pomogę tylko wtedy, jak mnie poprosi o pomoc na moich radykalnych warunkach.

............MAM 37 LAT I WŁAŚNIE Z TAKIEGO DOMU POCHODZĘ,OJCIEC KOCHAJĄCY ALKOHOL A MAMA WIECZNIE ZASTRASZONA..BYŁO NAS TRZECH SIOSTRA ROK STARSZA I BRAT 9 LAT MŁODSZY..W DOMU AWANTURY NIE PRZESPANE NOCE MAMA POBITA,,DZWONIŁYŚMY Z SIOSTRĄ NA POLICJE,I CO?? PRZYJECHALI ZABRALI NA IZBE NA DRUGI DZIEŃ WYPUŚCILI I ZNÓW WOJNA JAK KTOŚ MÓGŁ SIĘ WPIR... W JEGO ŻYCIE. BŁAGALIŚMY MAME ŻEBY ODESZŁA OD NIEGO MAMA ZE ŁZAMI MÓWIŁA NIE MOGĘ TO NIE TAKIE PROSTE,, WTEDY NIE ROZUMIAŁAM TEGO TERAZ ROZUMIE , ,, DLACZEGO?? W WIEKU 19 LAT WYSZŁAM ZA MĄŻ ( CHCIAŁAM WYRWAĆ SIĘ Z TEGO PIEKŁA ) 2 LATA BYŁY NAWET WZGLĘDNE DO PUKI MÓJ MĄŻ ZAMIENIŁ SIĘ W PANA I WŁADCE, ,,POWTÓRKA Z ROZRYWKI TYLE ŻE W ROLACH GŁÓWNYCH ZE MNĄ !!!!!! 10 LAT TEKO PIEKŁA ZNIKĄD POMOCY ,,POBICIA PŁACZ MOICH DZIECI,BŁAGANIA MAMUŚ UCIEKAJMY OD NIEGO I OBIETNICA MOJEGO SYNA ( WTEDY 8 LAT ) --JAK BĘDĘ DUŻY I SILNY TO GO ...I TO MNIE DAŁO DO PIONU,NIE ZNIOSŁA BYM WIDOKU SYNA W KRYMINALE PRZEZ OJCA, UCIEKŁAM ...TO BYŁA DŁUGA DROGA POMOGŁA MI INSTYTUCJA POMOC RODZINIE W (MOPS) NIE WIEM JAK TAM TRAFIŁAM,,KTOŚ TAM ZGŁOSIŁ ,,PRZYSZŁA PANI DO MNIE Z ZAPROSZENIEM NA SPOTKANIE,,NIE POSZŁAM..BO POCO?? DOPIERO PO KOLEJNYM POBICIU SIĘ ZDECYDOWAŁAM I NIE ŻAŁUJE , W SKRÓCIE TO POWIEM WAM TAK.. 1 SPRAWA W SĄDZIE O LECZENIE ODWYKOWE DLA MĘŻA..2 O ZNĘCANIE SIĘ NAD RODZINĄ,, WYROK ZAPADŁ..NIE POMOGŁO TO ODWYK ZAMKNIĘTY,,NIESTETY TO DŁUGIE KOLEJKI ..ZAGROZIŁAM ROZWODEM,,BAŁAM SIĘ OKROPNIE,,TEŻ NIE POMOGŁO..WIĘC ROZWÓD.. POMOGŁO.. PIŁ, ALE NIE BIŁ..DLACZEGO?? BO TO GO PRZEROSŁO,,STRACIŁ WSZYSTKO PO ZA DOMEM W KTÓRYM ZOSTAŁ SAM,,I KOGO MIAŁ BIĆ ,PONIŻAĆ? WALCZYŁAM O NIEGO ALE PRZEGRAŁAM TO ONA ,-WÓDKA- WYGRAŁA. A JA DZIĘKUJE TEJ OSOBIE ŻE ZGŁOSIŁA MÓJ DRAMAT TAM GDZIE TRZEBA ,, .ŻE MÓJ SYN NIE PODNIÓSŁ NA OJCA RĘKI PO MIMO IŻ NAPRAWDĘ NIERAZ MIAŁAM SAMA OCHOTĘ ZROBIĆ COŚ GŁUPIEGO. MÓJ BRAT PODNIÓSŁ RĘKĘ NA NASZEGO OJCA ,,UWIERZCIE TO BYŁO STRASZNE,,TYLE GNIEWU JAK WYPADŁO Z NIEGO,,JAK MY SIĘ WTEDY BALI..NIE O OJCA!!! O BRATA,MIAŁ WTEDY 17 LAT!!! NAPRAWDE MOGŁO TO SIĘ ŻLE SKOŃCZYĆ, ---------- NIE POMOGŁO TO NIKOMU OJCIEC DALEJ ROBIŁ :::SWOJE""" WIĘC MOJA RADA NIE SŁUCHAJ CO CI LUDZIE ---DOBRA RADA--MÓWIĄ ŻE JESTEŚ TAKI CZY SIAKI BO MAMY NIE BRONISZ,,ŻE OJCU NIE WPIER,,,TO NIE TĘDY DROGA NIKOMU TAK NIE POMOŻESZ ,,MAMA MUSI SAMA POCZUĆ ŻE JEST GOTOWA WALCZYĆ O SIEBIE,,A SIOSTRY??TEŻ JE ROZUMIEM,,,NIE OBWINIAJCIE ICH ONE NAPRAWDE MAJĄ PIEKŁO. BOJĄ SIĘ,,TO Z PUNKTU NAUKOWEGO NAZYWA SIĘ WSPÓŁUZALEŻNIENIE .BOGA TYLKO PROSIĆ ŻEBY TA PRZEPOWIEDNIA STARA JAK ŚWIAT NIE SPRAWDZIŁA SIĘ W ICH PRZYPADKU,,--CZYLI ŻE CÓRKA MA MĘŻA W 90% PODOBNEGO DO OJCA Z KTÓRYM BYŁA WYCHOWYWANA,,,,,, RYCERZU,,,!!! TEŻ ODSTAW ALKOHOL PRZYTUL MAMĘ,,,POWIEDZ ŻE JĄ KOCHASZ ŻEBY ZAWALCZYŁA O SIEBIE BO CIĘ BOLI JAK CIERPI,,,----TAK WIEM TYCH SŁÓW SIĘ NIE UŻYWA W TAKICH DOMACH ALE CHCESZ JEJ POMÓC ,,,?? ZOBACZYSZ JEJ BŁYSK W OCZACH,,NADZIEJĘ,,,- DAJ JEJ WSKAZÓWKI,,ZNAJDZ W INTERNECIE PLACÓWKĘ KTÓRA W TAKICH CHWILACH POMAGA ..BO POMAGA!!! JA JESTEM TEGO DOWODEM!! ŻYCZĘ POWODZENIA I CIĘRPLIWOŚCI, A OJCU PO PROSTU POWIEDZ--ZGŁASZAM CIĘ NA ODWYK BO NIE KONTROLUJESZ SIĘ PO PIJANEMU, I ZRÓB TO!!!! NAJBLIŻSZE AA W TWOJEJ OKOLICY,JEDZ POWIEDZ JAK JEST,,WYŚLĄ MU (NIESTETY TYLKO ZAPROSZENIE) KTÓRE WYŚMIEJE ALE MOŻE KIEDYŚ SIĘ ODWAŻY I PÓJDZIE,,A JAK NIE ZMIENI NIC TO POWIEDZ ŻE ZMUSISZ GO SĄDOWNIE,,MASZ DO TEGO PRAWO. UWIERZ LAWINA RUSZY,,

Ja Cię tam rozumiem. Moja matka też trwała z miną męczennicy przy boku mojego ojca, który pił, bił, znęcał się psychicznie nad nią, ale ona dalej trwała przy nim. Po co? Nie wiem, ponoć dla nas, dzieci. A on nam robił piekło z dzieciństwa. Masz rację, niech sobie robi sobie co chce. Dorosła kobieta. Jej życie, jej decyzje.

z www.niebieskalinia.pl powinniscie zglosic sytuacje na poilicji i oni zalozyliby mu niebieska karte a mame wyslij do w7w organizacji wsparcia ofiar przemocy na pewno nie uderzyl ostatni raz, to sie POWTORZY!!!

tego sie nie da czytac pizdo wylacz capsa

po drugiego jak jest alkhololikiem, to mozecie wyslac go na przymusowe leczenie

NIE ZOSTAWIAJ JEJ,,,I BROŃ PANIE BOŻE NIE KAŻ JEJ PROSIĆ CIĘ O POMOC,,NIE CZEKAJ JAK JESTEŚ RYCERZEM...SAM ZAPYTAJ CO MOŻESZ ZROBIĆ ŻEBY JEJ POMÓC. JAKIE WARUNKI!!! ONA JEST ZASTRASZONA,,UZALEŻNIONA OD NIEGO..TO CI CO CI MÓWIĄ ŻE TO JEJ SPRAWA NIE WIEDZĄ O CO W TYM WSZYSTKIM CHODZI,,,TO JEST BARDZO TRUDNE ,,PO PROSTU ODEJŚĆ,,,DZIWNI JESTEŚCIE!!!!NIE KAŻDY TAK DA RADE ZWŁASZCZA JAK SIĘ MA TAKICH DORADCÓW;;;; MNIE SIĘ UDAŁO ALE LATA DO TEGO DORASTAŁAM A MOJA MAMA 49 LAT PO ŚLUBIE I DALEJ TKWI W TYM GÓWNIE,,,WSPIERAM JĄ JAK MOGĘ,,DOM JEST DLA NIEJ OTWARTY U MNIE,,ALE NIE BO NIE CHCE NAM ROBIĆ KŁOPOTU...OD ROKU SIĘ JEJ PPPPOOOOLLLEEEPSSSZZZYYYYŁŁŁOOO!!!!!!! OJCIEC MIAŁ WYLEW ,,,LEŻY .ONA GO PIELĘGNUJE,,, I CO LEPIEJ MA??? NIE MA REGÓŁ,,, POMÓŻ MAMIE CHOĆ BY DOBRYM SŁOWEM,, KIEDYŚ TO DOBRO DANE DRUGIEJ OSOBIE DO CIEBIE WRÓCI;;OD CIEBIE ZALEŻY JAKIE????!!!!

Wszystko, aby ją wyciągnąć z tego piekła. Ona nigdy cię o pomoc nie poprosi. Z dumy i ze wstydu. Jeżeli nic nie zrobisz to właśnie dałeś mu przyzwolenie na dalsze bicie. A drugi raz będzie szybciej, niż myślisz. Kolejny też i kolejny, kolejny.... POSZKODOANA Współczuję, wiem, co przeszłaś. Ja odeszłam bardzo szybko, jak tylko moje dziecko przyszło na świat. Zrobiłam to dla dziecka,chciałam,aby miało szczęśliwe dzieciństwo.

Jeśłi to nie prowokacja, to zgłosić na błękitną linię, zadzwonić do tel. zaufania. Instytucji, które znaja się na takiej pomocy

fgvbhnj-Wiesz dlaczego tak pisałam,,,,wiesz co znaczy pisanie drukowanymi...!!!! TO ZNACZY KRZYK.

Jak byłem dzieckiem nie broniła mnie przed ojcem, to ja nie będę jej bronił przed mężem. Podałem jej wszystkie możliwe oręże.

1.Dzwoń na Policję. Obdukcja i niebieska karta. I nie ma zmiłuj się. 2. Wniosek do Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych To możesz zrobić ty, nie musi Twoja mama.

sie jak dorosly mezczyzna i zglos sprawe na policji i w komisji tak jak radza wyzej

,,Jak byłem dzieckiem nie broniła mnie przed ojcem, to ja nie będę jej bronił przed mężem. " W takim razie zmień nick, bo z prawdziwym rycerzem masz niewiele wspólnego.

Moją matkę i mnie stary też napierdalał po pijaku do czasu aż skończyłem 15 lat. Zapisałem się wtedy na kickboxing i po paru miesiącach nabyłem całkiem niezłe umiejętności.. na tyle by obronić matkę. Obronić i zgotować piekło na ziemi ojcu... ilekroć wracał do domu na bombie dostawał wpierdol ode mnie. Ojciec zawsze był nieudacznikiem i sam nie wiem co moja matka w nim widziała (ładna kobieta kobieta po studiach). Dziś już nie żyje (zapił się na śmierć) ale ostatnie lata to ja byłem górą i matka w końcu mogła czuć się bezpiecznie. Czarny jeśli masz trochę pary w łapie by ojcu dać łomot to to zrób... niech się skurwiel nauczy szacunku do ludzi.

Vincent Drako Do tego trzeba mieć JAJA, których,,naszemu rycerzowi" niestety brak.

Ciota z Ciebie, że nie stajesz w obronie matki. Też mi "rycerz" od siedmiu boleści !!!!!!!!

Pamiętaj- Matkę masz tylko jedną ja często baty dostawałem gdy broniłem mamy...

Mówiłem matce wyraźnie, że ma dzwonić na policję i podawałem telefon. Jeśli ma syndrom ofiary, niech dalej gnije. Jest dorosła, ja jestem dorosły. Powiedziałem krótko, że jeśli będzie nocna awantura, to nie ma uciekać do mojego pokoju, bo będę od razu dzwonił na policję. No i mogłem się spokojnie wyspać.

Jak dla mnie jesteś żałosnym dupkiem. Wcale nie jesteś lepszy od swojego ojca. Jesteś taki sam jak on.

"podawałem telefon" - wow ale to męskie :D Lubisz z siebie robić pajaca nie :D ?

To prowokacja jak wszystkie tematy tego frajera

jestes bez uczuc, lecz sie czlowieku