Nigdy nie mialam orgazmu pochwowego

Łechtaczkowe uwielbiam, ale nie czuje się prawdziwą kobieta. Czytanie tych wszystkich grejów mi nie pomaga. Głowna bohaterka ma pochwowy co 3 sekundy ;(

ja też nie miałam pochwowego tylko łechtaczkowe i się tym nie przejmuję

najwazniejsze ze orgazm jest, obojetnie jaki :)

Tylko ja sie zastanawiam, co jest ze mna nie tak? Dlaczego wszystkie kobiety je maja a ja nie? Dobrze mi w lozku z moim facetem, bywaja takie naprawde baaardzo 'przedorgazmowe sytuacje" jest mi cudownie i wtedy mysle - Orgazmie pochwowy- dawaj! A on ma mnie w nosie ;/

Czytaj dalej takie gnioty :-D

kobiet ma pochwowy

Mniejsza już o grejów i wszystkie ich odcienie. Nie chodzi tu tylko o ksiazke, kolezanki tez opowiadaja, Mezczyzna sie stara, ale obawiam sie , ze kiedys straci zapal. Powiedzialam mu szczeze- slodki moj, orgazmu nie mialam nigdy w zyciu. A on, ze bedziemy pracowac nad tym. I o.

Ok, mało kobiet ma pochwowy. Ale ja do jasnej, ciasnej. Nigdy w zyciu. -.- Ja nawet tego punkty G nie wyczuwam.

jak wiem to mało kobiet ma pochwowe. Jak się tym przejmujesz to się dziwię tobie Orgazm jest orgazmem i sprawia przyjemność Może gdybym była bardzo wyposzczona to miałam bym pochwowy ,ale musiałabym wytrzymać kilka miesięcy bez swojego faceta a to nie do wytrzymania

ten punk G też jest mi nieznany ,choć czasami jak mnie tam stymuluje to odczuwam lekkie podniecenie na początku ,ale po chwili zanika.

Chyba za bardzo się przejmujesz. Poza tym, tak na rozkaz ma być: "orgazmie, przybywaj!". Tak się nie da i dobrze o tym wiesz. ;-)

ja pochwowy mam, ale z kolei łechtaczkowy ze dwa razy w życiu może miałam...

Ja wiem, ze on nie moze byc na rozkaz, ale nie uprawiam seksu od tygodnia, dalam mu czas, staralam sie uczyc przyjemnosci. Teraz, kiedy jestem z kims, a on jest naprawde cudownym kochankiem, ja nie moge dojsc -.- Poza tym wiesc niesie, ze pochwowe sa 'podobno' miazdzace w porownaniu do lechtaczkowych i badz tu dziewczyno madra.

wejscie do pochwy podnieca mnie i jak wkłada kutaska to mnie to podnieca ale to podniecenie się utrzymuje i nie doprowadzi do orgazmu Muszę sobie dotykać łechtaczkę żeby dojść

Powiem wam, że mnie nawet pieszczenie palcem nie doprowadza. No nie ma opcji, odrazu robie 'przekierowanie' na łechataczke, bo wiem, ze tam jest mi najlepiej.

Widzisz, a Moja nawet starać się nie chce, żeby mieć jakikolwiek. Choćbym się i ją 'zaruchał' na śmierć.

Jakto nie chce się starać ? Orgazmy są cudowne. A mój pochwowy ma mniej nawyrazniej gdzies. Ostatnio moj mily wymyslil, ze bedziemy robic terapie. Mamy czytac ksiezki o orgazmach a potem cwiczyc :D

Widzisz, a Moja nawet starać się nie chce, żeby mieć jakikolwiek. Choćbym siebie i ją 'zaruchał' na śmierć.

Może to i lepiej, przynajmniej nie wyczekuje jak szalona 0_0

Tak po prostu. Nie myśli o tym Czyli też o mnie. Choćbym nie wiem jak się starał. Robi się, jak nie już zrobiła, zimna ryba. A mnie ch.uj już strzela.

a ja n igdy nie mialam lechtaczkowego!! i sie nie przejmuje:)

Pendzior, a powiedz, ile już jesteście razem? Ja swojemu powiedzialam, że moze byc i tak, ze cale zycie bedzie mnie łechtaczkowo zaspokajał, bo ten pochwowy ni jak nie wyjdzie, tylko boje sie, ze on bedzie odbieral to w taki sposob, ze sam jest do dupy, bo mnie nie doprowadza.

Ale moja żadnego. Dokładnie dwa razy miała i to pochwowy. Chyba, bo nie pieściłem jej wtedy łechtaczki. Sama też się nie zabawia.

A ja wlasnie zaczelam sie przejmowac, naprawde mi zaczelo zalezec. Nie chce niczego udawac, chce czuc :) Z lechtaczkowym tez latwo od poczatku nie bylo. Sama najpierw sie doprowadzalam, dopiero temu, z kim teraz jestem zaufalam, jakos sie otworzylam, ze dal mi nieziemski lechtaczkowy orgazm.

15 lat.

15 lat to dlugi staz, zawsze byla rybko, czy kiedys byla bardziej chetna na milosne igraszki? Kiedys, z pierwszym facetem udawalam dzikie orgazmy, teraz obiecalam, ze nigdy juz.

ja mam jakis, ale nie wiem jaki. hmmm osiagam go w pozycji na jezdzca, sama lechtaczka mnie nie podnieca, musi byc w srodku i wtedy mam orgazm. a punkt g? to jest tak, ze naciskasz go i jest takie nieprzyjemne uczucie jakbys chciala siku. i to wlasnie on sie u mnie mysle uaktywnia, ale nie wiem, nie wiem jaki mam orgazm i jak to rozpoznac:(

Nie było źle ale to, co się dzieje teraz to jakaś porażka.

Pendzior - najwazniejsze, ze Ty nadal jej pragniesz, ze nic sie nie zmienilo. Moze warto z nia pogodac, moze jakies filmy, zabaweczki, pierdoleczki. Moj najdluzszy staz to 5 lat wiec co ja tam moge wiedziec. Ja nie chce miec dzieci- wlasnie, wlasnie! Mam takie uczucie, ze nagle zaczyna chciec mi sie siku. Wtedy swojego lubego normalnie odpycham bo sie boje, ze nie dam rady. On mnie namawia, zebym pozwolila sobie na to uczucie. Niktore kobity maja takie siusjace orgazmy. ostatnio prawie sie zgodzilam, ale w ostatniej chwili sie opanietalam :P

Jeśli chcesz to przeczytaj ile już zrobiłem. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5507559&start=240