szpiegowanie dziecka

Jakbym była dzieckiem, to pewnie bardzo by mnie dotknęło takie inwigilowanie przez rodziców, ale jako dorosła wiem, że dzieci trzeba kontrolować i to naprawdę dla ich dobra

szpiegowanie w jakikolwiek sposob i kogokolwiek jest obrzydliwe, ciekawe czy dorosli chcieliby tak byc trakotwani, dzieci sie wychowuje odpowiednio to nie znaczy , ze moga robic co chca , ale na Boga zakladanie szpiega to jest metoda zaufania i wychowania??? to tak chce ich uczyc zycia i pewnych zasad w zyciu?? kazdy przechodzi dorastajac rozne etapy buntu i tym podobnych rzeczy , to normalne, trzeba dziecku poswiecac uwage , rozmaiwac z nim , a nie szpeiegowac. chore czasy teraz sa naprawde, zamiast pobyc z wlasnym dzieckiem szpegowanie no niezle, ciakawe co znich wyrosnie. Dobrze, ze juz mam dorosla corke i nie przyszlo mi nic takiego do glowy, to jest wstretne.

Może piękne to nie jest, ale czasem to jedyne wyjście.

Jest to obrzydliwe. Oprócz niezdrowego podniecenia i być może utraty zaufania dziecka w razie wykrycia nic ci nie przyniesie.

Jedyne? Hahaha tak bywa, ze jak sie wydaje glupkowate zakazy i nakazy itp., chce wiedziec o rzeczach, o ktorych wiedziec nie musi, to dziecko nie chce nic mowic. Szpieg nie jest rozwiazaniem, jedynie pogarsza sprawe.

Jedyne? Hahaha tak bywa, ze jak sie wydaje glupkowate zakazy i nakazy itp., chce wiedziec o rzeczach, o ktorych wiedziec nie musi, to dziecko nie chce nic mowic. Szpieg nie jest rozwiazaniem, jedynie pogarsza sprawe. Jasne. Głupkowaty zakaz ćpania np. Chlania... Zadawania się z dilerami...to takie głupie i niczym niemotywowane zakazy. No i oczywiście, jak dziecko nie chce o tym mówić to ma rację. I rodzicowi wara od tego!

O to to... uwolnić orkę 4

Nie chodzi o chlanie, cpanie itp. Takie rzeczy to rodzic potrafi zauwazyc bez szpiega?? ;) nie wszystko sie mowi rodzicom. Po co maja wiedziec, ze ktos ma np. nadmierne uplawy czy cos takiego. Zagladanie komus tam gdzie nie trzeba. Bardzo chamske i obrzydliwe.

Jesli ktos jest nieograniczony to nie zrozumie. I co z tego, ze 16-letnie dziecko sie napije lub cos wezmie? Wszystko jest dla ludzi. Ludzie tacy jak wy nie powinni miec dzieci.

taa szpiegowanie dziecka w sieci uchroni je od kontaktu z alkoholem i dilerami. Wiara czyni cuda, kiedyś sieci nie było a dilerzy i alkohol byli. Szpiegowanie w sieci jest łatwe jakiś programik czy klucz za 100 zł. Ale to chroni tylko własne ego a nie dziecko

jesteście gorsze od ACTA :-P w doopę wsadźcie im czipa najlepiej :)

Dokladnie ;) czip w dupe. Jakby to cos pomoglo w przypadku rodzicow szukajacych problemow. Zero prywatnosci.

Moja koleżanka nie nabyła żadnych szpiegowskich wynalazków, ale dzięki temu, ze zajrzała na FB swojego syna, uratowała go przed kryminałem... To tyle w temacie zaufanie i prywatność

Myślę, że filtry i podobne programy są przydatne, zwłaszcza w przypadku młodszych dzieci, kiedy ważne jest nie tyle kontrolowanie dzieciaka, ale tego z kim rozmawia.

To wcale nie jest głupi pomysł. Sama zastanawiam się czy nie zakupić tego programu szpiegowskiego: http://keylogger-szpieg.pl/?product=ninja Mój syn dostał właśnie pierwszy komputer...

ja czasem przeglądam srejsbuka synowi ,ale tylko wtedy jak coś mnie niepokoi , spóznia się czy nie powie gdzie idzie ,raz go śledziłam na dworze bo się bałam że jara zioło. na szczęście nigdy nie odkryłam nic strasznego. Ma 14,5 ,cielęcy wiek . Uważam ze trzeba dać kredyt zaufania ,ale dyskretnie kontrolować . Ja np raz na czas jak młody wraca z dworu to go przytulam i dyskretnie obwąchuję mówiąć " czemu tak pózno martwiłam się"

Poszukuje osób do programu na temat "kontrolowania młodzieży przez rodziców". Chcielibyśmy poznać powody jakie kierują rodzicami i dlaczego młodzież ma zazwyczaj z tym problem.

U syna 10 lat blokuję „pół internetu” przez program Mini Monitoring. Działa to dobrze, bo po polsku i zapłaciłem tylko 59 złotych. Dostałem też przy okazji dokładną instrukcję instalacji. Przesadnej wiedzy technicznej nie mam, ale bez problemu oprogramowanie do kontroli rodzicielskiej skonfigurowałem. Przyznam, że ciągnie dzieci do różnych podejrzanych treści, a wolę, żeby syn zobaczył je dopiero po dłuższym czasie. Na wszystko przychodzi pora. Tak uważam, a kontrola rodzicielska to jednak bardziej szczęśliwe dzieciństwo moim zdaniem. Program zapisuje właściwie wszystkie aktywności, w tym otwierane strony, okna, wpisywane znaki na klawiaturze. O wszystkim wiem i można rozmawiać. Do tego program jest nie do wykrycia. Podejrzewam, że nawet przez osobę zaawansowaną.