Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na co to komu było?

Studia śmieciowe, wymieniamy :

Polecane posty

Gość na co to komu było?

Czyli po czym praca na kasie w biedronce: -polonistyka -filozofia [to dobre :D] -politologia -stosunki międzynarodowe -turystyka i rekreacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
wszystkie te oblegane masowo przez baby, które MUSZĄ mieć wyższe wykształcenie ale nie mają pojęcia kompletnie o niczym - pedagogiki - socjologie - politologie - europeistyki - psychologie - kulturoznawstwa i hit sezonu - genderowy bełkot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
No cóż 5 latek w plecy ktoś będzie miał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
Zresztą, ci ludzie to wszystko i tak pokolenie robotników -rodzice mysleli ze po jakichkolwiek studiach idz dzieci beda miały inny los niż oni,. Smutne troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhghdyu89
cóż, ja skończyłam takie "smieciowe" studia na UW i wiekszość moich znajomych z roku sobie nieźle radzi. mój facet jest inżynierem i zarabia naprawdę świetnie, a jego koledzy klepią biedę i tak do 5 tys max. trzeba umiec sie sprzedać. poza tym wydaje mi sie z doswiadczenia, że dyplom dobrej uczelni robi i tak spore wrazenie i gwarantuje przynajmniej zaproszenie na rozmowe, nawet jezeli jest to polonistyka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyjghb
A stosunki międzynarodowe są złe ? Nam polonista gadał, że po takich studiach mozna zarabiać duże pieniądze jak ktoś jest obrotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3312312
historia, antropologia, etnologia, archeologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3312312
moze mu chodziło o inne stosunki, wtedy obrotnosc ma znaczenie, no i rozmiary ... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3312312
z tym radzeniem sobie to jest kwestia tez rodziców, czy potrafia załatwic pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
dhghdyu89 - nie kozacz tak, bo jeszcze cie życie sprowadzi na ziemie Opowiedz o swoich studiach i jaki one mają związek z aktualna pracą, bo wiesz przedstawicielem handlowym można zostać po szkole podstawowej, wystarczy mieć dobrą gadkę. A zarobki do 5tys. wcale do małych nie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhghdyu89
mojemu facetowi nikt nie załatwiał pracy. ja i moje rodzeństwo tez sami sobie poradziliśmy- zresztą w miastach i branżach, gdzie nasi rodzice nie mają żadnego wpływu. znajomości, owszem, mają znaczenie, ale nie demonizujcie tego. można znaleźć pracę na własną rękę, ale niektórzy wolą zasłaniać się brakiem znajomości, bo to lepsze dla ego niż przyznanie się do nieudacznictwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhghdyu89
akurat w tej branży 5 tys, to śmieszne grosze. zresztą napisałam DO 5 tys, są więc tacy co mają tyle co kasjerka w biedronce, co jest niestety totalnym brakiem zaradności, bo te studia naprawdę dają możliwość niezłych zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
ja sie znajomosciami nie zasłaniam, powiem odwrotnie; praca po znajomosci czesto okazuje sie bublem [mozna sie domyslec co sie dzieje w pracy i z praca jak sa zatrudniane osoby po zajomosci a nie wg umiejetnosci -syf totalny]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
Słońce do 5 tys...... kasierka w biedronce ma 1200 do ręki wiec nie pisz głupot :) Podaj branże, i najlepiej czy firma jest polska czy zagraniczna z zagranicznymi stawkami- to tego nie mozna porównywać -tu jest przepaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osób pisze..,,,
a co was obchodzi co ktoś studiuje :D studiuje się to na czym się człowiek zna i co lubi a jak ktoś chce papierek to nie idzie na filozofię czy polonistykę tylko na studia w robieniu paznokci albo jakieś ekonomiczne bo najprostsze. v największa polska firma prezes - muzykolog. bagsik- muzykolog. bil gates ogólniak plus epizod na harvardzie, stev jobs ogólniak plus jeden semestr prawa. większośc kadry wyższego szczebla w korporacjach - humaniści. to mit że inżynierowie zarabiają dużo tzn. nie tyle mit co dużo to pojęcie względne oni po prostu średnią mają dobrą bo większośc zarabia w okolicy średniej a w innych zawodach jeden ma 10 tys a 10 po 1500 ale bez przesady ktoś kto coś robi a nie zarządza innymi nigdy nie będzie zarabiał dużo(wyjątek wolne zawody). v zarządzania innymi i pomysłowości na żadnym kierunku nie uczą no może poza mba a błyskotliwość zależy od genów a nie szkoły. jak ktoś ma geny idioty to żaden kierunek mu nie pomoże a jak ktoś ma geny geniusza to po archeologii może być dyrektorem w firmie it jednej z największych na świecie(to autentyczny przykład). więc przestańcie się podniecać tymi kierunkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
Poza tym zarabienie kasy to jest [jak sie ma bylejaki kierunek ukonczony] loteria, w zeszłym roku miałem okazje sobie nieźle dorobić -ale to co robiłem nie wymagało tak naprawdę żadnych kwalifikacji i to jest w tym najlepsze- ot doscie do tematu. Wiec jestem daleki od osądzanie kogos kto pracuje w biedronce- to nie jest kwestia zaradnosci tylko szczescia w życiu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można myśleć, że filozofię wybiera się dla kasy a nie z zamiłowania:O pierwszy post jest dziwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
Nie wiem jak trzeba byc krótkowzroczny żeby tak pisać.....Gates to wyjątek jak jemu kilku podobnych. Nie tworzą oni reguły!!! 95%humanistów i przyrodników to albo bezrobocie albo praca dorywacza bez możliwości rozwoju w wyniku braku zawodu. Ludzie po politechnikach średnio zarabiaja dużo- co inaczej mówiąc wielu z nich godnie żyje......W I E L U. Czy to przemawia do kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluto16111
ekonomia.. jedynie panny fajne , moja najwieksza pomylka w zyciu. Dziekuje bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
Ekonomia zła??? No po tym można zostać księgowym / prowadzić biuro rachunkowe - nie żartuj sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhghdyu89
skoro do 5 tys, to znaczy, ze nie wszyscy zarabiają te 5 tys- niektórzy mniej, nawet najniższą krajową, czyli tyle co zarabia przysłowiowa kasjerka. czaisz teraz? a na marginesie, to w biedronce zarobki są lepsze niż w innych sklepach- kiedys jak szukalam pracy na studiach, to oferowali więcej kasy niż w butiku max mara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhghdyu89
też myślałam, że ekonomia, to niezłe studia, ale ostatnio znajoma mówiła coś o swojej siostrze, która skonczyła ekonomię i kelneruje- jak coś wspomniałam o księgowości czy rachunkowości, to zaczeła sie smiać i powiedziała, ze siostra sie na tym kompletnie nie zna i nie ma żadnych kwalifikacji. no i mnóstwo osób z jej roku jest po prostu bezrobotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ludzi co bez studiow
sobie swietnie radza. I taki paradoks,ja po studiach i tez duzo zarabiam, a nie jestem po politechnice:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezer
@na co to komu było? Jestem po turystyce (tylko licencjat) i nigdy nie robilem na zadnej kasie. Po zrobieniu dyplomu mialem staz w osrodku turystycznym a potem dluzsza przerwa, dlatego ze w moim regionie (w Polsce) jest ciezko o prace w tym kierunku. Wyjechalem do UK i tutaj zaczalem od pracy fizycznej w hotelu a potem kolejny hotel i praca na recepcji, w bardzo komfortowych warunkach (np. check-iny robione sa na iPadach), bo i hotel jest zupelnie nowy. Jak wiec widac mozna pracowac w zawodzie, nawet po ''smieciowych studiach''. Autor tematu chyba sie nudzi i wymyslil temat po to zeby sie posmiac z innych i dowartosciowac swoje male ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
tak czaję teraz :) Nadal nie napisałaś co to za inżynier ten twój chłopak, bo inzynierem jest geolog, geodeta, metarulg, budowniczy..... teoretycznie nawet ja choc nie skonczyłem politechniki :D Bardzo ciekawi mnie to. Z tą ekonomię to jak przeglądam oferty pracy to są oferty, od czasu do czasu sie pokazują. Nie jest to cos w stylu potrzebujemy ekonoma z doktoratem ale cos raczej 'mile widziani absolwencie ekonomi' do prowadzenia biura rachunkowego potrzebny jest kurs + wyższe [chyba nawet jakiekolwiek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
Wcale sie nie dowartościowuje, moja studia sa gdzies w srodku skali- sporo zanjomcyh na kasie siedzi co mnie smuci. W temacie jest mowa nie o tym jak ludzie sobie radza, ale o tym czy studia daja prace jak tak to jakie i to jest sens tematu. Nawet może też po to żeby przestrzec młodcych ludzie przed wyborem badziewia, które wpłynie na całe ich życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na co to komu było?
frezer - sprostowanie: Chłopie :D te studia nie dały ci nic, bo to co robisz moge robić i ja ale ja mam tyle wspólnego z turystyką co mój urlop którego teraz nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhghdyu89
dokładnie. wypowiedź z 3:40 jest przykładem, ze przede wszystkim trzeba byc obrotnym, gotowym do zmiany miejsca zamieszkania i podejmowania nowych wyzwań, szukać i zmieniać pomysły na zycie. mój wujek po politechnice całe życie klepał biedę, bo pracował w jedynym zakładzie w rodzinnym mieście, który oferował prace zgodną z jego kwalifikacjami. wreszcie, gdy zamknięto ten przybytek zaczął pracę 100 km dalej i po 50tce zaczęł zarabiać normalna kasę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhghdyu89
nie napisałam i nie napiszę, bo raczej staram sie nie wpisywać za duzo szczegółów ze swojego życia. zresztą, to nieistotne, bo nie napisałam tego, zeby sie chwalic zarobkami swojego faceta, tylko jako przykład tego, że żadne studia nie gwarantują sukcesu/porażki w życiu. to jest wypadkowa wielu czynników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po czym duzo zarabiasz
jak nie po politechnice? Pracujesz w zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×