Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona,zła i smutna:(((

moje dzieci sa nigrzeczne czasami a ja narzekam a teraz....mam wyrzuty

Polecane posty

Gość zawiedziona,zła i smutna:(((

tak dzieci rozrabiaja,nie mamy chwili wytchnienia a my co?hop na kafeterie ponarzekac...ale czy to problem?NIE!I ja to teraz zrozumialam,teraz dopiero.nie doceniamy tego co mamy tego ze dal nam bóg piekne zdrowe dzieci a reszta to jakas bedzie....teraz wiem ze moge jesc cale zycie suchy chleb i woda popijac byleby dzieci zdrowe byly....do czego zmierzam?ja mam dwoje zdrowych pieknych dzieci,meza cudownego tylko kasy malo ale idzie przezyc....i teraz nie zamierzam martwic sie o ta kase dopuki mamy za co zyc,zamierzam cieszyc sie rodzina i dziekuje bogu dzien w dzien ze dal mi moje dzieci zdrowe.zrozumialam to bo w mojej rodzinie urodzila sie dziewczynka piekna tylko chora:(jest taka malutka a miala juz operacje i czeka ja jeszcze kilka operacji.zyciu jej nic nie zagraza ale do konca zycia bedzie odczuwala skutki tych chorob,nie bedzie sprawna jak inne dzieci.tragedia:(moja kuzynka i jej maz sa super ludzmi,dziecko bylo wyczekiwane....dlaczego ich to spotkalo????sama siedze po nocach i placze i caluje moje dzieci dziekujac bogu ze sa zdrowe.tak wiec kobietki nie inne rzeczy sa wazne...doceniajmy to co mamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona,zła i smutna:(((
musialam sie wygadac....bo jest mi ciezko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doceniamy, ale nie odbierajmy sobie też prawa do ponarzekania od czasu do czasu - każdy może mieć gorszy dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikokokol
ja też staram się tak pocieszać - najważniejsze że dzieci zdrowe, ale wiadomo, ze lepiej jak i dizeci zdrowe i pieniadze większe są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie wiesz?
ja tez tak mam czasami narzekam, krzycze, nawet w zlosci glupie rzeczy mi sie zdarza pomyslec a potem jak emocje opadna, siadam, przytulam i jestem szczesliwa ze je mam a jak nieraz w necie napotkam na jakas strone gdzie sa opisywane historie takich malenkich dzieciaczkow chorych to juz serce sie kraje i wtedy sobie mysle - czego Ty chcesz kobieto? masz super dzieciaki, zdrowe, żywiolowe, przecudne, madre... niektorzy ludzie maja PRAWDZIWE problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie wiesz?
zawsze jak przychodzi chwila zwatpienia warto sobie pomyslec o tym, jak niektorzy ludzie zyją... że nie jest tak zle :) i narzekac tez mozna, pewnie, ale trzeba wiedziec do kogo, ja np. moge mojej mamie czasami pozrzedzic ale tesciowej? w zyciu! zawsze obroci kota ogonem i ze mnie zrobi wyrodna matke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona,zła i smutna:(((
:(((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona,zła i smutna:(((
do mam podobnie wiesz : masz swieta racje....zycie jest okrutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna dzidzia
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tez narzekam na swoje, glownie w realu,choc w necie nie kryje sie z tym ze czasami mam ich po dziurki w nosie ,jak załażą za skore lub kiedy mają podly nastrój, to autentycznie irytujące to jest, no ale nie widze powodow aby sporadycznie nie pouskarzac sie na swoje szkódniki,bo dlaczego by nie?? przeciez one tez na nas narzekają i burczą pod nosem nie ukrywając nerwow na nas,więc jestesmy kwita Nie jest tak codziennie ale od czasu do czasu kazdy ma gorszy dzien i siebie nawzajem dość na przyslowiowe "10 min" . :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To normalne, kazdy czasmai sie
To normalne, kazdy czasami sie na siebie podenerwuje i narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie autorko- masz dużo racji. Z tym, że niestety takie przemyślenia przychodzą, kiedy dowiadujemy się o różnych tragediach czy kiedy dotyka nasze dzieci coś przykrego. Niestety kiedy kryzys mija albo oswoimy się z sytuacją na nowo zaczynamy narzekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×