Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja8652

Czy zapraszac na slub konkubinę brata?

Polecane posty

Gość he he
Jeszcze dodam że bardzo wierząca rodzina mojego partnera mnie akceptuje, ale tez wiem że jak by mieli takie poglądy jak Twoje to prędzej by zerwał z nimi kontakt niż się ze mną rozstał. Ja też jestem wierząca ale czegoś takiego nigdy nie słyszałam, daj ludziom żyć po swojemu bo różnie w życiu się układa, a jak chcesz stracić brata to śmiało, w sumie to już go po części straciłaś jak jej nie akceptujesz i jego wyborów również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkubina to nie zona
ale to nie oznacza, że ma być traktowana gorzej niż żona ja uważam, że każdy związek zasługuje na szacunek: małżeństwo, narzeczeństwo, partnerski, konkubinat czy jakkolwiek się tego jeszcze nie nazwie najważniejsze jest to, co jest między ludźmi: miłość, zaufanie, SZACUNEK!!!!! a to się chyba nie pojawia nagle: wraz z pojawieniem sie obrączki bądź papieru a Ty w tej chwili jesteś narzeczoną, konkubiną, nie jesteś żoną, i zamiar bycia nią, nie czyni Cię lepszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieważne czy to pisał podszyw
czy nie i nieważne ile masz lat ważne, że nie poznałas partnera wczoraj, a dzisiaj bierzecie ślub dla mnie to konkubinat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
Wychodzi na to że nasza"przyszła panna młoda" nie zna kompletnie rodziny swojego przyszłego męża-patrząc na jej logikę. Oj autorko z takimi poglądami wszyscy szerokim łukiem będą Cię obchodzili. A jak już uda Ci się zajść w ciążę to żal bo chrzestych z rodziny męża nie będzie. A te 38 lat się ukrywałaś czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem dyskusji
"lubu brać nie chcą, ale z przywilejów małżonków chcą korzystać. Żałosne." zrozum żalosna kobieto że to nie przywilej małżonków aby będąc parą 6 lat być zaproszonym na rodzinną czy jakąkolwiek uroczystość ale zasady kultury i savoir vivre której ty niestety nie posiadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem dyskusji
*ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam, że na nic nigdy nie
no właśnie raz, że nie zna, a dwa, że chyba ani jej partner ani rodzina jego, ani ona sama nie traktują tego związku powaznie ja pamiętam, że byłam zapraszana na uroczystości rodzinne: typu wesela, święta rodzice mojego wtedy jeszcze nie męża zaprosili mnie na swoją rocznice ślubu to świadczy o tym, że traktowali mnie i naszą relację poważnie i to świadczy o tym, że ja miałam do nich głęboki szacunek, bo nie odmówiłam i szanowałam ich wolę i uroczystości autorka odmawiając wyrażała: "a co mnie obchodza Wasze święta, nie jesteśmy rodziną" i kto tu kogo traktuje poważnie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam, że na nic nigdy nie
teraz nagle zacznie chodzić na uroczystości rodzinne, bo papier dał jej rodzinę autorko, zaufanie, szacunek, miłość i poczucie przynalezności do jakiekolwiek grupy, w tym "nowej" rodziny nie zdobywa się z dnia na dzień to się buduje :), miesiącami latami, każdego dnia jesli kogoś kocham, to dlatego, że jest jeśli kogos szanuję, to datego, że mam powód, powody, a nie dlatego, że właśnie koles włożyl mi na palec kawałek metalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdgsgsdgds
Ja nawet narzeczoną kuzyna męża prosiłam na jednym zaproszeniu z tym kuzynem z imienia i nazwiska. Nie mieszkają razem. Konkubina- jak możesz używac tego obleśnego słow brrrrrrrrrrrr w końcu to KOBIETA Twojego brata a nie przypadkowa osoba. Ciekawe czy brata prosiłabyś samego czy z osobą towarzyszącą jeśli już miałby dziewczynę lub nie... Piszesz jak gówniara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddk,d,,d
ale zaraz, czy to czasem nie facet jest odpowiedzialny za zareeczyny?czemu gnoisz ta dziewczyna skoro ona nie winna, brata gon do zareczyn jak juz chcesz byc taka pro ciekawe czy twoj narzeczony tez wyznaje zasade ze dziewczyna to nikt wazny, pewnie sobie pouzyzywal przed narzeczenstwem bo przeciez bylas tylko jego dziewczyna:D zaalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, drogie dziecko, Ty chyba nie rozumiesz podstaw zachowania twojego brata. Postępując tak jak teraz okazujesz mu brak szacunku, jego kobiety nie musisz nawet lubić, to on ją wybrał na życie. Jeżeli będziesz mu kazała "wybierać" w ten sposób może cię spotkać przykre rozczarowanie. Wiem co mówię. Kogoś innego za takie potraktowanie jego kobiety pewnie by zbluzgał ale siostrę pewnie kocha i tylko dlatergo masz taryfę ulgową. Zastanów się co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko... Jesteś taka głupia sama z siebie, czy ktoś Ci za to płaci? Ja po 4 MIESIĄCACH związku z moim obecnym partnerem, zostałam zaproszona na komunię u niego w rodzinie. Spędzam święta z jego dziadkami od pierwszych wspólnych świąt, ostatnio byłam na imprezie urodzinowej jego mamy. Ja i dziewczyna jego brata. Mój partner jest na każdych urodzinach mojego taty i mojej chrzestnicy. Na każde święta, wesela i inne rodzinne okazje. I ani ja u niego, ani on u mnie nie jesteśmy traktowani jako obcy. Współczuje Twojemu bratu takiej siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppychaczka
teraz większośc dziewczyn to konkubiny a chłopacy to konkubenci,więc po co brata zapraszasz przecież on konkubent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultrakatolik
Hej, jestem katolickim betonem, mega ekstremistą i skrajnym radykałem religijnym. I dobrze Ci radzę, zaproś brata z konkubiną :) każdy układa swoje życie po swojemu, a brat to brat. Pomijam już, że rodzonemu bratu powinnaś dać swobodę przyjścia nawet z dziewczyną, o ile spotyka się z nią dłużej niż 5 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
czytam i nie wierzę," jakby mieli dziecko zaprosiłabym tylko brata z dzieckiem" jesteś ŻAŁOSNA, najlepiej nie zapraszaj nikogo z takim podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prof. Lampart-Starterkowicz
Aaaale moher, pewnie ma wielkiego kota między nogami, bo wstyd golić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaaaaa
dajcie spokój, dewota przed 40 złapała frajera ,który się z nią ożeni więc musi się tym poszczycić. To jedyne osiągnięcie,bo nikt nigdy nie wychodził za mąż, a więc trzeba zdeptać bezbożbą konkubine:P tak na marginesie, jestem mężatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę, NIECH TO BĘDZIE PROWOKACJA...! Nie wierzę, że ktoś może być tak ograniczony umysłowo i emocjonalnie. Droga autorko - JEBNIĘTA JESTEŚ i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×