Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lenorkas

integracja sensoryczna

Polecane posty

Gość gość
Teraz czytam o jakiejs terapii moi synowie mieli duzo z tego co opisujesz tak pół na pół część z tych rzeczy jeden ,część drugi ,teraz są nastolatkami dobrze się uczą zdolni o żadnych terapiach się wtedy nie mówiło po prostu rośli dojrzewali i wyrastali .No ja pamiętam jak mnie gryzły rajtki w dzieciństwie już mnie nie gryzą ha ,ha a nienawidzilam rajstop.Każde dziecko ma jakąś nadwrażliwość w miarę rozwoju mózgu to ustępuje .Teraz wmawia się rodzicom że mają jakieś nie takie dzieci żeby na nich zarabiać tylu psychologów co roku kończy studia co oni by mieli robić a tak co rusz nowa jednostka chorobowa jest wymyślania. Na you tube jest taki film o wymyślaniu nowych chorób .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała odkąd się urodziła nie lubiła być przytulana ani w ogóle dotykana. Przebieranie to była maskakra, a kąpiel jeden wielki koszmar. Dorastając w ogóle nie raczkowała, zaczęła siedzieć dopiero w okolicach 9 miesiąca, stać i chodzić ok. 13-tego. Odkąd poszła na nogi potężnym problemem było chodzenie bez skarpet, bo latem przeszkaszkadzała jej byle trawka. Chodzenie boso po trawie absolutnie nie wchodziło w grę. Na plaży większość czasu przesiedziała na kocu, bo nie chciała chodzić boso po piasku. Z ubieraniem normą było obcinanie metek, unikanie rajsop, które nie były zupełnie gładkie, drażniących materiałów bluzek i sukienek. Obcinanie paznokci było mordęgą do ok. 3-4 roku życia. Do teraz (ma skończone 5 lat) koszmarem jest fryzjer czy choćby zwykłe czesanie. Mycie głowy tylko po ciągłym strumieniem wody, broń Boże nie pod zwykłym prysznicem. Absolutnie nie toleruje karuzeli z innymi dziećmi, tylko sama, huśtawka - lekko i sama musi mieć kontrolę nad wysokością huśtania. Podrzucanie wyołuje u niej atak paniki, a jazda samochodem to trauma - przy zbyt nagłym przyśpieszeniu od razu histeria i panika, a przyśpieszając powoli i łagodnie mogę się rozpędzić maks. do 80 km/h - choć i tak muszę z ją cały czas zagadywać, by nie skupiała się na jeździe, bo wtedy od razu ze stresu boli ją brzuch. Ciągle muszę upominać ją, by nie chodziła na palcach (ponoć to obajw zaburzeń czucia głębokiego). Ciągle otrzepuje stopy. Poza tym nie cierpi mycia rąk. Jak najdłużej wstrzymuje sikanie, bo po tym zawsze musi myć ręce. A jak ja dotykam ją czy jakąś jej zabawkę muszę pod kontrolą umyć ręce i dokładnie wytrzeć. Co jeszcze... A, boi się nowych miejsc, ludzi, rzeczy. Niektórych ludzi bez żadnej przyczyny nie jest w stanie w ogóle zaakceptować - w ich obecności siedzi mi non stop na kolanach, stara się zrobić "jak najmniejsza", by nikt na nią nie patrzył i nikt jej nie zaczepiał. Tolerowała tylko dziadków, dwie siostry, szwagra i rodzeństwo cioteczne. W przedszkolu pani mówi, że jest najbardziej płaczliwym dzieckiem w grupie. Ma mnóstwo siniaków, a na placach zabaw jak któreś dziecko się przewróci i płacze to w 8 na 10 przypadków zawsze jest to moja córka. Normą jest zaczepianie nogą o nogę i przewracanie się na prostej drodze. Z dziećmi bawi się ok, ale zawsze po jakimś czasie zawsze odchodzi na bok u szuka samotności. Nie uczestniczy w żadnych grupowych zawodach i zabawach związanych z aktywnością fizyczną. Przez około dwa lata była mordęga u lekarza, gdy ten musiał ją badać. Potem się oswoiła i było już naprawdę ok. Generalnie po 4 roku życia zaczęła się bardziej oswajać z rzeczami, których nie lubiła. Myślałam, że po prostu "tak ma" i nic z tym wszystkim nie robiłam. Ale ze względu na to, że jest skrajnym niejadkiem (je tylko płatki z mlekiem, kanapki z masłem bądź z dżemem, rosół i pomidorową z makaronem, od czasu do czasu jabłko - i absolutnie nic więcej) ktoś mi zasugerował, że może to być wynikiem nadwrażliwości sensorycznej. Miała diagnozę i faktycznie ma nadwrażliwość na dotyk, zwłaszcza w obrębie jamy ustenej, na dźwięki i zapachy, oraz ma zaburzony układ przedsionkowy. Dowiedziałam się od terapeutki, że terapia by się jej przydała, ale tak naprawdę da się z tym żyć, zwłaszcza, że układ nerwowy jej się cały czas rozwija, więc wszystko powinno stopniowo zanikać. No i tego się trzymałam - że samo jej wszystko zniknie. Ale jakoś pół roku po diagnozie mała przestała tolerować obecność osób, które uwielbiała - dziadków, rodzeństwo, jedną z ciotek. Znowu było unikanie wzroku, zero kontaktu z nią w obecności kogokolwiek innego poza rodzicami. Jak się jej pytałam dlaczego tak się zachowuje odpowiadała, że się boi, ale nie wie czego. Takie zachowania zaczęły się stopniowo nasilać, a już totalną porażką był pobyt w szpitalu, gdy córka wróciła do paniki podczas zwykłego badania. Codzienny obchód był dla niej tarumą, bo grupa obych ludzi na nią patrzyła, histeryzowała wtedy i nie pozwalała się w ogóle zbadać (tak było pod koniec pobytu w szpitalu, na ppczątku obchód i zwykłe badanie nie było w ogóle problemem). Lekarze stwierdzili wtedy, że to ja genereuję u małej takie zachowania przez nadopiekuńczość. I generalnie powinnam ją samą zostawić w szpitalu, a nie z nią nocować. Przypomnę, ze dziecko miało 4 i pół roku i leżało samoc na sali. No i zaczęłam się denerwować, ze z małą jest coś mocno nie tak. Okazało się, że nadwrażliwość na bodźce wcale nie zanika, ale się nasiala, zwłaszcza w sytuacjach stresowych, a probemy w zachowaniu małej są właśnie efektem nieradzenia sobie dziecka z tymi bodźcami. Terapia sensoryczna okazała się być w naszym przypadku absolutnie konieczna, jeśli chcę dziecku ułatwić życie. I po świętach zaczynamy cykliczną terapię. Podsumowując - trudno jest zachować obiektywizm w stosunku do własnego dziecka, ale pamiętajcie drogie mamy, że to Wy najlepiej znacie własne dziecko. I jeśli Wy po jakimś czasie nabierzecie przekoniana, że pewne rzeczy u dziecka odbiegają od normy to nie dajcie sobie wmówić, że jesteście nadopiekuńczenie i przewrażliwione na pukncie dziecka. Owszem, ono da radę z tym żyć, ale to życie może być mocno utrudnione. Nie rozumiem ludzi, którzy negują terapię sensoryczną, która naprawdę może ułątwić dziecku rozwój ukłądu nerwowogo i ogóle funkcjonowanie w społeczeństwie, i uważają, że dziecko "tak po prostu ma" i niech sobie z tym samo radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaWę
@KasiaAsia13 my też do niej chodziliśmy. Niesamowita kobieta, z takim podejściem... Nasz synek naprawdę lubił do niej chodzić. Pomogła nam i dodatkowo uświadomiła, że bardz dużo zalezy od nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnolcia
Dzień dobry, proszę wszystkich rodziców, których dzieci uczęszczają na terapię integracji sensorycznej o podzielenie się opinią na temat jej skuteczności, poniżej zostawiam ankietę, będę bardzo wdzięczna za pomoc :) http://profitest.pl/s/2166/EujR3pAk1qzkaMkl#

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamapoznań
My w poznaniu chodzimy do pani Ewy Gordziej Niewczyk - tak jak już gdzieś wyżej padło - rewelacyjna kobieta, która naprawdę chce pomóc. Bardzo jesteśmy zadowoleni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sannnnni
Ja bym powiedziała, że zabawa z dzieckiem w domu jest uzupełnieniem terapii w gabinecie. Tu są objawy zaburzeń http://sen-si.pl/pl/n/7 W przedszkolu, do którego chodzą moje dzieci są zamawiane właśnie takie rzeczy, np. zabawki „sensoryczne”, produkty do gimnastyki, instrumenty. Jak rozmawiałam z dyrektorką to poleciła mi ten sklep http://sen-si.pl/. Wiele produktów w ich strony można tez stosować jako pomoc edukacyjna Montessori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkamamuśka123
Nasz synek ma autyzm, chodzimy z nim do pani psycholog (u nas w Poznaniu) - pani Ewy Gordziej Niewczyk - zgadzam się z kimś wyżej, to świeta specjalistka i świetna kobieta. Bardzo dużo jej zawdzięczamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajkaSuch
Przynosi efekty zdecydowanie. My też w poznaniu chodzimy do pani Ewy Gordziej Niewczyk i jesteśmy bardzo zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazpoznania
taaaaak - w poznaniu pani doktor Ewa jest najlepsza! NIe bierze dużo, a naprawdę pomaga. Jest zaangażowana w 100% a to wielki plus, bo naprawdę chce pomóc. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamuśkazPoznania
My chodzuimy na terapie u nas w Poznaniu do pani Ewy Gordziej Niewczyk - niesamowita kobieta. Bardzo, bardzo dużo jej zawdzięczamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionamamapoz
Ciężka praca was czeka, ale to prawda, bez pomocy dobrego specjalisty nie dacie rady. My w poznaniu tak jak ktoś wyżej chodzimy do pani Ewy Gordziej NIewczyk i jesteśmy bardzo zadowoleni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dirrka
mnie też to spotkało ale postanowiłam sama zaczerpnąć wiedzy w tym temacie i byłam na kursie organizowanym przez Soyer u Renaty Zygan i na prawdę warto nawet dla samego siebie wybrać się na takie szkolenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien12
Ja absolutnie nie neguje integracji sensorycznej . Ja jestem fizjoterapeutą i zrobiłam kurs integracji sensorycznej w soye( firma , która ma 10 lat doświadczenia , a tak na marginesie to organizuje równiez kursy takie otwarte , nie tylko dla specjalistów , więc moze warto sie z nimi zapoznac ) . mam certyfikat itd . Moim zdaniem przypadek który był tutaj z dziewczynką ,jaka u niej chorobe stwierdzono ? bo jak na mój gust to albo autyzm albo zespół aspergera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego od razu autyzm lub zespół Aspergera dziewczynka ma wiele objawów zaburzeń integracji sensorycznej miała diagnozę w tym kierunku a jak wiadomo dziecko może mieć zaburzenia SI a nie mieć autyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka od roku chodzi na zajęcia SI. Polecam serdecznie Poradnię "Edukacja" w Warszawie. Tam też robiliśmy diagnozę. Pani przeprowadzająca badanie i teraz terapię jest na prawdę wyjątkowa. Ma wspaniale podejście do dziecka! Moja córka uwielbia te zajęcia. Polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciółka jest terapeutą SI i napisała diagnozę dla mojego dziecka, okazała się że Michał potrzebuje 1 raz w tyg.zajęć z SI...Wiecie Co mi powiedziała , "nie wygłupiajmy się zapisz dziecko na basen, latem niech jeździ na rowerze i na rolkach, biega po parku, wchodzi na drzewa, przewraca się i będzie wszystko w prządku." Po roku tej "naturalnej terapii" moja przyjaciółka zrobiła jeszcze raz diagnozę i cudowne ozdrowienie ;p , oczywiście musimy jeszcze torchę popracować ale jest dużo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensum Mobile
Zapraszamy serdecznie wszystkich rodziców wraz z dziećmi do odwiedzenia pracowni Integracji Sensorycznej w Polsce - Warszawa ul. Śródziemnomorska. Pracownia nazywa się Sensum Mobile. Zaburzeniami dzieci zajmują się w ośrodku najlepsi specjaliści, w tym prekursorzy Integracji Sensorycznej w Polsce m.in. Zbigniew Przyrowski. Zapraszamy do odwiedzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zabawki
W pracy nad zaburzeniami pomagają wszelkiego rodzaju zabawki edukacyjne z naciskiem na odpowiednie zmysły u dziecka. Pełną ofertę zabawek posiada sklep empis.pl - serdecznie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Aani
Ja z moją córką uczęszczałam na zajęcia z integracji sensorycznej w ośrodku przy ul. Śródziemnomorskiej w Warszawie. Cudowne grono specjalistów na czele ze Zbigniewem Przyrowskim, prekursorem SI w Polsce - czuwał nad wszystkim. POLECAM to miejsce jako matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Janiny
Widzę, że wielu rodziców ma również ten "problem". ja na szczęście znalazłam miejsce, które pomogło mnie i mojemu dzieciątku. Wszystkie procesy, które mogły się wydawać zaburzone u mojego dziecka zweryfikowałam u specjalistów a następnie uczęszczaliśmy na zajęcia z multisensoryki, Sala Doświadczania Świata i logopedia. Cały ośrodek jest pod przewodnictwem Zbigniewa Przyrowskiego prekursora SI w Polsce. Wszystko jest dostępne na stronie procesysensoryczne.pl - ośrodek Sensum Mobile przy ul. Śródziemnomorskiej w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sądzicie o takich nowych metodach? np. http://skakanka.pl/ Jest jakiś terapeuta, który to stosuje? Że podłącza się podłącza się rzutnik do telefonuee i sterujer tym co jest na ścianie, a dziecko na tej podstawie wykonuje polecenia. Może ktoś się wypowiedzieć na ten temat? Ktoś to z Was stosuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia zaburzeń Integracji Sensorycznej - to dostarczanie właściwych doświadczeń sensorycznych pozwalających dziecku wykształcić więcej zachowań adaptacyjnych. Właśnie tak prowadzimy nasze zajęcia w Sensum Mobile. Po kilku zajęciach już można zauważyć znaczną poprawę u dziecka. Serdecznie polecamy - Sensum Mobile strona: www.procesysensoryczne.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Integracja Sensoryczna
Diagnoza - to początkowy, najważniejszy etap terapii integracji sensorycznej. Prawidłowo postawiona diagnoza jest podstawą do właściwego programu terapii. Zapraszamy, więcej informacji na stronie www.procesysensoryczne.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjdź na szkolenie do Sensum Mobile. Szkolenia organizowane przez Sensum Mobile, są prowadzone przez specjalistów w dziedzinie SI w Polsce. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą najbliższych szkoleń organizowanych przez nas - www.procesysensoryczne.pl. Szkolenia w naszej placówce prowadzone są przez wybitnych specjalistów w swojej dziedzinie w dogodnych warunkach i rozsądnej cenie, zapraszamy do zapoznania się z naszą szeroką ofertą - www.procesysensoryczne.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Procesy Sensoryczne
Logopedia - dziedzina tak szczególnie popularna. Dzieci bardzo często mają problemy z wymową. Jednak my jesteśmy od tego, by pomagać im przebić się przez barierę jaką mają. Ćwiczenia przez nas proponowane sprawdzaja się w wielu przypadkach i pomagają dzieciom zacząć płynnie mówić. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą na www.procesysensoryczne.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×