Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trojeczka nas bedzie

Trójka dzieci rok po roku...chyba temu nie podołam;(

Polecane posty

Gość trojeczka nas bedzie

Miedzy corkami jest 13 miesiecy roznicy. Nie ukrywam, ze druga ciaza byla planowana tak samo jak pierwsza, gdyz chcielismy zeby dzieci mialy mala roznice wieku. Mlodsza ma teraz 4 miesiace, a ja pare dni temu dowiedzialam sie ze znow jestem w ciazy;( Z 2 jest czasem ciezko, a z trojka...czy jakies mamy byly w podobnej sytuacji? jakies porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferfwerfwe
Pomyśl sobie jak to będzie za np 5 lat, gdy dzieci będzie już ośmioro, i ciesz się chwilą. Od siebie gratuluję też pomysłu na życie (swoje i dzieci). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo,nie???
w tych czasach to AZ nie mozliwe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Skandynawii
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
jak nie chcieliście kolejnego dziecka to się bylo zabezpieczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz męza, rodzine?" dasz rade, mam sporo znajomych gdzie roznica tez byla mala a dzieci 2 albo 3. za kilka lat jak beda odchowane to bedzie wesolo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
a nie wiecie czym jest zabezpieczenie?? wspolczuje serdecznie, ale jakos bedziesz musiala podolac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamna
Ja nie rozumiem takich ludzi jak Ty autorko.Skoro wiesz, że jesteś taka płodna, to powinnaś się porządnie zabezpieczać, jak nie chcesz tyle dzieci, a nie potem się martwić, czy podołasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, ale właściwie
dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwiec ale szczery
Na wsiach i w dołach społecznych kiedyś tak się ludzie płodzili, no ale to były czasy gdy trzeba było wkalkulować że nie cały "drobiazg" się uchowa. Wypadki, choroby... ot, codzienność u prostoty i biedy, dziesiątki i setki lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trojeczka nas bedzie
mozecie mnie krytykowac, mam to gdzies. To byla jednorazowa noc bez zabezpieczenia, no i stalo sie. Oboje mamy po 30 lat, chcielismy miec trojke dzieci, tylko ze te trzecie to za pare lat. MAmy warunki, mysle, ze rodzina na pewno nam pomoze. Teraz tylko chodzi o mnie, o to ze jeszcze jestem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy ci gratulować
czy współczuć... Ja bym nie dała rady.Dlaczego się nie zabezpieczaliście?Na pewno dasz radę-nie masz innego wyjścia.Życzę ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba mam podobnie :)
U nas jest trochę podobna sytuacja. Syn ma 3.5 roku a bliźniaki 2 lata. Obie ciążę były planowane,tyle że miało być 2 a nie 3 dzieci :) Na początku było ciężko-zwłaszcza że bliźniaki są "zimowe",ale dałam radę. A teraz to już z górki. Mamy duży dom, dzieci dużo czasu spędzają w ogrodzie,ładnie się bawią. Ja od 6 miesięcy znów pracuję, z dziećmi siedzi opiekunka, mam nadzieję,że od września syn dostanie się do przedszkola. Bo bliźniaków pewnie nie przyjmą znając moje szczęście. Naprawdę idzie sobie poradzić zwłaszcza,że najstarsze dziecko nie będzie już potrzebowało wózka. Ja musiałam się gimnastykować z potrójnym,a Tobie wystarczy rok po roku na 2 dzieci. Dasz radę-powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdbuhgjsb
iuheds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasssiiia
gratulacje!!!! Jeśłi was tylko stać to tylko się cieszyć. na początku będzie na pewno ciężko ale za kilka lat... będziesz najszczęśliwszą mamą na świecie. ja mam dwójkę i cykora aby się zdecydować na trzecie (wiek, praca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfwref
Jak to, nie ma innego wyjścia? Setki matek o podobnej mentalności znajduje inne wyjście: śmietniki, beczki, śliskie kocyki, ewentualnie okna życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, ale właściwie
dasz sobie rade. Człowiek jak będzie musiał to podoła kazdej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedni
to od samego leżenia przy sobie zaraz zachodzą w ciążę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedni
chyba zamiast pochwy to mają odkurzacz, która wciągnie każdy najmniejszy plemnik nawet na odległośc kilku metrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtttr
no tak dwójka dziecie w domu, to pewnie juz kasy nie macie na gumki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie,ze coraz wiecej dzieci tu wchodzi takich z podstawowek,bo juz nawet na gimnazjum mi to nie wyglada,zenada...az sie wypowiadac nie chce. A Ty autorko sie nie martw na zapas dasz rade :) Na pewno na poczatku lekko nie bedzie,ale jak odchowasz to bedziesz miala luzik dzieci same soba beda sie zajmowac,bawic razem,mala roznica wieku bedzie miedzy cala trojka to i tematy wspolne beda fajnie tak ,powodzenia zycze i sie nie lam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No Finansowo na pewno
Tyle tu bieda a ta trójkę dzieci narobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inKAAntka
Komentarze na poziomie rynsztoku... Głowa do góry, poradzilaś sobie z dwójką rok po roku, to dasz rade i z trzecim. Pytanie tylko jak z Twoją psychiką będzie, bo ja po dwójce rok po roku byłam totalnie wykończona i miałam zerowe poczucie wartości (ciagle dzieci i dzieci, o jedno cos chce, to drugie).Ale w końcu nie będziesz umiała sobie wyobrazić życia bez trzeciego malucha i pierwszy najgorszy rok minie szybciutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jedna ma
dzieci rok po roku i daje rade. Daje rade bo musi. Skoro ona może- możesz i Ty. Nie rób z siebie znowu takiej sieroty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcialas miec trzecie dziecko to gdzie problem? Przy pierwszym tylko jest ciezko, przy kazdym kolejnym jestes duzo bardziej zorganizowana. Dasz rade!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasfsafsa
ciezko jest, wiadomo ale jest tak ze niektore matki mają po jednym i ogon krową rządzi i sobie nie dają rady, a jak jest dobra organizacja i sprytna mama to jakos sie ulozy. ja mam jedno i mam dosc. piłuje mordę od 12 do 16codzien bo nie umie zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade wbrew pozorom
3 lepije sie chowa niz 1 ! szybko beda sie razem bawic, a ty bedziesz glownie do "obslugi". Najstarsze pojdzie do przedszkola, bedziesz miala troche oddechu. No i fajne sa takie liczne rodzinki. Ja tez bym chciala 3 dziecko. ale przez problemy ze zdrowiem musze to odlozyc na nie wiem kiedy :( Tak czy siak gratuluje! Duze rodziny sa super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja Ci gratuluję, ale też szczerze współczuję. Sama mam dzieciaki rok po roku. Różnica między nimi to 12 miesięcy i 15 dni. Więc wiem ile przy dwójce maluchów jest roboty a przy trójce... Chyba bym nie ogarnęła. Też planujemy trzecie, ale dopiero jak młodszy skończy co najmniej 4 lata. Muszę trochę odpocząć, wyspać się, zregenerować, schudnąć itd. Trzymam mocno kciuki za Ciebie, żebyś miała dużo cierpliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasfsafsa
daj spokój- a ty sama?a zdrowie?kręgosłup?odpornosc, macica, wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po przeczytaniu kilku pierwszych komentarzy naprawdę poczułam się przez chwilę jakbym mieszkała w średniowieczu :o autorko - gratulacje i głowa do góry! na pewno dasz radę jak tylko ochłoniesz z szoku :) dzieci będą blisko siebie wiekowo, będą się razem bawic, wychowywac, miec wspólnych przyjaciół, zainteresowania - to napewno zbliży je do siebie a tobie trochę ułatwi zadanie poczatek zawsze jest trudny, ale potem będzie dużo łatwiej nie zwracaj uwagi na anonimowych złośliwców, internet jest ich pełen - ciesz się swoim szczęściem, bo naprawdę masz czym - jestem pewna, ze sobie poradzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×