Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kotka Brotka

Za co Wasze dzieci dostały w tyłek ?

Polecane posty

za nieprawdopodobne hiesteryzowanie o nic Sama nigdy nie dostalam klapsa i uwazam, ze nieslusznie bo pamietam jaka bylam np nastolatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak a propos
Dlaczego bijiecie innych?? szczegolnie slabszych od siebie , wiadomo ze dziecko nie odda. chcialbyscie byc bite kiedy macie zle dni i marudzicie np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli bym placzem mowila ze np nie umiem zacielic ,lozka, czy nie umiem umyc zebow to sama bym sobie przylozyla, i wtedy jakos okazywalo sie ze umiem.Nieznosze lenistwa i do tego udawanej nieporadnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka Brotka
Czy Wy umiecie czytać ? To jest temat za o dostały w tyłek a nie jaka jest Wasza opinia. Chyba wolę dać w du.. dzieciakowi niż nie umieć mu wytłumaczyć o to znaczy rozmowa na dany temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melitele
No właśnie, eiieiieii. Też mi się tak skojarzyło jak poczytałam wypowiedzi allium.... Fanatyzm religijny w sposób ciekawy lubi łączyć się z sadyzmem wobec słabszych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka Brotka
Najgorzej jest własnie na ulicy :/ Normalnie nie szlak trafia ale nie mogę go trzasnąć i to jest najgorsze że później w domu przecież nie dostanie bo już do tego czasu zapomni za o miało by to być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze allium wypowiedzi dla was tak drastycznie sadystycznie brzmią,a w prawdzie zupelnie inaczej to wyglada,niz wy sobie wyobrazacie jakies chlosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka Brotka
eiieiieii i melitele idzicie sobie gdzie indziej dobrze. Lepiej jest dac w du.. świadomie niż w furii bo to świadzy że os sie ma z głową i należy iść do lekrza a nie zakrywa się chwilową niepoczytalnością idiotyczne rozumowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila pasuje do Igora
moje dziecko nigdy nie dostało w tyłek, a ma już 6 lat, zawsze tłumaczę, czasem nakrzycze,a le nie biję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tstrss
hddhgghdd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdsg
Wy wszyscy powinniście takie klapsy dostać, od wiekszych i silniejszych, tak żeby Wam się oranżada z komunii odbiła, bydlaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barazie zaden nie dostal
nie dostal jeszce zadne jak narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kotka Brotka
To nie jest temat licytacja dostało- nie dostało. Temat jest chyba jasny i widać do kogo skierowany. A jak postępujecie właśnie na ulicy z takim histerykiem albo takim co ucieka ? Dajecie w du. czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymmka 222ee
pizza niektóre że daly klapsa za wyrywanie sie na ulicy I w innych miejscach publicznych. Tzn że przy innych ludziach, publicznie dajecie te klapsy swoim dzieciom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymmka 222ee
Kotka widze że to samo nas zainteresowało. Mi jest najciężej wlasnie wna ulicy lub w autobusie jak trzeba podjechac, a ja usiąde nie na tym miejscu gdzie dziecko chce I ryk. Ludzie sie gapia, ja czerwona, dzieciak wyje.. słucham jakie rady na taka sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona żona
Ja mam mieszane uczucia.Córka jest za mała moim zdaniem, ale potrafi już dać popalić- ma 20msc. Mnie już ma w nosie, nie słucha co mówię i o co proszę, tata jak się odezwie,zabroni reakcja jest natychmiastowa. Parę razy dostała klapsa jak np. po raz 100 mówiłam,że nie wolno wchodzić na stół ( jest przy oknie balkonowym), albo wspinać się na kuwetę kota i zjadać jego jedzenia z miski..... Ja jako dziecko dostawałam pasem,klapsy itp. Uważam,że nieraz zasłużyłam sobie i nie mam rodzicom tego za złe.Ktoś pisał o klęczeniu w kącie z podniesionymi rękami, haha tez mi się to za dziecka zdarzało:P Mąż też był wychowywany w domu,w którym dostawał klapsy.Wszystko zależy chyba od charakteru dziecka,rodziców jacy są itp. Mąż jest za karaniem cielesnym, ja mam mieszane uczucia, wolałabym tego uniknąć, ale jak po dobroci nie rozumie, to cóż zrobić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymmka 222ee
wysiadacie szybko na najbliższym przystanku by jak najszybciej uwolnic sie od zaciekawionych spokrzeń pasażerów czy trwardo jedziecie z takim wyjcem do celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymmka 222ee
żona, z tym klęczeniem w koncie z podniesionymi rekami to komicznie musi wyglądać I jakos sadyzmem mi zalatuje, znęcaniem.. nie wiem ale straszny nie smak bym miala patrzac na swoje dzieco jak kleczy z podniesionymi rekami w kącie :( szybki klaps ok ale te klęczki to juz przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie racezj nie odwarzyla uderzyc dziecko publicznie przy wszystkich 2 lata temu mialm taka sytuacje ,ze moja mlodszą w C.H za rekaw podnioslam z podlogi (siedziala przed sklepem zoologicznym i nie chcial isc do domu) i ja prowadzilam za reke przez korytarz, ludzie sie na mnie patrzyli jakbym conajmniej ją za wlosy szarpala i ciagala :/ wkurwiona żona , na to twoja corka jest zamala? przeciez piszesz ,ze dostaje klapsy .Chyba ze chodzilo ci o lanie pasem ją w tym wieku ,dlatego napisalam na to zamala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgjkxgkmj
O ile klapsa jeszcze jestem w stanie zrozumiec i samej zdarzylo mi sie zastosowac u dziecka to kleczenie z podniesionymi rekami jest dla mnie poprostu upokorzeniem dziecka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie jestem za kleczeniem z rekami w gore, to jest zbyt bolesne (ramiona, i miesnie rąk starsznie pieką,gdy dlugo ma sie je uniesione)To juz jest dla mnie celowe wyrafinowane zadawanie męk dziecku, tak ze pozniej rąk nie mozna podniesc z bolu Sama kilka razy tak mialam i to zle wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szymmka 222ee
Jaga no wlasnie, ci cholerni ludzie zawsze sie gapią z zciekawieniem I obsawiaja " trzaśnie jej w doopsko czy nie" z szyderczymi uśmieszkami spogladaja na matki takich dzieci, bo wiedza dobrze w jakiej sytuacji sa że im głupio przed wszystkimi. Wiec drogie mamy trzaskacie dzieci publicznie? Przy ludziach pewnie nie macie odwagi? w zamknietych 4 ścianach pewnie wiecej swobody prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona żona
Jaga bez baby Uważam,że jest za mała na klapsy,karanie cielesne. Ale czasami nie potrafiłam sobie poradzić i dostała parę razy.PO czym mam wyrzuty sumienia i żałuję,że ją uderzyłam, bo bardzo chciałam wychowywać jej bez tego. Mąż znowu nie wyobraża sobie pobłażania i włażenia córki na głowę, dlatego jest za karami cielesnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona żona
mama szymmka 222ee Moja córka póki co nie zmajstrowala nic na podwórku,sklepie,na ulicy itp, zresztą jak już pisałam, wolałabym nie mieć podowów jej karać w ten sposób. Natomiast przypominam sobie niejedną scenę,której byłam świadkiem i podziwiam rodziców,którzy nie dali "tego" klapsa, bo uważam,że niektórym rozhisteryzowanym dzieciakom by nie zaszkodziły. Myślę, że w skrajnych przypadkach, (w przyszłości) jeśli moja córka odstawi "teatrzyk" na mieście to dostanie klapsa, bez względu na ilość gapiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to tu bym sie z twoim mezem nie zgodzila, bo uwazam,ze klaps nie jest jedyną metodą wychowawczą jesli chodzi o kary. Ja drugiej nie bije, ale dostaje kare, i tez nie daje sobie na glowe wejsc Nie jestem ani za,ani przeciw,wiec nie ma zamiaru nikogo krytykowac, lecz zwracam na to uwage, ze klapsy nie sa jedyna karą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
A mnie rozwalaja takie teorie, ze dziecko "dostanie klapsa raz czy drugi i sie nauczy". Mam na to swoja teorie: Skoro rodzic dal tego klapsa dziecku raz, drugi, dziesiaty i dalej sie nie zorientowal, ze to nie skutkuje, to dlaczego od dziecka wymaga, ze klapsy czegos je naucza? A podobno inteligencje dziedziczymy po rodzicach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak - kary fizyczne ? nie ! kary związane z wykonywaniem jakiś uciążliwych czynności ? nie ! krzyki i wrzaski ? nie !!! czyli ? pozostaje tylko pisać pisma do dzieciaczków to jeszcze łagodne w tonie , żeby się dzieciaczek nie zestresował :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoda mamuśka ;)
Tak czytam Wasze wypowiedzi i chciałabym podzielić się z Wami pewną sytuacją, która kiedyś miała miejsce w centrum miasta na chodniku. Szła pewna kobieta z dzieckiem, które jej cały czas uciekało, ona podniosła na nie głos co najmniej 10 razy, aby nie uciekało na ulicę (gdzie normalnie był ruch i jeździły samochody). Byłam w szoku w ogóle, że ona go nie wzięła na siłę i nie trzasnęła w tyłek za takie zachowanie... ale to jeszcze nic... To dziecko później krzyczało na całą ulicę, jakby matka była nie wiadomo kim, że zwróciła mu uwagę i przerwała bardzo fascynującą zabawę na środku ulicy pomiędzy autami. Krzyczało w niebo głosy i siadało na chodnik uginając tak nogi, że nie mogło wstać, a jak matka go chciała postawić to chwiały mu się całe nogi i się przewracało. Takie kaprysy, wrzaski, cyrki i nie wiem jak jeszcze inaczej to nazwać... Matka tylko powtarzała mu, że nie wolno, chodź, przestań... tłumaczyła dlaczego po co jak... po 100 razy jak ktoś tu pisze. To że zrobiła niezły cyrk na środku ulicy to jedno, a to że nie potrafiła sobie poradzić z dzieckiem to drugie. W takich sytuacjach uważam, że klas w tyłek dziecku jak najbardziej się należał. Ja absolutnie nie jestem za tym waszym bezstresowym wychowaniem, z czego wyrastają mali terroryści szantażujący rodziców i otoczenie, bo przecież od zawsze mieli co chcieli. Oczywiście nie pochwalam też patologicznego bicia, bo dziecko nie powinno się w domu bać, ale powinno mieć stanowczo odgrodzone od siebie kary i nagrody. udzie, zrozumcie, że dziecko chce wszystko i będzie brała wszystko, a to na ile mu pozwolicie zależy od was.. jednak już z praktyki innych widzę, że tłumaczenie 2 latkowi, że nie wolno bo coś sobie zrobi, marnie do niego dochodzi, bo dziecko jeszcze nie analizuje i nie rozumie - a przede wszystkim nie przewiduje - i ma w dupie to czego wolno a czego nie, skoro i tak wszyscy go zawsze głaskali po główce że jest kochany i jedyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygaaaaaaaaaaaaa
za histerie dokladnie za to ze moge tysiac razy mowic tlumaczyc a ona robi po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×