Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

Gość Paulusek89
Witam ponownie, dawno tu nikt się nie udzielał. mam jeszcze jedną sprawę , mam nadzieję że ktoś mi odpowie. Dowiedziałam się, że do Wejherowa jest potrzebny wymaz z kanału szyjki macicy, niestety nie byłam w stanie zanotować w jakim kierunku, babka powiedziała mi że mój lekarz będzie wiedział o co chodzi. Czy chodzi może o GBS? Za dwa tygodnie akurat idę na to badanie. Czy o coś zupełnie innego? Pomyślałam, że może któraś z was będzie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie :) Jak to moja położna powiedziała: w Wejherowie "trójca święta to karta ciąży, oryginał grupy krwi i wynik badania GBS". Rzeczywiście tak jak kiwoszka napisała - jeżeli nie będziesz miała tego badania to zrobią Ci w szpitalu, ale ja dla świętego spokoju już zrobiłam szybciej. Przy okazji się ucieszyłam, bo paciorkowca nie wykryli :) A jak tam samopoczucie Paulusek? Ja już trenuję przysiady, chodzę dużo po schodach, moczę się w ciepłych kąpielach... staram się przyspieszyć poród, bo położna wczoraj u mnie w domciu była i mnie wystraszyła, że moja córcia się duża robi... a ja mimo ciąży raczej należę do szczupłych osób więc może być ciężko urodzić małego klopsika ;) Poza tym to już 38 tydzień więc nic złego się nie stanie gdybym teraz miała urodzić :) Na prawdę już bym chciała, bo strasznie dokuczają mi bóle pleców, nie wspomnę już o spuchniętych stopach ;( Dziś w nocy do toalety dojść nie mogłam, bo miałam tak wielkie i bolące stopy... Mam nadzieję, że to już niedługo się skończy i będę mogła się nacieszyć córeczką :) Miłego dnia Wam wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
O.. uspokoiłyście mnie dziewczyny bo babka przez tel podała nazwę po łacinie a na moje pytanie co to takiego, odpowiedziała, że lekarz będzie wiedział o co chodzi.:P GBS mam już ustalone, ginekolog zrobi mi wymaz za 2 tygodnie. Miałam to mieć zrobione na kolejnej wizycie czyli 10 lipca, ale to będzie właśnie wtedy 38 tydzień już a na wyniki się czeka około tygodnia, więc z obawy, że mogę nie zdążyć umówiła mnie wcześniej tylko na pobranie wymazu:P:P Gdynianka1987------> U mnie samopoczucie dobre, mimo, że są upały i troche mi ciężko a to końcówka 34 tygodnia już jest. Ja ćwiczyłam lekkie ćwiczenia na szkole rodzenia. Miałam tez ćwiczenia relaksacyjne, bardzo fajowe:D A ile waży już Twoja córcia tak mnie więcej? Na ostatnim USG które było niedawno, moja mała ważyła około 2 kg, nie wiem czy na tym etapie to dużo czy mało:P Mnie na szczęście plecy już nie bolą, a i przez całą ciążę pobolewały tylko, gdy za długo przebywałam w jednej pozycji. No i jakoś szczególnie też nie puchnę, tyle tylko co kostki mam troche wieksze no i obrączki już nie mogę bez natłuszczenia ściągnąć z palca bo też troche te upały powodują obrzęk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona89Wejherowo
Witam :) Rodzę we wrześniu :) również w szpitalu w Wejherowie. Mam pytanie, czy ktoś się orientuje jak wygląda sprawa z nacięciem krocza? Bardzo chce go uniknąć, już się do niego przygotowuję... I jak jest z pozycjami porodowymi? Nie wyobrażam sobie aby jakaś położna zmusiła mnie do leżenia, z resztą w prawach pacjenta jest że mogę wybrać i mam zamiar się tym poprzeć... Pozdrawiam mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piorunem ją
z tego co ja wiem to nacięcie jesli bedzie wg nich konieczne zrobia i cię o tym poinforumuję , zawsze mozesz powiedziec nie . A z pozycjami to w 1 fazie mozesz robic wszystko , ale potem z tego co wiem kladziesz sie i leżysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Ona89Wejherowo------> Cześć, chodze na szkołę rodzenia, położna poinformowała nas, że od nacinania krocza się odchodzi i robi się to tylko w razie konieczności. Więc jeśli uważasz, że nie jest konieczne, można zaprotestować, choć uważam, że tak naprawdę położna natnie Cie naprawdę tylko jesli zajdzie konieczność.Też zdecydowałam się rodzić w Wejherowie, choć mieszkam w Żukowie:) Położna z mojej szkoły rodzenia chwaliła ten szpital, nawet bardziej niż szpital na Klinicznej czy na Zaspie (chodzi o warunki). Jeśli chodzi o pozycje, to również wiem, że w pierwszej fazie robisz co chcesz i o ile dasz radę radzisz sobie ze skurczami na czym chcesz (piłki, worki, prysznic, niestety nie ma drabinek). nie wiem tego na pewno, ale wydaje mi się że zgodzą się na którąś z pozycji wertykalnych, jeśli właśnie o to konkretnie Ci chodziło:) Generalnie na Szkole mówiła nam położna, że czasem się na nie nie zgadzają, bo położna przy odbieraniu porodu ma więcej roboty i gimnastykowania się :P Jeśli faktycznie kazaliby Ci leżeć po I fazie, upieraj się przy tym, żeby nie leżeć czasem całkiem na płasko, tylko np w pozycji półsiedzącej (chyba dobrze się wyraziłam). Ma się większą kontrolę nad ciałem i widzisz co się dzieje wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulusek --> Moja Natalka w 34 tygodniu (spojrzałam w kartę ciąży i traf chciał, że akurat w 34 byłam u lekarza) ważyła 2600 g. Teraz nie wiem ile waży, wizytę mam we wtorek, jak się dowiem to napiszę :) A jeśli chodzi o obrączkę to ja już nie noszę od 32 tygodnia... tak, te upały też robią swoje :/ Ona89Wejherowo --> Jeśli chodzi o nacinanie krocza to na dzień dobry dostaniesz karteczkę do podpisania, że zgadzasz się na nacinanie itp... Mi położna tłumaczyła, że nawet jeśli podpiszesz (a lepiej podpisać) tę zgodę to w trakcie porodu możesz i tak powiedzieć, że jednak się nie zgadzasz na nacinanie, ale zostałam zapewniona, że szczególnie przy pierwszym porodzie starają się (przynajmniej w Wejherowie) nie nacinać niepotrzebnie :) Namawiają do nacinania tylko wtedy gdy stwierdzą, że możesz niefortunnie popękać lub gdy dziecko nie może przejść... Ja nastawiłam się do tego nacinania pozytywnie - jeżeli trzeba będzie to natną, jeżeli nie to nie :) Ale na pewno będę podkreślała, że jeżeli nie będzie takiej konieczności to wolałabym oczywiście nie być nacinana ;) A jeśli chodzi o pozycje... wiem, że jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazań medycznych (różne rzeczy mogą się dziać z Tobą lub z dzieckiem) to pozwalają i wręcz namawiają do ruchu, chodzenia, korzystania z prysznica, kołysania biodrami itp., ale... niestety właśnie od 2 fazy porodu już raczej każą leżeć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Wow to dużo nawet, a mi mówili że będę mieć duże dziecko :P No ja obrączkę pewnie też zdejmę już za niedługo, bo mi jej szkoda:P Ona89Wejherowo -->Ja też w sumie chciałabym uniknąć nacinania, ale jak będzie trzeba to trudno się mówi :) Dziewczyny wiecie coś o tym kremie co wcześniej pisałam. Chodzi mi o ten na słońce Nivea czy jest od pierwszych dni, bo mam dylemat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie mam pojęcia o tym kremiku z Nivea, tzn nie wiem czy jest od pierwszych dni czy nie, ale jakiś czas temu pytałam się położnej czy warto kupować takie kremy to mówiła, że na pierwsze dni na pewno nie, że jak już chcę takich używać to najlepiej po 1 miesiącu, a nawet można się wstrzymać do 3 miesiąca :) Przedwczoraj jak była u mnie w domku położna to razem doszłyśmy do wniosku, że na razie wystarczy mi żel w płynie do kąpieli, kremik do pupci, sól fizjologiczna do noska i balsam do smarowania (nie oliwka). Ja chyba zdecyduję się jeśli chodzi o żel do mycia i balsam na NIvea lub Hipp, a kremik do pupci już mam - Sudocrem (dodatkowo położna dała mi w prezencie Bepanthen).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No widzisz Gdynianko a nam z kolei mówiła, że jak jeszcze nie ma odparzeń, to nie ma sensu smarować maściami leczniczymi (sudocrem właśnie taki jest, bepanten chyba też), tylko pielęgnacyjnymi przeciw odparzeniom. Kuzynka męża też stosowała sudocrem na pupe synka od początku i jak dziecko faktycznie dostało podrażnień to już nie pomagał, bo skóra na pupie mu się przyzwyczaiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja maja
Ja tam rodzilam w tym roku. Pytajcie o co chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Hej dziewczyny witam z rana:) Gdynianka jak tam samopoczucie? moja maja---> witaj, jak oceniasz warunki panujące tam? i personel? wiesz może jak wyglądają tam odwiedziny? przez szybę (jest tak w Redłowie), czy jest pokój do odwiedzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwiedziny sa na sali w ktorej lezysz , nie ma zadnej szyby ani pokoju odwiedzin .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Ok... dzięki kiwoszka, pytałam, bo w niektórych szpitalach tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona89Wejherowo
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :) Nie myślcie sobie że jestem jakąś buntowniczką która tylko szuka zadymy i wojny bo tak nie jest ;) Chcę tylko aby mój poród przebiegał jak najbardziej naturalnie. A co za tym idzie - rodzenie w pozycji pionowej zmniejsza możliwość popękania, bo wszystkie tkanki są napinane i się rozciągają a pozycja leżąca jest najgorszą z możliwych, główka dziecka ma wtedy nacisk na tylną część i bum... Poza tym nie wiem czy wiecie ale pozycja lężąca jest tylko po to aby położnej było wygodnie ;) Mam zamiar sama sobie poszukać najwygodniejszej pozycji, z góry nie zakładam że będę kucać, i jeśli to będzie jedna z pozycji wertykalnych a oni nie będą się zgadzać no to cóż... Mam wydrukowane prawa pacjenta i rodzącej gdzie jest jasno napisane że nikt nie może mi narzucić pozycji. Mój mąż o to zadba bo sama pewnie nie będę miała siły na jakieś wojny ;) po prostu się nie dam hehe... A fakt faktem, też panikuję, bo to mój pierwszy poród i nie wiem czego się spodziewać. Napiszcie jak będziecie po rozwiązaniu, jak poszło, co i jak, ja niestety ja końcu się "pochwalę", wchodzimy z moją córcią w 27 tydzień :) P.S. ja też na tą chwilę się z obrączko pożegnałam ;) moja maja -> narzucili Ci pozycję w której miałaś rodzić czy sama wybrałaś? Nacięli Cię? To prawda że aby uspokoić dziecko położne w tym szpitalu karzą wsadzać palce w buzię dziecka, a jak mama nie może karmić piersią to robią to strzykawką? (znajoma tak miała...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
No właśnie o tym samym pisałam. Położnym się nie chce gimnastykować w innych pozycjach, wiadomo, trzeba odpowiednio dziecko chwycić. A na leżąco mają łatwo. Ja także będę rodzić po raz pierwszy, trochę się boję co mnie czeka. No z obrączką to ja też sie lada dzień pożegnam, bo za chwilę może być tak, że nawet na tłusto jej nie zdejmę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona 89 dokladnie tak jest każa wsadzac palec bo smoczków zabraniaja kategorycznie , i mleko w strzykawce to norma. ze mna lezala jedna dziewczyna to polozna przyszla ubrala rekawiczke wsadzila dziecku palec w kacik ust i tak ta strzykawka karmila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
Wow, pierwszy raz słyszę o karmieniu dziecka w szpitalu strzykawką...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wskazanie do cc od mojego ginekologa. Czy ktoś się orientuje jak to wygląda w Wejherowie? Boję się że wyśmieją ten mój świstek papieru w szpitalu i będą kazali rodzić sn... Czy ktoś wie jak się załatwia coś takiego? Idzie się szybciej i umawia czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc z tego co wiem to oni cesarki robią bardzo niechętnie , i nie wiem jakie masz wskazania ale sciagną specjaliste w danej dziedzinie zeby cie przebadał i wtedy decydują np jak napisal ci ze masz nadciśnienie zejdzie kardiolog cię obada itp.sami ci pomierzą i tak to wygląda no mówię zalezy co bo jak jest cos np. z ułożeniem dziecka to wiadomo ze nie będą nic cudować tylko cię skroją. Ja też jestem po cesarce w wejherowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do załatwiania wczesniej to nie wiem , ale leżąc na patologi raz leżałam z babką co miała własnie do cesarki papier od swojego gina. i ordynator wysłał ją pamiętam do domu ( to nie był termin porodu tylko musiała pobyc na obserwacji) i kazał zgłosić się jak rozpocznie się poród .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tak jakby podważają opinię mojego lekarza który wystawił mi wskazanie? No świetnie... Co za ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja maja
Ogólnie warunki są bardzo dobre, oddział jest estetyczny, czysty i zadbany, ma dużo łazienek i ubikacji, także nie ma kolejek. Ja wykupiłam sobie pokoj 1 osobowy także nie wiem jak z odwiedzinami bo u mnie goście mogli być cały czas, było także dodatkowe łóżko na wypadek gdyby ktoś chciał być na noc. O wykupieniu pokoju mówi się już na porodówce, podobno zwykle są dostępne. Inne pokoje z tego co widziałam były głównie 2 osobowe. Jedzenie jest przestraszne i w takiej ilości że nie ma szans żeby karmiąca matka się najadła. Jeśli chodzi o kadrę, to wiadomo, jak to ludzie, jedni fajni inni nie. Polecam młodych, są zdecydowanie bardziej empatyczni i milsi. Szczególnie miło wspominam doktora Lukasza (nie pamietam nazwiska, młody chlopak). Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej to pytajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mogą .. wyobraz sobie ze moj lekarz wypisal mi skierowanie na oddzial patologi napisal ze mam nadciscienie ,( no nie mam mam moze jak sie wkurze) na izbie mi pomierzyli i wyslali do domu. mowie bardzo sa niechetni co do cesarek , jesli masz lewe to zaswiadczenie moze nie przejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja maja
Pozycji nie wybierałam bo mialam cesarke, ale przed cesarka bylak kilka godzin na porodowce i generalnie robilam co chcialam i bylam w takej pozycji w jakiej bylo mi wygodnie. Jesli chodzi o to wskadanie palca do buzi maluchowi to tak, i to moim zdaniem dobry patent, dokarmianie strzykawka rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja maja
Na nacinanie, podanie oksytocyny itd zgadzasz sie lub nie przy przyjeciu na oddzial, jeszcze na izbie przyjec. Mozesz nie wyrazic zgody. Zreszta oni informuja co maja zamiar zrobic i Ty lub ktos w Twoim imieniu sie zgadza. Jesli chodzi o cesarke to maja swoja procedure, nie wiem w jakim stopniu stosuja sie do zalecen lekarza prowadzacego, natomiast w moim przypadku (ulozenie dziecka) od razu na izbie wpisali "cesarka" i zawiadomili o tym telefonicznie oddzial. Mimo tego tak czy inaczej mialam mierzona miednice, sprawdzane cisnienie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusek89
moja maja----> no właśnie sie też z mężem zastanawiałam nad wykupieniem jedynki, ale jak tam dzwoniłam i się dowiadywałam ile to kosztuje to mamy wątpliwości :P Drogo sobie za to liczą....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja maja
No moze nie jest i za tanio, ale ja wyszlam z zalozenia ze to pierwszy i prawdopodobnie ostatni porod w moim zyciu i chce miec maksymalny komfort na jaki sobie moge pozwolic. I bylam bardzo zadowolona ze swojej decyzji. Czulam sie swobodnie i milo, mialam bliskich kiedy chcialam i nikt mi nie wchodzil bez pukania kiedy lezalam z golym tylkiem, albo sie przebieralam. Mialam tez umywalke, moglam sie podmyc bez wychodzenia i zostawiania dziecka samego, nalac wody do czajnika, umyc rece przed karmieniem itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja maja umywalka to jest w każdej sali :) ale zalety osobnej sali są niewątpliwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×