macie normalne zawody za granica??? naprawdę?

Dnia 26.01.2020 o 16:56, Gość Norman napisał:

Naprawdę jest tak że wegetują na fabrykach od kilkunastu lat i nie widać poprawy, co najwyżej na gorsze.

Byłem, Zobaczyłem, ...oliłem.

Naprawdę jest tak, że jesteś nieudacznikiem. Wszyscy Polacy których znam mają pokończone szkoły w UK, znają język, mają dobre zarobki. Ale świat też potrzebuje takich przegrancow jak ty. Między innymi dlatego, żeby tacy ludzie jak ja mogli sobie popatrzeć, pokiwać głową i cieszyć się że nie są na dnie. Dzięki, że jesteś. 

Dnia 26.01.2020 o 16:56, Gość Norman napisał:

Naprawdę jest tak że wegetują na fabrykach od kilkunastu lat i nie widać poprawy, co najwyżej na gorsze.

Byłem, Zobaczyłem, ...oliłem.

Naprawde?

coz.

jeszcze w 2014 sprzatalam, a moj maz pracowal w supermarkecie.

obecnie ja pracuje w biurze w dziale rozwoju firmy jako glowny administrator, a maz jest UX designerem z kilkuletnim doswiadczeniem w branzy.

Dnia 28.07.2019 o 19:13, Gość Aaa napisał:

Mam 26 lat, pracuję jako "kontroler jakości " w fabryce i zarabiam 8.48 f brutto. Pracę mam taką, że idę domu dopiero jak robota się skończy. W Polsce skończyłam studia, wymęczyłam tytuł inżyniera. Klepałam jednak biedę i na nic nie było mnie stać, więc wyjechałam. Minęły 2 lata od kiedy tu jestem, nie znam jezyka na tyle by się dogadać i po pracy spędzam czas na oglądaniu telewizji. Nie chodzę do kina, restauracji i wstydzę się gdziekolwiek wyjść. Nie widzę szansy na szczęśliwe życie ani w Polsce ani w UK. 

No i po co ci był ten inżynier ? Nikt ci nigdy nie mówił że na jak firmy szukają inżynierów to preferowani są mężczyźni ?

Moja znajoma skończyła inżyniera budownictwa, składała kilkadziesiąt cv i zadzwonili tylko z jednej firmy budowlanej z zaproszeniem na rozmowę a po rozmowie cisza. Dziewczyna była załamana i teraz pracuje w markecie budowlanym.

Szkoda było tylko czasu i kasy na te twoje studia.

5 godzin temu, Gość okmokmkmkmkm napisał:

Naprawde?

coz.

jeszcze w 2014 sprzatalam, a moj maz pracowal w supermarkecie.

obecnie ja pracuje w biurze w dziale rozwoju firmy jako glowny administrator, a maz jest UX designerem z kilkuletnim doswiadczeniem w branzy.

udowodnij to.

3 godziny temu, Gość franek napisał:

udowodnij to.

Co takiego? nie badz smieszny. Mam moze nazwiska podawac czy jak? Bez przesady. zapewne jestes typem, ktory w nic nie wierzy.

Nie napisalam, ze jestesmy  na jakis kierowniczych stanowiskach wielkich firm... Wymienilam, ot,  zwykle zawody.  ktore jednak znacznie sie roznia i poczuciem spelnienia zawodowego, i wysokoscia zarobkow od tego, co robilismy jeszcze 6 lat temu. Nie spadlo nam nic z nieba, to byl efekt pracy,  determinacji oraz troche szczescia.

22 godziny temu, Gość okmokmkmkmkm napisał:

Co takiego? nie badz smieszny. Mam moze nazwiska podawac czy jak? Bez przesady. zapewne jestes typem, ktory w nic nie wierzy.

Nie napisalam, ze jestesmy  na jakis kierowniczych stanowiskach wielkich firm... Wymienilam, ot,  zwykle zawody.  ktore jednak znacznie sie roznia i poczuciem spelnienia zawodowego, i wysokoscia zarobkow od tego, co robilismy jeszcze 6 lat temu. Nie spadlo nam nic z nieba, to byl efekt pracy,  determinacji oraz troche szczescia.

nie ściemniaj

22 godziny temu, Gość okmokmkmkmkm napisał:

Co takiego? nie badz smieszny. Mam moze nazwiska podawac czy jak? Bez przesady. zapewne jestes typem, ktory w nic nie wierzy.

Nie napisalam, ze jestesmy  na jakis kierowniczych stanowiskach wielkich firm... Wymienilam, ot,  zwykle zawody.  ktore jednak znacznie sie roznia i poczuciem spelnienia zawodowego, i wysokoscia zarobkow od tego, co robilismy jeszcze 6 lat temu. Nie spadlo nam nic z nieba, to byl efekt pracy,  determinacji oraz troche szczescia.

nie ściemniaj

Ja jestem Senior Accountant w US 75k-90k rocznie jest taka mniej więcej stawka i powoli udało mi się dość to tego więcej niż mniej

Dnia 12.07.2019 o 02:34, dada16 napisał:

Prawda jest taka, że nie ważne jaki kraj, jak się nie będzie pracowało przez dobrą agencję to i tak człowieka oskubią, coś o tym wiem. Teraz pracuję przez Opiekę 24 Schuette i dopiero zarabiam takie pieniądze jakie bym chciała

To akurat prawda sama robię księgowość dla agencji pośrednictwa pracy tylko to nie ma nic wspólnego z Polska to zwykła amerykańska która zatrudnia kogokolwiek i kasują sobie ponad 60% czyli jeśli firma płaci Agencji powiedzmy 30$ na godzinę za prace tymczasowego pracownika to ten pracownik ma płacone 12$/h a agencja zarabia 18$/h. Co prawda maja bardzo duże koszta ubezpieczeniowe wie jakiś złoty interes to tez nie jest ale dla zwykłego człowieka to ciężko się tam dorobić czegokolwiek 

Dnia 8.03.2016 o 06:32, Gość gość napisał:

Odpowiadając na pytanie z tytułu tego wątku - tak, mam "normalny" zawód, ale dopiero od niedawna. Od listopada jestem link developerem (w zasadzie to developerką ) a mój mąż jest graphic designerem, niedawno wraz z podwyżką dostał nowy tytuł - digital designer gdyź właściwie to jest to, co głównie robi. Ja self employed, z długoterminowym zleceniem, po którym już mam "obiecane" kolejne. mąż na kontrakcie w niedużej fajnej firmie. zarobki? moje wiadomo, są różne, ale bynajmniej nie mam powodów do narzekania! bywa, że zarobię tylko 200-300 funtów więcej, niż wczesniej (praca zwykła, fizyczna, ale stawka ok 1 funta powyżej minimum) w miesiąc, ale pracując MNIEJ godzin, a bywa, że mam nawet i do 2 i pół raza tyle co jeszcze rok temu, w jeden miesiąc. Mąż obecnie jest w przedziale 22-24 tys funtów (nie Londyn lecz Szkocja). jest to jego peirwsza praca w branzy więc to samiutki dopiero początek kariery. a jestesmy w przedziale wiekowym 30-35 oboje.

A to akurat bardzo ciekawe bo to trochę tak jak ja i mój mąż tez zaczynaliśmy od zwykłych prac i powoli szliśmy do góry i w tym damy przedziale wiekowym jesteśmy  musieliście kiedyś o USA? Czy może próbowaliście? Bo my często ostatnio myślimy o Europie żeby może spróbować na kontrakt na rok i zobaczyć czy będziemy lubiec. Ani ja ani on nigdy w Polce jie pracowaliśmy ja wyjechałam jak byłam na pierwszym roku politechniki w Łodzi on wyjechał jak miał 11 lat. 

Ja jestem menedżerem w hotelu znanej sieci.

Dwóch moich znajomych pracuje w Mclarenie. Jeden na malowaniu drugi w Quality. Oboje zarabiają tyle samo. Czyli 13/h +17% czegoś tam. Wychodzi prawie 2000 na miesiąc. Matka znajomego? Księgowa z kilkuletnim stażem. Oczywiście jest multum Polaków którzy pracują na budowach i w tych pracach które wymienilas/eś bo jest łatwiej, bo nie znają języka i do takich prac zawsze przyjmą. Polak już nie będzie chciał pracować za najniższą krajową. Już nie jest tania siła robocza. Teraz to Rumuni, Brazylijczycy...