Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Barbiotka*

moja córka ma chłopaka :/

Polecane posty

ma niespełna 10 lat On ją poprosił "o chodzenie" a ta się zgodziła bo go lubi. Co robią takie dzieci na "randkach"?? Tamten zaprosił moją na pizzę i do domu. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona wie skąd się biorą. Nie myślę, że zaczną współżyć. Ona ma 10 lat a on 11!! Ciekawi mnie jak wyglądają teraz dziecięce randki. Bo w moim wieku to się ukrywało że ma się chłopaka. I poza samym faktem jego posiadania ( że tak to nazwę) nic się nie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisica84
Pracuję w szkole,w podstawówce i gimnazjum. Z tego co wiem to takie 10 letnie miłości są jeszcze niewinne i nie powinnaś się niczego bać. Sama znasz córkę najlepiej, jaki ma charakter i do czego jest zdolna. Gimnazjaliści to już inna bajka, bo spora część dziewczyn regularnie już współżyje i nie kryje się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, pierwsze podchody:) W tym wieku byłam bardziej kochliwa niż później. Później w zasadzie nie byłam w ogóle zainteresowana miłosnymi podchodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn też ma dziewczyne
on ma 4,5 roku a ona skończyła już 5. Też ją zaprosił do nas do domu na randkę. Bawili się resorakami i budowali szpital z klocków lego. Syn jest zauroczony bo moja przyszła synowa ma plecak z zygzakiem i najlepiej się bije w całej grupie przedszkolnej. Przez jakiś tydzień chodził załamany bo nie chciała być jego dziewczyną ale w końcu się zgodziła i teraz wielka radość. Aż nie chcę myśleć co będzie jak go rzuci. Leję z tego strasznie, ale jak widze jak on to przeżywa to mi go szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta .,.,q
co prawda ja miałam 11 lat jak miałam pierwszrgo chłopaka nic wielkiego chodzilismy gadaliśmy i czasami buzi nie pocałunek ale taki buziaczek ot tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×