jestem obciazona genetycznie moje zycie sie skonczylo..

Jestem mloda i juz uslyszalam wyrok na siebie, po badaniach wyszlo, ze mam mutacje genu odpowiedzialnego za zachorowanie na raka jelita grubego, moja ciocia, moja babcia, moj wujek i moj dziadek wszyscy zmarli na to, widzialam jak strasznie cierpiali :-( a teraz mnie to bedzie czekac, od kiedy tylko pamietam mam problemy z jelitami, dbam o siebie, pije duzo wody, dieta bogata w blonnik, ale i tak czuje, ze to niema sensu..

Zesrało się a nie skończyło. Każdy może umrzeć w każdej chwili, nakręcaj się a na pewno wywołasz raka. Na pocieszenie Ci napiszę: co 3 osoba zachoruje na raka, to choroba cywilizacyjna, ale pamiętaj że wielki wpływ ma na to stres i DIETA, dbaj o siebie Ja też jestem w grupie ryzyka, brca1 wyszło pozytywne mam jeszcze zrobić ten gen co ty, bo ojciec miał raka żołądka, ale zapomniałam co dokładnie i popieprzyłam to. Nie ma reguły, to że jesteśmy obciążone wcale nie oznacza choroby, ale trzeba ją brać pod uwagę, bez tego twoje życie jest zajebiście kruche, może to cię zdeterminuje i zaczniesz robic ważne rzeczy w życiu, cieszyć się i przeżywać a nie marnować energii na pierdolenie głupot i rzeczy nie warte uwagi i twojego niepowtarzalnego życia!

Rozumiem ciebi ,bo dostalam też po ojcu chorobę na ktorą on umarl i jego trzej bracia.Wiem to od 12-stu lat.Na początku bylam zla ,zalamana,,ale po tylu latach się z tą myślą na tyle oswoilam ,że żyje normalnie.Sporo moich zdrowych znajomych od tego czasu nie żyje,a ja żyje i cieszę się.Dbaj o siebie i nie myśl tyle ,bo stres robi swoje,zwlaszcza w jelitach.Mam zwykłe lelito drażliwe i każde nerwy powodują ich rewolucje i jelita to odporność ,czyli slabszy organizm lapie rożne dziadostwa.Baw się życiem ile możesz i bierz z niego calymi garściami .AAAA.....i nie myśl o tym .

nie przesadzaj, tez jestem obciazona tym rakiem mój tata był na niego chory ale wyzdrowiał, mozesz uniknac tego raka wiec głowa do góry ;) ja sie tym w ogóle nie przejmuje

wiem wiem, ale jest to straszna choroba zreszta jak kazdy nowotwor.. dbam o siebie, ale wiem, ze bede sie bac, ze moge zachorowac dzieki za slowa i rowniez sie trzymaj!!!

dopiero co zauwazylam dalsze wpisy i podziwiam Was za to, ze potraficie zyc z ta swiadomoscia zupelnie normalnie moze i mi sie uda tylko potrzebuje wiecej czasu?

to nie geny są za to odpowiedzielne tylko Twój tryb życia, dieta itd

a jakie badanie zrobilas? moja mama zmarla na raka, babcia mojej mamy tez na raka.Mammy siostra tez chora na raka. Tylko kazdy ma raka czego innego. ja tez napewno obciazona jestem. mam problemy z zoladkiem i nerki.

Uwierz, mało kto jest zdrowy, jakby przebadać większość ludzi to większość będzie czymś zagrożona. Głupia gryba może byc niebezpieczna, wirusy wywołują paskudne choroby i nie nie jest na nie uodporniony, ale nie znaczy to że mamy zachorować. Pilnuj swojej odporności, dbaj o siebie i tyle. Nikt tu nie jest bezpieczny i nikt stąd nie wyjdzie żywy :-)

wlasnie prowadze aktywny tryb zycia uprawiam jogging chodze na basen, nie jem slodyczy, jem duzo warzyw i owocow i tak od baardzo dawna, zrobiono mi badania genetyczne czy nie mam mutacji genu a czynniki, ktore o tym zawazyly to moje pokrewienstwo z osobami chorymi na raka, moje problemy z jelitami pomimo, ze jestem mloda