Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicjazkrainyczarow88

Czy kazdy musi miec dziecko?

Polecane posty

Ok, przyznaję się bez bicia, rozstępy mam. Co nie przeszkadza mi w robieniu zawodowej kariery. W końcu, zawsze pracuję w ubraniu. ;p Rozumiem, że jakby zakładasz waszą wspólność na wieki wieków amen, ale...nie wymagaj od faceta ubezplodnienia. Nie będę komentować wpisu o odwracalności, bo co jeśli się nie uda? Przynajmniej jego nie możesz stawiać w takiej sytuacji. Tym bardziej, że do końca nie jest przekonany. Powiem Ci tak. W życiu pewna jest tylko śmierć i podatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbieraczko, nie wiem czy masz dzieci, ale powiem Ci jedno, jak żresz tyle / to ja/ że tyjesz/ to ja/ 24 kilo/ to ja/ to jakby nie ma opcji, że coś ci nie pęknie. Że mi wtedy jakiś zdrowy rozsądek nie pękł to bardzo żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci nie mam :), ale rozstepy mam mimo że nie mam dzieci. nie jakieś duże... jeden prawie niewidoczny na udzie (trzeba się przyjrzeć) taki sam na piersi. mimo to, że nigdy nie ważyłam więcej niż 53 kg. W biuście mam ledwo 85 cm. mimo tej jednej skazy na lewej piersi mój chłopak uważa że mam świetny biust. On w ogóle nie widzi tych rozstepow, serio. Ale tylko dlatego że są bardzo małe bo np cellulit z łatwością nazwal kiedy mój tyłek przekroczył 90cm ;). Także co ci mogę powiedzieć, mądry polak po szkodzie. A może nie ważne ile byś jadła i tak byś je dostała? moja ciotka np bardzo mało jadła w ciąży, dbała o siebie, no wszystko. A i tak ma cały brzuch w rozstepach ;) pewnie mam skłonności po niej. Ale ja na dzisiaj do dziecka nie jestem przekonana, więc na razie jestem spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SERiO? o.O
Myślę, że przesadzasz. Naprawdę. I tu muszę nadmienić: BARDZO nie chcę mieć dzieci. BARDZO. NIE i koniec. Mam 24 lata. Mój partner powiedział mi, że teraz nie chce mieć dzieci, ale kiedyś prawdopodobnie będzie ich chciał. "Co, jeśli ja nadal nie będę chciała?". "Prawdopodobnie się rozstaniemy". Żyję z tym. Wiem, że nie zmienię zdania, ale kocham go i jest mi z nim dobrze. Wie, że jeśli zajdę w ciążę, to ją usunę. A ja na obecnym etapie związku wiem (mam pewność), że on nie będzie mnie od tego odwodził, a jeśli nie będę miała na aborcję pieniędzy (mało prawdopodobne, ale kto wie), to on je załatwi. Bo kochamy się mając świadomość, że jedno z nas dziecka NIE CHCE, jest dorosłe i taką podjęło decyzję. Teraz: nie przeprowadziłabym żadnego zabiegu doprowadzającego do mojej bezpłodności. Nie wiem, czy za 15-20 lat moje hormony nie zwariują. Nie chcę też ponosić konsekwencji medycznych, które lekkie wcale nie są. NIE POZWOLIŁABYM MU na wazektomię. Szczególnie, jeśli miałby to zrobić "dla mnie". A jeśli jutro jebnie we mnie ciężarówka i zostanie ze mnie plama krwi? Mój facet ma 30 lat, przez następne 30 na luzie może zostać ojcem 10 choćby dzieci z innymi kobietami. Nie znam przyszłości, kocham go, nie pozbawię go szansy. Nie lubię być pozbawiona możliwości, nawet, jeśli z nich nie korzystam i jemu też bym tego nie zrobiła. Naprawdę prędzej sama odejdę, niż go unieszczęśliwię. Bardzo go kocham. On mnie zresztą też. Ale jesteśmy zwierzętami, niektóre z nas odczuwają silny pierwotny instynkt i jeśli to ma być dla niego jakiś głód/niespełnienie, to rozstańmy się i niech będzie szczęśliwy. Tak samo, jak on nie będzie mnie zmuszał. Konflikt interesów - trudno. Uważam też, że tego typu zabiegi powinny być legalne (aborcja oczywiście też), ale tylko po wnikliwej obserwacji psychologa i psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekandraaa...
mm prawie 30 lat, w listopadzie kończe i nie chce mieć dzieci, 7lat po ślubie. Nie planujemy dzieci. Mamy psa i może niedługo kota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W całej Twojej, pięknej zresztą wypowiedzi, nie wiem jak mogłaś umieścić zdanie:"Wie, że jeśli zajdę w ciążę, to ją usunę." Ktoś kto tak pisze jest o poziom wyżej od aborcji. Proszę ,napisz mi, że jednak się nie mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SERiO? o.O
amita... Ja wiem, że to jest temat kontrowersyjny. Ale do 9 tygodnia to dla mnie tylko ciąża. To nie jest jeszcze żywe stworzenie. Nie miałabym wyrzutów sumienia, ponieważ nigdy nauka nie udowodniła mi, że to już dziecko, a w duszę zwyczajnie nie wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekandraaa...
mimikra! tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak to jest "odwrotnie"? kiedy czekasz na cud? robisz test po tym jak nazajutrz nie dostałaś miesiączki.?Test wykazuje ciążę. Euforia! To ciąża ze dwutygodniowa. Wszystko idzie ok. Za 9 msc poród. No powiedz mi, kiedy zaszła zmiana? Życzę Ci, żebyś wtedy kiedy tego zapragniesz nie wyła z bólu w ..do 9 tygodnia. Wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SERiO? o.O
amita, ja wiem, że to musi być straszne, rozumiem to, mam w sobie naprawdę dużo empatii. Oczywiście, że gdybym chciała ciąży, a później dziecka i poroniłabym nawet w 4 czy 2 tygodniu, to bym wyła. Wyłabym pewnie również, gdybym w ciążę w ogóle nie zaszła. Ale wyłabym nad tym, że nie mogę. Że straciłam coś, co już we mnie było i co CHCIAŁAM utrzymać. W ogóle nad sobą i nad tym, że pragnę dziecka, które mi się "należy", a nie mogę go mieć ani nawet zbliżyć się do tego. Musisz pogodzić się jednak z tym, że niektóre kobiety nie przyjmują z takich lub innych względów ciąży jako daru i one, dopóki nikogo nie krzywdzą - powinny mieć prawo usunąć ciążę, która stworzeniem ani dzieckiem jeszcze nie jest. Dopóki nauka nie nazwie kilku-dniowej/-tygodniowej ciąży "żywym dzieckiem", niech każdy załatwia to podług swojego sumienia. Uwierz mi, że gdyby to był człowiek, nie wyrządziłabym mu krzywdy. Urodziłabym i oddała ludziom, którzy pragną dziecka. Ale tak, jak nie żal mi nasienia mojego partnera i moich "marnujących się" komórek jajowych, choć innym ich brak, tak nie czułabym się winna usunięcia komórek, które w myśl medycyny jeszcze nie były żywym organizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekandraaa...
ja byłam w ciązy 6 lat temu, poród miałam na 20.05.2007r.(urodziny mojej mamy), poroniłam w 13tc, od tamtej pory NIE CHCĘ MIEĆ DZIECI, może coś ze mną nie tak, bardzo odbiło się to na mojej psychice, zabieg, szpital, nie chce do tego wracać i dzieci mnieć nie będę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekandraaa...
o ciązy dowiedziałam się 10.09.2006r, trzy tygodnie przed ślubem... nie chcę do tego wracać... i nie będę mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ,nie kazdy musi
50 procent kobiet rodzi z wpadek i naciskow rodziny,bo nie wypada po 30 nie miec dziecka,kolejne 30 procent rodzi mylac macierzynstwo z opieka nad uroczym pieskiem,bo fajnie miec slodkiego bobaska i przebierac w kolorowe ciuszki,kolejne 10procent zachodzi w ciaze z premedytacji aby dostac majatek faceta,zatrzymac przy sobie faceta,pozostale 10 procent to prawdziwe fajne matki,urodzily bo tego pragnely z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjazkrainyczarow88
No dobra dziewczyny ale aborcja, poronienie to inne tematy. Aborcji bym nie wykonala - jest to kolejna sprawa, do jakiej chcialabym miec zdrowe podejscie ale jakos nie godzi sie to z moim sumieniem. Musialabym sie meczyc z bachorem, niestety. Mam 25 lat i to nie znaczy, ze teraz nie chce miec dziecka bo jestem mloda- nie chce NIGDY a ze z chlopakiem chce byc na zawsze a on ze mna (planujemy powoli stabilizacje) to dlaczego nie chodzic na kompromisy? O to chodzi w zwiazku a jesli cos jest odwracalne? Ja biore pigulki i truje sie hormonami - jak wyzej pisalam ryzykuje ogromne powiklania i nowotworami a jego "nie moge zmuszac i krzywdzic bo moze ze mnie zostac mokra czerwona plama?". No bez przesady... Jesli obydwoje nie chcemy dzieci i to uzgodnilismy tyle ze jemu jest to troche bardziej obojetne niz mi i ma gdzies ten temat. W zwiazku z tym dlaczego nie zalatwic tego w sposob, abysmy nie ryzykowali i aby bylo nam wygodniej cieszyc sie swoja bliskoscia? Swoja droga jesli moja rola ograniczylaby sie to trysniecia sperma i koniec, a nie musialabym tego ani nosic w brzuchu, ani rodzic, ani siedziec z tym pozniej w domu - to tez bym mogla dzieciaka bo czemu nie? Gdybysmy wpadli moj chlopak po porodzie mialby przerabane i wiem, ze uczucie miedzy nami zostaloby zniszczone przez ten niechciany element. Co wiecej mialabym do niego pretensje, ze nie zrobil tego zabiegu co ostatecznie skonczyloby sie dla mnie krzywda = dzieciakiem. Nie wybaczylabym mu tego. Skoro obydwoje deklarujemy ze nie chcemy to w czym problem? Co do rozstepow - ja mam ich cale mnostwo. Na piersiach, na tylku, na udach (waga czasami mi sie wahala w ciagu zycia ale nie +-30 kg wiec bez przesady) wiec po ciazy bylabym po prostu cala w bliznach rozstepowych... Nie mam problemow z kregoslupem ale nie moge stac w kolejkach, autobusach itp bo zaraz mi sztywnieje i nie moge chodzic a tym bardziej sie zgiac pozniej - a co dopiero z wiekim brzuszyskiem. Kiedys tam pojawil sie u mnie epizod z hemoroidami i to jak mialam 20 lat wiec w ciazy pewnie byloby jeszcze gorzej. Ja patrze na siebie teraz to zdrowotnie zabiloby mnie chyba rozmnazanie ;) Po prostu chcialam od Was uslyszec, w jaki sposob mam cieszyc sie swoja decyzja i czuc sie jak pelnowartosciowa kobieta bo niestety jak narazie czuje sie z tym dosyc kiepsko a kazdy mi wmawia, ze bez dziecka to w ogole patologia a nie zycie (?) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy musi mieć potomka jeśli nie widzisz tego i wiesz że to nie twoja rola to nie pisz się na to ;) a ludzie gadają i będą gadać nie masz pytają kiedy, masz jedno ( jak ja ) pytają kiedy drugie zawsze coś znajdą Żyj jak chcesz ty i jeśli w tej kwestii ty i twój partner macie takie samo zdanie to róbcie tak byście nigdy sobą nie znudzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze
dla tych co nie maja dzieci zlikwidowac wszelakie ulgi i dopierdolic wyzsze podatki, tak jest w cywilizowanych krajach! dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjazkrainyczarow88
A tym, ktorzy maja dzieci dawac za darmo pieniadze? Typowe myslenie dzietnych, ze im sie za darmo cos nalezy, ze oni beda sie tylko mnozyc a panstwo powinno łożyć na ich popędy... A ludzi bez zbedneo balastu w postaci potomstwa karac za wybor wygoddnego zycia sankcjami finansowymi? :D Swietnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze
widze ze ty dziecko jestes bardzo ograniczona, ci co nie maja dzieci kosztuja panstwo duzo wiecej, wychowujac potomstwo "produkujemy" ludzi którzy beda w przyszlosci utrzymywac panstwo i placic na nasze emerytury, niz demograficzny to zabójstwo dla kazdego państwa.Doucz sie dziecko. ps nie mam dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze
dla przykładu dodam cos jeszcze zobacz na chiny, czym oni zawdzieczaja najwieskza gospodarke na swiecie??? Duzym przyrostem naturalnym(w przeszlosci giangtycznym) dzis tez nie małym , duzo rak do pracy, duzo dochodów z podatków, itd to wszystko napedza gospodarke i panstwo kwitnie, a dzieki takim jak ty polska bedzie zawsze dnem ekonomisci juz wiele lat temu wiedzieli ze chiny beda potega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze
w polsce za pare lat nie beda wyplacac rent i emerytur naszym babkom czy rodzicom bo nie bedzie z czego czego ich brac, a o emerkach dla nas to juz mozna se pomarzyc, poprostu nie ma komu placic zus, w polsce odczuwamy skutki niżu demograficznego z przed 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjazkrainyczarow88
Musialam wyjechac zeby uciec z tego "dna" wiec obojetne mi co tam sie u Was dzieje :D Chuny - faktycznie dobry przyklad, mnozyc sie zeby albo zabijac wlasne dzieci bo ma sie ich za duzo albooddawac do fabryki :D Zmien temat na forum, na pewno jest jakis odpowiedni dla Ciebie. No i zycze Ci abys mial kiedys mozliwosc zamieszkania w cywilizowanych Chinach wraz ze swoim potomstwe,=m, ktore wspomogloby tamtejsza gospodarke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinda z wyboru
Autorko daj spokoj, zaraz cie te matki poleczki zjada od góry do dolu. Przeciez dla nich jedyna atrakcją jest prokreacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn,nj,bj
dlaczego mam placic za to ze nie mam dzieci? to moja wina ze nie mam obecnie pracy ,maz zarabia marne 1500 zl i zwyczajnie nas nie stac na dziecko? smieszne powiem cos wiecej nawet, coraz wiecej par nie bedzie mialo dzieci bo rosnie bezrobocie ,ludzie tez wyjezdzaja rodzic dziecko przy braku pracy to totalne wariactwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze
polska to głupi naród, zero jednosci, zero patriotyzmu,egoizm, same przekrety i oszusci, kazdy sie miga od obowiazków wg kraju jak np ty:wygodniactwo bez dzieci i spierdolic jak okret sie pali, tak robia szczury:) i jak tu ma byc dobrze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn,nj,bj
najpierw panstwo powinno zapewnic mlodym ludziom godziwe warunki zycia i pracy a co mamy teraz? ogormne bezrobocie, umowy smieciowe, kolejki do specjalistow w szpitalu!!! obecnie na wizyte u kardiologa trzeba czekac pol roku!!!!!!chyba ze masz kase isc do prywatnego jeszcze karac ludzi ktorzy boja sie zakladac rodzine? powinno sie ich nagradzac za rozsadne myslenie!!!!! moje kolezanki boja sie zajsc w ciaze w prywatnych firmach bo na ich miejsce czeka 300 innych chetnych juz nawet w budzetowce kobiety kalkuluja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uwazam ze
sama rodz dzieci i zapierdalaj za 1200 miesiecznie i dawaj dziecku skwary na obiad co za kretynka phiiii, pewnie panienka zarabia z mezem z 6 tys i wymadrza sie prostaczka, takim z kasa najlatwiej radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjazkrainyczarow88
Moja sytuacj - 3 lata pracy na umowe zlecenie po 200h na miesiac i nagle z dnia na dzien mnie zwolniono :) Ciesze sie, ze nie mam dzieci bo nie wiem co bym z nimi zrobila. I nie wiem co bym zrobilajakbym musiala patrzec jak moj facet flaki z siebie wypruwa tylko po to, abys Ty czy Twoi rodzice za iles lat otrzymali emeryture. Ogarnij sie! Nikogo nie obchodza obcy ludzie i kazdy oatrzy na siebie - i tak powinno byc. W imie czego mam sie poswiecac? Ja juz nie odpusze na bluzgi tego pana bo nie wierze, ze ktos to pisze na powaznie - zalatuje prowokacja bo takich klap na oczach i pogladow nawet te najbardziej zagorzale matki polki nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinda z wyboru
Uwazam ze: No to na co czekasz? Rozkladaj vagine przed konkubentem i produkujcie dzieciory. Dlaczego interesuje cie krocze innych kobiet? Aha... niech zgadne: Jestes katoliczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie każdy musi mieć dziecko a nawet nie każdy powinien musisz doczekac do czterdziestki, wtedy pytania o dzieci sie skończą :) i za to też lubię swoje lata :) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×