Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość merciless

czemu Polacy udaja bogaczy jak jada do Polski?

Polecane posty

Gość merciless

Takiego ubawu dawno nie mialam! Mieszkam w domu z taka para Polakow. Dziewczyna pracuje jako pokojowka w hotelu a jej chlopak jako kitchen porter. Jechali teraz do Polski na swieta i poprostu jedna wielka komedia! Laska przyszla do mnie ktoregos dnia do pokoju i sie mnie pyta czy pozycze jej iPada na pare dni jak pojedzie do Polski. Troche mnie to zdzwilo bo ipad to raczej nie jest taka rzecz, ktora sie obcemu pozycza. Ona mowi mi, ze chca sie pokazac w rodzinnym miescie, ze maja kupe kasy!!! Pokazala mi podrobione ID z Hotelu, ze niby pracuje jako recepcjonistka a nie pokojowka...bez sensu bo kto jej uwierzy jak ona ledwo duka po angielsku! Jej chlopak podobno specjalnie wzial pozyczke, zeby nakupowac markowych ciuchow a od kolegi pozyczyc chce nowy samsung galaxy... slyszalam juz wczesniej, ze czesto Polacy szpanuja jak jada do Polski no ale to to juz chyba przesada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
to chyba jakieś wyjątkowe przypadki;) ja się z takim nie spotkałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale plotkara-autorka...
ja tez sie nie spotkalam z czyms takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermenegilda ...
"... Ona mowi mi, ze chca sie pokazac w rodzinnym miescie, ze maja kupe kasy!!! "... hehe, akurat uwierze ze ktos tak otwarcie sie do tego przed obcymi ludzmi przyznaje :D Chyba Cie troche, autorko fantazja poniosla ;) ;) Ale faktem jest ze 90% Polakow zyje na pokaz :O ... i dotyczy to zarowno tych mieszkajacych w Polce jaki poza jej granicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merciless
Akurat fantazja mnie tu wlasnie nie poniosla i sie sama dziwie, ze laska otwarcie o tym mowi! Ona wogole troche dziwna jest. Kiedys moj chlopak poszedl do lazienki brac prysznic i ona byla przed nim i zapomniala wzisc swojego recznika to podleciala do drzwi lazienki i sie dobijala do drzwi, zeby moj chlopak oddal jej recznik. jako wytlumaczenie podala, ze boi sie ze on sie wytrze jej recznikiem a tam moze byc jegos perma i ona zajdzie w ciaze!!! Ona nawet nie trzyma szczoteczki do zebow w lazience bo mowi ze kiedys ogladala taki film jak sobie facet poszedl do czyjes lazienki i wyszorowal szczoteczka tylek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsjdhhdjdjd
To chyba jacyś co niedawno przyjechali. Moja znajoma też się pokazuje jakby niewiadomo co. Trudno, widocznie czuje sie lepiej oszukujac rodzinę. Ja zawsze dziadkom zawoze małe prezenty a oni się z nich i tak cieszą, a z mojej obecności jeszcze bardziej. Myśle że niektórzy boją się wysmiania i chcą pokazać że są niewiadomo kim. Mnie opinia innych nie obchodzi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsjdhhdjdjd
Też nie trzymam szczoteczek we wspólnej łazience. Wiadomo jakie mają zryte berety wspolokatorzy lub ich goście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość London Londyn
Widac, ze sa burakami, ktorzy w Polsce nigdy nic nie mieli, moze ich otoczenie jest podobne i latwo im zaimponowac. Znalam kiedys chlopaka, ktory przyjechal do UK, pracy nie mogl znalezc, bo nic nie umial, jezyka nie znal. Zapisal sie do agencji, gdzie przepracowal z 2 dni, ale jak dzwonil do Polski to chwalil sie mamie ile on to kasy nie zarabia (podawal jej sumy w zlotowkach) i ze ma w UK agenta, ktory wyszukuje mu prace, ha ha, myslalam, ze padne. Chlopak przepuscil cala kase w miesiac i z podkulonym ogonem musial jechac do brata do Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak z zasady
Mam nadzieje ze jej nie pozyczylas tego ipada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do merciless
Często robią tak osoby, które mieszkały w Polsce w jakichś wsiach/małych miejscowościach, skończyły jakieś tam szkoły [gimnazjum, zawodówkę, max.LO] wyjechały do Anglii, pewnie mają jakieś tam prace za minimalną bądź niewiele więcej [900-1000 funtów mc], w Polsce przechwalają się jak to się super w Anglii żyje za minimalną, ze mają super mieszkania, samochód, ubrania, na wszystko ich stać...A prawda jest kompletnie inna...Nie chcą wyjść na 'nieudaczników' przed rodziną i znajomymi w Polsce, którym często się wydaje, że zagranicą to się tak duużo zarabia i tak się tam ludziom zajebiś cie żyje...Duzo z nich przelicza na złotówki...A potem taki jeden z drugim myśli, że w Anglii to raj na Ziemi jest...Gówno prawda!!! Żałośni są tacy ludzie, jak Ci, o których piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość full of mercy
i jak tu nie mowic o braku edukacji ?Nie tylko tych opisywanych zreszta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie właśnie wkurza to, że jak przyjadę do Polski to znajomi czy nawet niektórzy z rodziny mówią "A bo Wam za granica łatwiej. a bo wy to macie pieniądze.. " Ku***! Za granicą tez płace rachunki podatki . xzycie też kosztuje. Bo to co zarobię za granica to myślą ze chowam w skarpete... Nic nie jem i za nic nie płacę. Owszem sa może gdzie niegdzie lepsze perspektywy. Ale nie da się im wytłumaczyć, że wolałabym mieć ta najniższą krająwa i mieszkać w domu rodzinnym. Ze za granicą się tękskni i jest się samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym to sie sgodze z lorealka teksty -u was to latwiej, u was to inaczej , sa w polsce czesto slyszane i bardzo denerwujace, podejscie typu -wszedzie dobrze gdzie nas nie ma- jest bardzo polskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Agonia36
To nie jest bardzo polskie tylko bardzo ludzkie. "The grass is always greener on the other side"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszysto co tu napisaliście je
Wszystko co tu napisaliscie jest prawda.Znam ludzi którzy biora pozyczki jak jada na urlop,sa ludzie ktorzy kupuja przed wyjazdem ,zeby pokazac ze maja,sa tez ludzie ktorzy pozyczaj na wyjazd. Ludzie kupuja ogrinalne ciuchy, telefony,laptopy ,samochody.CO JEST KONSEKWENCJA TAKIEGO POSTEPOWANIA?Jedzie taki do polski i pokazuje ze ma ,tylko nie mowi SKAD na to mial ,nie mowi ze pozyczyl,nie mowi ,ze wzial na kolosalny abonament,nie mowi ze na kredyt.WAZNE JEST TO ZE MA.WAZNE JEST TEZ TO JAK KTO ZYJE W UK mozna podzielic na dwie grupy ,na tych sa singlami lub parami i zyja na pokoju i na tych ktorzy zyja tu z rodzinaczyli maz dzieci.Dlaczego?juz pisze koszty utrzymania na pokoju sa duzo mniejsze niz koszty utrzymania calego domu i dzieci.Kiedy my w tym roku musimy zacisnac pasa i przyoszczedzic ,napotykam na slowa kolezanki z pl.No jak to nie masz?znajomi mowili ze benefity duze!! jak to nie masz?dopiero byla Kaska ,Baska i one maja ,a i jeszcze stawialy i imprezowalay caly urlop,jak to nie masz?kaska ma nowy telefon i tyle ciuchow i tyle kosmetykow.Szlagmnie trafia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze ze ja nie musze jezdzic do Polski :D Ostatni raz kiedy bylam to jakies 5 lat temu.I tez sie nasluchalam az mi uszy zwiedly . Spotkalam kolezanke ze szkoly podstawoej,z ktora nie mam zadnego kontaktu! A ta jedzie z pytaniami ile zarabiam ile maz ile mam benefitow ..bo przeciez to przez to wyjechalam zeby je miec ...jak to taaaakie auto kupilismy ... noz kur*** Puzniej dzwoni do mnie przyjciolka i mowi ze cale osiedle gada jaka to dama jestem,ze przyjechalam sie autem pochwalic,i ile to ja mam benefitow . Skad to sie bierze u ludzi..powiedzcie mi! Bo rozumie mlode siksy co maja po 20 lat,zarobi troche kasy to chce sie zabawic ,pokazac ze cos ma. Ale dlaczego ludzie odrazu mowia ze prztjezdaja tacy pokazc co to nie maja...a czym mam sie chwalic? Butami? spodniami? nowa fryzura??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apropo
Do Polski nie warto jeździć częściej niż raz w roku, na Boże Narodzenie. Zwłaszcza jak ktoś pochodzi z małomiasteczkowego środowiska. Tam od razu każdy myśli, że za granicą dorobiłeś się worka pieniędzy. Szkoda czasu i nerwów na próbę tłumaczenia takim ludziom, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Lepiej za zaoszczędzone pieniądze wyjechać gdzieś na urlop do ciepłych krajów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie pochodzę ze wsi, dużej ale wsi :) Sama nie wiem jak to jest... W polsce jak się mieszka też się robi zakupy, też się kupuje nowe spodnie buty isamochody itp. Każdy chce mieć lepiej. Mieszkajac za granicą też tak jest. I to że ja kupie sobie coś nowego nie znaczy, że się tym zaraz chwalę albo robię cos na pokaz. Naprawdę nie potrafię tego wytłumaczyć :( A najlepiej jakbym chodziła jak łachmaniaż niestać mnie było na samochód ... to wtedy wszyscy byliby szczęśliwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjher
ja jak kiedys pojechalam i mowolam prawde ze zyje sie jak wszedzie ,pracuje ciezko moze nawet ciezej niz w kraju ,ze drozyzna itd to patzryli jak na waryjatke a pozniej ploty wyszly ze spacjalnie tak gadalam bo balam sie komus pomuc.....i wez tu ku*rwa badz madry i pisz wiersze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i w pl sie ma i za granica
I w polsce sie MA I NIE MA i za granica sie MA I NIE MA.A utarlo sie tak ze za granica tylko sie MAAAA i nikt nie przymuje opcji ,ze mozna nie miec za granica,albo ze mozna miec malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osa
itp... 13:16 [zgłoś do usunięcia]_osa_ Jak dobrze ze ja nie musze jezdzic do Polski wiesz,pisac na polskim forum tez nie musisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lecz trudno omijac osy
czyli nie tylko mnie to razi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczeze ..nie wiem co Cie tak urazilo, wyrazilam swoje zdanie na temat I nic wiecej..jak wiekszosc tutaj ;) A na pryszlosc-poprostu omijaj moje wypowiedzi I bedzie oki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvVhhhjjj
Nie wiem skad wy jestescie, bo mi nikt takich glupich pytan nie zadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abradabra
mi tez takich pytan nie zadaja ... Chetnie jezdze do Polski,kiedy moge,szczeRZe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merciful
Droga autorko, owszem wielu Polakow pozuje na wiecej niz jest, ale na szczescie nie wszyscy. Problem w tym, ze ludzie w Polsce tez czesto chca znac tylko dobre strony emigracji - czytaj latwa kasa i dobrobyt oraz zycie jak w Madrycie ;-) i wprost tego oczekuja od przybylych z zagranicy. Tego jak i h o j n e g o wsparcia forsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apropo
Ja tam zawsze twierdze, ze za granica wzbogacilem sie...duchowo. Poznalem wielu fajnych ludzi, nawiazalem cenne kontakty, ktore w przyszlosci moga zaowocowac czyms ciekawym. Nie sama forsa czlowiek zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak trzymaj :))
Apropo . Ja tez sie wzbogacilam duchowo he he . Bo jak singielka pracujaca na 3/4 etatu i sama placaca za czynsz ma sie wzbogacic zagranica , we dwojke moze i ludzie sie bogaca , z jednej wyplaty trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×