Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Malenkaaa141

lekarz nie chce wystawic l4 w ciazy

Polecane posty

Gość oj tammmm przesadzasz
ja poszłam prywatnie i nie było problemów z L4 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdybym nie poszła
ma l4 na początku ciąży (praca fizyczna, na nogach, dźwiganie itp) straciłabym dziecko, już zaczynało się plamienie.. a potem 9 miesięcy leżenia i brania leków na podtrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkjmnbvcfd
do tej co robila fizycznie cala ciaze i co dostałas za to order z zakladu pracy? A tak wogóle to przy chemikaliach cięzarna nie może robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uważam się za lenia i krętacza, bo sama kierowniczka mi powiedziała żebym poprosiła lekarza o L4, bo ona nie ma co ze mną w pracy zrobić bo według bhp to prawie nic nie mogłam robić a nie miała mnie też gdzie przenieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja zanjoma fryzjerka tez zaszla w ciaze i poronila bo w pracy po 8 godz na nogach ;/ a jak ktos napisze ze pracodawca ma warunki odpowiednie zapewnic to taaaaa. jak to mowia jak sie nie podoba to jest tyle osob na twoje miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gola76***
a do kiedy masz umowe o pracę? to bardzo istotne,bo w niektórych przypadkach ciężarna chroniona jest dopiero od 3 m-ca ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatny lekarz da zawsze
Ja jak tylko zajdę w ciążę idę na l4. jedną ciążę już straciłam i zbyt długo się staram o kolejną by potem ryzykować. i mam gdzieś co ktoś sobie o mnie pomyśli czy powie bo nie on potem będzie się winił za stratę dziecka tylko ja, że nie zrobiłam wszystkiego by je chronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfranba
najlepiej idzcie, jeszcze przed zajsciem w ciaze na zwolnienie, bo musicie sie psychicznie przygotowac na zajscie w ciaze...o dziganiu juz nie wspomne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
i bezwzględny zakaz podnoszenia nawet kubka z herbatą, szefowa ma obowiązek robić to za Ciebie, i nie używaj mydła bo to chemia. w żadnym wypadku nawet nie próbuj stać, lez jak wieloryb całą ciąże a potem zakładaj miliony postów z cyklu" mój partner nie akceptuje mnie bo jestem gruba" No i przestań rozkładać nogi bo poronisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efewfef
Ciekawe... Ja w drugiej ciąży chodzę do lekarza na NFZ i niemal na każdej wizycie pytał czy mi wypisać L4 od początku ciąży. Nie pracuję więc nie potrzebuję, no ale to też może zależeć od lekarza. Mój jest świetnym ginekologiem i dobrym człowiekiem. Miałam mieć pewne stresujące wydarzenie w życiu to chciał mi załatwić pobyt w szpitalu na 3 doby, żeby wypisać mi zaswiadczenie, że nie mogłam się stawić, bo coś tam coś tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejnsns
Powinni zlikwidowac platne chorobowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaakaasia
LENIE ŚMIERDZĄCE A POTEM WIELKIE DUPY Z NIEROBSTWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efewfef
wielkie dupy? mów za siebie moja jest jędrna i piękna :P A to, że nie muszę pracowwać to już nie Twoja sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama007
w 5. tygodniu lekarz jeszcze nie potwierdzi pewnie ciąży, tzn. widzi, że "coś tam jest" itd., ale dopóki nie będzie bijącego serduszka, nie założy karty ciąży, to zwolnienia ciążowego nie da. Ja poszłam w 8 tyg, w 6. założył kartę, a jak powiedziałam w pracy, to sami mnie prosili, żebym poszła na L4, bo nie są w stanie zapewnić mi warunków pracy odpowiednich dla ciężarnych i nie chcą brać odpowiedzialności za ewentualne problemy. I leniem się nie czuję, Potem co prawda były problemy, leżenie, szpital, podtrzymanie itp., ale co się wyspałam, to moje :) Teraz wspominam z sentymentem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhyiuui
Ja chodziłam na NFZ i lekarz sam zapytał się czy chcę l4, ja akurat nie potrzebowałam ale jak widać wszystko zależy od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkkj
i dobrze robia te co ida na l4 nie ma co sie pracy poswiecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca biurowa a mimo to L4
Ja poszłam do gina na przełomie 3 i 4tc. Potem tydzień pracowałam i na następnej wizycie dostałam zwolnienie,więc z tym stwierdzeniem,że za wcześnie to nie do końca prawda. Pracowałam w biurze,ale w mojej pracy był bardzo duży stres. Nawet w opisie stanowiska w ogłoszeniu była informacja,że od kandydata wymaga się dużej odporności na stres. W każdym razie lekarz nawet przez 5 sekund się nie zastanawiał nad wypisaniem zwolnienia-lekarz na NFZ. Tyle,że od poniedziałku byłam na zwolnieniu a od wtorku leżałam już w szpitalu,więc u mnie wskazania do zwolnienia były-urodziłam przedwcześnie w 32tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażone oko
19:15 [zgłoś do usunięcia] mammusia tak ale autorka napisala tez ze ma dosc atmosfery w pracy wiec po co sie ma meczyc jak chce to niech idzie jej sprawa i jej wybor ja wiem ze kobietki teraz przesadzaja czasem ale jak chce isc to przeciez waz z pensji zabierac jej nie beda na to zwolnienie x a komu wezmą ? tusk zapłaci czy może ty zapłacisz większy haracz bo ona jest chora na ciążę hę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co z wami? naprawdę żadna nie lubi swojej pracy?:) ja swoją bardzo lubię i się boję, że będę musiała przystopować trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizkiiii
ja poszłam od 7tc bo nie lubiłam swojej pracy (biurowa) . Powiedziałam lekarzowi ze prace mam lekka ale jej niecierpie(pracowałam tam 3 lata) i chętnie posiedzę w domu . Bez problemu wypisał L4.(nfz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l4 to zwolnienie lekarskie!
Autorko widać lekarz uznał że nie ma takiej potrzeby. L4 TO NIE URLOP DLA CIĘŻARNEJ NA ŻYCZENIE! TO ZWOLNIENIE LEKARSKIE I MUSZĄ BYĆ DO NIEGO WSKAZANIA! A NIE BO KTOŚ TAK CHCE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfvc
no nie wiem jak mozna lubić prace kasjerki w supermarkecie, sprzedawcy w spozywczaku, pracy na taśmie w fabryce..... Mając taka robote to od razu powinno spieprzać na zwolnienie L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale dziewczyny piszą, że biura też nie lubią:) więc? choć w sumie jakbym miała u siebie wredne baby to też bym uciekła na l4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kombinatorki!!!!
Sawa83 to wlasnie taka kombinatorka ktora bez zadnej potrzeby na L4 poszla w ciazy. A potem lekarze nie wystawiaja kobietom ktore tego NAPRAWDE potrzebuja bo im sie cos dzieje. Kombinatorki potem sa ogromnie zdziwione, ze mlodych kobiet nikt nie chce zatrudniac. No pewnie, bo pracodawcy maja kieszenie bez dna :O Potem dziwia sie takie, ze pracy nie ma dla nich, kasy tez nie. Moj maz w firmie po dwoch takich doswiadczeniu powiedzial, ze w zyciu juz baby nie zatrudni. I rozumiem go doskonale. A mialy idiotki bardzo dobre warunki i prace to nie, nie chcialo sie dupy nawet do biura ruszyc. Teraz siedza z dziecmi w domu i widze przeciez, ze sie nie przelewa. Ale pewnie, lepiej bylo w ciazy od razu na L4...Maja co chcialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja ciąża Twoja sprawa
idź do prywatnego, każdy lekarz który dostanie "w łapę" wystawi co tylko będziesz chciała, całą ciążę chodziłam prywatnie, dostawałam l4 na równy ms, staraliśmy się długo, chciałam aby ten czas był wyjątkowy, miałam stresującą prace i nie miałam zamiaru narażać dziecka i siebie, okres ciąży wspominam wspaniale, robiłam mnóstwo rzeczy na które nie miałam czasu jak pracowałam, obecnie działam na wysokich obrotach i uważam, że odpoczynek który sobie zafundowałam odbił się pozytywnie, a narzekają te które nie mogą sobie na to pozwolić a zatem twoja ciąża, Twoja sprawa i rób dla siebie to co uważasz za stosowne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja miałam odwrotną sytuację, bo lekarz wystawiał L4 a ja chciałam pracować... chciałam pozamykać pewne sprawy zawodowe na co lekarz dał mi tydzień i powiedział, że jeżeli nie będę leżała to on tej ciąży prowadzić nie będzie... przeciągnęłam tydzień to 3 tygodni a później na L4. Ale to była bardzo zagrożona ciąża, z powikłaniami i właściwie do końca leżałam plackiem. Pierwszą ciążę przebiegałam i nawet dnia wolnego nie miałam do porodu. Jeżeli źle się czujesz i jest jakieś zagrożenie, to zmień lekarza. Siedzieć to on może pójść jeżeli wystawi bez powodu, ale jeżeli powód jest to możesz być na zwolnieniu całą ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfvc
ich sprawa czy siedzą w domu. A Tobie mąz też kazał pracować w ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×