Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość don't panic

Czy ktoras sobie sama wybierala pierscionek zareczynowy?

Polecane posty

Gość don't panic

Jak w temacie. Z moim mezczyzna zastanawiamy sie nad legalizacja zwiazku. Problem w tym, ze kiedy on chcial mnie podpytac jakie podobaja mi sie pierscionki, ja nie umialam odpowiedziec, bo bizuterii nie nosze. Teraz wiec chyba pora bym sie zorientowala co jest dostepne i jemu podsunela jakies propozycje, bo chcialabym zeby jednak trafil w moj gust. Czy ktoras miala podobna sytuacje i sama sie rogladala za pierscionkiem? Podzielcie sie wrazeniami, kochane. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz gamonia to wybiera
wybierasz sama mozna cos zasugerowac podpowiedziec pokazac ale zasadniczo to twój przyszły powinien wykazac sie inwencja twórcza no chyba ze to takie bezguscie ze wszystko musisz zrobic za niego bo on we wszystkim ciezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego wyżej - większość osób nie nosi na co dzień pierścionków więc ciężko jest "podpatrzeć" gust. Ja nie widzę nic złego w mówieniu co się nam podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek4321
Ja wybierałam sobie sama pierscionek. Zrobilismy obie z narzeczonym wycieczke po jubilerach i tym samym mam na palcu coś co podoba się i jemu i mnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don-t panic
Nie prosilam o ocene mojej i jego osoby, ale o komentarze dziewczyn, ktore byly w podobnej sytuacji, wiec prosze sobie darowac inwektywy. Moj partner sam umie wybrac, tylko chodzi o to zeby to jeszcze sie mnie podobalo, w koncu ja bede nosic ten pierscionek przez wiele lat. A jak on ma znac moj gust jesli ja sama go nie znam, bo sie bizuteria nie interesuje? Zreszta jestem zdania, ze w dzisiejszych czasach zwiazki sa duzo bardziej partnerskie niz dawniej i wcale nie dziwi mnie, ze pary wybieraja pierscionek razem, a oswiadczyny juz nie sa tylko i wylacznie inwecja mezczyzny. W koncu decyzja o wspolnym zyciu powinna byc obustronna. Smiac mi sie chce z przekonania, ze facet to pan i wladca, kiedy sie zdecyduje to sie zdecyduje i cos tam kupi na palec, a panna powinna sie cieszyc nawet z byle czego i siedziec cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don-t panic
Kwiatek4321, a jaki wybralas? I jak rozwiazaliscie kwestie oswiadczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjcslk
Zrobilismy obie z narzeczonym wycieczke" 1 o ja pierdole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek4321
U nas bylo to tak: najpierw rozmawialismy o legalizacji naszego zwiazku, o tym, ze fajnie by bylo byc malzenstwem, ze teraz dlugo przed weselem trzeba rezerwowac sale itp. No i nagle zapragnelismy tego slubu. Jedyne czego nie bylo to zareczyn:P Dzisiejszy swiat jest bardziej postepowy, wiec oboje stwierdzilismy, ze nic nie szkodzi, pojechalismy po pierscionek i zareczylismy sie:) Oczywiscie nie znaczy to, ze nie bylo romantycznie:P W maju mina 3 lata jak nosze go na palcu i za kazdym razem jak na niego patrze to wiem, ze to jest TEN JEDYNY:) Skoro rozmawialiście o zalegalizowaniu Waszego związku to zaręczyny nie będa dla ciebie zaskoczeniem, wiec jak pomozesz narzeczonemu w wyborze to nic sie nie stanie, a wrecz wyjdzie Ci to na dobre:) Z doswiadczenia wiem, ze to co jest ładne w necie lub za szyba u jubilera niekoniecznie jest potem ladne na palcu. Tak więc wspolny wybor pierscionka ma tez swoje plusy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek4321
wczesniej mialo byc sobie a nie obie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek4321
Jeśli chodzi o zaręczyny to bezpośrednio od jubilera mielismy pojechac do jakiejs knajpy i tam narzeczony mial mi sie oswiadczyc (tak mi powiedzial). Okazalo sie jednak, ze to byla sciema, zeby mnie zmylić i pojechalismy do rosarium (takiego duzego parku z rozami:P). Narzeczony wyciagnal z auta piekny bukiet roz, poszlismy w ustronne miejsce i tam doszlo do zareczyn.Tak wiec mimo, ze wiedzialam jaki dostane pierscionek to i tak mialam niespodzianke i byl to niesamowity dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek4321
Wiesz, wszystko bedzie fajnie jak narzeczony sam wybierze pierscionek, ale pod warunkiem, ze trafi w twoj gust. Pomysl co bedzie jak kupi ci cos czego nie bedziesz chciala nosic... Szczerze to tez pragnelam niespodzianki i chcialam poczuc to zaskoczenie, ale tak sie nam akurat potoczyla sytuacja, ze pierscionek wybieralismy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to smieszne czyli wasze
zareczyny beda tak on ustali z toba kiedy beda razem wybierzecie pierscionek a gdzie element zaskoczenia czyli wy juz jestescie STARE dobre małzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie widzę nic złego w byciu jak stare dobre małżeństwo jeszcze nie będąc małżeństwem. Większa szansa na to, że się stażu "starego" małżeństwa para dorobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don-t panic
Super historia z tym rosarium! My pomyslelismy sobie, ze wybierzemy razem, a on pozniej sam zajmie sie kupnem i znalezieniem momentu na oswiadczyny, wiec i tak bede miala niespodzianke. Do tego jeszcze moj facet ma na oku super drogie pierscionki, a ja preferuje cos tanszego, wiec wole go zawczasu przystopowac i za zaoszczedzone pieniadze wyjechac np. na romantyczna wycieczke we dwoje zeby uczcic nasze zareczyny. :) Tylko kompletnie nie wiem co mi sie podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don-t panic
Moorland, dokladnie tak! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek4321
No to koniecznie przejrzyjcie razem net a pozniej idzcie poprzymierzac do jubilera:-) to samo przyjdzie co ci sie podoba i jak trafisz na TEN pierscionek to bedziesz to czula:-) A tak na przyszlość to pamiętaj o tym co napisalam wyzej. Nie wszystko ładne na palcu to co za szyba:-) Jak wybieralismy obraczki to przejrzelismy caly net i wiedzielimy konkretnie czego chcemy. Jak poszlismy poprzymierzac na zywo to okazalo sie, ze nasze wymarzone obraczki wygladaja na palcu jak jakies metalowe nakretki ze srubek:P Zrezygnowalismy z nich i wybralismy cos bardziej odpowiedniego:-) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda dwudzietka
U mnie było tak, że gdy zapadla decyzja o zaręczynach zaczęliśmy przeglądać różne katalogi jubilerów i sama oglądałam też na allegro, powiedziałam narzeczonemu jaki typ pierścionków mi się podoba(złoty z diamentem, prosty bez wydziwianek) ale wybór ogólnie zostawiłam jemu i on moim typem się pokierował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don-t panic
Dzieki Kwiatku za porady. Patrzylam troche wstepnie na pierscionki online, ale w niczym sie nie zakochalam. Boje sie, ze nie znajde nic, co mi sie naprawde spodoba... Jeszcze ktos sie moze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesta potato
Wybieranie pierscionka fajne jest, wiec w sumie czemu kobieta ma sobie odmawiac tej przyjemnosci? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vyuvgvgkuk
Pierwszy mąż kupił taki pierścionek jaki ja wybrałam. Zgubiłam go. Teraz nie mam zamiaru sie wpierdalać. I tak nie będę nosić:-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm m m
narazie mamy etap wybierania. pochodzilismy po jubilerach i pokazalam jakie mi sie podobaja :) zakochalam sie w jednym ale to w Krakowie a mamy tam ponad 300km wiec raczej nici z tego ze taki dostane. ja mu pokazuje ktore mi sie podobaja a on juz sam zadecyduje, ktory bedzie tym jedynym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesta potato
Hm m m, a czemu tylko w Krakowie taki maja? Jak go znalezliscie? Pokazesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na cholere pierscionek?
kasa w bloto wyjebana a i tak po slubie rzucisz go w kat... nie czaje dzisiajszych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don-t panic
Widze, ze ktos tutaj ma w sobie sporo frustracji. Nie poruszaja mnie takie jadowite wypowiedzi, ale dzieki za podbicie tematu. Mam nadzieje, ze znajda sie tu jeszcze jakies sympatyczne kobietki do pogadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×