w jakiej postaci podawać mięso 6 mc dziecku?

Kupuj mięso z ekologicznych upraw , wyjdzie drożej ale podzielisz po 20 g, ugotujesz i pomrozisz . Ja kupuję mały kawałek , kroję porcję po 20 g , gotuję i mrożę i potem tylko wyciagam. Oczywiście wywar w tym wypadku masz tylko raz ale możesz też za każdym razem kawałeczek gotować.

Wszelkie schematy zywienia podaja, ze dziecko poczatkowo powinno jesc mieso bez wywaru.

warzywa gotuje się na wywarze z mięsa jeśli jest z pewnego źródła. Mięso ze zwykłego sklepu gotuje się osobno.

właśnie piszą żeby gotować mięso osobno i warzywa osobno, nie potrafią t uniektóre czytać a człowiek się tylk opowtarza non stop żeby dotarło. Mięso gotuje się osobno a na wywarze (jeżeli mięso nie jest nafaszerowane antybiotykami i chemią) można potem ugotować warzywa. W wyniku gotowania mięsa do wody przenika cały wartościowy skład, żelazo, białko , witaminy a to co wy wyciągacie i nazywacie mięskiem to kawałek ugotowanego mięśnia z 1/4 tej wartości jaka jest w wodzie.

Nie ma zadnego sensu gotowac mieso i warzywa osobno, a potem i tak laczyc to w calosc. Przynajmniej z logicznego punktu widzenia.

i warzywa gotować osobno ;). Mięso gotuje się dłuzej i gdybyśmy gotowali je razem w warzywami to warzywa nie mialyby wartości (warzywa gotuje się krótko).

Niekoniecznie, wtedy wystarczyloby do podgotowanego uprzednio miesa dodac warzywa w odpowiednim czasie. A gotuje sie osobno po to, by wywar z miesa wylac. http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal_1_zkkpediatraia_13072010.pdf

Mnie też lekarz mówił żeby wykorzystywać wywary z mięsa bo to najwartościowsze pozostaje w wodzie , jedynie warzywa są delikatne i gotuje się je krócej więc wrzuca się je do wywaru kiedy mięso jest juz ugotowane i miękkie. Ja akurat mam dostęp do mięsa ekologicznego więc nie myślę o tym że jakieś toksyny się z niego wyciągną ale jak mam dać jakąś wskazówkę autorce to taką by kupowała mięso świeże z lodówki a nie paczkowane a najlepiej jakby znalazła gdzie można kupić mięso eko ( w Pl też są takie sklepy z tego co wiem) i za się zaopatrzać w mięso dla maluszka bo i tak drogo nie wyjdzie skoro malec jada zaledwie maleńskie ilości i można jak ktoś tu napisał, pomrozić a potem wyciągać na bieżąco i gotować kawałeczki. Myślę że autorka już zaczęła gotować i zrobi po swojemu jak najlepiej :)

nie podawać.

to na Marszałkowskiej 126 masz możliwość dostać mięsko ekologiczne w SS Społem DH Sezam. Ja tam kupuję mięsa dla mojej córki , są ekologiczne .

tu jeszcze odnosnie samego miesa: http://www.przepisy-dla-dzieci.pl/Cooking/Article/fa4a37a0-ae73-4b84-bdb4-40ab96c38d34

ja podawałam surowe mięsko i bardzo smakowało mojemu maluszkowi.oczywiscie jagnięcinke.pozdrawiam

?

?

Ja gotowalam dziecku w 6 i 7 miesiacu miesko bez wywaru, a od 8 miesiaca gotowalam wszystko razem. Do tych co gotuja mieso osobno, a potem na wywarze z miesa gotuja warzywa - zupe dla siebie tez gotujecie w taki pokretny sposob ?

basssia ma racje brak tu logiki skoro lekarze mówią,ze wywar zawiera zdrowe mikroelementy.ja ide do pediatry we wt i dam znac co moja powiedziała a mam super lekarke sama jest mama 3 dzieci

ale mięso należy gotować osobno. nie gotujemy dla dziecka zupy na wywarze mięsnym.

Dziewczyny , sprawa jest bardzo prosta. Mieszkam w Niemczech ale chodzę do polskiego pediatry (bardzo dobry lekarz) i powiedział mi wyraźnie że jak ktoś kupuje mięso ekologiczne (dla niemowląt kupują ludzie w większości takie) to może spokojnie gotować na tym wywarze zupy i podawać go niemowlęciu natomiast jeżeli kupujemy zwykłe mięso w którym jest masa "dodatkowych" substancji to gotujemy osobno , wyciagamy w wywaru i dodajemy do zupy! Wywar na zwykłym mięsie które jest "uzdatniane" ;) jest mocno alergiczne dla niemowlęcia . Sama mam roczną córkę i kupowałam ekologiczne mięso którego i tak zjadała tyle co kot napłakał (nie lubi do tej pory smaku mięsa). Jeżeli chcecie by pediatra w Pl odpowiedział na wasze pytanie to podkreślcie że chodzi o mięso zwykłe nieekologiczne i wtedy zabroni najprawdopodobniej podawania wywaru.

i kupuję to mięso eco logica i jest to mięso bio. Mój syn ma 5 miesięcy i od dwóch tygodni dostaje po troszczku takiego mięsa. Na pewno jest mnóstwo sklepów w całym kraju w którym można kupić mięso ekologiczne by nie dawać niemowlęciu już na starcie mięsa z dodatkiem chemii. Moja lekarka pochwaliła taki wybór, wiadomo i powiedziała że takie mięsko w małych ilościach mogę podać już po 4 miesiącu życia i tak też zrobiłam . Co do wywaru to wiem że można podać z takiego mięsa ale wystarczy kilka łyżek dodać do zupy. To prawda że wywar jest bogaty w składniki odżywcze, białko ale wartościowe jest tylko z mięsa ekologicznego. Co do mrożenia do nie wpadłam na ten sposób a fajna przydatna informacja bo mogę wtedy dłużej takie mięso przechowywać.

moim zdaniem najlepsze mięsko dla tak małego dzieciątka to gotowane w mikrofalówce,najlepiej baranina by dziecko od małego mogło się przyzwyczajać do cięższych mieś

krysia wie co mówi podczas gdy jej szósty podbródek wachluje jej dekolt

Co to jest 6 podbródek?

miesko, maselko, zupka - widze, ze macierzynstwo dziala na dorosle kobiety uwsteczniajaco i staja sie infantylne :/

bo dzidzia musi zrobić am am i musi być mniam mniam :D

Nie ma to jak wchodzić na temat i pisać nie na temat , co? ;). Ja kupuję mięso bezpośrednio od znajomego mojego brata i mięso jest po próbie laboratoryjnej ale jeszcze świeże bez konserwantów i innej chemii. Gościu nam je mrozi głęboko i takie mięso po ugotowaniu muszę od razu w ciągu dwóch dni spożyć. Ja gotuję i podaję zupę na wywarze ale gdybym nie miała dojścia i kupowała ze sklepu to wywaru bym nie podawała. Jestem z Sopotu i zaciekawiła mnie firma eco logica bo przeczytałam że mają certyfikowane mięsa które już na zachodzie są w obiegu więc dlaczego by nie kupować.

u mnie nie ma eco mięsa. czy taką zupkę zblenderowaną, można przechować w zamkniętym słoiczku i podać na drugi dzień?

mamy,ktorym sie chce gotowac zupki ;) , jestem w szoku ile dzis malych dzieci rosnie na tzw. sloiczkach a tu prosze jaki fajny topik ;) dziewczyny pamietajcie o kalarepie tez fajna do zupek maluchow , zycze duzo wytrwalosci i zdrowych dzieciaczkow

Można zostawić na drugi dzien,ja tez tak robie jak mi sie za duzo ugotuje

dziewczyny, dzięki za wyjaśnienia. Ugotowałam zupkę dla mojego malucha i mu smakowała, nie to co słoiczki. I taką gęściejszą zrobiłam, bo słoiczki takie rozwodnione są. Mały zajadał, że aż miło. Mąż kupił mięso z królika, i dziś król na obiad :D