czy wprowadzić 3-latce mleko modifikowane?

Wiem,że dziwnie to brzmi, bo w tym wieku to już chyba dzieci modyfikowanego daawno nie piją (moja już ponad rok nie pije, zamiast tego-krowie). Córcia nie ma alergii na mleko zwykłe, ale chciałabym jej je mimo wszystko wycofać, naczytałam się o negatywnym wpływie mleka krowiego, nawet lekarze nam odradzają, więc zdecydowałam się je wycofać z jej diety i my z mężem również nie chcemy go pić. Problem polega na tym, że ona od wielu miesięcy codziennie rano je płatki z mlekiem (krowim) i na pewno nie zrezygnuje z takiego śniadania, chciałabym więc podawać jej inne mleko do tych płatków. Przez ostatnie dni podawałam jej mleko ryżowe do płatków, ale strasznie drogo wychodzi, bo z przesyłką paczka takiego mleka wyniosła mnie prawie 20zł a wystarczyło na kilka dni, smak - średni, pomyślałam więc, że może znów wrócić do starego dobrego NAN Junior waniliowego? ono też niby jest robione na mleku krowim, ale skład jest odpowiednio zmieniony.Co o tym myślicie?

pisząc mleko krowie -mam na myśli oczywiście zwykłe mleko z kartonu-takie piła od dawna

moja mala ma 2 lata i 4 mc i jak tylko skonczyla 1,5 roku pije mleko z kartonu przegotowane i zyje !!!

chyba nie zaszkodzi, prawda?

Ja mysle, ze to jest kiepski pomysl, po jaka cholere chcesz jej teraz wprowadzac mleko modyfikowane. Skoro tak sie martwisz zlym wplywem mleka krowiego to jej po prostu mleka nie daj. A tak z ciekawosci to o jaki dokladnie wplyw chodzi? Ludzie pija mleko od zarania i jakos jeszcze nie wygineli.

JA też bym już nie wprowadzała. Zresztą nawet nie wiesz czy dziecko będzie chciało je pić. Starszakom często to mleko już nie smakuje- szczególnie jak miały taką przerwę w piciu

bez przesady, żeby taka duza dziewczyna piła mm. Przeciez mleko krowie raz dziennie jej nie zaszkodzi - innym dzieciom jakos nie szkodzi. Równie dobrze możesz jej te płatki dawac z np. jogurtem

daj spokój jak raz dziennie zje płatki ze szklanką mleka to nic jej nie będzie ....

Kobieto chyba żartujesz?? 3 Latce wprowadzac mm?? Przecież na te 200 ml mleka krowiego to już duża dziewczynka jest.Nie przesadzasz?? A jogurtów i serków też jej nie dajesz bo tam mleko?? A jak zrobisz ciasto czy naleśniki to też jej nie dasz bo mleko?? :/

napisałam modifikowane zamiast modyfikowane :p w necie jest mnóstwo informacji na temat złego wpływu mleka (tak samo oczywiście jak wiele jest info na temat dobrego jego działania, przeciwników jest tyle samo co zwolenników), chodzimy z córką czasem do homeopaty jak ma jakieś infekcje czy coś ( nawet u dwóch byliśmy nie raz, są to również jednocześnie normalni lekarze),obaj zgodnie twierdzą, ze nie powinno się pić mleka, mówią że jak już mleko , to tylko nie z kartonu! to samo radzą nam, wiem, że dla niektórych z Was homeopatia to takie czary-mary, ale ja się przekonałam,że to działa (i wiele osób z mojej rodziny). Dlatego chciałam zastosować się do wskazówek lekarzy , tylko myślę teraz czym zastąpić to mleko, bo płatki z mlekiem rano MUSZĄ być:)

Ja myślałam, ze ona ma alergię na mleko krowie- źle spojrzałam. Jak nie ma to w ogóle sprawy bym nie robiła. Gdyby miała to szukała bym zastępstwa w soi albo właśnie ryżu czy migdałach ale mm bym sobie darowała.

JA wierzę w homeopatię, wiem też, ze mleko krowie to nie jest samo zdrowie ale uważam, ze nie ma co popadać w paranoję. Warto zachować umiar. JAk już nie chcesz jej dawać tego mleko to zmień jej nawyki i tyle.

A od kiedy mleko jest szkodliwe? Nie nadaje się dla dzieci poniżej roczku, bo jest ciężkostrawne. Ale tak poza tym to mleko jest zdrowe.

Jak nie z kartonu to z czego z woreczka? Butelki? To poszukaj jakiej baby ze wsi niech Ci prosto od krowy sprzedaje. Ale tak szczerze czym tlumacza ta swoja niechec do mleka z kartonu?

a te płatki to jakie je? słoooodziutkie i pełne pysznej chemii mniam smacznego... no ale mleko jej na pewno zaszkodzi :)

Chociaż jak chcesz to podawaj. Ale ja uważam że mleko modfikowane jest bardzo kaloryczne i jest świetne jako samodzielny posiłek dla malucha. Jeśli Ty chcesz nim zastąpić zwykłe mleko dla mnie to niepotrzebne zwiększanie kaloryczności posiłku.

artykulów na temat szkodliwości mleka jest mnóstwo, podaję przykład: http://nowotwory.blox.pl/2012/02/Pij-mleko-bedziesz-kaleka.html

Autorki, wiem o czym piszesz, bo też słyszałam złe rzeczy ogólnie o nabiale. A może mleko sojowe?

No to idac za tym artykulem podaj malej mleko kozie. I po problemie.

córka mojej siostry miała problemy z płucami, jajnikami i wątrobą, homeopata powiedział, że dopóki nie przestanie pić mleka to on nie podejmuje się leczenia, bo nic z tego nie będzie, a Natalka jadła prawie same mleczne produkty-mnóstwo mleka, jogurtów, serków itp, , odkąd zmieniła dietę, z pomocą kulek homeopatycznych wszystkie dolegliwości ustąpiły, siostra potem w ogóle wycofała mleko w domu (a używała do wszystkiego bardzo dobrze) i wszystkim się zdrowie polepszyło, a każdy miał jakieś dolegliwości

ja polecam owsiane. raz dostałam w makro, jest tańsze od ryżowego i sojowego i jak dla mnie lepsze w smaku. uzywam do musli.

ogólnie rzecz biorąc - mleko krowie powinniśmy zostawić cielakom, tylko dla nich jest ono odpowiednie, dla nas ma niepotrzebnych składników za dużo a potrzebnych za mało.

susełek- ale kupujesz w kartonie? czy w proszku? ja próbowałam sama robić to migdałowe, ryżowe itp ale wychodzi ohydne, tylko to ryżowe w proszku jest w miare dobre, zapomniałam całkowicie o kozim, musze poczytać, ale też jest piekielnie drogie z tego co widziałam :(

Mleko kozie jest chyba najlepszym dostepnym naturalnym mlekiem, najlepiej przyswajalne. Skoro juz jestes taka dokladna to moze poszukaj kogos kto ma koze? Z tym, ze niestety smak ma troszke specyficzny.

ja kupuje swoej 2 latce mleko świeże, w folii. Ciekawe jakie Ty piłaś jak byłaś mała ..i żyjesz ...

mleko uht jest bez żadnych wartościowych składników, a mleko w folli , świeże ma wiele dobrego ....

A kozie nie jest dla koziołków ?;) Jak człowiek zacznie czytać te wszystkie mądrości to dochodzi do wniosku, że nic nie powinien do ust wkładać bo wszystko szkodzi ;) Mam dziewczynę w rodzinie, która zaczynała właśnie od eliminacji mleka a teraz boi się niemal wszystkiego :) Moim zdaniem wystarczy umiar.

wiadomo, że całkowite wyeliminowanie mleka krowiego jest trudne, bo jest ono w wieeelu produktach i tu bym już tak nie kombinowała, ale chciałabym chociaż wycofać to mleko "w czystej postaci" - z kartonu, a resztę ograniczyć, bo jak się zastanowić to w 70% rzeczy, które jemy jakas zawartośc mleka jednak jest. Moj mąż ma problemy gastryczne(zespoł jelita wrażliwego), leczy sie od wielu m-cy i lekarz też zakazał pić mleko, ma też problemy z kręgosłupem i ortopeda również powiedział żeby mleka nie pił. Coś w tym jest jednak :(

Cell ale tak szczerze ile zlego zrobi ta szklanka mleka do platkow?

dziwi mnie Twoje podejscie zrezygnuj z kupowania platkow, ktos dobrze napisal, pewnie slodkie, napakowane chemia ale co tam, wyczytalas ze mleko szkodzi i bedziesz sie tego trzymac owoce kupujesz na targu czy w sklepie? ale tylko bio prawda? tak samo mieso, warzywa.. dziwna jestes