Zakatek spokoju

Witam wszystkich, temat topiku stworzylam taki by osoby , ktore sa chetne chcialyby poprostu sobie pogadac o wszystkim i o niczym z kultura Zapraszam serdecznie. Moze ten zakatek sie rozwinie moze i nie, ale miloby bylo miec miejsce gdzie mozna sie posmiac poplakac wyzalic , spotkac osoby ktore wespra dobrym slowem rada i doswiadczeniem. Prosze tylko o jedno osoby ktore chca rozwalic cos co ktos inny stworzyl o nie udzielanie sie. Zapraszam chetnych:)

Hejka :) Chętnie się dołączę :)

Ja tez :)

Bardzo millo, byc moze tutaj uda sie stworzyc cos ciekawego, szczerego bez udawania kogos kim sie nie jest. Jeszcze raz ciesze sie bardzo i wspieram cie w mysle ze ciezkich chwilach dla ciebie:)

Teqi tak jak pisalam wczesniej, kurcze zycie czasem plata nam tak wielkie fgle , ze az nie do uwierzenia. u mnie tez z bylym nie bylo wesolo, co prawda jak pisalam nie udzerzyl ale bil strasznie mocno psychicznie, nawet niewiem jak on to zrobil ze tyle wytrzymalam i niczego nie podejrzewalam. Teraz tylko sie ciesze ze mam ten czas juz za soba

zakątek spokoju to mam na tronie w łazience, bo to w tym pomiszczeniu zamykam sie za zamek

nie wiem czy sie tak do końca nadaje do tej oazy spokoju,gdyż trzymałam w ustach penisa i połknełam mleczko jakie trysnełow z jego wnetrza.Być może ten fakt dyskryminuje mnie jako współdyskutantke,ale byłam u spowiedzi,przyjełam zadaną pokute i ją zrealizowałam,Bardzo prosze o przyjęcie mnie do waszego zakątka spokoju,chociazby jako bierna obserwatorkę na poczatek:-)

mamamija witaj takze:)

dla podszywow i osob ktore chca tylko tu namacic nie zwracajmy uwagi, komus sie bardzo nie podoba , chyba nawet wiemy komu

dziewczyny przyznam wam sie jeszcze do jednej istotnej rzeczy,mianowicie przyjełam penisa do odbytu,wiem wiem,dyskryminuje mnie to na zawsze,ale moze jakiś czyściec bym przeszła i zmazała ten plugawy czyn:-(

i juz tu nawet przylazla i sie podszywa

hejka:-)

Heisses- mój były też był psycholem..Ciężko mi było,miałam zerowe poczucie własnej wartości(zresztą sama wiesz jak to jest) i myślałam,że w Tomku znajdę szczęście jednak...Życie.Mam nadzieję,że może kiedyś :)

ale co,kto się podszywa? to wszystko prawda co napisałam,po prostu chce byc lojalna wobec was i przyznałam się do moich niecnych wystepków,czy to coś złego?

kotka witaj Teqi ja mialam tak samo myslalam ze jestem do niczego moja wartosc spadla do zera tak ciagle sie czulam, byly przy znajomych byl aniolem a w domu sam na sam potrafil tak mnie wykonczyc ze co by zlego nie bylo to zawsze obwinialam siebie, mimo iz zczasem widze, ze to on mnie tak kierowal ze sama tak myslalam. Ale gdyby czlowiek wiedzial wczesniej nie pakowalby sie, ale zycia nie da sie przewidziec.............

Hej, tytuł tematu może powstrzyma sprzeczki:) Teqi musisz być teraz silna i podziwiam Cię że podjęłaś taką decyzję bo wiem że to nie jest łatwe

bo w zyciu nie da sie niczego przewidziec, czlowiek uczy sie na bledach

mimi wrednych nikt ani nic nie powstrzyma

kafe tnie nie widac postow

Dziękuję Dziewczyny :) Podszywy grasują jak zwykle :D. Dostałam bardzo fajną propozycję wyjazdu do Anglii i poważnie się nad nią zastanawiam.W Polsce prócz pracy w sumie nic mnie nie trzyma ale czuję pod skóra mocną chęć zmiany.Zrobienie jednego "ciach" i zmiany o 180 stopni :)

Teqi jesli masz okazje , sprobuj, oderwiesz sie od wszystkiego ja zrobilam dokladnie to samo, z dala od wszystkiego co przypominalo mi stare zycie. dzieki bylemu stracilam wielu znajomych i przyjaciol . z dnia na dzien spakowalam walizki i heja oderwalam sie od wszystkiego teraz zyje powoli i spokojnie i dochodze do tego by byc jak dawniej wesola spokojna i niezastraszona, obecny partner dowartosciowuje jak moze ale....... ciezko bardzo ciezko mimo wszystko ponownie zaufac w 100 %, zawsze w glowie plataja sie rozne mysli

herz dobrze gada czasem najlepiej wyniesc sie z dala od wszystkiego

Doskonale Cię rozumiem.Ja zostawiłam znajomych juz jakiś czas temu,zresztą 90% z nich jest właśnie porozrzucanych po świecie.Nawet moja przyjaciółka,po której bym się nigdy nie spodziewała,że zdecyduje się opuścić kraj..wyjechała.Ja miałabym nieco łatwiej,ponieważ ona pojechała całkowicie w ciemno a ja mam załatwione mieszkanie tam i nie byłaby to samotna podróż :). A poza tym chciałam napisać "Zimo wypad!" ;)

teqi weż mnie ze sobą

Zawitam pozniej jednak obowiazki wzywaja:)

nie martw sie ja cie godnie zastapie :-)

Wszystkie posty procz pierwszego to podszywy ;) Dlatego sie zabezpieczylam. Asiu chyba masz jeszcze jedna obronczynie na forum :D

o widze,ze podszyw się zaczernił,nie szkodzi,bedzie nas więcej:-)

Teqi ale powiedz mi - walczy jakos? Stara sie Ciebie odzyskac? Az nie wierze,ze facet mial tak dwie skrajna strony..

Aska nie kompromituj sie