Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co myślicie napiszcie

Co myślicie o refundacji in vitro? proszę o kulturalne wypowiedzi

Polecane posty

Gość qlturalnie
Państwo powinno wspierać młode matki tak żeby rodziły wcześnie .Tj 18-25. Tak jest najlepiej z każdego względu. Jak sztucznie dziadowskie państwo powoduje że ludzi stać na dzieci po 30-35 r,ż to potem są mecyje!! Natury nie oszukasz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech refunduje, mnie to rybka. Ja bym tylko chciala, aby matki tych stworow mowily innym, ze maja mutanty a nie dzieci. Ja tego czegos nie uznaje za ludzi, tak wychowuje swoje dzieci. Moj syn, gdyby kiedys zwiazal sie z bezplodnym stworem z probowki kopnalby w d*pe takiego mutanta. Bo te stwory beda bezplodne i chore. Beda zdychac w mlodym wieku i to bedzie kara dla ludzi, ktorzy je stworzyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do-sia83
jak czytam komentarze osób, które mówią, że in vitro to fanaberia, marzenie bezdzietnej pary to ręce załamują mi się nad ich głupotą. Mówicie, że Polska to kraj zbyt biedny aby refundować in vitro i domagacie się większych środków np. na leczenie chorych np na raka , który również może być nie uleczelny( i co wtedy nie myślicie ,że pieniądze wyrzuca się w błoto,skoro chory i tak umrze ??!!! Bezpłodność to taka sama choroba jak każda inna, są jej różne przyczyny, dlaczego osoba z policystycznymi jajnikami, z endometriozą czy pwcj nie może liczyć na pomoc z funduszu zdrowia. Bezduszne i niedojrzałe osoby mogą się tylko w ten sposób wypowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do-sia83
Odpowiedź skierowana do gość (06.07.2013) Myślę, że jeżeli twój syn wyrośnie na takiego mutanta intelektualnego jak jego rodzic, to z pewnością sam spotka się z odrzuceniem ze strony kobiet (jakkolwiek poczętych, naturalnie czy pozaustrojowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przeciwniczka refundaccji in vitro, aczkolwiek sama procedure popieram. Dlaczego? Dlatego ze to nie lezy w interesie panstwa czy spoleczesntwa - w interesie lezy znalezienie domow natomaist dla dzieci z domow dziecka i w te strone powinny byc nakierowane dzialania panstwa. In vitro to tzw. dobro luksusowe - ze ktos chce miec genetycznie wlasne dziecko, bez tego mozna zyc. tak samo jak bez silikkowego biustu czy super zrobionych zebow - za to uwazam trzeba sobie samemu zaplacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość niech refunduje, mnie to rybka. Ja bym tylko chciala, aby matki tych stworow mowily innym, ze maja mutanty a nie dzieci" x akurat twoje zdanie ma takie znaczenie jak zdanie byle rasisty;-) sa ludzie pelni paranoi, fobii itp. jak ty - ale ja jako osoba tolerancyjna nie mam nic przeciwko ich egzystencji x Ja tego czegos nie uznaje za ludzi, tak wychowuje swoje dzieci. Moj syn, gdyby kiedys zwiazal sie z bezplodnym stworem z probowki kopnalby w d*pe takiego mutanta x a to sie okaze - bo jak taka "mutantka' bedzie miala 170 cm , jedrne piersi i blond dlugie wlosy to syna opinia moze sie nieco roznic od opinii zastarzsonej mateczki;-) x "Bo te stwory beda bezplodne i chore. Beda zdychac w mlodym wieku i to bedzie kara dla ludzi, ktorzy je stworzyli." x ja tam uwazam ze zarowno "stwory" jak i prostaki maja prawo do zycia;-) zwalaszcza tym drugim bardzo wspolczuje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak macie w PL kase na to, aby beplodne baby rodzily chorowite dzieciary, ktore beda zyc z pieniedzy podatnikow (renty plus inne swiadzcenia) to refundujcie sztuczne zaplodnienia. Oczywiscie te niepotrzebne zarodki beda wywalone do smieci ale to juz mozna bo to nie nazywa sie aborcja, co kaoliczki za dyche? Alez mnozcie sie na chwale swojej bozi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa hhh
Nie wiecie jak to jest nie móc mieć dzieci, a ja niestety wiem jak to jest. Pragnę tego z całego serca i zamierzam skorzystać z in vitro prosze nie wypowiadajcie się na ten temat w taki sposób bo nawet nie wiecie jak ranicie osoby które są w podobnej sytuacji jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszowocow
trzeba przyznać, że in vitro i program refundacji wzbudza wiele kontrowersji, ale zgadzam się, z jedną z was, że jak się nie może mieć dzieci, albo są duże problemy z zajściem w ciążę, a posiadanie dziecka jest dla nas jedną z ważniejszych spraw to się każdy będzie starał o to, żeby je mieć. Dla mnie to, że teraz in vitro jest refundowane to bardzo dobre wyjście, bo jednak nie wszystkich jest stać na taki zabieg. Sama chcę się zgłosić do programu, zwłaszcza, że teraz w Invimedzie w Gdyni nie ma kolejek, a to na pewno powinno ułatwić sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze współczuje rodzicom,którzy nie moga mieć dzieci.Ale refundacja w sytuacji kiedy nie ma pieniędzy czasem nawet na podstawowa opieke zdrowotna to jest przegięcie.Ktoś już pisał że alternatywą może być adopcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, czy wsród tych którzy sa na nie jest ktoś kogo problem dotyczy, raczej nie, na szczęście refundacja weszła i dała wielu nadzieję, w tym mi..., in vitro to nie fanaberia, lepiej refundowac in vitro niz leczyć depresję, a adopcja nie rozwiązuje problemów, nie każdy jest na nią gotowy, ale nasze społeczeństwo tak łatwo lubi oceniać innych, albo wypowiadać sie nie znając tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Jestem za in vitro, ale finansowanym z kieszeni par, które na ta metodę chcą się decydować. Bardzo współczuję parom, które borykają się z problemem niepłodności, sama takie pary znam i wiem jakim jest to nieszczęściem, ale mimo tego znam ważniejsze wydatki (dla kraju) niż refundacja in vitro. Moim zdaniem naszego kraju po prostu nie stać na takie rozwiązanie. Pieniędzy nie ma na leczenie już urodzonych dzieci, kolejki do specjalisty: urolog, neurolog, gastrolog ok 3 miesięcy, rehabilitacja 4 miesiące - wszystko w dużym mieście, jak CI zależy leczyć dziecko wcześniej to za własne (niemałe) pieniądze. Wybaczcie, ale w tej sytuacji to nie in vitro powinno być priorytetem, ale zadbanie o opiekę dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
I jeszcze jedno słowo do tych pań, które zarzucają przeciwnikom refundacji bezduszność. Akurat kwestię przyszłego potomstwa miałam z partnerem przegadaną jeszcze przed ślubem. Rozmawialiśmy o tym "co by było gdyby" m.in. gdybyśmy nie mogli mieć dzieci (lub gdyby było bardzo duże ryzyko związane z ciążą) i jasno oboje stwierdziliśmy, że będziemy się decydowali na adopcję. Wydaje mi się, że niektórzy do szczęścia potrzebują dziecka, a inny WŁASNEGO dziecka. I tu jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×