Odkad zostalam matka jestem bardzo nieszczesliwa

Codziennie jak ide spac marze o tym, ze pakuje walizki i odchodze, zostawiam faceta, dzieckoi spelniam swoje marzenia. Moja historia jest smutna i nie bedzie w niej happy endu, bo zawsze ktos na tym ucierpi. Wpadlam. Zabezpieczalismy sie, ale sie stalo. Studiowalam wtedy na 2 roku. Jesli mam byc szczera to nie chcialam tego dziecka, ale usunac nie mialam odwagi, bo chlopak chyba by mnie zabil i klasyczny problem co powiedzieliby inni:O Dzis nawet zaluje, ze sie nie przeciwstawilam, ale bylam slaba i glupia. Moje dziecko przyszlo na swiat w pazdzierniku zeszlego roku wiec wzielam dziekanke na 3 rok. Wiedzialam, ze z dzieckiem bedzie ciezko i obiektywnie tutaj musze napisac, ze sobie radze. Ale jestem bardzo nieszczesliwa, nie mam swoich pieniedzy, bo nie pracuje (mam na lokacie spora sumke, ale nie wie o tym moj facet i nie chce ruszac tych pieniedzy na razie), o wszystko musze go prosic. Nie jest tak, ze on mnie pyta na co ci kasa czy kontroluje wydatki, ale sam fakt ze musze powiedziec co jakis czas zostaw mi rano 200zl dobija mnie. No i studia. Mialam wrocic w pazdzierniku, bo tesciowa obiecala zajac sie dzieckiem. Niestety to byla tylko pusta obietnica, chlopak mowi, ze trudno, ze tak w zyciu bywa, ze teraz mam rodzine i powinna byc najwazniejsza. A we mnie wszystko krzyczy, ze nie chce tak zyc, ze nie kocham go, ze winie za wszystko dziecko i jego. Moje zycie jest do niczego, widze, ze nawet nasz zwiazek chyli sie ku upadkowi. Ostatnio mysle o tym by wybrac we wrzesniu pieniadze z lokaty, wynajac cos i wrocic na studia zostawiajac go i dziecko...

kurde naprawdę ci on nie pomoze? może jednak, a twoi rodzice?

ale jak on ma mi pomoc? Przeciez pracuje wiec dzieckiem sie nie zajmie. Moi rodzice nie zyja:( i dzieki nim mam wlasnie to zabezpieczenie w postaci tej lokaty.

jest jeszcze zlobek....

do zlobka mi nie przyjma dziecka bo nie pracuje, juz sie dowiadywalam o zlobek. A na prywatny nas nie stac

usiadz z nim i popros o dorobienie dla Ciebie karty- wtedy nie bedziesz musiała prosic i nie bedziesz się źle czuła. Przepisz się na zaoczne i ustal z facetem, ze w weekendy zajmuje sie dzieckiem. Ale przede wszystkim dogadaj sie z własnym meżczyzną. Bo nie rozumiem dlaczego ukrywasz lokate- jesteście razem, na dobre i złe, czy nie? Dla mnie dziwnie mysłisz i kombinujesz...

nie moge isc na zaoczne, gdybym mogla to bym dziekanki pewnie nawet nie brala. Lokate nie tyle ukrywam przed nim co po prostu nie chwale sie, ze mam. Z ta karta do konta to jest mysl, ale to jest omijanie problemu, a nie rozwiazywanie go. Ja jestem nieszczesliwa po prostu tak zyjac, a raczej wegetujac:(

masz lokatę?to pora skorzystać-wyksztalcenie będzie twoją lokatą, uważam że powinnaś ruszyć te kasę!a chlopakowi nic do tego

ile masz lat autorko?

czyli powinnam ich zostawic? mam 21 lat

a

a renta po rodziacach? pisalas ze nie masz rodzicow.

Przykro mi. Może cię to nie pocieszy ale wiele kobiet starszych ma podobne odczucia, gdy dziecko jest jak kula u nogi i trudno zdobyć pieniądze, lub przestrzeń i czas, żeby coś zrealizować z myślą o sobie. Za to gdy twój maluch będzie odchowany, ty wciąż będziesz młoda. Zawsze to jakiś, i istotny, plus. Wiesz, skoro teściowa zaproponowała daleko idącą pomoc, to ja na twoim miejscu porozmawiałabym z nią tak od serca i zapytała czy nadal chce się włączyć w wychowanie dziecka. Byłaby to ogromna ulga dla ciebie, a przecież nie chodzi o pomoc osobie obcej tylko o własnego wnuka tej teściowej.

renta wlasnie, a moze to ta lokata o ktorej mówisz?

j

kurde moja kolezanka wpadla na 2 roku i wlasnie tesciowa siedziala jej z synkiem!

nikt normlany nie odpuscil by sobie tyle kasy. oboje znie zyja wiec ma dodatkowo 320zł miesiecznie( o ile sie to nie zmienilo) dodatek jako sierota zupelna. renta minimum 700zł najznisza. juz ma na studia i na wynajecie ewentualnie opieki na weekend.

Co Wy wygadujecie ? Ona powinna zostawić to dziecko. Z takim podejściem zmarnuje człowieka.

mam rente, aale 400zl z niej automatycznie idzie na konto chlopaka (w koncu musze sie dokladac do oplat), a reszta idzie wlasnie na ta lokate.

zwiekszony jest dodatek dla sieroty zupelnej juz jest 380zł. najnizsza renta to 830zł bruuto. ja ciagnelam rente do konca. skonczylam 25 lat i koniec.

z tesciowa rozmowialam juz i wiem, ze sie nie zgadza. Po co mi opieka na weekend jak ja studiuje dziennie? Opiekunki za rente nie oplace na caly miesiac od poniedzialku do piatku.

1200zł renty masz?

jest przyczyna Twojego nieszcześcia ale Ty i Twój facet. Bo on Ci wmawia, że rodzina powinna byc na pierwszym miejscu, ale mówiąc rodzina ma na mysli siebie i dziecko a nie ciebie. Bo Ty się powinnas poświęcić itp itd. Ja bym ci radziła poszukac jakiejś pracy i dac dziecko do żłobka. Bedziesz miała pracę, dziecko w żłobku a Ty będziesz mogła zaczac myslec co dalej ze studiami. Możesz pójść na zaoczne, bo będzie Ci na to juz stać, a przeciez mąż w co drugi weekend może sie chyba zając dzieckiem? a jak nie może bo nie wiem co...to można na te 4 dni w miesiącu wynając opiekunkę. Po prostu trzeba przeanalizować rozne mozliwości, a nie płakac nad rozlanym mlekiem. A takim mysleniem - zostawię faceta i dziecko - tylko się nakręcasz. Gdybys naprawde tak zrobiła to bys załowała - może nie faceta ale dziecka. Ja tez zaliczyłam wpadkę mimo antykoncepcji i na początku byłam załamana bo dzieci jeszcze przez kilka lat nie planowałam ale jakoś trzeba sobie radzić a nie zadręczać sie i dołować.

400zł dla chlopaka. co ty gadasz za glupoty. jesli studjuesz dziennie to masz szanse aby dziecko poszlo do zlobka. a maz pracuje legalnie. macie szanse. a po za tym jak przerwalas studia to jakim cudem masz renete. przeciez co polr oku wymagaja zaswiadczenia o kontynuowaniu nauki.

a co to ma za znaczenie ile mam renty? Powiem tak: stac mnie na to by sie wyprowadzic i zaczac zycie od nowa, bo o tym niestety marze. Na studia nie wroce, przynajmniej nie w tym roku jak powiedzial chlopak, a ja juz wiem co to oznacza:(

przestań się nad sobą użałać- weź się w garsć dziewczyno! Do nowego roku akademickiego masz jeszcze troche czasu. Jeśłi jakaś tam kasa Twoja idzie na konto chłopaka to tym bardziej ustalcie, zebys miała swoja kartę. Usiadź i pogadaj z nim jak widzi Twoje studiowanie. Jeśli teściowa odpadła to zastanów sie nad prywatnym zlobkiem i ruszeniem lokaty. Mysl i działaj a nie jęcz!

urlop dziekanski nie jest przerwaniem nauki, a kontynuacja jej wiec rente dostaje normalnie

dziecko do zlobka.

niewiedzialam jak to jest z dziekanka. ile dziecko ma?

czy to oznacza ze ich zostawisz?