Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje zycie sie skonczylo

Odkad zostalam matka jestem bardzo nieszczesliwa

Polecane posty

Gość fasfsaffsa
i tak nie ma pracy po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jikl
twoje życie sie skończyło na twoje wyraźne życzenie ciesz sie że masz takie głupie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
sa kierunki ktorych nie ma zaocznie. Moj chlopak by sie nie zgodzil na wydatek w postaci opiekunki czy zlobka prywatnego! Bo kredyt wazniejszy jest, a jak ja mam fanaberie i opiekunki wazniejsze to niech sama sobie zamieszkam. To chyba wiec oczywiste, ze sie nie zgodzilby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ogromną prośbeęęę
a czemu nie sprobujesz do panstowego dziecka dac. moze jeszcze w twoim miescie jest nabor do zlobka??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............,,,,,,,,,,,,,,,,,
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffdkfha
mirka słusznie zauważyła, laska czeka aż któs napisze zostaw wszystko w pizdu. Żałosne.... Też sie zastanawiam co to za tajemniczy kierunek:) Bo z tego, co wiem nawet studiujac medycynę człowiek moze wziać indywidualny tok i działać. Moja znajoma tak studiuje od drugiego roku, nawet laborki zalicza. Żal mi takich kobiet, ale jeszcze bardziej żal mi dzieci. Trzeba było usunać ciążę, bo na matkę to ty sie dziewczynko nie nadajesz- zbyt egoistyczna i rozmemłana jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzasz mnie dziewczyno
I tak to już jest... Nie można wiecznie myślec o sobie Ty pieprzona egoistko! Zrobiłaś sobie dziecko? To Twoja wina-nie jego, wiec teraz trzeba spiąć dupe i zrobić co należy a nie myśleć tylko o własnych potrzebach "bo Ty studiujesz dziennie" ... DEBILKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
przeciez napisalam,z e zloze wniosek do zlobka panstwowego i pisalam, ze indywidualny tok jest mozliwy, ale ja go nie chce. Chce studiowac ze swoja grupa jak do tej pory. Napisalam tez, ze zaluje, ze nie usunelam, tak byloby lepiej dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julllkkkia
dziewczyna po prostu jest niedojrzała, marzy o studenckim zyciu, z którego wpadka brutalnie ją wykreśliła. ewidentnie widać, że nie kocha ani dziecka, ani faceta, w takim przypadku faktycznie lepiej bedzie dla całej trójki, kiedy odejdzie. niech sobie panna żyje swoim życiem. facet zostanie z dzieckiem, ale lepiej, że stanie się to teraz póki dzieciak mały i matki nie będzie pamiętał. facet pewnie jest młody, więc ma jeszcze szansę ułożyć sobie życie z kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julllkkkia
a ze swoją grupą i tak już nie bedziesz studiować, bo przeciez przez tą dziekanke masz rok w plecy;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
mialam na mysli swoja grupa czyli ludzmi z grupie, a majac indywiduallny tok tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
Sama nie wiesz, czego chcesz... dziewczyny podsuwają Ci różne rozwiązania, ale każde jest wg Ciebie złe... Ty żałujesz, że nie usunęłaś - czasu nie cofniesz. Ni ma co teraz myśleć o przeszłości, bo to już było a czas leci dalej. Musisz wziąć się w garść, przestać użalać się nad sobą i normalnie żyć. Chcesz wrócić na studia - wróć. Porozmawiaj z chłopakiem poważnie, że wracasz, że to ostateczna decyzja i wspólnie pomyślcie o opiece dla dziecka. Ja też urodziłam w czasie studiów, nie brałam dziekanki, urodziłam w lipcu i studiowałam dziennie its. Co więcej nie miałam opieki do dziecka, umawiałam się z pewną panią pod uczelnią... wszystko da się zrobić, wystarczy chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
mnie to przerasta po prostu. Nic nie robie tylko zmieniam pieluchy, szykuje mleko, siedze na necie i wyjde na spacer i do sklepu. Moje zycie to tragedia, nuda i wegetacja. W zeszlym tygodniu przylapalam sie na tym, ze myslalam o tym jak najlepiej skonczyc ze soba. Naprawde jak tak dluzej pojdzie to poznam osobiscie chyba Wasniewska:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjsjnd
Autorko mam podobnie tesknie za zyciem w samotnosci tylko ja bardzo kocham dziecko i w zyciu go nie zostawie,jednak frustracja jest,i nie jestem niedojrzalq,bo to ze ktos chce miec rodzine nie oznacza ze jest dojrzaly,po prostu marzyl mi sie inny model zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mee too
Autorko, poprostu wpadłaś i życie nie ułożyło się Tobie tak jak chciałaś, stąd nie widzisz żadnego satysfakcjonującego wyjścia z sytuacji. Dziecko to ogromny obowiązek, dużo wyrzeczeń i rozumiem Ciebie, bo ja sama starając się o dziecko i chcąc ciąży też za bardzo szczęśliwa nie jestem w małżeństwie, bo ta codzienność, to uwiązanie i te obowiązki mnie przytłaczają i też czasem mam ochotę uciec i rozwinąć gdzieś skrzydła. Jednak powiem Ci jedno - najgorsze , co byś mogła zrobić to uciec od dziecka. Ono Ciebie potrzebuje i Ciebie kocha.Ono nic nie może za to, że Ty nie chciałaś ciąży. Dla niego Ty jesteś mamą i Ciebie potrzebuje, więc nie rób mu tego. Postaraj się za to jakoś przetrzymać te trudy. Dziecko robi się coraz większe, z czasem będziesz mieć coraz więcej wolnego dla siebie.Nawet jak teraz posiedzisz jeszcze rok w domu, nic się nie stanie. Z tego, co piszesz, to chyba młoda jesteś bardzo, więc studia zdążysz dokończyć, jak dziecko podrośnie. Nie wiem po co upierasz się na powrocie do Twojej grupy na studiach, możesz przecież skończyć studia gdziekolwiek. Trudno, masz dziecko i musisz temu podołać, jak się zepniesz i ogarniesz, wszystko pogodzisz, i studia i pracę i dziecko.Tylko zmień nastawienie, bo widząc wszystko na "nie" to nic nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mee too
Ile masz lat przede wszystkim ? Po drugie, nie masz nikogo, kto by Ci dziecka przypilnował jak Ty byś musiała chodzić na zajęcia dzienne ? Teściowa, siostra,brat, wujek, ciotka, ??Przecież niektóre zajęcia czy wykłady możesz też opuścić, na części być . Jak masz dni, kiedy trzeba z okienkiem siedzieć do 20-stej, to zrezygnuj z ostatnich wykładów i tyle. Przecież możesz wrócić na te studia, tylko znajdź kogoś do opieki nad dzieckiem. A jak nikogo nie masz do opieki, to posiedź jeszcze w domu do czasu, aż dziecko pójdzie do przedszkola, i wtedy rusz na studia, albo idź teraz na studia zaoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
ja wracam na studia, to juz pewne i mam gdzies co powie chlopak. Jak cos mu nie bedzie pasowac to sie spakuje i odejde. Jeszcze jeden rok w domu to dla mnie tragedia, nie dalabym rady, chyba wzielabym sznur i sie powiesila:( Zawsze bylam osoba silna i niezalezna dlatego teraz nie umiem sie pogodzic z tym, ze jestem zwykla mamuska i gospodynia domowa, bo nigdy o tym nie marzylam. On jeszcze pojdzie do pracy przynajmniej, posiedzi z ludzmi, a ja? Czasem wpadnie przyjaciolka ze studiow, ale jak slucham co na uczelni, co u innych to tylko potem placze i mam jeszcze wiekszy zal do dziecka. Siedze wiec sama jak ten patyk w czterech scianach i jedyne co mi towarzyszy to irytujace dziecko ktore o to obwniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julllkkkia
me too - no akurat im dziecko będzie starsze tym bedzie gorzej, przeciez to wiadomo, ze z niemowlakiem mniej robity niz np. z 3-4 latkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
nie mam nikogo kto posiedzi, a na moim kierunku nie mozna sobie opuszczac zajec, bo sie nie zaliczy potem i tyle. Pisalam, ze nie ma kierunku zaocznie, a ja nie daje rady siedziec w domu i nie mam zamiaru marnowac jeszcze roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Skoro Cię przerasta, źle Ci jest, to nie możesz w tym tkwić. Porozmawiaj spokojnie, ale stanowczo z chłopakiem. Jak rozumiem powrót na studia jest możliwy dopiero od października, więc masz jeszcze czas na znalezienie dziecku opieki i zorganizowanie wszystkiego. Prawda jest taka, że opieka nad dzieckiem jest męcząca a sam fakt zamiany aktywności na taką monotonię też niekorzystnie wpływa. Do tego pora roku i pogoda też robią swoje i może jeszcze inne czynniki, łącznie z osłabieniem. Masz prawo tak się czuć. Ja po urodzeniu starszej córki wróciłam na studia, a później, jak byłam z nią w domu to podyplomówkę robiłam, żeby właśnie wyjść do ludzi, rozwijać się. Z młodszym dzieckiem nie dałam rady siedzieć w domu, wbrew mężowi i całej rodzinie, która patrzyła na mnie jak na wyrodną matkę wróciłam do pracy. Nie każdy dobrze czuje się w domu z dzieckiem, musisz jednak przystosować się jak najlepiej do tych warunków, potraktować jako sytuację przejściową, a w międzyczasie myśleć nad zmianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiC NIE MOW
Oczywiscie ze nic nie mow ze masz pienidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne ze nikt z was nie widzi
ze ona dziecka nie kocha i dziecko bedzie nieszczesliwe z nia. Wy tylko o kasie. Co z tego ze wroci na studia i bedzie opiekunka jak matka nigdy nie obdarzy dziecka miloscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mee too
No to proste,jak nie masz z kim zostawić dziecka, nie możesz wrócić i musisz poczekać do czasu przedszkola z planami o studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
mam nadzieje, ze za rente uda mi sie znalezc jakas opiekunke albo oplacic zlobek a jak mu to nie bedzie pasowac to sie wyprowadze i nie bedzie mi nawet zal. Lokaty na pewno nie rusze na opiekunke to bylaby glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l4
jak ich zostawisz alimenty bedziesz musiala placic wiec na pewno ci sie do lokaty dobiora zlikwiduj czesc lokaty wynajmij opiekunke i prywatny zlobek idz do pracy i na studia zaoczne jak facet ci nie odpowiada to sie go pozbadz, ale dziecka sie nie pozbywaj, bo do konca zycia bedziesz najgorsza suka i nie pier.dziel ze nie masz wyjscia znajdz szczescie w macierzynstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowana mamuśka
Co ty wymyślasz?? Pomyśl sobie, że dziecko jest takie absorbujące tylko na początku, potem już je możesz praktycznie wszędzie ze sobą zabierać. Dzieci też nie mlodnieją, tak jak i ty. Posiedź jeszcze ten rok z dzieckiem w domu i ciesz się, że jest zdrowe, bo jakby nie bylo, to dopiero byś zgnuśniała w chałupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mee too
Nie chcesz siedzieć w domu, ale nie masz z kim zostawić dziecka, no to nikt Ci tu cudownego środka nie znajdzie. Ucieczka od dziecka to nie wyjście, bo to wredne posunięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
mee too nic nie musze, wracam na studia i tyle. Jak cos sie nie bedzie podobalo jemu badz nie bedzie mnie stac na opiekunke to odejde i zostawie go i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
ile razy mam powtarzac, ze nie moge studiowac zaocznie:O Moge placic alimenty, jak zamieszkam sama na stancji czy w pokoju to dostane dofinansowanie. i tak place teraz 400zl jemu wiec moge dawac tyle na dziecko, jest jeszcze konto na ktorym odkladam reszte renty od sierpnia tamtego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zycie sie skonczylo
w pokoju w akademiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×