Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta niedobra tesciowa

Czy ja jestem zla tesciowa? Juz brak mi slow i mam dosc synowej

Polecane posty

Gość fgrdsfd
Autorko... jesteś zbyt dobra. dziewczyna mieszka u Ciebie, powinna z wdzięczności Cię po d...pie całować, za przeproszeniem. powiedz jasno - albo sprząta, i u siebie i w kuchni, odnosi i zmywa talerze, itd. albo mają się za miesiąc wynieść. robisz jej przysługę, że może u Ciebie mieszkać, niech się dostosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
ja sie nie czepiam, ja sobie tylko nie zycze smrodu i robactwa w moim domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z serem
nie prawda ja mam dobrą teściową i mamy dobry kontakt. ale to wymaga chęci od obu stron.a tą teściową bardzo lubie choć to rodzina męza i bardzo mi jej żal. zresztą cała rodzina meza trzyma sie razem tylko oni tacy wyalienowani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spróbuj z nią jak z dzieckiem
Kup tablicę korkową i na niej przypnij zasady 1. brudne talerze należy odnosić do zmywarki 2. brudne pieluchy i inne śmieci należy wrzucać do kosza na śmieci 3. brudne sztućce należy podobnie jak naczynia odnosić do zmywarki 4. należy dbać aby smród z góry nie dostawał się na dół, najlepiej unikać zaśmiardnięcia resztek, szmat i innych rzeczy. 5. nie wolno ruszać tej tablicy, a zasad powyższych należy przestrzegać pod karą eksmisji. i postaw im to w korytarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrdsfd
wiesz, gdybym ja mieszkała u teściowej, to jeszcze z wdzięczności bym ją wyręczała. dziewczyna jest bezczelna i tyle. postaw sprawę jasno i konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaakaaa
dzieki Bogu,ze ja mam super tesciowa jak ja gotuje to ona sprzta i na odwrót.ale i tak mysle,ze tesciowe zazwyczaj sie czepiaja,i wyolbrzymiaja jak autorka pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja doskonale autorkę
Może ona po prostu Cię nie lubi i na złość Ci robi? A z tym grafikiem to już przegięcie, ale może to też być sygnał, że Wy za bardzo się wtrącacie do dziecka. Ja jestem na przykład na tym punkcie bardzo uczulona, jako synowa i się bardzo denerwuję, jak ktoś mnie poucza co do dziecka, a ja tego nie potrzebuję... A mąż wtedy wyszedł czy i tak wziął małego i tak? I tak zrobił po swojemu i tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzienia. Sama mam dziecko które było typowym kolkowcem 24/24 na rękach i płacz. Więc nie miałam czasu ze szmatka latać. Ba nawet miałam dni że płakałam ze zmęczenia.. a gdzie tu siła na porządki. jeśli twoja synowa miała podobnie to współczuję starej zgorzkniałej teściowej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
nie, ja nie wyolbrzymiam, bo niby po co? naprawde te kilka miesiecy mozna pomieszkac razem i sobie w droge nie wchodzic. Ja po niej nie raz sprzatalam jak gotowala, ona po mnie nigdy. Po sobie dopiero zaczyna. I uwierzcie, ze smrod zuzytych podpasek i pieluch jest na tyle intensywny, ze moglam go poczuc z ich lazienki. Tym bardziej, ze drzwi od niej nigdy zamkniete nie sa, a nas dziela jedynie schody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
My sie nie wtracamy do wychowania dziecka. Ja nawet nie chce, swoje juz przeciez odchowalam:) Maz po prostu byl na wyjezdzie wtedy kilku dniowym i chcial zobaczyc wnuka po przyjezdzie. Nie, wtedy nie zobaczyl, bo co mial jej na sile wejsc do pokoju? Chamem nie jest, wycofal sie wiec. Przyszedl syn to maz poprosil by zniosl wnuka na dol i problemu nie bylo. A dziecko nie jest wiecznie placzace, wrecz przeciwnie, spokojny bardzo:) W nocy kilka razy uslyszalam tylko jak placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
zużyte podpaski? chyba autorko wymyslasz.. maluch ma 4 miesiace to pewnie okresu nawet jeszcze nie ma dziewczyna..... Może pilnuj swojego porządku. Nie każda dochodzi do siebie w 24h po porodzie, a przy niemowlęciu chyba nie jest najważniejszy sterylny porządek a zadbane dziecko. Roli matki trzeba sie nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
onabezogona, ale dlaczgo ty mnie nazywasz od razu stara i zgorzkniala? Nawet nie wiesz jakie jest dziecko, a juz zakladasz, ze ona ma ciezko i zle, a ja jestem ta zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
smrod zuzytych podpasek, nie wiem co tam miala. Chyba nie sadzisz, ze jej do kosza zagladalam. Smierdzialo okropnie i przepraszam, ale ile ona ma dochodzic do siebie? czuje sie dobrze na tyle, ze z kolezankami sie spotyka, wychodzi wiec chyba sprzatanac mozna tak by nie smierdzialo i zeby nie zabirac mi sztuccow, talerzy z kuchni i walac nimi po podlodze. Nie wyolbrzmiam tez, bo po co? Ja tam nawet na co dzien nie wchodze, bylam w ciagu tych 3 miesiecy 5 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspołczuje nie tobie, ale tej dziewczynie. Pierwsze dziecko, mąż cały dzień w pracy, ona sama z dzieckiem. Może nie daje rady, może nie doszła do siebie jeszcze po porodzie... A sympatyczna tesciowa robi jazdę o sprzątanie. A pobawiłaś kiedyś wnuczka, żeby ta dziewczyna miała chwilę dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspołczuje nie tobie, ale tej dziewczynie. Pierwsze dziecko, mąż cały dzień w pracy, ona sama z dzieckiem. Może nie daje rady, może nie doszła do siebie jeszcze po porodzie... A sympatyczna tesciowa robi jazdę o sprzątanie. A pobawiłaś kiedyś wnuczka, żeby ta dziewczyna miała chwilę dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trebfncxoedcd
Powiedz synowi ze jak nie zaczną dbać o porządek, myć naczynia itd itp to zamkniesz im dostęp do kuchni i niech sobie zrobią prowizorkę w jednym z pokoi. Ja uważam ze Twoje "czepianie" jest słuszne. Mieszkanie to nie muzeum ale też nie chlew !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trebfncxoedcd
ana ---> no bez przesady !!!!!! Kazda z nas, która ma dziecko jakoś potrafi sie zoorganizować !! 3 miesięczny maluch jeszcze ma kilka drzemek w ciągu dnia. Ona nie pracuje więc skoro dziecię śpi to moze w tym czasie wynieść cuchnące śmieci czy pomyć po sobie gary !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosne niedorajdy
A po czym niby dziewczyna miała do siebie nie dojść? No dziewczyny opanujcie się! Zawsze mnie śmieszy takie tłumaczenie że ktoś ma syf bo dziecko absorbujące. I owszem 4 miesiące po porodzie można mieć już okres. Ja miałam pierwszy 9 tygodni po,w momencie kiedy odstawiłam dziecko od piersi-dostałam zapalenia płuc i trafiłam do szpitala. Tyle że jest jeden szkopuł-Twój syn autorko też powinien sprzątać :O i to bez przypominania. generalnie synowa brudasica i syn taki sam-dobrali się idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
ana a nie uwazasz, ze gdyby nie doszla do siebie to bym sama pomogla jej? oczywiscie, ze doszla do siebie, czuje sie swietnie i nie chodzi o starcie kurzu czy poodkurzanie, a o smrod i talerze, sztucce (niektore z resztkami jedzenia) walajace sie na gorze. Ja moze mam zaczac reka jesc, bo ona jak naliczylam 10 widelcow miala u siebie na gorze. Bo po co myc, niech lezy brudny, a ja wezme czysty- tez wychodzicie z takiego zalozenia? Bo ona chyba tak. A co do wnuka to ostatnio byli w kinie to pewnie, ze z mezem zaopiekowalismy sie. Jak cos jej trzeba zalatwic to powiedzialam, ze moze dziecko zostawic z nami. raz odmowilam jedynie, bo mialam prace wiec nie moglam. Ale od tamtej pory chyba sie obrazila i ani razu nie poprosila, jak cos to syn tylko prosi. I to tez jest glupie, bo czasem z pracy dzwoni czy popilnuje wnuka, bo ona nie powie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkana
ana111 a czy obowiazkiem tesciowej jest bawic wnuki?...chyba nie, natomiast obowiazkiem tej dziewczyny jest utrzymywac porzadek, dla siebie, dla dziecka, meza i pozostalych domownikow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
owszem ja syna tez upominam, wrecz opieprzam jak cos i to bez ogrodek, ale do niej przeciez nie powiem jak do syna dlatego tutaj opisuje problem z nia. Z synem wiem jak sobie radzic, raz powiem to zacznie sie przykladac, no ale z nia jest inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkana
ta niedobra tesciowa ..dam ci dobra rade, w razie gdyby zabraklo sztucow..kup paleczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaladna
Ja musiałam u teściów myć 3 razy dziennie naczynia, posprzątać w kuchni i łazience, ugotowac obiad bo jak ją bym tego nie zrobiła to by nikt nie zrobił. A teściowej mi było szkoda, bo pracowała na zmiany. A że byłam w domu... I że jestem niepełnosprawna - kaleką z jedną sprawną ręką to już jest inna bajka. I ja też mieszkam z tesciami , ale zrobiliśmy sobie poddasze i już nie mieszkam z nimi. Owszem mamy wspólne wejście ale nic poza tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałosne niedorajdy
I pomysł z zasadami jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaki 1981
ale dlaczego twoj syn akceptuje ten brud i smrod. Rozumiem, ze pracuje i jest popracy zmeczony- ale tak zyje wiekszosc z nas i po pracy zawsze jest cos do roboty. Rozumiem ze wychowany jest w czystoci..i wraca do domu smierdzacego gownem, resztkami jedzenia i stechla krwia? Na podlodze leza naczynia,....i co ..nic? Siada na tapczanie i czyta gazetke? Twoj syn jest dla mnie zagadka- ona syfiara, pewnie tak wychowana, mozna postawic krzyzyk..ale on? Wech i wzrok mu odjelo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brudasy....
a ja uwazam, ze skoro ona bawi dzieciaka przez caly dzien i jeszcze goruje, synek autorki powinien pomoc w sprzaniu. Nie popieram tej dziewczyny, ale jw nie tylko ona tam mieszka, on tez i powinni sie dzielic obowiazkami, autorka natomiast widzi wine tylko synowej. Nie ladnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaki 1981
nie wiem jak wy ale gdybym wrocila z pracy, niewazne jak zajechana, a w domu smierdzialo by gorzej niz w oborze to zrobilabym sobie kawe I POSPRZATALA. Bo inaczej nie dalabym rady, porzygalabym sie poprostu. Synek zyl sobie w czystosci i swiezosci, a teraz zyje w smrodzie i resztkach jedzenia i jest ok A zrobi cos dopiero kiedy ty mu palcem pokazesz, kiedy go na rozmowe wezmiesz..czyli dla niego sytacja sama z siebie jest ok..bez twojego utyskiwania nic by nie zrobil.. dziwny ten twoj syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
ona łądna--- a co się stało z Twoją reka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra tesciowa
moj syn pomaga jej w sprzataniu, ale fakt, ze mnie zdziwilo tez, ze mu smrod nie przeszkadza i ten syf. Dlatego opieprzylam oboje w koncu, a nie tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×