kiedy w polsce będzie dobrze?

"i na ich kasę opodatkowaną najczęściej w jakichś 'rajach podatkowych" x ale czy wy nie rozumiecie że sami jesteście temu winni? skoro zamiast dbać o własne interesy zadbaliście o interesy "klasy próżniaczej" to tak jest. dopuściliście do sytuacji że prawo stało się tak skomplikowane że nikt bez prawnika nie jest w stanie robić interesów, do sytuacji gdy władza urzędników jest tak ogromna że kontrolują każdy praktycznie obszar naszego życia od urodzenia do śmierci. sami sprzedaliście się w niewolę i ciągle to do was nie dociera. ludzi którzy chcą to zmienić to jakiś nieistotny margines jest. reszta tego zmieniać nie chce tylko narzekać potrafi ale ciągle wybiera te same kanalie bo ładnie z telewizji mówią.

off, ja nie mam dla kogo żyć. przyjaciele jakoś beze mnie przeżyją. ­ jak na ten krztusiec to już za długo to trwa. a jak mam nowotwór płuc albo coś poważnego, to i tak nie ma po co się leczyć.

otulona gównem sie najebała i nie rozumie tekstu:D

przecież to stara alkoholiczka, cud ze jeszcze cokolwiek jarzy jak nie daje w szyje

offerma, jak to "dopuściliśmy"? ty nie chodzisz na wybory, więc jeszcze bardziej dopuszczasz, bo pozwalasz żeby jacyś idioci wybierali za ciebie. no powiedz, że nie mam racji :)

a propos alkoholiczki to kwaśniewski znowu się najebał podobno :D kto wie czy to nie jest sekret jego "odejścia" z polityki. że nikt już nad tym kontroli nie miał. x ale ten temat nie jest o wyjeżdżaniu z polski. to oczywiste że ludzie w istniejących warunkach starają się jak najlepiej zorganizować. tylko że nie o to chodzi. chodzi o to żeby zmieniać te warunki i o to żeby odpowiedzieć sobie na pytanie jak je zmieniać. dla mnie na przykład szczytem głupoty jest to co wygaduje "otulona snem". żeby oczekiwać od polityków że będą "mądrzy, szlachetni i uczciwi". to przecież bzdura, to są tylko ludzie i będą tacy jacy są ludzie. takie oczekiwania są nonsensowne i skoro ona ja ma wobec polityków to dlaczego nie wobec wszystkich ludzi? no bo przecież gdyby każdy był szlachetny, mądry i uczciwy to nawet i socjalizm by się sprawdził. każdy by z oddaniem i zaangażowaniem pracował dla innych i było by tak pięknie, prawda? ale tak nie jest nie było i nie będzie. dlatego socjalizm się nie sprawdza w praktyce. i to samo dotyczy polityków i urzędników. i dlatego trzeba ich kontrolować a nie liczyć na ich szlachetność.

"ty nie chodzisz na wybory, więc jeszcze bardziej dopuszczasz, bo pozwalasz żeby jacyś idioci wybierali za ciebie." x jeden głos nie ma żadnego znaczenia. to czy ja pójdę na wybory czy nie jest dla ich wyniku zupełnie obojętne.

bo ja nie uważam że politycy są jacyś źli. bo wyobraźcie sobie że jesteście takim politykiem. i wiecie że wasza pozycja zależy tylko od "walki buldogów pod dywanem" od rozmaitych układów i znajomości w grupach interesów a w ogóle nie zalezy od wyborców. bo to takie matoły że jakbyście im ostatnią koszulę z grzbietu zdarli to i tak na was zagłosują gdy będziecie chwaleni w mediach przez "niezależnych" dziennikarzy to jak byście postępowali? oparli byście się pokusie żeby przysporzyć sobie kilku milionów dochodu kosztem tych durnych "obywateli" gdybyście wiedzieli że żadna kara was nie czeka? że można zrobić przekręt na setki miliardów (jak z ofe) i nie będzie żadnych konsekwencji? oparli byście się takiej pokusie? bardzo wątpię. to my musimy pilnować polityków i my musimy dbać o nasze interesy a nie jak barany wybierać tych których nam podsunie lis i olejnik.

"jeden głos nie ma żadnego znaczenia. to czy ja pójdę na wybory czy nie jest dla ich wyniku zupełnie obojętne." ­ bredzisz kochany :) to jest pewna postawa, którą reprezentuje ponad połowa społeczeństwa. nie powiesz mi, że skoro tylko ok. 40-50% ludności bierze udział w wyborach, to głosy pozostałej części społeczeństwa nic by nie zmieniły. ­ propagowanie stwierdzenia, że "mój jeden głos nic nie zmieni" zniechęca do pójścia na wybory miliony osób, a właściwie większość uprawnionych do głosowania. i to jest tragedia.

bzdury, jeden głos nic nie zmienia i nie ma żadnego znaczenia. nie trzeba być matematycznym geniuszem żeby to wiedzieć.

"oparli byście się pokusie żeby przysporzyć sobie kilku milionów dochodu kosztem tych durnych "obywateli" gdybyście wiedzieli że żadna kara was nie czeka?" ­ oczywiście, ze nie. władza demoralizuje i dlatego powinna być nad nią społeczna kontrola. ­ no i takie są teoretyczne założenia demokracji. teoretyczne, bo w praktyce wychodzi z tego jeden wielki penis.

"bzdury, jeden głos nic nie zmienia i nie ma żadnego znaczenia. nie trzeba być matematycznym geniuszem żeby to wiedzieć." ­ tylko, że tu nie chodzi o jeden głos, tylko o miliony głosów ludzi prezentujących taką postawę. ­ bo chyba nie sądzisz, że jesteś jedynym, który tak postępuje? :)

nie da naklepałam sie posta z 10 minunt i mi wcięło!!!

a to jak ja pójdę na wybory to za mną pociągną miliony? i niby dlaczego jak te miliony pójdą to będzie lepiej niż jak nie chodzą?

"no i takie są teoretyczne założenia demokracji." x nieprawda. chodzi o to tylko że demokracja jest tylko tak dobra jak obywatele. jeżeli obywatele to durna i leniwa swołocz to i tacy będą politycy i państwo.

"a to jak ja pójdę na wybory to za mną pociągną miliony?" ­ trzymajcie mnie!!! jeśli ty i miliony zmienicie podejście to MOŻE coś się zmieni. z fusów nie wywróżę, czy na lepsze. ­ "nieprawda. chodzi o to tylko że demokracja jest tylko tak dobra jak obywatele" ­ to jest to samo, tylko innymi słowami. ­ no ja cię przepraszam, jeśli ludzie są źli to ja ich nie "udobrzę". aż tyle mocy to ja nie mam.

"bo zeby czegos oczekiwac tutaj to ordynacje wyborcza nalezaloby zmienic " ­ w jaki sposób zmienić i co by to dało? rozwiń myśl. ­ bo jak na razie to co piszesz nie ma specjalnego sensu :P

"no ja cię przepraszam, jeśli ludzie są źli to ja ich nie "udobrzę"." x no ale właśnie chodzi o to ze trzeba ich uczyć że to oni a nie "ordynacja", "politycy" i inne duperele są odpowiedzialni za to co się dzieje z ich krajem. że decyzje polityczne mają przełożenie na życie każdego z nas i że najgłupszym co można zrobić to oddanie władzy nad naszym życiem politykom i biurokratom (czyli "państwu") i liczenie na to że oni będą "mądrzy i szlachetni" i zadbają o nas. że "państwo nam zapewni" albo jak w innym wątku pisał jakiś zwolennik gierka "państwo zbuduje zakłady pracy". taki system zawsze będzie niewydolny i zbankrutuje.

"okregi jednomandatowe mowi ci to cos?" x mi mówi. kolejny temat zastępczy.

teraz też możesz zagłosować nawet na ostatnie miejsce. i jeżeli ten z ostatniego miejsca zdobędzie najwięcej głosów to wygra wybory. ale ludzie mają to w dupie i skreślają gości z pierwszych miejsc. dlatego tak się pozycja na liście liczy. przekonanie że jak okręgi będą jednomandatowe to już nie będzie partia tylko "człowiek" jest po prostu śmieszne. x i mogła byś się jakoś wyrażać bardziej po polsku bo tego o "wyższym prawniczym, głównie ekonomicznym" wykształceniu to w ogóle nie zrozumiałem.

dostepu przecietnego obywatela z wyzszym prawniczym,glownie ekonomicznym wyksztalceniem do wyboru do Sejmu niezaleznie od jakiegokolwiek poparcia partyjnego xxxxx o nie, tylko nie to :o prawnicy I tzw ekonomisci (cokolwiek to jest) obok mgr zarządzania to najwieksi kretyni

laska nie tłumacz mi, jestem politolożką :D ja się pytam - co to zmieni? otóż zmieni... dokładnie NIC. ­ "no ale właśnie chodzi o to ze trzeba ich uczyć że to oni a nie "ordynacja", "politycy" i inne d**erele są odpowiedzialni za to co się dzieje z ich krajem" ­ no właśnie o tym mówię, obywatelu. nie chodzisz waćpan na wybory i nie chcesz decydować. ­ czyli co proponujesz? więcej projektów obywatelskich? więcej inicjatyw? ale ktoś to MUSI przegłosować :)

I proszę mnie nie straszyc, ze w Polsce jest zle, bo ja sie tu na nowo osiedlam I biznes otwieram ;)

naprawdę śmieszne jest przekonanie że jak okręgi będą jednomandatowe to poprawi się jakość sejmu. niby dlaczego?

"prawnicy I tzw ekonomisci (cokolwiek to jest) obok mgr zarządzania to najwieksi kretyni" ­ uwielbiam takie stwierdzenia :) ­ może tworzenie prawa oddajmy zatem w ręce inżynierów i akwarystów. jak szaleć to szaleć.

Proponuje wyść z układu euro,zaatakować Niemcy i szybko się poddać:DMoze wtedy Amerykanie dadza na wsparcie grube miliardy,będzie rzadził ktoś taki jak Adenauer.Zakasać ręce i wywalić złodzieji w białych rekawiczkach na Sybir.Wtedy po 50 latach bedzie wzrost dobrobytu.

"naprawdę śmieszne jest przekonanie że jak okręgi będą jednomandatowe to poprawi się jakość sejmu. niby dlaczego?" ­ bo gdzieś przeczytali/usłyszeli i to łyknęli.

"o nie, tylko nie to prawnicy I tzw ekonomisci (cokolwiek to jest) obok mgr zarządzania to najwieksi kretyni " x nawet nie o to chodzi. przypomnieć tylko chciałem że za "światowy kryzys" to odpowiadają właśnie "ekonomiści i prawnicy" i to najbardziej "szanowani", ci którzy zarządzają największymi światowymi firmami i finansami państw. x "czyli co proponujesz?" proponuję uczyć ludzi. tłumaczyć im że wiara w jakieś "jowy" czy inne złote cielce to bzdura, że nie ma łatwych rozwiazań, ze należy przyglądać się co uchwalają posłowie i rozliczać ich z tego, patrzeć jakie maja pomysły i czy one służą obywatelom czy rozrastającej się włady polityków i biurokratów

a po raz setny ci tłumaczyć że jeden mój głos nie ma żadnego znaczenia nie mam zamiaru.

Argen-- o tych skurvieli mi nie wspominaj.Przegrali z Eureko to ten biedak musi spłacać natomiast pasibrzuchy muszą zarabiać pół miliona miesiecznie.