co zrobic gdy kobieta jest sama a chce miec dziecko?

Koleżanka ma 35 lat. Ma własne mieszkanie odziedziczone po babci, dobra prace, jest naprawde fajnym, dobrym człowiekiem. Niestety w życiu uczuciowym nie wyszło jej bo ciągle trafiała na jak sie okazywało po pewnym czasie nieodpowiedzialnych facetów. No i jest sama. Od dłuższego czasu chce miec dziecko, a w jej wieku to ostatni dzwonek. Niestety w naszym pieknym kraju procedury adopcyjne sa jakie są i okazało się, że jako osoba samotna jest praktycznie bez szans na adopcję. Ostatnio mówiła, że chyba po prostu sie z kimś przespi i zajdzie w ciążę. W sumie ja popieram ale pozostaje kwestia moralna. Ona od tego faceta nie będzie nic chciała. Ale co w przyszłości? ojciec nieznany. Czy ten facet nie ma prawa wiedziec o dziecku? co o tym sądzicie? bo ja się zastanawiam co jej doradzić.

może to co kolezanka planuje. W każdym razie nie chciałabym zostac całkiem sama.

niech sobie kupi kota albo psa dziecko to nie zabawka do umilania samotnego życia

jeżeli kobieta chce miec dziekco i to długo to nie jest to kaprys. Bo co? kobieta, która ma faceta i chce miec dziecko może je miec bo to nie kaprys. a kobieta, która jest sama i chce miec dziecko ma kaprysy? fajnie dzielisz ludzi.

a nie moze kupic nasienia z banku spermy??

Tak, uważam, że to jej kaprys, który ma być lekiem na to, że nie potrafiła znaleźć sobie mężczyzny, z którym stworzyłaby rodzinę i miała dziecko. Skoro nie umiała stworzyć związku jak będzie umiała dobrze wychować samotnie dziecko. Dziecko dla normalnego rozwoju potrzebuje obojga rodziców. I mama i taty. Koleżanka koleżanki wykazuje się ogromny egoizmem, myśli tylko o sobie aby umilic sobie samotność a czy pomyślała o tym, że skazałaby dziecko na dorastanie bez kontaktu z ojcem?

którzy wychowywali sie bez jednego z rodziców. Mój były chłopak nie miał zadnego kontaktu ze swoim ojcem od wczesnego dzieciństwa bo był to zwyczajny nierób i gnojek, który miał i dziecko i żone w dupie. Nie uważam aby byli źle wychowanie. dużo jest samotnych rodziców i nie sądze aby dzieciom było źle. Nie wszystkie pełne rodziny sa fajne. Nie można uogólniać

16:59 [zgłoś do usunięcia] mam kilka kolegów i koleżanek którzy wychowywali sie bez jednego z rodziców. Mój były chłopak nie miał zadnego kontaktu ze swoim ojcem od wczesnego dzieciństwa bo był to zwyczajny nierób i gnojek, który miał i dziecko i żone w dupie. Nie uważam aby byli źle wychowanie. dużo jest samotnych rodziców i nie sądze aby dzieciom było źle. Nie wszystkie pełne rodziny sa fajne. Nie można uogólniać x x Ale chyba widzisz różnicę tych dwóch przypadków. Matka Twojego byłego chłopaka pogoniła " nieroba i gnojka" bo ... ale wychodząc za mąż i rodząc syna nie zakładała z góry, że okaże się złym partnerem. A koleżanka autorki z góry planuje mieć dziecko bez ojca.

Witam pomogę w stworzeniu ślicznego i zdrowego dzidziusia jestem z małopolski przystojny 180cm 85kg włosy ciemne gr.krwi 0rh- zdrowy aktualne badania bez nałogów gwar. dyskrecję mam dwoje własnych dzieci tel.732966891

moja koleżanka jest lesbijką, przespała się z żonatym facetem który zawsze na nią miał ochotę ,facet całkowicie zrzekł się praw do dziecka i ona teraz wychowuje tą dziewczynę razem ze swoją partnerką ale dziewucha ma już 16 lat.koleżanka pierw sama wychowywała tą córkę a obecną partnerkę poznała 5 lat temu.

Dnia 15.04.2013 o 18:50, Gość to tylko napisał:

Tak, uważam, że to jej kaprys, który ma być lekiem na to, że nie potrafiła znaleźć sobie mężczyzny, z którym stworzyłaby rodzinę i miała dziecko. Skoro nie umiała stworzyć związku jak będzie umiała dobrze wychować samotnie dziecko. Dziecko dla normalnego rozwoju potrzebuje obojga rodziców. I mama i taty. Koleżanka koleżanki wykazuje się ogromny egoizmem, myśli tylko o sobie aby umilic sobie samotność a czy pomyślała o tym, że skazałaby dziecko na dorastanie bez kontaktu z ojcem?

A mężczyzna który łatwo z nią idzie do łóżka to nie kaprys? Odpowiedzialny mężczyzna zadba o antykoncepcję albo przynajmniej powie że nie planuje potomstwa. Wątpię że przypadkowy koleś do łóżka będzie chciał być ojcem.

Dnia 15.04.2013 o 18:50, Gość to tylko napisał:

Tak, uważam, że to jej kaprys, który ma być lekiem na to, że nie potrafiła znaleźć sobie mężczyzny, z którym stworzyłaby rodzinę i miała dziecko. Skoro nie umiała stworzyć związku jak będzie umiała dobrze wychować samotnie dziecko. Dziecko dla normalnego rozwoju potrzebuje obojga rodziców. I mama i taty. Koleżanka koleżanki wykazuje się ogromny egoizmem, myśli tylko o sobie aby umilic sobie samotność a czy pomyślała o tym, że skazałaby dziecko na dorastanie bez kontaktu z ojcem?

Znam dzieci które wychowywała tylko matka teraz to już dorosłe osoby i nie jeden jest lepiej  wychowany i lepszym człowiekiem od tych  co wychowywali się w pełnej rodzinie.

Podobno najlepszym sposobem na zajście w ciążę jest zabranie po stosunku pełnej prezerwatywy do łazienki i zaaplikowanie sobie strzykawką lub palcami spermy bezpośrednio do pochwy. Innym popularnym sposobem jest przedziurawienie prezerwatywy przed zbliżeniem. W przypadku par stosujących seks przerywany, aby doszło do wpadki wystarczy opleść partnera nogami i przycisnąć do siebie w chwili wytrysku. Popularnym i często stosowanym sposobem jest też odstawianie tabletek antykoncepcyjnych. Przy odrobinie szczęścia i kilku podejściach wszystko powinno się udać, a test ciążowy powinien wyjść pozytywnie.

Zawsze warto zastanowić się kilka razy zanim się coś takiego zrobi, aczkolwiek jestem w stanie zrozumieć kobiety po 30tce, którym zegar biologiczny tyka i są mocno zdeterminowane aby zostać matkami. W pewnym wieku marzenie o potomstwie jest tak silne, że kobiety są w stanie zrobić absolutnie wszystko, aby tylko mieć upragnione dziecko.

Sa specjalne banki, wybierze sobie ojca z katalogu a lekarz zaaplikuje co trzeba, w razie niepowodzenia powtorka.Chyba bardziej moralnie niz puszczanie sie no i nie zlapie zadnego syfa

Znam taką jedną osobę. Zaszła w ciążę z gościem, wpadka. Niby do teraz twierdzi że sobie radzi. Jak jej powiedziałam że jestem w drugiej ciąży to była strasznie zazdrosna bo "zaszłam przed nią" i nagle kilka miesięcy później okazało się że znowu jest w ciąży (twierdziła że znowu wpadka) 

Ale ona twierdzi że nie chce faceta i sobie radzi. Więc z jednej strony to jakieś wyjście jest