Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaklopotana jestem tym

Prosze o radę bo nie umiem sobie poradzić z synem

Polecane posty

Gość Fajnie, to jest
5-latek, czyli za rok obowiązkowo do szkoły. Gdzie tu dojrzałość emocjonalna. Pani minister Szumilas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niektóre dzieci
mają złośliwą naturę i agresyny sposób bycia, nie akceptują tego że nie są tymi jedynymi a każde działanie musi wręcz krzyczeć " jestem lepszy, jestem pierwszy i będę to każdemu pokazywał" To się nazywa paskudny charakter z czym muszą męczyć się rodzice dziecka. Smutne ale takie dziecko wymaga specjalnego traktowania co znaczy że trzeba mieć oczy do okoła głowy, reagować na agresję , złośliwości i to tak długo i upierdliwie aż takiemu dziecku się odniechce i poczuje że faktycznie są jakieś zasady w tym domu i o dziwo i jego się tyczą. Zabieranie zabawki nie jest żadną metodą, zwłaszcza jak dziecko jest uparte, zawzięte i potrafi przeczekać i przecierpieć . Nie tędy droga. Tu trzeba ostro bo za chwilę 5 latek będzie 10 latkiem a wtedy przykro mi mówić ale wyrośnie ktoś kogo już się nie weźmie za rękę ot tak , wtedy będzie dużo ciężej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana jestem tym
On nie jest agresywny w stosunku do swoich sióstr. Powiem więcej że jak chcemy ukarać ktorąś siostre to zawsze staje w jej obronie. Z tą hustawką to nie zrobil tego specjalnie. Bujał ją mocno i wysoko ona się śmiala ale mówilam mu ze spadnie i zeby przestal. Nie reagował bo siostra się śmiala wiec myślal że skoro ona się cieszy to znaczy że to fajna zabawa dla niej była. Dlatego nie dostal kary za to ze zrobil siostrze krzywdę tylko ze jak chciałam go upomnieć i zwrócić mu uwagę to zamiast posluchać co mam do powiedzenia to wpadl w histerię. Moze trochę się przestraszyl bo krwi bylo sporo i lez i mial poczucie winy. Niemniej konflikt powstał i się ciągnąl przez ponad godzinę. Dziś bylo calkiem dobrze. W miarę wykonywal polecenia i grzecznie zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No więc autorko nie masz
problemu i nie masz też obrzydliwie niegrzecznego syna jak tu dałaś dziewczynom do zrozumienia ale zwyczajnie rozpuszczone dziecko i tyle. Idź spać i przemyśl strategię wychowawczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×