Obraził się bo nie chciałam uprawiać z nim sexu. Pół roku razem..

Nawet nie to że nie chciałam, ale zasnełam sobie. Uprawiamy seks codziennie jak się widujemy a widujemy sie 5 dni w tygodniu. TYm razem był u mnie na cały weekend i ja byłam spiąca wiec nie miałam ochoty na seks i zasnełam. On rano zrobił mi wykład, że nie ma zamiaru żebrać o seks itd. Szczerze mówiąc zatkało mnie bo po pierwsze to świeży związek a po drugie zdarzyło mi sie to dopiero 2-gi raz. Czy on jest normalny?

Co prawda obraził się na chwilę ale ja nadal o tym myślę. Poczułam się jak jakaś maszynka do seksu, czy to znaczy że na seks trzeba miec ZAWSZE ochotę???

Zaczyna mnie męczyć ta sytuacja że on potrzebuje seksu zawsze, najchętniej rano i wieczorem. Teraz się okazuje że seks ma byc własciwie obiowiązkowy:-( Zniechęcił mnie tymi swoimi wyrzutami

może najpierw z nim przeprowadzisz szczerą rozmowę? według mnie to jedyne rozwiązanie jak na początek. zapytaj spokojnie.

aha, to już wiesz, do czego mu jesteś potrzebna

lalalyla Ale ja z nim rozmawiałam, mówiłam mu że rpzesadza bo to dopiero 2 gi taki raz a on zachowuje się jakbyśmy przez miesiąc sexu nie uprawiali. Mi chodzi o sam fakt, ja bym w zyciu mu nie zrobiła awantury o to że zasnoł bo był zmęczony.

Chyba trafił ci się niedojrzały facet.To normalne,że czasem nie ma się ochoty.

Oczywiście,że nie a facet,który obraża się bo kobieta mu zasnęła to zwykły dzieciak i palant...

a oprócz tych pretensji ma do Ciebie jeszcze jakieś? jaka jest wasza relacja, co robicie na spotkaniach jeszcze i jak się poznaliście?

Teqi Ale to nie dzieciak, on ma ponad 30 lat:-(

Hahaha, wiesz co mi powiedział? A widywaliśmy się z taką samą częstotliwością, sex praktycznie za każdym razem, ale jak mi się nie chciało to usłyszałam: " to po co ja tu przyjeżdżam" :D No ale to były początki i właściwie sami nie wiemy czego chcemy. Jesteśmy razem, kochamy się i spodziewamy dziecka :)

jesteś jego szparką do darmowego bzykania na każde zawołanie

niech se gumowa lale kupi

lalalyla Ogólnie jest fajnie między nami, ale ten seks to jego jakas obsesja. Nigdy mi nie odpuści, seks musi być wieczorem i najchętneij rano rpzed pracą. Oprócz tego ciągle nawiązuje do seksu, albo przytula się do mnie i wykonuje ruchy jak w seksie, rano budzi mnie w taki sposób ze rpzytula się do mnie i tez wykonuje takie ruchy. Zaczyna mnie to wkuriwać. Kocham go, uwielbiam sie z nim kochać ale on troche rpzesadza.

Hm.. dopiero teraz zauważyłaś u niego takie potrzeby czy takie zachowania przejawiały się zawsze?

prawda jest taka ze ma cie tylko do ruchania uciekaj od niego w podskokach, dziewczyno

No ale pogadać z nim musisz i wyjaśnić, że jak On opiera związek tylko na sexie, to się żegnacie. Ja musiałam wyjaśniać łopatologicznie, bo myślę, że na początku chodziło mu tylko o sex spotkania.

jak mi powiesz jeszcze ze ma na imie Norbert to padne.

pozytywka Wiedziałam od poczatku ze to lubi, zresztą ja też. Na samym poczatku kochaliśmy się kilka razy dziennie, no ale teraz juz pierwsze zauroczenie mineło i trochę się uspokoiliśmy. Nie rozumiem tez tego ciągłego nawiązywania do seksu. Powiedziłam mu że świat nie zaczyna sie i nie kończy na seksie to sie oburzył.

wiem, że może to dziwnie zabrzmi czy coś, ale uciekaj. seksoholizm? nie wiem ale jak dla mnie do zdrady dojdzie bardzo szybko.

mój ukochany mi wyparował, ale ja mu to mówiłam juz kilka razy, ze jesli chodzi mu tylko o seks to kończymy nasza znajomość. On twierdzi że nie i ja faktycznie też czuję ze jestem dla niego ważna. Ale ten seks to jego jakas obsesja:-( ps. swoją drogą ten twój to ładnie ci powiedział:-) ja bym pewnie pogoniła za taki tekst..

To tym bardziej jest dziwny?Według mnie traktuje Cię jak gumową lalkę.Można lubić seks ale bez przesady.Człowiek też śpi,je,pracuje,sprząta i tak dalej...Ty zasnęłaś to zamiast zająć się czymś i pozwolić Ci odpocząć to ten się obraża.

laylala On ma uraz bo jego ex z którą był wiele lat w sotatnich latach unikała seksu jak ognia i on chyba tego się panicznie boi ze u nas będzie to samo. Tez lubie seks, ale kurczę nie robiłabym nigdy nikomu uwag gdyby odmówił mi raz na jakiś czas.

znowu Ci proponuję szczerą rozmowę zrób coś do picia, usiądż i powiedz, że nie jesteś jego byłą dziewczyną i na pewno nie będzie tak samo jeśli już to zrobiłaś to próbuj jeszcze raz

bo on jest nienormalny. Ja bym pogoniła gada!

Nie podoba mi się też to że ciągle mnie obejmuje i wykonuje ruchy jak w seksie, że nawiązuje do seksu kilka razy dziennie, że nieraz wyciąga swojego "małego" zeby mi pokazać że już mu sztywnieje, ze jak jesteśmy w sklepie to potrafi mi powiedzieć że ma na mnie ochotę i mu stoi. Sama nie wiem co o tym myśleć, byłam wczesniej w długim zwiazku i nigdy nie miałam z takim czymś do czynienia.

A może jego ex już miała dosyć ciągłego seksu i się postawiła?Znasz pewnie tylko jego wersję.

kochana byłam w takim szoku po tym tekście, że mój atak śmiechu musiał poważnie go zastanowić czy aby na 100% wszystko ze mną ok. No ale później jakoś tak przykro mi się zrobiło, pogadałam z nim i wyjaśniłam, ale jakoś nie chciał się odczepić ode mnie, a uwierz mi, że każdy normalny facet już dawno by mnie kopnął w doopę, taka ze mnie złośnica :) Przez jakiś czas myślałam, że mój luby też ma problem z sexoholizmem, codziennie, o każdej porze, każda rozmowa praktycznie schodziła na jakieś podteksty, przestało mi się to podobać, ale z czasem mu przeszło.

to na pewno ma na imie norbert, moj byly potrafil isc na materac spac bo powiedzialam ze nie chce seksu akurat. chyba mam prawo nie chciec. i ten tez sie obrazal.

No jak idiotka się zachowałaś, chłopak był napalony a ty poszłaś spać jak gdyby nigdy nic, ignorując go. Na jego miejscu wypierdoliłbym cie z chaty i poszedł na profesjonalne szmaty, które wiedzą co zrobić ze spragnionym chłopem.